W kończącym się roku, Taylor Swift wydała dwie płyty będące nagranymi na nowo wersjami jej dawnych albumów. Jako ostatni, pod koniec października br. ukazał się krążek „1989 (Taylor’s Version)”, który w najnowszym notowaniu listy Billboard 200 powrócił na pierwsze miejsce. To wystarczyło, aby artystka dogoniła samego Elvisa Presleya w liczbie tygodni spędzonych na szczycie tego zestawienia.
Dotychczas Taylor Swift plasowała się na trzecim miejscu listy wszech czasów – za The Beatles i Presleyem. Dzięki temu, że album „1989 (Taylor’s Version)” przesunął się o jedno oczko względem poprzedniego notowania i 24 grudnia br. ponownie zdobył szczyt zestawienia Billboard 200, Taylor zrównała się liczbą tygodni z Królem Rock and Rolla. Płyty obojga artystów spędziły na pierwszym miejscu 67 tygodni, a jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie w najbliższym czasie, Swift ma szansę na wyprzedzenie Elvisa i samodzielne drugie miejsce. Do pierwszego miejsca jeszcze droga daleka, gdyż The Beatles mają na koncie aż 132 tygodnie na szczycie listy Billboard 200.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że „1989 (Taylor’s Version)” to już trzynasty (!) album Taylor Swift zajmujący pierwsze miejsce tej listy, dzięki czemu śrubuje ona rekord pod względem kolejnych płyt docierających do tego miejsca. Począwszy od krążka „Fearless” z 2008 roku, każdy kolejny album studyjny nagrany przez Taylor gościł choćby przez chwilę na szczycie listy Billboard 200.
Trzeba też dodać, że w najnowszym wydaniu listy Billboard 200, poza „1989 (Taylor’s Version)” zajmującym pierwsze miejsce notowanych jest jeszcze dziewięć innych albumów Taylor Swift – „Midnights” (3.), „Lover” (7.), „Folklore” (12.), „Speak Now (Taylor’s Version)” (15.), „Red (Taylor’s Version)” (25.), „Evermore” (26.), „Fearless (Taylor’s Version)” (33.), „reputation” (42.) oraz „1989” (85.).
Strona internetowa artystki: www.taylorswift.com
zdjęcie główne: fot. Republic Records / mat. prasowe Universal Music Polska