Krzysztof Herdzin jest jednym z nielicznych już w naszym kraju twórców muzyki szukającym stale nowych wyzwań artystycznych. Ten kompozytor, aranżer, dyrygent i pianista improwizujący, ciągle nas zaskakuje nowymi celami w sztukach akustycznych. To naprawdę napawa optymizmem w czasach powszechnego lekceważenia prawdziwych wartości muzycznych. Jego ostatnia płyta nagrana z kontrabasistą Robertem Kubiszynem i perkusistą Cezarym Konradem jest w pełni satysfakcjonującym dokonaniem kompozytorskim i wykonawczym. Wszystkie utwory autorstwa Herdzina prezentują całą gamę aktualnych tendencji w stylistyce jazzowej odwołującej się do wielu źródeł muzyki improwizowanej i klasycznej. Nurt ten zapoczątkowany swego czasu przez pianistę Keitha Jarretta, rozwijany później przez niego i wielu innych znakomitych mistrzów klawiatury uzyskał w interpretacji interesującego nas tria jeszcze jedno, interesujące oblicze. Jego istotą zdaje się być totalne zintegrowanie trzech instrumentów niwelujące w dużym stopniu tradycyjne traktowanie podziału na solistę i sekcję rytmiczną. Oczywiście wspomniana idea organizacji gry została tutaj także zachowana, ale większy nacisk został położony na wspólne prezentowanie tematów i budowanie jednolitej ekspresji w procesie wspólnej interakcji. Muzycy słuchają się uważnie i reagują natychmiast na wszelkie pojawiające się pomysły narracyjne. A jeszcze czynią to w sposób mistrzowski. Stąd sześć kompozycji umieszczonych na albumie nie tylko prezentuje różne rozwiązania formalne i kompozytorskie w organizacji materii dźwiękowej, ale także ukazuje cała gamę rozwiązań interpretacyjnych i emocjonalnych. „Capacity” powinno zainteresować każdego miłośnika muzyki niebanalnej, pozbawionej efekciarstwa i traktującej poważnie słuchacza.
Tekst: Piotr Kałużny
Internet: herdzin.pl
Recenzja ukazała się w numerze 10/2011 miesięcznika Muzyk.