Podczas tegorocznej edycji GRAMMY Awards po raz pierwszy wręczono nagrodę dla Songwritera roku. Historycznym, pierwszym laureatem tego wyróżnienia został kanadyjski muzyk Tobias Jesso Jr. Poznajmy go bliżej…
Chociaż szerokiej publiczności nagrody muzyczne kojarzą się głównie z wyróżnieniami dla artystów (a także ich występami oraz tzw. czerwonym dywanem) to w przypadku części z nich laureatami zostają także osoby stojące często w cieniu. Mowa tu m.in. o twórcach piosenek, kompozytorach i autorach tekstu. Aby wyraźniej uhonorować ich pracę i wkład w powstanie utworów, w ostatnim czasie wprowadzane są zmiany w poszczególnych kategoriach branżowych nagród. W dzisiejszych czasach, gdy nad jedną piosenką potrafi pracować wielki sztab ludzi dokładających swoje cegiełki, mamy jednak przez to do czynienia z sytuacją gdy do nagrody w kategorii „Album roku” przy jednej tylko płycie nominowanych jest kilkadziesiąt osób… Aby zatem uhonorować tych twórców, którzy w kluczowy sposób przyczynili się do powstania konkretnych utworów będąc ich głównymi autorami, postanowiono wprowadzić dla nich specjalne kategorie. Rok temu po raz pierwszy nagrodę dla Songwritera roku wręczono na gali BRIT Awards, a w tym roku kategoria ta zadebiutowała podczas GRAMMY Awards.
W przypadku pierwszej nagrody dla Songwritera roku wręczanej w ramach GRAMMY nominowano do niej pięcioro twórców, a zwycięzcą został Tobias Jesso Jr. Chociaż obecny 37-latek przez lata próbował swych sił jako muzyk, to właśnie pisanie piosenek dla innych artystów przyniosło Kanadyjczykowi największą sławę, czego dowodem jest też statuetka za złotym gramofonem, którą odebrał w Los Angeles. W ciągu kilku ostatnich lat Tobias stał się niezwykle rozchwytywanym twórcą. Można powiedzieć, że jego talent do pisania jest równie wielki co jego wzrost, sprawiający że filigranowa FKA twigs nazwała go… „wielkim przyjaznym olbrzymem”. Artyści, którzy mieli okazję z nim współpracować chwalą też jego podejście do pracy i nawiązywane więzi.
Droga do sukcesu nie była oczywiście usłana różami, szczególnie w latach, gdy Jesso koncentrował się bardziej na graniu. Pochodzi on z North Vancouver w kanadyjskiej Kolumbii Brytyjskiej i tam stawiał swoje pierwsze muzyczne kroki. Po jakimś czasie wyjechał na południe do Los Angeles gdzie grał na gitarze i basie w różnych zespołach. Po czterech latach wrócił do Kanady podejmując pracę w firmie przeprowadzkowej, a w wolnych chwilach zaczął uczyć się grać na pianinie. Wtedy też zaczął komponować właśnie na tym instrumencie. Jak sam stwierdził wiele to zmieniło, gdyż nagle był w stanie znacznie szybciej przelewać swoje pomysły na przysłowiowy papier. To, co w przypadku gitary trwało dłużej, udawało się osiągać w krótszym czasie.
W marcu 2015 roku Tobias Jesso Jr. wydał swój debiutancki album solowy „Goon”, który spotkał się ciepłym przyjęciem ze strony krytyków. Został też nominowany do kanadyjskich nagród Juno Awards, SOCAN Songwriting Prize i Polaris Music Prize. W 2016 roku otrzymał z kolei SOCAN Breakout Award. Muzykę z tej płyty zaczęto porównywać z dokonaniami znanych twórców z lat 60. i 70. XX wieku, w tym Paula McCartneya, Randy’ego Newmana czy Harry’ego Nilssona. Krążek ten okazał się dla Tobiasa punktem zwrotnym, doprowadzając do sporych zmian w jego życiu. Po części wprowadził je sam, gdyż w pewnym momencie stwierdził że nie chce już koncertować (mimo że miał zabookowane trasy promujące ten krążek), ale w pewnym sensie pomoc przyszła do niego także z innej strony…
To właśnie utwory pochodzące z jego debiutanckiej płyty (np. „How Could You Babe”) zostały dostrzeżone m.in. przez Adele, która wkrótce zgłosiła się do niego za pośrednictwem swojej ekipy by dołączył do zespołu pracującego nad jej płytą „25”. W 2015 roku wspólnie napisali balladę „When We Were Young”, która znalazła się na tym krążku, a także piosenkę „Lay Me Down” dostępną jako bonus na niektórych wersjach płyty. W tym samym roku stworzył też wspólnie z Adele i Sią piosenkę „Alive”, która ostatecznie znalazła się na płycie tej ostatniej – „This Is Acting” z 2016 roku. Za te dwa utwory, a także „Without You” z własnej płyty, Jesso był nominowany w kategorii Songwriter roku w ramach kanadyjskich Juno Awards, ale zwyciężył wówczas Abel Tesfaye, czyli The Weeknd.
Tak czy inaczej, można powiedzieć, że dalej wszystko poszło już „z górki”, a w kolejnych latach grono artystów, z którymi lub dla których Tobias tworzył piosenki znacznie się powiększyło. W gronie tym znaleźli się Shawn Mendes, John Legend, Niall Horan, P!NK („You Get My Love”), Paloma Faith, Charlie Puth („If You Leave Me Now”), Florence and the Machine (m.in. „Hunger”), Ruel, LANY, Haim („Hallelujah”), Ellie Goulding („Woman”), Gracie Abrams, King Princess, Conan Gray czy Amy Allen. Sukces pierwszego wspólnego utworu sprawił, że także na płycie „30” znalazła się piosenka napisana wspólnie przez Adele i Tobiasa – „To Be Loved”. Podobna sytuacja nastąpiła w przypadku współpracy z Shawnem Mendesem, Niallem Horanem czy Ruelem. Ubiegły rok zaowocował kolejnymi kompozycjami, których współautorem jest Tobias Jesso Jr., a są to m.in. trzy piosenki współtworzone z FKA twigs, a także utwory wykonywane przez takich artystów jak Orville Peck („C’mon Baby Cry”), Diplo („Let You Go”), Omar Apollo („No Good Reason”), Madison Beer, Marcus Mumford oraz Harry Styles. W ostatnim przypadku mowa o piosence „Boyfriends”, która trafiła na święcący triumfy album „Harry’s House”. Właśnie ten utwór, podobnie jak część pozostałych ubiegłorocznych przebojów, do powstania których przyczynił się Tobias (a także wspomniany „To Be Loved”) zapewniły mu nominację do nagrody GRAMMY w kategorii Songwriter roku, którą ostatecznie zdobył.
W tym roku spodziewać się możemy z pewnością kolejnych utworów, których autorem lub współautorem będzie Tobias Jesso Jr. – tym bardziej po zdobyciu przez niego tego historycznego wyróżnienia. Jednym z nich będzie „How I’m Feeling Now” Lewisa Capaldiego, a być może jakaś jego piosenka pojawi się też na zapowiadanej na marzec nowej płycie Miley Cyrus. Kanadyjczyk przyznał że pracowali razem nad czymś nowym, ale wszystko okaże się wraz z premierą albumu… Z jego talentu postanowiła skorzystać także Dua Lipa, ale na razie brak jest jakichkolwiek informacji na temat tego, kiedy jej nowa płyta miałaby się pojawić.
Tak czy inaczej, można z dużą dozą pewności stwierdzić, że w najbliższym czasie Tobias nie powinien narzekać na brak zajęć… Na wszelki jednak wypadek historyczny Songwriter roku wg The Recording Academy postanowił „kuć żelazo póki gorące”. Zaledwie kilka dni po gali ogłoszono, że sprzedał on prawa do napisanych przez siebie utworów firmie Hipgnosis Song Management. Katalog, którego dotyczy ta transakcja obejmuje około 40 piosenek stworzonych między 2015 i 2020 rokiem. Chociaż nie ujawniono kwoty, to mając w pamięci inne tego typu umowy można przypuszczać, że konto Kanadyjczyka powiększyło się o ładnych parę milionów amerykańskich dolarów… Oznacza to, że Tobias będzie mógł w spokoju pracować nad nowymi piosenkami, które już wkrótce zapewne usłyszymy.
W oczekiwaniu na nie prezentujemy poniżej kilka najbardziej znanych utworów, które współtworzył Tobias Jesso Jr.:
Strona internetowa artysty: www.tobiasjessojr.com
zdjęcie główne: Tobias Jesso Jr. podczas Primavera Sound Festival w Barcelonie w 2015 roku (fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com)