Akordeon oznaczony symbolem FR-3x to kolejny już model, jaki firma Roland wypuściła na rynek (swą premierę miał w tym roku podczas targów Musikmesse), a drugi po FR-2 instrument tego typu jaki miałem okazję testować. Wiele elementów, funkcji, systemów i innych technicznych zagadnień pozostaje bez zmian, jednak porównując ten egzemplarz z poprzednio testowanym modelem już na pierwszy rzut oka widać różnice. Wygląd FR-3x jest bardziej zbliżony do tradycyjnego odpowiednika, wykończenie wszelkich szczegółów (mowa o budowie zewnętrznej) jest jakby staranniejsze co powoduje, że wygląda on bardziej profesjonalnie. Wszelkie inne podobieństwa i różnice postaram się opisać w dalszej części.
OPIS
Opis testowanego modelu chciałbym rozpocząć od lewej strony instrumentu, a to dlatego, że na samym początku testowania natknąłem się na opcje tzw. manuału melodycznego. Znawcy tematu na pewno wiedzą co to znaczy, natomiast mniej wtajemniczonym chciałbym przybliżyć o co chodzi. W tradycyjnych akordeonach koncertowych za pomocą „convertora” (przełącznika) można zmienić funkcję guzików akordowych (które służą przeważnie do grania akompaniamentu) na pojedyncze dźwięki manuału melodycznego co pozwala na jednoczesne prowadzenie melodii w manuale dyskantowym jak i w melodycznym. Jest to bardzo potrzebne kiedy grający zajmuje się wykonywaniem utworów np. Bacha, Scarlatiego i innych. Pod tym względem jestem bardzo miło zaskoczony, ponieważ daje to poczucie, że instrument ten nie jest tylko zabawką a profesjonalnym „narzędziem pracy” dla szerszej rzeszy grających i wymaga od nich większych umiejętności. Lewa strona FR-3x składa się ze 120 czułych dynamicznie guzików. Do dyspozycji mamy następujące tryby pracy: STANDARD, FREE BASS, ORCH. BASS, ORCH. CHORD i ORCH. FREE BASS. Dla lewej ręki przygotowano następujące trzy grupy barw: orkiestrowe basowe (Acoustic, Bowed, Fingered, Fretless, Picked, Tuba, Tuba Mix), orkiestrowe melodyczne basowe (Trombone, Clarinet, Oboe, Flute, Perc.Org, Ac.Guitar, Ac.Piano) i orkiestrowe akordowe (Trombone, Clarinet, Oboe, Flute, Perc.Organ, Ac.Guitar, Ac.Piano). Systemem lewej ręki można również wykonywać partie instrumentów perkusyjnych.
Przejdźmy teraz do ręki prawej. Tu do dyspozycji mamy 37 klawiszy czułych dynamicznie oraz dziesięć registrów: Classic, Jazz, I Folk, D Folk, F Folk, SP Folk, Bandoneon, Alpine, Ethnic oraz User. Barwy dla tej sekcji podzielono na następujące grupy: 21 zestawów akordeonowych,10 barw orkiestrowych (Trombone, Trumpet, T Sax, A Sax, Clarinet, Harmonica, Violin, Flute, El. PianoOrg, Strings) i 10 barw organowych (Perc Jazz, Jazz Ballad, Distort Organ, Full Organ, Overdr Organ, Popular Organ, Ligh Jazz, Bossa, Latin, Light Latin). Instrument ten, co jest kolejną nowością, przy regulacji głośności (VOLUME) ma również regulację balansu (BALANCE) co umożliwia grającemu dostosowanie głośności prawej lub lewej ręki do swoich potrzeb. Zainstalowano też efekty REVERB (8 typów), CHORUS (8 typów) i ROTARY (dla barw organowych) oraz symulacje „Casotto” i „Sordina”. FR-3x posiada opcję zmiany próbek za pomocą przyspieszenia miechowania lub repetycji dźwięku.
Dzięki nowym czujnikom ciśnienia znajdującego się w miechu FR-3x posiada szybszą reakcję, wyższą czułość i precyzję wydobycia dźwięku. Tak jak wcześniejsze modele, także testowany akordeon wykorzystuje technologię Physical Behaviour Modelling. Wewnętrzny moduł dźwiękowy charakteryzuje się 128-głosową polifonią. Omawiany instrument został wyposażony w dwa wyjścia liniowe – L/MONO (TREBLE) i R/MONO (BASS) oraz wyjście słuchawkowe. W instrumencie zastosowano również gniazdo MIDI IN/OUT oraz port USB MEMORY pozwalający podłączyć zewnętrzny nośnik pamięci. Pozwala to z jednej strony na zapisywanie własnych ustawień, natomiast z drugiej daje możliwość odtwarzania plików MP3/WAV. Do dyspozycji mamy – i jest to bardzo duże udogodnienie (w FR-2 był potrzebny zewnętrzny system nagłośnieniowy) – dwa wewnętrzne głośniki neodymowe. Szacowana moc wyjściowa wbudowanego systemu nagłośnieniowego to 2 × 11 W RMS. Akordeon może być zasilany dziesięcioma bateriami AA lub za pośrednictwem zewnętrznego zasilacza, który jest dostarczany w komplecie z instrumentem.
BRZMIENIE
W opisywanym modelu (FR-3x) najróżniejszych (najdziwniejszych!) zestawów brzmieniowych jest bardzo dużo. Nie jestem w stanie opisać i porównać wszystkich możliwości sonorystycznych tego instrumentu, są to tylko przykłady. Niektóre z barw omawianego instrumentu w pełni (lub w dużej mierze) odzwierciedlają i przypominają oryginalne brzmienie. Tutaj moją uwagę przykuła barwa Hammonda. Przy odpowiednim „ataku” na klawisz i pomoc miechem udaje się naśladować, poza brzmieniem, autentyczny efekt akustyczny jakim jest niewątpliwie odgłos wciskanego klawisza w oryginalnych organach. Niestety nie wszystkie barwy udało się tak idealnie skopiować. W moim odczuciu nadal nie udało się firmie Roland, chociaż jest jedną z wiodących w produkcji instrumentów elektronicznych, odtworzyć brzmienia akustycznego, tradycyjnego akordeonu. Jest ono „plastikowe”. W poprzednim testowanym przeze mnie modelu ten mankament również został przeze mnie zauważony. Czy bierze się to z tego, że za bardzo jestem przyzwyczajony do brzmienia akustycznego instrumentu…? Ocenę zostawiam użytkownikom. Spośród całej palety barw akordeonowych, na które udało mi się natrafić podczas krótkiego okresu testów najbardziej zbliżone do oryginału jest brzmienie musettte. Mowa jest w tej chwili o manuale dyskantowym (prawa ręka). W manuale basowym i melodycznym (lewa ręka) sytuacja jest nieco inna. Barwowo wszystko jest w porządku jednak dźwięk nie ma tzw. wykończenia. Od razu się urywa. Nie ma możliwości wydobycia dźwięku przez wciśnięcie guzika lub klawisza (dotyczy to obu rąk) do połowy. Taką technikę wykorzystuje się czasami do uzyskania efektu przydźwięku w instrumentach standardowych. Oczywiście dobór technik wykonawczych, barw, repertuaru jest indywidualną sprawą każdego wykonawcy. Dodatkowym atutem wszystkich akordeonów elektronicznych jest ich ciężar. Omawiany model waży tylko 8.5 kg.
PODSUMOWANIE
Biorąc pod uwagę możliwości FR-3x można stwierdzić, iż jest on przeznaczony dla bardziej wymagających użytkowników. W przeciwieństwie do testowanego poprzednio FR-2, który był prosty w obsłudze i miał na swoim pokładzie elementy instrumentu przeznaczonego bardziej do zabawy, FR-3x, moim zdaniem, jest modelem dużo bardziej skomplikowanym, który wymaga większych umiejętności od grającego pod względem wykonawczym jak również dużej wiedzy z zakresu wewnętrznej budowy opisanego modelu by mógł w pełni wykorzystać jego możliwości.
Tekst: Jarek Buczkowski
DANE TECHNICZNE
Klawiatura:
• prawa ręka: 37 czułych dynamicznie klawiszy
• lewa ręka: 120 czułych dynamicznie guzików
Polifonia: 128-głosowa
Barwy: 21 Accordion Set + 4 User; Orchestral Sounds: 10, Orchestral Bass Sounds: 7, Orchestral Free Bass Sounds: 7, Orchestral Chord Sounds: 7, Organ Sounds: 10
Efekty: REVERB (8 typów), CHORUS (8 typów), ROTARY (SLOW/FAST), CASSOTTO, SORDINA
Inne funkcje: odtwarzacz plików MP3/WAV
Wyświetlacz: 3-cyfrowy LED
Złącza: OUTPUT (L/MONO, R/MONO), słuchawkowe, MIDI (IN/OUT), USB MEMORY
Wymiary: 481 × 270 × 430 mm
Ciężar: 8.5 kg
Cena: 9995 PLN
Do testu dostarczył:
Roland Polska
ul. Kąty Grodziskie 16B
03-289 Warszawa
tel. (22) 6789512
Internet: www.rolandpolska.pl
Test ukazał się w numerze 10/2010 miesięcznika Muzyk.