Każdy nowy system firmy Digidesign powstaje w tajemnicy, a użytkownicy i klienci dowiadują się o nowości dopiero w momencie pojawienia się jej w sklepach. W związku z tym przed pojawieniem się systemu Digi 003 (jak i każdego innego) grupy i fora dyskusyjne pełne były spekulacji i „przecieków” o możliwościach następnego interfejsu „średniej klasy”. Praktycznie wszyscy byli zgodni, że co jak co, ale drugi interfejs ADAT to będzie na pewno, zapewniając większą od dotychczasowej ilość wejść i wyjść… Niestety – Digi 003 nie jest rewolucją, w stosunku do swojego poprzednika zmieniony jest raczej nieznacznie. Tak się złożyło, że Digi 002 niestety jakoś nie testowaliśmy, za to obecnie mamy do dyspozycji nowiutki Digi 003 Rack w wersji Factory, z „powiększonym” zestawem wtyczek Ignition Pack 2 PRO.
OPIS
Digi 003 rack to dość duży (2U) interfejs audio, wykorzystujący do komunikacji z komputerem złącze firewire. Zewnętrznie podobny jest bardzo do poprzednika – zmieniono przełączniki i gałki oraz „uporządkowano” i ujednolicono przedni panel. Na pierwszy rzut oka to wszystkie różnice – ale na szczęście jest ich więcej. Zgodnie z filozofią systemów o nazwie Digi poczynając od Digi 001 interfejsy te mają rozbudowaną część analogową – w jednej obudowie mamy przedwzmacniacze mikrofonowe, wzmacniacze słuchawkowe oraz system odsłuchowy. Istnieją też wersje desktop, które wyposażone są dodatkowo w zestaw kontrolerów sterujących transportem oraz osiem zmotoryzowanych tłumików wraz z wyświetlaczami. Wersje z tłumikami ze względu na „nieco” wyższą cenę nie cieszą się zapewne zbyt dużą popularnością, całkiem słusznie więc do testu otrzymaliśmy wersję rack. Digi 001 miał dwa przedwzmacniacze mikrofonowe, Digi 003 ma cztery – podobnie jak Digi 002. Zasilanie Phantom włącza się z tyłu, dla dwóch par wejść niezależnie. Każdy interfejs serii Digi ma osiem wejść i wyjść analogowych, osiem cyfrowych w formacie ADAT oraz stereofoniczne S/PDIF, udostępniając w sumie 18 wejść i wyjść – tu też „po staremu”. Każde wejście mikrofonowe ma filtr dolnozaporowy oraz oczywiście płynną regulację czułości. Podobnie jak w Digi 002 mamy jedno wejście i dwa wyjścia MIDI. Widoczne różnice (nareszcie!) mamy w sekcji wyjściowej. Digi 003 ma dwa niezależne wyjścia słuchawkowe – z niezależną regulacją poziomu, a wyjście drugie może pobierać sygnał z wyjścia głównego 1-2 lub pary 3-4 – idealne do realizacji niezależnego odsłuchu dla wykonawcy. Niezwykle rozsądnie rozwiązano „sekcję” odsłuchu głośnikowego – oprócz oczywistego regulatora poziomu wyjściowego mamy do dyspozycji dwa przełączane wyjścia do podłączenia dwóch różnych zestawów monitorowych z możliwością wyciszania (MUTE) oraz monofonizacji (monofonizacja działa też na wyjściach słuchawkowych). W dodatku mamy zapomniane przez wszystkich wejście 2TRK zwane tutaj AUX, czyli wejście sygnału z „magnetofonu zgraniowego”, w dzisiejszych czasach na przykład odtwarzacza CD, a sygnał z tego wejścia może być kierowany bądź na wyjście odsłuchowe bądź na wejścia 7-8 interfejsu – w celu nagrania sygnału. Jak widzimy, sekcja monitorowa jest funkcjonalna i rozbudowana – bardziej rozbudowana niż w tanich mikserach (nawet cyfrowych) – i umożliwia zbudowanie funkcjonalnego studia bez żadnych elementów zewnętrznych. W odróżnieniu od Digi 002 wszystkie przełączniki, również te aktywujące filtry w przedwzmacniaczach, są elektroniczne. Ostatnią istotną różnicą konstrukcyjną jest wejście i wyjście zegarowe WORD CLOCK, umożliwiające synchronizację interfejsu do częstotliwości 96 kHz – a więc lepiej, niż w przypadku M-Boxa, synchronizującego się tylko do częstotliwości maksymalnej 48 kHz.
To są rzeczy, które widać od razu. Różnice jak widać nie są rewolucyjne i raczej nie zachęcą posiadaczy systemów Digi 002 do zamiany – a w dodatku Digi 002 jest teraz sporo tańszy. Nie widać natomiast ważnej rzeczy – nowy interfejs jest lepszy „brzmieniowo”. Nieco lepsze parametry dynamiczne mają wejścia i wyjścia, ale szczerze dwa decybele w dowolną stronę mają znaczenie głownie marketingowe, bo tego po prostu nie słychać. Słychać natomiast niezłą jakość przedwzmacniaczy mikrofonowych. Trochę pracowałem na Digi 002, ale nie mam bezpośredniego porównania, natomiast od posiadanego Digi 001, który rzekomo miał przedwzmacniacze skonstruowane przez specjalistów z Focusrite najnowsze przedwzmacniacze w Digi 003 dzieli bardzo dużo – czyste, „otwarte” brzmienie, całkowicie uzasadnione nawet w warunkach profesjonalnych.
OPROGRAMOWANIE
Digi 003 to system, ponieważ zestaw składa się z interfejsu oraz oprogramowania. To oprogramowanie to nie tylko Pro-Tools (w najnowszej wersji 7.3) ale też zestaw dodatkowych wtyczek Ignition Pack 2 Pro. Trochę to może skomplikowane – chodzi o to, że do każdego systemu Digidesign dodawany jest zestaw wtyczek Ignition Pack, do wersji Factory zestaw Ignition Pack Pro, z większą ilością wtyczek. Samym oprogramowaniem Pro-Tools 7.3 zajmowaliśmy się już parokrotnie, w skrócie przypomnijmy więc jego podstawowe nowe funkcje. Funkcja Open Recent – „otwórz ostatnie sesje”, umożliwia szybki dostęp do ostatnio otwieranych sesji – z wyszczególnionym za pomocą skrótu klawiaturowego dostępem do ostatnio otwieranej. Otwierając kolejną sesję nie musimy też zamykać poprzedniej – zamknie się „sama”, proponując zapisanie zmian. W wersji 7.3 Pro-Tools w pełni wykorzystuje prawy klawisz myszy, w różnych sytuacjach dając dostęp do najczęściej potrzebnych komend. Wykorzystano też kółko do przesuwania i powiększania – kółko normalnie przesuwa wszystkie ślady w górę i w dół, natomiast z wciśniętym klawiszem SHIFT w lewo i prawo, w oknie Edit z wciśniętym klawiszem ALT kółko pełni funkcję ZOOM (czyli CTRL+[ lub CTRL+]), natomiast z wciśniętymi SHIFT i ALT powiększa “rysunki” w śladach (dotychczas CTRL+ALT+[ lub CTRL+ALT+]). Wprowadzono płynną regulację wysokości śladów – oprócz predefiniowanych wysokości. Podczas importu pliku audio (również będącego wynikiem międzyzgrania materiału z aktualnej sesji) możemy od razu utworzyć dla niego ślad, jak również wskazać miejsce umieszczenia jego „w czasie” – na przykład położenie jak poprzednio w sesji. Wszystkich zmian strukturalnych w projekcie, w tym dodawania, przestawiania i kopiowania śladów, sendów oraz wtyczek czy zmieniania wyjść i wejść możemy teraz dokonywać bez zatrzymywania odtwarzania. Okno Workspace, dotychczas służące do wyszukiwania i importu plików zyskało nową funkcjonalność – można bezpośrednio stąd przenosić presety ustawień wtyczek „na okno” wtyczki lub wręcz od razu w wolny slot insertowy. W preferencjach możemy też ustawić najczęściej używany korektor i kompresor, będą one wtedy wyróżnione na liście wtyczek. Nowe menu Configurations, przywołujące okno „Window Configuration” pozwala na zapanowanie nad wszystkimi oknami programu, umożliwiając skoncentrowanie się na określonych funkcjach i czynnościach. Przydatna jest funkcja „Create Click Track”, pozwalający jedną komendą z menu Track stworzyć ślad AUX z wtyczką Click.
Dodano też dwie nowe wtyczki, dostępne wcześniej na stronach Digidesign – Audiosuite TimeShift, oraz RTAS Phasescope. Zwiększono czterokrotnie ilość grup – do 104, z możliwością łatwej edycji ich parametrów. Z nową wersją Pro-Tools dostarczany jest też nowy zestaw IgnitionPack2, łatwiejszy w instalacji i autoryzacji od poprzednika, w jego skład wchodzą: Amplitube LE; Analog Factory SE; BFD Lite; Melodyne Uno Essential; iZotope Ozone, Trash i Spectron Lite; Reason Adapted; TimewARP 2600 Lite; Xpand! oraz zestaw loopów ProSession SE
Testowany system w wersji Factory uzupełniony został o dodatkowe wtyczki Pro:
• Synchronic – wtyczka do manipulacji pętlami rytmicznymi w czasie rzeczywistym
• TL Utilities (tuner, metronom, miernik poziomu)
• TL Everyphase – rozbudowany i dobrze brzmiący phazer
Są to dość przydatne wtyczki, choć trzeba przyznać, że nie muszą być argumentem za nabywaniem droższego w końcu systemu. Dodatkowo ich autoryzacja to nie kod czy numer seryjny ale klucz USB i-Lok, dostarczany w zestawie – a autoryzacja i-Loka to nie jest taka prosta sprawa, o czym przekonałem się dość boleśnie, na szczęście w końcu jakoś się udało.
PODSUMOWANIE
Digi 003 w dowolnej wersji nie jest rewolucją. Jest to raczej kolejny etap konsekwentnie rozwijanego systemu, bez fajerwerków, ale generalnie również bez słabych punktów. Szkoda, że firma nie zdecydowała się na zwiększenie ilości wejść i wyjść przez dodanie drugiej pary gniazd ADAT – wtedy Digi 003 stanowiłby poważną propozycję również dla nagrywających koncerty. Znając historię firmy Digidesign możemy chyba powiedzieć, że „wiedzą, co robią” – interfejs jest dobry, ma ciekawe, często pomijane przez konkurencję funkcje oraz bogate oprogramowanie, a wszystko to skazuje go na rynkowy sukces. Dodatkowo możemy się cieszyć, że ceny bardzo podobnego interfejsu Digi 002 spadły dość znacznie.
Tekst: Przemysław Ślużyński
DANE TECHNICZNE
Główne cechy: 18 kanałów jednoczesnego wejścia/wyjścia, 4 przedwzmacniacze mikrofonowe z indywidualnie ustawianym wzmocnieniem i filtrem górnoprzepustowym, zasilanie Phantom włączane w parach kanałów
Rozdzielczość: 24-bit
Częstotliwość próbkowania: do 96 kHz
Wejścia mikrofonowe:
· pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz (±0.1 dB)
· dynamika: 105 dB/107 dB, ważona A
· EIN: -129dBu
Wejścia liniowe:
· pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz (±0.1 dB)
· dynamika: 111 dB/113 dB, ważona A
Wyjścia liniowe:
· pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz (±0.5 dB)
· dynamika: 110 dB/113 dB, ważona A
Złącza MIC IN [XLR] × 4, DI IN × 4, INPUT × 4, OUTPUT × 8, MAIN OUT (L, R), ALT OUT (L, R), AUX IN (L, R), słuchawkowe × 2, OPTICAL (IN, OUT), S/PDIF (IN, OUT), MIDI (IN, OUT × 2), WORD CLOCK (IN, OUT), FOOTSWITCH, FireWire × 2
Wymiary: 483 × 88 × 343 mm
Ciężar: 5.09 kg
Ceny:
003 Rack – 4400 PLN + VAT
003 Rack Factory – 5800 PLN + VAT
003 Factory – 8500 PLN + VAT
Do testu dostarczył:
Digipark
ul. Belwederska 20/22
00-762 Warszawa
tel. (022) 8510001
Internet: www.digipark.pl, www.digidesign.com
Test ukazał się w numerze 7/2007 miesięcznika Muzyk.