W ubiegłym roku opublikowaliśmy na naszych łamach obszerny artykuł poświęcony różnym muzycznym aplikacjom (m.in. tunerom, rejestratorom, kontrolerom i rozmaitym instrumentom) przeznaczonym do pracy w środowisku iPhone OS, a dokładniej na smartfonie iPhone lub odtwarzaczu iPod Touch. Od tego czasu liczba programów dostępnych dla tej platformy powiększyła się znacznie, a do grona producentów oferujących tego typu aplikacje dołączyły kolejne firmy zajmujące się na co dzień wytwarzaniem instrumentów i innych urządzeń studyjnych i scenicznych. Wśród nich znalazły się m.in. Mapex, AKG, Gibson czy Line 6. Ta ostatnia zaprezentowała nawet… interfejs MIDI do iPhone’a. W styczniu br. zaprezentowano najnowsze „dziecko” firmy spod znaku nadgryzionego jabłka – tablet o nazwie iPad. Od strony technicznej jest to urządzenie wyposażone w ekran dotykowy Multi-Touch o przekątnej 9.7 cala, pracujący w rozdzielczości 1024 × 768 pikseli przy 132 ppi. Podobnie jak w przypadku iPhone’a ekran automatycznie obraca się w zależności od tego jak trzymamy urządzenie (w pionie lub w poziomie). Sercem tabletu jest procesor A4 1 GHz. Urządzenie oferowane jest w wersjach z pamięcią Flash o pojemności 16, 32 lub 64 GB. Tablet wyposażono także w mikrofon, wbudowane głośniki oraz stereofoniczne wyjście słuchawkowe typu jack 1/8”. Model, który pierwszy trafił na rynek umożliwia bezprzewodową komunikację Wi-Fi (802.11 a/b/g/n) i Bluetooth (2.1 + EDR). Bardziej rozbudowana wersja oferować ma ponadto komunikację 3G – UMTS/HSDPA (850, 1900, 2100 MHz) i GSM/EDGE (850, 900,1800, 1900 MHz).
iPad trafił do sprzedaży w USA na początku kwietnia (3.04) i już pierwszego dnia sprzedano 300 tysięcy egzemplarzy. W ciągu pierwszego tygodnia do nabywców trafiło 500 tys. tabletów Apple – i to mimo zgłaszanych już przez pierwszych nabywców kłopotów związanych m.in. z komunikacją przez Wi-Fi czy baterią. Międzynarodowa premiera iPada przewidziana jest na koniec maja (choć początkowo miał to być kwiecień) i wtedy nowe tablety mają trafić do niektórych państw europejskich, Australii czy Japonii. Kiedy iPad pojawi się w Polsce? Może jesienią… Jak łatwo się domyślić, błyskawicznie zaczęły pojawiać się aplikacje przeznaczone dla tego urządzenia, których ilość możemy obecnie liczyć w tysiącach. Wśród nich nie mogło oczywiście zabraknąć programów związanych w większym czy mniejszym stopniu z tworzeniem muzyki. O ile łatwo było spodziewać się aplikacji dla iPada ze strony firm (a także samodzielnych twórców) aktywnych już na tym polu wcześniej, to ponownie okazało się, że nowy produkt Apple przyciągnął kolejnych, nowych producentów. Gama muzycznych aplikacji dostępnych dla nowego tabletu Apple jest – mimo krótkiego okresu czasu jego dostępności w USA – dość obszerna. Podobnie jak w przypadku iPhone’a obejmuje ona m.in. instrumenty, rejestratory czy kontrolery. Większy ekran iPada sprawił, że np. w przypadku aplikacji znanych już z wersji dla smartfona w tym przypadku wszystkie elementy kontroli dostępne mogą być jednocześnie bez potrzeby przełączania podstron czy widoków. Także te zupełnie nowe w pełni korzystają z możliwości jakie daje niemal 10-calowy ekran z obsługą Multi-Touch. Poniżej przedstawiamy kilka wybranych aplikacji dla iPada – zarówno zupełnie nowych jak i przystosowanych do możliwości jakie daje tablet Apple.
Korg iELECTRIBE
Pierwsza aplikacja firmy Korg na platformę iPhone OS, a zarazem pierwszy wirtualny instrument z rodziny Electribe łączy w sobie elementy charakterystyczne dla różnych modeli wchodzących dotąd w skład tej linii. Wiernie odtworzono „silnik” audio i sekwencer modelu Electribe R z roku 1999, ale interfejs graficzny bliższy jest nowszemu Electribe SX. Instrument wyposażono nawet w układ Valve Force z wirtualnymi lampami pozwalającymi „ocieplić” brzmienie. Nowy ośmiogłosowy programowy syntezator perkusyjny wykorzystuje zarówno technologię modelowania (partie Synth 1-4) jak i próbki PCM (HH Open, HH Closed, Cymbal, Clap Snare). Instrument wyposażono również w procesor efektów z ośmioma algorytmami (SHORT DELAY, BPM DELAY, GRAIN SHIFTER, REVERB, CHORUS/FLANGER, FILTER, TALKING MODULATOR, DECIMATOR). Sekcja sekwencera pozwala tworzyć patterny złożone z maks. 64 kroków (na jedną partię). Funkcja MOTION SEQUENCING umożliwia „nagranie” wszystkich zmian parametrów (czyli ruchów potencjometrami) dokonywanych w czasie tworzenia patternu. W pamięci iElectribe pomieścić się może maks. 160 patternów – 64 PRESET (32 × 2 banki), 32 BASIC i 64 fabrycznie puste (32 × 2 banki). Przejrzysty wirtualny panel z połączeniu z dotykowym ekranem z obsługą Multi-Touch pozwala na regulację poszczególnych parametrów toru syntezy czy pokładowego sekwencera. Do końca czerwca 2010 aplikacja iElectribe będzie dostępna w App Store w cenie 9.99 USD. Od lipca cena wzrośnie do 19.99 USD.
Sonoma Wire Works StudioTrack
Większy ekran/wyświetlacz to możliwość jednoczesnej regulacji większej ilości śladów. Wychodząc z tego założenia firma Sonoma Wire Works opracowała kolejny – a pierwszy dedykowany tabletowi iPad rejestrator wielościeżkowy. Aplikacja o nazwie StudioTrack wykorzystuje wbudowany mikrofon iPada i pozwala nagrywać materiał dźwiękowy w trybie 16-bit/44.1 kHz, tworząc maks. 8-ścieżkowe projekty. Do dyspozycji mamy również funkcje BOUNCE i MIX. Interfejs graficzny jest bardzo intuicyjny, a pokładowy mikser przejrzysty i łatwy w obsłudze. Dla każdego śladu do dyspozycji mamy funkcje REC ARM, SOLO i MUTE, regulację głośności oraz położenia w panoramie, a także potencjometr GAIN. Co więcej, na każdej ścieżce zapiąć możemy jeden lub dwa efekty spośród dostępnych algorytmów. Kompresor oraz jednopasmowy korektor parametryczny mogą być używane razem, natomiast 4-pasmowy korektor parametryczny i podwójny delay zajmują oba sloty i nie można ich łączyć z innym efektem. Ponadto w każdym śladzie dostępna jest regulacja poziomu efektu REVERB, a dodatkowy blok MASTERFX udostępnia kompresor/limiter i 4-pasmowy korektor parametryczny. Rejestrator wyposażono także w ścieżkę MASTER, metronom oraz funkcje AUDIOPASTE i WIFI SYNC, a także przeglądarkę utworów. Cena aplikacji w App Store to 39.99 USD.
Saitara AC-7 Pro
Podobnie jak iPhone, także iPad może być używany jako przenośny bezprzewodowy kontroler DAW. Jedną z aplikacji umożliwiającą takie jego wykorzystanie jest AC-7 Pro firmy Saitara Software. Korzystając z możliwości komunikacji z komputerem poprzez Wi-Fi oferuje on (przynajmniej na początek) cztery tryby pracy pozwalając sterować takimi programami DAW jak Logic Pro, Digital Performer czy Pro Tools (w tym przypadku tylko podstawowe funkcje), a także obsługę protokołu Mackie Control. Jednocześnie z poziomu ekranu mamy dostęp do ośmiu „kanałów” z długim suwakiem (służy np. do regulacji głośności lub położenia w panoramie, a także innych parametrów), miernikiem oraz przyciskami SELECT, REC, SOLO i MUTE. Przyciski TRACK i BANK pozwalają przełączać między kolejnymi ścieżkami/kanałami otwartego projektu. Do dyspozycji mamy również ślad MASTER, przyciski transportu oraz sekcję z przełącznikami pozwalającymi zmieniać tryb pracy kontrolerów, przyciskami wielofunkcyjnymi (zależnymi od obsługiwanego DAW), przełącznikami związanymi z automatyką oraz kółko JOG. AC-7 Pro kosztuje 9.99 USD.
Sound Trends Looptastic HD
Firma Sound Trends, która ma już na koncie całą serię aplikacji dla iPhone’a, także postanowiła sprawdzić się na „większym formacie”. Przeznaczona dla iPada aplikacja Looptastic HD skierowana jest do tych, którzy lubią tworzyć muzykę w oparciu o pętle. Program pozwala ładować je do trzystrefowego okna miksera wyposażonego w crossfader (służy on do regulacji balansu między strefą lewą i prawą – środkowa zawsze jest słyszalna). Mikser obsługuje maks. 32 pętle, z czego jednocześnie sterować możemy 22. W komplecie z aplikacją otrzymujemy aż 900 pętli audio (a właściwie możemy je bezpłatnie pobrać), obejmujących różne gatunki muzyki: Ambient, Breakbeat, Drum’n’ Bass, Dubstep, Hip Hop, Minimal, Progressive House, Reggaeton czy Trance. Poza pętlami w formacie własnym, obsługiwane są także pliki AIFF, WAV i OGG (do importu wymagane jest połączenie Wi-Fi z komputerem). Możliwy jest też eksport poprzez Wi-Fi stereofonicznych 16-bitowych plików AIFF. Co więcej, aplikacja pozwala na tworzenie własnych pętli w oparciu o próbki zarejestrowane przy pomocy mikrofonu wbudowanego w iPad. Do dyspozycji mamy również kontroler X-Y do którego przypisać możemy jeden z dziewięciu efektów (m.in. BIT CRUSHER, FILTER, GATE, FLANGER, DELAY, GLITCHY REPEATER). Aplikacja automatycznie dopasowuje importowane pętle do tempa projektu, które oczywiście możemy także regulować. Aplikacja dostępna jest w cenie 19.99 USD.
Retronyms Synth
Prosty syntezator firmy Retronyms nazwany po prostu Synth charakteryzuje się 5-głosową polifonią i udostępnia ponad 40 barw zapożyczonych w większości z aplikacji DopplerPad dla iPhone’a. Dostępne barwy są zróżnicowane pod względem charakteru brzmieniowego. Syntezator oferuje 5-oktawową „klawiaturę”, przy czym interfejs graficzny pozwala na wyświetlenie na ekranie oktaw. Kontrolerem MOD możemy regulować różne parametry – w zależności od wybranej barwy. Ponadto do dyspozycji mamy cztery wirtualne pokrętła związane z efektem DELAY oraz jedno pozwalające przesterować sygnał (DISTORTION). Syntezator wyposażono również w funkcję samplera wykorzystującą wbudowany mikrofon iPada. Zarejestrowany sygnał jest automatycznie rozkładany na klawiaturze. Cena aplikacji w App Store to 0.99 USD.
IK Multimedia GrooveMaker
Aplikacja firmy IK Multimedia o nazwie GrooveMaker znana jest już użytkownikom iPhone’a oraz odtwarzacza iPod Touch i to z aż 11 odmian. Wersja przeznaczona dla tabletu iPad oferowana jest na razie w czterech – podstawowej darmowej oraz trzech „gatunkowych” – House, Hip-Hop i D’n’B. GrooveMaker pozwala tworzyć w czasie rzeczywistym projekty muzyczne w oparciu o pętle. Do dyspozycji mamy maks. 8 ścieżek, do których przypisywać możemy pętle z wewnętrznej biblioteki. Z poziomu miksera możemy regulować poziom głośności i położenie w panoramie każdego ze śladów, a ponadto mamy do dyspozycji funkcje SOLO i MUTE. Aplikacja udostępnia także przyciski RANDOM MIX pozwalające wybrać jedną z czterech kombinacji pętli, 8 tzw. GROOVE PADS oraz regulację tempa projektu. Z darmową wersją GroveMaker dostarczanych jest 125 pętli i jeden utwór, natomiast w trzech płatnych odmianach otrzymujemy w komplecie 315 pętli i 4 utwory. O ile wersję Free można oczywiście pobrać bezpłatnie, to każda z pozostałych odmian (House, Hip-Hop, D’n’B) kosztuje 9.99 USD.
MooCow Music Pianist Pro
Nowa wersja programu Pianist firmy MooCow Music przystosowana do możliwości iPada została wyposażona w szereg nowych funkcji. Pianist Pro udostępnia barwy fortepianu i piana elektrycznego oraz gitary akustycznej, barwy organowe (Basic, Distorted, Church, Mellow) i syntezatorowe (typu Lead i Pad). Interfejs graficzny aplikacji pozwala na wyświetlanie naraz jednej oktawy (cały zakres to 88 klawiszy) lub większej ilości klawiszy w trybie DUAL – dwie klawiatury jedna nad drugą z możliwością niezależnego wyboru tego jaki odcinek 88-klawiszowej klawiatury ma być wyświetlany. Do dyspozycji mamy także kontrolery PITCH BEND i MODULATION. Trzeci z widoków – SCALE PIANO może być przydatny gdy chcielibyśmy zagrać coś z wykorzystaniem różnych skal i w różnych tonacjach. Aplikację wyposażono również w arpeggiator (wykorzystujący zarówno tradycyjne przebiegi jak i patterny związane z różnymi stylami muzycznymi), efekt DELAY, automat perkusyjny DRUMMER umożliwiający wzbogacenie utworu o podkład rytmiczny, a także rejestrator. Cena aplikacji w App Store to 9.99 USD.
Inne
Liczba aplikacji – także interesujących nas muzycznych – rośnie z tygodnia na tydzień. Z pewnością w momencie ukazania się tego wydania naszego miesięcznika dostępnych będzie już wiele zupełnie nowych (a tym bardziej w czasie gdy iPad będzie już sprzedawany w Polsce), ale już w chwili gdy powstawał ten artykuł w App Store trafić można było na ciekawe programy. Wśród nich znalazły się m.in. wirtualne fortepiany (m.in. Live Piano, iKeys for iPad, Virtuoso Piano Free 2 HD), różne syntezatory (np. miniSynth PRO, Electron XL, Ellatron HD, MT100 Synthesizer), organy (Pocket Organ C3B3, Church Organ), a nawet wirtualne akordeony (Accordéon, Accordio Pro) czy harfy (Air Harp). Kolejną kategorią są różnej maści programy perkusyjne, zarówno „wirtualne perkusje” (iDrum Pad, Drum Kit XL, iDrumBeat, iDrum HD) jak i sekwencery, grooveboxy czy „beatmaszyny” (m.in. BeatSequencer BoomBap IPad Edition, BeatMachine Pro, Easy Beat Maker 3, boxx, ELECTRIFY). Wśród programów dla iPada znalazły się również kontrolery MIDI wymagające dodatkowego serwera Wi-Fi (MxNM LE, S1MidiTrgFree) jak i inne programy pozwalające sterować sekwencerami programowymi (np. znane już z wersji dla iPhone’a – ProRemote czy TouchOSC). Zapowiadane jest także wprowadzenie do sprzedaży aplikacji midipad – kontrolera MIDI oferującego kilka różnych trybów pracy i okien, umożliwiającego sterowanie rozmaitymi parametrami.
Niemal 10-calowy ekran przyciągnął także producentów aplikacji wyświetlających partytury. Wśród pierwszych tego typu programów dla iPada znalazły się m.in.: MusicReader for iPad (pliki w formacie MRS stworzone w programie MusicReader dla komputerów PC/Mac), ScaleMaster HD, Muzibook, forScore (obsługa plików PDF) czy Music Notes (obsługa plików zakupionych w serwisie musicnotes.com). Z myślą o gitarzystach powstała z kolei aplikacja TabToolkit (wyświetlanie nut i tabulatur dająca też możliwość odtwarzania). Gama szeroko pojętych aplikacji muzycznych obejmuje również takie programy jak Reforge, Scales & Modes for iPad, Music Tool Universal czy Nota HD. W Internecie pojawiły się także niepotwierdzone przez producenta informacje, że w przyszłości iPad miałby mieć możliwość współpracy z…interfejsami audio USB. Mimo, że samo urządzenie nie jest wyposażone w taki port, miałoby to być możliwe z wykorzystaniem „przejściówki” iPad Camera Connection Kit. Czy była to tylko plotka, czy też informacja która okaże się prawdą – czas pokaże…
Trudno aby iPad był traktowany jako poważna platforma dla muzyków, jednak z pewnością można uznać go za ciekawy multimedialny gadżet pozwalający korzystać z bogatej gamy aplikacji muzycznych. Fakt, że urządzeniem tym interesują się nie tylko firmy specjalizujące się w aplikacjach dla produktów firmy Apple, ale także duże firmy zajmujące się na co dzień produkcją instrumentów muzycznych i innego sprzętu czyni iPada jeszcze bardziej interesującym. Ciekawe, który z producentów jako następny przełamie się i zaproponuje wirtualną wersję któregoś ze swych instrumentów. Trudno wyrokować już teraz jaką pozycję wypracuje sobie iPad, ale podobnie jak w przypadku innych produktów z logo Apple z pewnością będzie o nim głośno…
Tekst: Grzegorz Bartczak
Strona internetowa firmy Apple: www.apple.com/pl/
Artykuł ukazał się w numerze 5/2010 miesięcznika Muzyk.