Peterson jest amerykańską firmą znaną z produkcji tunerów stoboskopowych i virtualstrobo o dokładności 1/1000 półtonu. Tym razem producent poszerzył ofertę o metronom, co nie musiałoby być powodem do prezentacji, jednak Body Beat to wyjątkowe urządzenie.
Opis
Metronom ma wielkość paczki papierosów, na froncie znajduje się wyświetlacz, przycisk włączający metronom, przyciski do edycji parametrów i przycisk włączający akustyczny sygnał o częstotliwości 440Hz. Na boku urządzenia znajduje się wejście słuchawkowe typu minijack, a na szczycie potencjometr głośności, przycisk start/stop i gniazdo VIBE OUT. Tylna ściana zawiera klamerkę umożliwiającą przypięcie metronomu do ubrania.
Na wyświetlaczu mamy cztery informacje. Pierwsza oznacza ilość uderzeń na minutę. Mamy do dyspozycji zakres 40 do 216 BPM. Druga określa ilość uderzeń w takcie w zakresie do 9 uderzeń. Trzecia pokazuje aktualny podział rytmiczny. Tutaj do wyboru mamy: ćwierćnuty, ósemki, triole, szesnastki oraz grupy: ósemkę z kropką i szesnastkę, szesnastkę z kropką i trzydziestodwójkę i trzydziestodwójkę z szesnastką z kropką. Ostatni element pokazywany na wyświetlaczu to migający słupek będący graficznym odzwierciedleniem wybranego tempa.
Jak to działa?
Z Body Beat możemy korzystać na cztery sposoby – trzy klasyczne i jeden zupełnie nowy. Po pierwsze pilnując tempa możemy korzystać z graficznej interpretacji na wyświetlaczu. Po drugie możemy skorzystać z wbudowanego głośnika i pilnować się dźwięków emitowanych bezpośrednio przez metronom. Trzeci sposób to wykorzystanie słuchawek. Po podłączeniu słuchawek (trzeba skorzystać z własnych, nie ma w komplecie) do dedykowanego wejścia, głośnik metronomu jest wyłączony i sygnał słychać jedynie w słuchawkach. Jest to klasyczny „beep” świdrujący uszy. Należy zaznaczyć, że przy zastosowaniu słuchawek ten sygnał jest naprawdę bardzo głośny, co dla perkusistów ma zawsze duże znaczenie. Pozostaje nam jeszcze czwarty sposób wykorzystania urządzenia – i to jest właśnie najważniejsza nowość.
VIBE
W komplecie z urządzeniem firmy Peterson dostajemy klamerkę z urządzeniem wibrującym, która łączy się z głównym urządzeniem przewodem zakończonym małym wtykiem typu jack. Po podłączeniu tej klamry i włączeniu urządzenia słyszalny jest tylko delikatny rytmiczny szum, a klamra zaczyna wibrować zgodnie z tempem i wybranym wzorem rytmicznym. Klamrę należy przypiąć do ubrania w pobliżu kości, np. biodrowej na pasku, obojczyka, kręgosłupa itp.
Chciałoby się powiedzieć: że też nikt wcześniej na to nie wpadł! Do dyspozycji mamy metronom, którego w warunkach koncertowych nie słychać, który nie atakuje bezpośrednio naszych uszu jednostajnym i męczącym dźwiękiem cowbella. Możemy ćwiczyć i nagrywać dłużej bez zmęczenia. Dzięki Body Beat możemy pilnować tempa bez względu na głośność otoczenia. Wibrator metronomu przekaże wibracje bezpośrednio do naszego ciała. Dyskretnie dla otoczenia i bardzo konkretnie dla nas. Zasilanie pochodzi z baterii 9V, której żywotność wynosi ok. 7 dni ciągłej pracy.
Orientacyjna cena: ok. 330 PLN
Producent: www.petersontuners.com
Test ukazał się w numerze 5/2008 miesięcznika Muzyk.