Wczoraj ogłoszono nominacje do 65. edycji nagród GRAMMY, które zostaną wręczone 5 lutego 2023 roku. Jak zwykle, nie brak artystów którzy zebrali po kilka nominacji co zwiększa ich szanse na zdobycie statuetki ze złotym gramofonem. Dzięki kolejnym nominacjom rekord ustanowiło muzyczne małżeństwo, czyli państwo Carter. Zarówno Beyoncé jak i Jay-Z mają ich teraz po 88 co jest najwyższym wynikiem w historii nagród przyznawanych przez The Recording Academy.
Co ciekawe, chociaż obecnie mogą pochwalić się równą liczbą nominacji to dotychczas przewagę miał Jay-Z. Wszystko się wyrównało gdy ogłoszono nominacje do przyszłorocznych GRAMMY. Beyoncé zdobyła ich aż dziewięć (najwięcej ze wszystkich nominowanych), podczas gdy jej mąż „tylko” pięć, ale teraz oboje mają po 88 zajmując ex-aequo pierwsze miejsce na liście wszech czasów. Za nimi znajdują się Paul McCartney (81 nominacji) i Quincy Jones (80), którzy jednak tym razem nie znaleźli się wśród nominowanych.
Warto też dodać, że jeśli spojrzeć na ich dotychczasowe nominacje (nie licząc tych ogłoszonych wczoraj) to Beyoncé pochwalić się może lepszą „skutecznością” gdyż zdobyła 28 nagród mając 79 szans podczas gdy Jay-Z otrzymał 24 statuetki przy 83 nominacjach.
Podczas przyszłorocznej gali wręczenia nagród GRAMMY, która odbędzie się 5 lutego 2023 roku w Crypto.com Arena w Los Angeles, Beyoncé ma szansę przejść do historii jako rekordzistka wśród laureatów GRAMMY. Dzięki dotychczas zdobytym statuetkom zajmuje drugie miejsce na liście wszech czasów (wspólnie z Quincym Jonesem), a do pierwszego miejsca zajmowanego od wielu lat przez nieżyjącego już Georga Soltiego brakuje jej trzech nagród. Jeśli zdobędzie 4 statuetki (tyle otrzymała w 2021 roku) będzie samodzielnie prowadziła w tym rankingu.
Zostając jeszcze przy ogłoszonych nominacjach do 65. edycji nagród GRAMMY dodamy że wśród artystów z wieloma szansami na statuetki znaleźli się m.in. Kendrick Lamar (8 nominacji), Adele (7), Future, Harry Styles, Mary J. Blige i DJ Khaled (wszyscy po 6). Po raz pierwszy od 2017 roku Beyoncé i Adele będą walczyły ze sobą w trzech głównych kategoriach – Nagranie roku, Album roku i Piosenka roku. Wówczas wszystkie trzy zgarnęła Adele, a jak będzie tym razem dowiemy się za kilka miesięcy…
W przyszłym roku nagrody GRAMMY zostaną przyznane w 91 kategoriach. Wśród nominowanych znalazł się polski śpiewak operowy (a do tego tancerz breakdance i model) Jakub Józef Orliński. Pochodzący z Warszawy kontratenor związany z nowojorską Metropolitan Opera ma szansę na statuetkę w kategorii Najlepsze nagranie operowe za „Eurydice” Matthew Aucoina. Razem z Polakiem nominowany jest dyrygent Yannick Nézet-Séguin, soliści Barry Banks, Nathan Berg, Joshua Hopkins i Erin Morley oraz producent David Frost. Dla Orlińskiego jest to druga nominacja do GRAMMY.
Nie jest to jedyny polski akcent wśród ogłoszonych nominacji. Otóż za sprawą nominacji w kategorii Best Global Music Album dla płyty „Love, Damini” nagranej przez nigeryjskiego artystę znanego jako Burna Boy, szansę na GRAMMY ma… Daniel Okas (Danitello). Urodzony w Finlandii producent o polskich korzeniach, a w przeszłości skoczek narciarski, zyskał nominację jako współproducent jednego z utworów pochodzącego z tego albumu.
Więcej informacji na stronie www.grammy.com.