Opisywane urządzenie to klasyczny efekt gitarowy służący do przesterowania sygnału. Choć w jego nazwie jest distortion, to zważywszy na dzisiejsze oczekiwania i zmiany w muzyce zdecydowanie bliżej mu do overdrive.
Marka MXR znajdująca się pod skrzydłami firmy Dunlop oferuje bardzo popularne urządzenia cieszące się opinią bezawaryjnych, dobrze brzmiących i stosunkowo niedrogich. Nowy model o nazwie M-115 Distortion III przypomina inne urządzenia tego producenta. Solidna metalowa obudowa odlana została z cynku, na bokach umieszczono dwa gniazda typu jack do włączenia urządzenia w tor sygnału pomiędzy gitarą, a wzmacniaczem. Znajdziemy tu też gniazdo zasilacza. M-115 może też być zasilany baterią 9 V, którą instaluje się w jego wnętrzu. W tym celu należy odkręcić cztery wkręty mocujące podstawę. Dla niektórych ważną informacją może być fakt, że Distortion III wyprodukowano w USA. W opisie znalazłem tez informację, że efekt ma tzw. true bypass. Nie omieszkałem posłuchać i okazało się, że po podłączeniu M-115 nieco wysokich tonów ubyło.
Na głównej płycie umieszczono trzy potencjometry do regulacji poziomu przesterowania, głośności i barwy tonu oraz metalowy przełącznik nożny. W dobie bardzo rozbudowanych procesorów, takie potraktowanie tematu to wręcz asceza. Jednak gitarzyści to nie są zwyczajni ludzie (klawiszowcy nawet twierdzą że to w ogóle nie są ludzie…) i wbrew nowym czasom takie starodawne potraktowanie tematu jest bardzo popularne. W tym przypadku dodatkowo należy powiedzieć, że praca potencjometru barwy tonu jest użyteczna w całym paśmie – słusznie podarowano sobie zbędne zakresy. Podobnie pozytywnie mogę wypowiedzieć się o regulacji przesterowania. M-115 może służyć jako świetny dopalacz, czy też booster. Dzięki temu możemy nie tylko wyskoczyć na pierwszy plan z solówką, ale również zmusić lampy naszego wzmacniacza do nieco jaśniejszego świecenia. Do zalet można też dodać bardzo niski poziom szumów, dynamiczne brzmienie i ogólnie klasyczny charakter.
Nie można jednoznacznie określić odbiorców M-115. Wbrew pozorom nie tylko przyda się miłośnikom bluesa i rocka, zdecydowanie może również przysłużyć się wyznawcom najcięższych odmian współczesnego metalu (jako wspomniany wcześniej dopalacz), a jednocześnie powinien zainteresować wielbicieli legendarnego Tube Screamera.
Cena: 365 PLN
Producent: Jim Dunlop, www.jimdunlop.com
Dystrybutor: Music Dealer, www.musicdealer.com.pl
Test ukazał się w numerze 8/2007 miesięcznika Muzyk.