Firma VOX znana z legendarnych lampowych konstrukcji już od dłuższego czasu rozwija dziedzinę wzmacniaczy „udających” brzmienie innych wzmacniaczy. Zjawisko powszechnie znane jako modeling jest bardzo popularne w czasach gdy cyfrowa technologia proponuje coraz to doskonalsze rozwiązania. Modelowanie, czyli symulacja brzmienia najbardziej popularnych wzmacniaczy i efektów gitarowych (samych gitar też) od dawna przestało być domeną wtyczek pisanych dla różnego typu programów DAW oraz multiefektów. Sama idea modelowania brzmienia wzmacniaczy we wzmacniaczu nie jest nowa lecz w wykonaniu VOX wydaje się być konsekwentnie i skutecznie rozwijającym się trendem.
Świadczy o tym chociażby ilość serii urządzeń oferujących tę funkcję. Oczywiście w całym układzie modelowania nie może zabraknąć najważniejszego: połączenia technologii cyfrowej oraz lampowej. W testowanym wzmacniaczu pochodzącym z najnowszej generacji serii Valvetronix symbioza dwóch technologii pozwala nawet na zmianę klasy wzmocnienia z A na AB oraz przestawienia biasu lampy. Zobaczmy zatem co oferuje testowany wzmacniacz.
OPIS
VT40X jest wzmacniaczem typu combo, w którym wykorzystano przedwzmacniacz lampowy Valvetronix (12AX7) oraz technologię modelowania VET (Virtual Element Technology) opartą na analizie i odtworzeniu wpływu na brzmienie zarówno pojedynczych komponentów wzmacniaczy lampowych jak i sposobów przepływu sygnałów stosowanych w kultowych wzmacniaczach. Nowe oprogramowanie VOX Tone Room umożliwia użytkownikom nie tylko dostęp do sporej ilości emulacji ale również tworzenie swoich programów poprzez modyfikowanie takich parametrów rodzaj brzmienia wzmacniacza (oparty na brzmieniu konkretnego modelu), ustawienie BIAS, klasy (A lub AB), dodanie symulacji brzmień wybranych efektów podłogowych oraz rackowych. Przygotowane w ten sposób brzmienie można zapisywać w presetach, które są zgrupowane w banki. Testowany wzmacniacz oferuje trzydzieści trzy programy fabryczne (sześćdziesiąt jeżeli użytkownik korzysta z VOX Tone Room) oraz osiem programów użytkownika (dwa banki po cztery kanały w każdym).
Końcowy stopień mocy (40 W RMS) wysyła sygnał do 10-calowego głośnika szerokopasmowego. Jako że testowany wzmacniacz w swej wielofunkcyjności przypomina zaawansowane multiefekty gitarowe, nie zabrakło w nim przełącznika trybów pracy – PRESET/MANUAL. W sekcji przedwzmacniacza znajdziemy m.in. przełącznik umożliwiający wybór symulacji brzmienia. Dostępne we wzmacniaczu symulacje to DELUXE CL, TWEED 4×10”, VOX AC30, BOUTIQUE OD, VOX AC30TB, BRIT 800, BRIT OR MKII, DOUBLE REC, BOUTIQUE CL, BRIT 1959 i BOUTIQUE METAL. Z poziomu wspomnianego edytora mamy dostęp do dziewięciu kolejnych emulacji. Użytkownik ma ponadto do dyspozycji pięć potencjometrów: GAIN, TREBLE, MIDDLE, BAS i VOLUME. W sekcji MASTER umieszczono potencjometr regulujący ogólny poziom wyjściowy sygnału.
Oprócz tego, w wirtualnym torze sygnałowym można umieścić dwa efekty (symulacje brzmień wybranych kultowych efektów gitarowych) oraz REVERB. W pierwszym „slocie” można umieścić jeden z czterech wirtualnych efektów: COMPRESSOR, CHORUS, OVERDRIVE albo DISTORTION. W drugim – FLANGER, PHASER, TREMOLO albo DELAY. Wśród efektów typu REVERB mamy do wyboru algorytmy ROOM, SPRING, HALL i PLATE. W każdym z efektów można edytować dwa parametry (do ich regulacji służą potencjometry VALUE 1 i VALUE 2). Dodatkowo w efekcie DELAY można wykorzystać przycisk TAP do ustawiania tempa. Wzmacniacz udostępnia też układ redukcji szumów.
W sekcji mieszczącej lampę można skokowo zmienić BIAS (COLD/HOT) oraz „klasę wzmacniacza” – A/AB. VT40X wyposażono dodatkowo w dwa gniazda typu jack 1/8” – wejście AUX oraz wyjście słuchawkowe. Wbudowany port USB umożliwia z kolei komunikowanie się z komputerem albo z urządzeniem przenośnym wyposażonym w system operacyjny iOS albo Android i zainstalowaną na nich aplikacją Tone Room. Testowany wzmacniacz wyposażono również w gniazdo służące do podłączenia opcjonalnego przełącznika nożnego ułatwiającego obsługę urządzenia. Na pokładzie VT40X mamy też stroik oraz funkcję automatycznego wyłączenia się po godzinie nie używania urządzenia.
WRAŻENIA
Estetyka wykonania VT40X jest utrzymana na wysokim poziomie. Obsługa wzmacniacza jest intuicyjna. Nowa wersja oprogramowania VOX Tone Room znacznie zwiększa możliwości brzmieniowe wzmacniacza. Zaletą wzmacniacza jest jest niewielki ciężar (9.5 kg) oraz cena (trochę ponad 1000 zł). Jeżeli chodzi o jakość symulacji to można powiedzieć o niej wiele dobrego. Konstruktorom udało się uchwycić to, co w brzmieniu wzmacniaczy jest najbardziej charakterystyczne. Dzięki temu VT40X jest wyjątkowo udanym wzmacniaczem nie tylko dla tych, którzy chcą poznać gitarowe standardy brzmieniowe. Jest to również ciekawy dodatek do każdego studia projektowego.
PODSUMOWANIE
Testowany wzmacniacz to bardzo ciekawa propozycja dla tych, którzy chcą mieć brzmienie najbardziej popularnych wzmacniaczy za stosunkowo niewielką cenę. Z całą pewnością posiadanie takiego wzmacniacza wzbogaci brzmienie wielu gitarzystów.
Tekst: Konstantin „Kostek” Andriejew
DANE TECHNICZNE
Moc wyjściowa: 40 W RMS/5 Ohm
Głośnik: 1 × 10”
Technologia: VET
Przetworniki A/D D/A: 24-bit
Ilość fabrycznych presetów: 33/60
Ilość presetów użytkownika: 8
Wymiary 404 × 225 × 462 mm
Wejścia/wyjścia: INPUT, AUX IN [jack 1/8”], słuchawkowe [jack 1/8”], FOOTSWITCH, USB [mini-B]
Ciężar 9.5 kg
Cena 1059 PLN
Do testu dostarczył:
Mega Music
ul. Leśna 15
81-876 Sopot
tel. (58) 5511882
Internet: www.megamusic.pl, www.voxamps.com
Test ukazał się w numerze 6/2016 miesięcznika Muzyk.