Po niemal trzydziestu latach doszło to niebywałego gestu dobrej woli ze strony Yamaha Corporation i jej prezesa Takuya Nakaty. Firma przekazała bowiem w ręce Dave’a Smitha prawa do marki Sequential. Jej założyciel i pierwszy właściciel nie krył radości: „Powiedzieć że jestem wdzięczny byłoby tylko delikatnym wyrażeniem tego co czuję. W dzisiejszym korporacyjnym świecie hojność tego rodzaju jest wręcz niespotykana”.
Firma Sequential Circuits, Inc. powstała oficjalnie w roku 1978 i mimo że wprowadziła na rynek wiele ciekawych instrumentów, to podzieliła los innych „pionierskich” amerykańskich firm produkujących syntezatory analogowe takich jak Moog czy Oberheim, które w pewnym okresie przegrały konkurencję z cyfrową konkurencją. Założyciele wszystkich trzech firm w jakimś momencie stracili prawa do własnych przedsiębiorstw. W przypadku Sequential stało się to w roku 1987, kiedy to prawa do technologii i instrumentów oraz aktywa wykupiła firma Yamaha. W ciągu kolejnych lat Dave Smith pracował jako konsultant współpracując z firmami Yamaha i Korg. Później pracował w Seer Systems, a od roku 2002 prowadzi firmę Dave Smith Instruments.
Niebagatelną rolę w całej historii odegrał też Ikutaro Kakehashi – założyciel firmy Roland, który od lat przyjaźni się ze Smithem. Powiedział on:
Uważam że ważnym jest aby pozbyć się niepotrzebnych konfliktów między firmami produkującymi elektroniczne instrumenty muzyczne. To jest właśnie duch MIDI. Z tego powodu osobiście rekomendowałem aby prezes Yamaha Corp. Pan Nakata zwrócił prawa do nazwy Sequential Dave’owi Smithowi. Cieszę się że widzę tak wspaniały rezultat – nowy produkt z logo Sequential.
Jedną z większych niespodzianek na targach NAMM Show był bowiem syntezator analogowy Sequential Prophet-5. Jego pojawienie się tak skomentował Dave Smith:
Chciałem uczcić powrót Sequential najlepiej jak potrafię – budując możliwie najlepiej brzmiący współczesny analogowy syntezator polifoniczny. Prophet-6 to też swego rodzaju hołd dla najbardziej znanego instrumentu Sequential – Prophet-5. Myślę o nim jako o klasycznym produkcie z nowoczesnymi akcentami.
Kakehashi, który jest obecnie prezesem Atelier Vision Corporation nie stroni od altruistycznych gestów. To on był pośrednikiem między Smithem i japońskimi producentami (Roland, Korg, Yamaha, Kawai) przy pracach nad powstaniem standardu MIDI. Celem tej technologii było zapewnienie kompatybilności między syntezatorami różnych marek, z korzyścią dla wszystkich stron.
Odnosząc się do wypowiedzi Kakehashiego i historii MIDI Dave Smith powiedział:
Pan Kakehashi ma rację. To jest właśnie to, czym pierwotnie było MIDI – zachęcanie do współpracy między firmami aby uczynić świat bardziej kreatywnym miejscem. Miejmy nadzieję, że życzliwość firmy Yamaha zainspiruje także innych, aby pokazać taką samą hojność. Oryginalny duch MIDI żyje dalej i z tego powodu marka Sequential wróciła.
Więcej informacji na stronie www.davesmithinstruments.com.