Brytyjski multiinstrumentalista, kompozytor i producent Jacob Collier był jakiś czas temu gościem podcastu The Colin & Samir Show. Jego gospodarze zapraszają do niego twórców różnego formatu by rozmawiać z nimi na tematy związane z kreatywnością i nie inaczej było tym razem. Podczas programu, poruszyli oni m.in. kwestię podejścia Ricka Rubina do tworzenia muzyki, z którą to – jak się okazało – ich gość w dużym stopniu się nie zgadza.
W wywiadzie, który Colin i Samir przeprowadzili z Jacobem Collierem, rozmawiają oni m.in. o jego youtube’owych początkach, kwestiach związanych z edukacją muzyczną. spotkaniu z Quincy’m Jonesem i Herbie Hancockiem, występach na scenie czy chórach, które Jacob tworzył z publicznością podczas swoich niedawnych koncertów, a także najnowszej płycie. W pewnym momencie – nawiązując do roli publiczności w pracy kreatywnej, która jest ważna dla Jacoba – jeden z gospodarzy zacytował słynnego producenta muzycznego Ricka Rubina. W swojej książce „The Creative Act: A Way of Being” opisał on m.in. swoją filozofię i koncepcję pracy używając m.in. określenia „the audience comes last”, podkreślając że nie tworzy dla publiczności (która w tym ujęciu jest na ostatnim miejscu), ale przede wszystkim dla siebie. To samo powtórzył potem niejednokrotnie w różnych wypowiedziach.
W odpowiedzi Jacob Collier stwierdził, że gdy pierwszy raz usłyszał te słowa, powiedział do siebie „OK Rick, rozumiem cię”, ale później zaczął się nad tym zastanawiać i przyglądać się bliżej podejściu Rubina. Kontynuując wypowiedź stwierdził, że sednem sprawy jest tu wybór między tym, co jest przeznaczone dla wszystkich, a tym co skierowane jest tylko do nas. Przyznał też, że jego perspektywa jest szczególna, gdyż na początku tworzył przede wszystkim dla siebie i to nie jest dla niego nic nowego. Nowością było za to zrobić jako 20-latek coś dla innych i z innymi. To było dla niego czymś nowym, interesującym i inspirującym. Rozwijając temat Jacob Collier powiedział:
Moja trajektoria kreatywności odeszła od robienia rzeczy dla siebie w stronę robienia tego dla innych i kocham to. Obawiam się zatem dużej powszechności tego podejścia, że publiczność jest najmniej ważna, częściowo dlatego, że nie ma wyłącznie jednego sposobu robienia czegoś.
Jako głęboko twórcza osoba skrytykowałbym Ricka w tym sensie, że nie sądzę, że jego odbiorcy to ludzie kreatywni. Myślę, że jego publiczność to ludzie, którzy sami nie tworzą i dla których kreatywność to coś nowego.
Uważam że każdy, kto jest w jakiś sposób kreatywny, wie, że nie ma jednego sposobu, aby cokolwiek zrobić.
W dalszej części wypowiedzi Jacob stwierdza, że można robić coś dla ludzi, dla publiczności, ale można też – jak on sam robił przez wiele lat – zamknąć się w pokoju i tworzyć coś na czym nam bardzo zależy, coś czego nikt wcześniej nie robił i nigdy później nie zrobi, dodając że obie drogi są dobre.
Nawiązując do jednego z rozdziałów książki Ricka Rubina, w którym opisuje on przysłowiowy wierzchołek góry jako miejsce idealne do tworzenia gdyż nikt nie będzie nam przeszkadzał, określając je „oto natura świetnej sztuki”, Jacob Collier ponownie wchodzi w polemikę z amerykańskim producentem i jego podejściem mówiąc:
Nie zgadzam się z tym. Uważam, że świetna sztuka to coś, co stworzymy gdy zejdziemy ze szczytu góry, gdzie brak jest tlenu, do ciepłej wioski, gdzie możemy dzielić się historiami, jedzeniem czy energią i gdzie spotykamy ludzi.
Collier uważa też, iż żyjemy w świecie gdzie niezdrowym i nieodpowiedzialnym jest wyrażanie opinii bez możliwości nawiązania dialogu. Stwierdził też, że Rubin spisał swoją wizję w książce, ale nie zamierza o niej rozmawiać, tak jakby była jedyną prawdą. Jacob powiedział też:
Uważam, że wszyscy najmądrzejsi i najwięksi twórcy i producenci – a Rick jest przecież producentem – powinni zadawać odpowiednie pytania, a nie dawać właściwe odpowiedzi. Pytania przetrwają dłużej niż pytania, tym bardziej im są ważniejsze, głębsze i istotne. Co więcej, w erze sztucznej inteligencji twórcy będą częściej proszeni o zadanie właściwego pytania niż musieli znać właściwą odpowiedź.
Zastanawiając się nad tym, czy ktoś w ogóle dyskutował z Rickiem Rubinem na temat jego podejścia, Jacob Collier stwierdził, że bardzo chętnie spotkałby się z nim i porozmawiał na ten temat.
Rick mówi takie rzeczy, jak „sztuka jest czysta tylko wtedy, gdy jest tworzona wyłącznie dla sztuki”. Absolutna nieprawda.
Całą rozmowę z Jacobem Collierem możecie zobaczyć poniżej:
zdjęcie główne: mat. prasowe Universal Music Polska