Mężczyzna w granicach sześćdziesiątki ma już nie tylko prawo, ale i obowiązek podsumowania swych zwycięstw i porażek. Taka jest normalna kolej rzeczy, od której ucieczki na dobrą sprawę nie ma. Pan Piotr ma to szczęście, że od lat przyjaźni się z Janem Wołkiem, malarzem i poetą, swoim równolatkiem. Od słowa do słowa poeta napisał aktorowi wszystkie teksty na jego nowy album, o przewrotnym tytule „Piaskownica”, z której przecież obaj już dawno wyrośli. Co prawda z kontekstu kilku utworów wynika, że może nie całkiem, choć to już zupełnie inna kwestia. Wyszło z tego trzynaście niezwykle zgrabnych opowieści o tym, co w życiu ważne i nieważne, śmiesznych, czasami poważnych, a miejscami nawet odrobinę ponurych, o dużych chłopcach, którzy musieli się nauczyć żyć. Mają swą przeszłość, nie tylko zwycięską, ale i dokonania, oczywiście również marzenia i mnóstwo planów przed sobą. Życie nie jawi się w tych piosenkach jako coś przykrego do spędzenia, odwrotnie, ciągle im jego mało. Mnie najbardziej wzrusza opowieść o konieczności „opieki” nad oczami. Muzycznie wszystko zostało potraktowane z wielką uwagą, są tu kompozycje wybitnych kompozytorów, z Satanowskim, Grzywaczem, Stroblem, Walczakiem i Niedźwieckim, ale najwięcej napisał Wojciech Borkowski. Zestaw muzyków zaproszonych do nagrań jest imponujący i na tyle duży, że po prostu wszystkich nie wymienię. Piotr Machalica wielkiego głosu nie ma, ale tutaj nie ma to żadnego znaczenia. Ma za to ciepło, za które tak go widzowie i słuchacze lubią, a przede wszystkim prawdę. Jemu się wierzy, niezależnie od tego, o czym śpiewa. Nie przeszkadza w tym dyskretne aktorskie podgrywanie każdego tekstu, ale żaden człowiek sceny inaczej po prostu nie potrafi interpretować piosenek. Myślę, że „Piaskownica” niekoniecznie jest krążkiem wyłącznie dla wrażliwców. Prędzej czy później każdy z nas podobny rachunek dojrzałości przed sobą będzie zdawał, więc lepiej się do tego przygotować…
Tekst: Marcin Andrzejewski
Strona internetowa artysty: piotrmachalica.com
Recenzja ukazała się w numerze 1/2016 miesięcznika Muzyk.