Na youtube’owym kanale firmy Arturia pojawił się film, w którym o tworzeniu muzyki i pisaniu piosenek opowiada Noel Gallagher. Co więcej, ten brytyjski artysta znany zarówno z grupy Oasis jak i swojej obecnej formacji Noel Gallagher’s High Flying Birds opowiada nie o gitarach lecz m.in. o instrumentach wirtualnych wchodzących w skład pakietu V Collection 8.
Oczywiście jego opowieść nie dotyczy wyłącznie nich i dotyka różnych kwestii, a tematem przewodnim jest tworzenie muzyki. Noel Gallagher wspomina że jego podejście do pisania piosenek zmieniło się wraz z dołączeniem do Oasis. Dodał też, że po tym gdy napisał „Live Forever” dotarło do niego że wie już wystarczająco dużo o muzyce by tworzyć przeboje, które sprawdzą się w każdej epoce. Nie ukrywa jednak, że patrząc z dzisiejszej perspektywy zespół ten, z okresu pierwszych lat działalności, nie przebiłby się obecnych czasach. Z żalem zauważa bowiem, że współcześnie, w erze Internetu, także w branży muzycznej wszystko jest uzależnione od liczb. Ważniejsze od samej muzyki jest to ilu masz obserwujących w mediach społecznościowych, ile polubień, odsłon czy streamów… Nikt nie przejmuje się stroną artystyczną, samą muzyką i długowiecznością twórczości.
Zupełnie odmienne stanowisko prezentuje wypowiadający się tu Noel Gallagher, który mówi że przygotowując się do napisania piosenki przygląda się akordom i temu jakie uczucia wywołuje ich połączenie. Następnie, dopiero gdy jako twórca czuje się z tym komfortowo, cały proces zaczyna się na dobre. Powiedział też:
Nie ma większego daru na świecie, niż móc napisać piosenkę, którą ludzie zaakceptują, włączą w swoje codzienne życie i pokochają. Jest to bardzo uprzywilejowana pozycja i naprawdę to lubię!
Noel Gallagher opowiada, że zakładając High Flying Birds przyświecała mu myśl, aby brzmienie tego zespołu się rozwijało. Chciał odejść od tego kojarzonego z Oasis. Z tego też powodu zaczął częściej sięgać po syntezatory, choć w bardzo podstawowy sposób, aby po prostu dodać czegoś innego. W filmie wspomina, że kiedy rozpoczął prace z Davidem Holmesem nad płytą „Who Built the Moon?”, które trwały aż cztery lata, ów producent zapytał go czy gra na instrumentach klawiszowych. Chciał bowiem aby Noel odłożył gitarę i tworzył piosenki właśnie w ten sposób. Odpowiedź była oczywiście przecząca co jednak nie zniechęciło Davida, który stwierdził że to dobrze, bo przynajmniej zrobimy coś ciekawego…
Noel opowiada dalej, że o ile stara się nie zbliżać do pianina, to z syntezatorami jest już inaczej gdyż można wydawać z nich zakręcone dźwięki. Zaadaptował je zatem do swoich potrzeb i stały się one częścią jego sposobu pisania muzyki. Gdy ma już szkielet piosenki siada na długie godziny do syntezatora i szuka odpowiedniej barwy. Przyznaje też że w przeciwieństwie do klawiszowców z prawdziwego zdarzenia uwielbia fabryczne presety. Ma to duży związek z tym, że cała nomenklatura związana z syntezatorami, konstrukcja toru syntezy i rządzące nim zasady są mu po prostu obce. Jedyne z czym nie ma problemu to regulacja częstotliwość odcięcia filtra i rezonansu, czyli operowanie pokrętłami CUTOFF i RESONANCE… 🙂 Wspomina też, że jest szczęśliwym posiadaczem aż dwóch syntezatorów Arturia MatrixBrute.
Noel Gallagher przyznaje, że sięgnięcie po syntezatory i wiążące się z tym zmiany w brzmieniu zespołu pozwoliły mu na swoiste odrodzenie. Z drugiej strony dodaje, że nie jest miłośnikiem technicznej strony dźwięku i wpatrywania się w ekran komputera. Nie interesuje go ta strona, w przeciwieństwie do samego pisania piosenek. Kiedy jednak ktoś pokazał mu wtyczki wchodzące w skład pakietu V Collection firmy Arturia nie krył zdziwienia. Liczba dostępnych emulacji syntezatorów – w tym znanych mu z lat 80. – jak również oferowane przez nie presety oraz przede wszystkim jakość brzmienia zaintrygowały go. Nie spodziewał się bowiem, że cyfrowe instrumenty wirtualne naśladujące sprzętowe pierwowzory będą brzmiały aż tak dobrze.
Jak mówi, nadal pisze piosenki w bardzo tradycyjny sposób tworząc wstępnie melodię, a następnie pisząc tekst, ale san fakt możliwości włączenia ten proces syntezatorów i elektroniki jest niesamowity. Tym bardziej, że klasyczne sprzętowe syntezatory kosztują majątek i gdyby grał rock progresywny to może wtyczki by się nie sprawdziły, ale w jego sytuacji świetnie sprawdzają się aby dodać czegoś innego do tworzonego utworu. Stały się dla niego istotnym elementem pracy.
Noel wspomina też że ma całkiem sporą kolekcję klasycznych syntezatorów, ale od czasu gdy ma wtyczki V Collection nie wyjmuje ich z futerałów. Z drugiej strony mówi, że w obecnych czasach wiele osób, które miały kolekcje starych instrumentów dawno już je sprzedały bo wszyscy – łącznie z muzykami – są bankrutami. Z tego też powodu możliwość korzystania z tego zestawu plug-inów pozwala zrealizować nawet najgłupszy pomysł. O czymkolwiek pomyślisz masz to tutaj, a do tego można przeglądać tysiące presetów.
Starszy z braci Gallagherów przyznaje że wtyczki te zrewolucjonizowały jego podejście do pisania piosenek będąc prawdziwą kopalnią inspiracji. Dodaje też, że bez nich ostatnie EP’ki zespołu Noel Gallagher’s High Flying Birds z pewnością nie brzmiałyby tak bez tych instrumentów. Wspominając Mellotron V stwierdza, że na użytkownika czekają w nim gotowe niesamowite presety, z którymi nie trzeba nic robić by uzyskać smyczkową „ścianę dźwięku” prosto z komputera…
Swoją wypowiedź Noel Gallagher podsumował tak:
Wszystko czego używam i na czym gram to narzędzia, które przynoszą korzyść procesowi pisania piosenek, a te syntezatory są świetne ponieważ jest ich tak wiele (…)
Nadszedł złoty wiek i uważam, że ludzie którzy nie chcą tego odkryć po prostu tracą bardzo wiele. Nie chodzi o to by zostać Rickiem Wakemanem, ale to są klimaty i smaki które możesz dodać do opracowanych utworów. Jeśli wspomagają proces twórczy lub genezę tworzenia piosenki, którą ludzie pokochają, przy której będą brać ślub czy przy której będą pochowani, to nie mogę powiedzieć nic więcej. To najwspanialsza rzecz w historii!
Cały film możecie obejrzeć poniżej:
Więcej informacji o instrumentach wchodzących w skład pakietu V Collection 8 firmy Arturia można znaleźć na stronie internetowej producenta – www.arturia.com i dystrybutora – audiotechpro.pl.
zdjęcie: klatka pochodzi z filmu „Noel Gallagher | Serving the song with V Collection” dostępnego na kanale Arturia w serwisie YouTube (https://www.youtube.com/watch?v=EFakwREZU5I)