Po kilku latach przerwy, do Polski przybyła znów kanadyjska wokalistka Michelle Gurevich. Tym razem dała trzy koncerty, a ostatni z nich odbył się w Krakowie, gdzie artystka wystąpiła w klubie Kwadrat.
Gurevich urodziła się w Toronto, w rodzinie rosyjskich imigrantów i to właśnie jej wschodnie pochodzenie było kluczowe dla jej dorastania oraz rozwoju muzycznej kariery. Jej twórczość często porównywana jest do dokonań Leonarda Cohena, Nico oraz legend rosyjskiej sceny z Ałłą Pugaczową na czele, a recenzenci nazywają jej niesamowicie klimatyczne, melancholijne nagrania jako slowcore rock czy lo-fi pop. Niezależnie od dziennikarskich etykiet, muzyka Michelle Gurevich po prostu hipnotyzuje i dociera do najgłębszych zakamarków ludzkiej wrażliwości.
Manewrując między wspaniałymi motywami retro a zaskakującą szczerością, piosenki Michelle Gurevich są tragikomiczne, a melodie sentymentalne i zawieszone w mrocznym blasku. Łączy humor z mrocznym realizmem w zadymionych i intymnych balladach opatrzonych cięciami i fatalistycznymi tekstami. Podobnie jak wcześniej we Wrocławiu i Warszawie, także publiczność zgromadzona w krakowskim Kwadracie mogła wysłuchać materiału z jej różnych płyt.
Jako support przez Michelle Gurevich wystąpili Pola Chobot i Adam Baran.
Poniżej prezentujemy fotorelację z tego wydarzenia:
Michelle Gurevich
Pola Chobot & Adam Baran
zdjęcia: Ada Kopeć-Pawlikowska
Strona internetowa artystki: michellegurevich.com