Kilka miesięcy temu opisywałem keyboard PA 500, który zrobił na mnie (jak każdy Korg) pozytywne wrażenie. Teraz dostałem do testu instrument przeznaczony dla wąskiego, zdefiniowanego grona odbiorców preferujących doważoną klawiaturę, rzetelnie brzmiącą barwę fortepianu i funkcjonalność instrumentów typu keyboard. Nie wszyscy producenci oferują taki produkt, ponieważ rynek zbytu jest mały a koszty rozwoju duże. Korg ma na szczęście inne podejście i połączył możliwości PA 500 z klawiaturą wziętą z jego pianin cyfrowych. Tak powstał PA 588. Zobaczmy co z tej mieszanki wyszło.
OPIS
Wygląd – tu PA 588 trochę mnie zaskoczył. Spodziewałem się po instrumencie z ciężką klawiaturą bardziej udomowionej, „meblopodobnej” stylistycznie wersji dobrze komponującej się w warunkach domowych i scenicznych. W końcu PA 588 ma własny system audio po to, by można było w domu ćwiczyć, a w razie zjazdu rodzinnego z okazji imienin czy innej balangi muzykować, więc pod tym względem domowy wygląd mile widziany, a PA 588 takiego stylu nie ma. To co przydatne w domu, na scenie niekoniecznie. Mnie to nie przeszkadza, ale te mocno widoczne, wyłupiaste, bardzo przydatne w domu głośniki są zupełnie nie przydatne na scenie i chyba nie wszystkim się spodobają. Ale taka jest cena kompromisu, coś za coś. W każdym razie wygląd PA 588 oceniam średnio. PA 588 wyposażono w doważoną, 88-klawiszową, sprawdzoną klawiaturę Korga (RH3) i z pewnością jedną z najlepszych na rynku montowanych w pianach cyfrowych. Posiada wszystkie cechy, by zadowolić nawet wybrednych pianistów. Palce nie męczą się nawet przy długim graniu. Brak tu jakichkolwiek uwag.
Z lewej strony klawiatury znajduje się mały dżojstik realizujący funkcje Pitch Bend/Modulation. Jest starym, intuicyjnym modelem manipulatora stosowanym w instrumentach Korga od dawna. Choć nie można mu nic zarzucić, zastanawia mnie, dlaczego nie użyto bardziej konkretnego i nowocześniejszego z PA 500.
PA 588 ma prawie 900 barw zbudowanych na generatorze dzwięków EDS (Enhanced Definition Synthesis) stosowanym również w innych instrumentach serii PA. Poza barwami charakterystycznymi dla Korga, PA 588 zawiera również obowiązkowy w dzisiejszych czasach zestaw barw GM2.
Na plus należy zaliczyć sprawdzony wyświetlacz dotykowy Korga w który 588 został wyposażony. Tak jak w innych instrumentach serii PA, taki i w 588 barwy wybiera się przez naciśnięcie odpowiedniego przycisku z wybraną sekcją instrumentów, a dalej konkretną barwę na wyświetlaczu dotykowym. Sekcje instrumentów mają na ekranie przeważnie cztery lub pięć stron z barwami, ale zdarzają się też obszerniejsze.
Dla wzbogacenia brzmienia instrumentu można zdefiniować trzy barwy dla prawej ręki i jedną dla lewej. Uzyskuje się w ten sposób naprawdę potężne brzmienie. Czynności z tym związane, a więc dobór barw, siła dźwięku itd. dokonujemy wyłącznie na wyświetlaczu dotykowym, ponieważ instrument nie posiada do tego żadnych dedykowanych, fizycznych przycisków na płycie głównej. W praktyce sprawdza się dobrze pod warunkiem, że na ekranie mamy cały czas aktywną stronę z tymi funkcjami.
BARWY
Wspomniałem na początku, że tej klasy instrument musi mieć na pokładzie rzetelną barwę fortepianu. PA 588 pod tym względem nikogo nie rozczaruje. Główna barwa fortepianu Gran Piano RX jest doskonała od najniższego do najwyższego dźwięku. Niski rejestr brzmi potężnie, środkowy jest klarowny, a wysoki ostry i czysty. Nie jest też bez znaczenia efekt rezonansu strun. Przycisk PLAY PIANO przełączy nas zawsze na podstawową barwę fortepianu, niezależnie od tego jakie barwy czy funkcje mamy aktualnie włączone.
Poza główną barwą fortepianu pozostałe (o ile mnie pamięć nie myli) są prawie identyczne jak w PA 500. Wiadomo, że „prawie” robi różnicę, ale nawet jeśli jakieś zmiany są to chyba znikome, a tym samym trudne do zapamiętania. W redakcji nie mamy już PA 500, więc nie miałem możliwości bezpośredniego porównania. W każdym razie PA 588 ma mnóstwo dobrych barw. Wymienię tylko te, które zrobiły na mnie najlepsze wrażenie, a dopiero po napisaniu porównam z tym, co napisałem na temat barw w teście PA 500. A więc szlachetnie brzmiące, kultowe instrumenty lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia Vintage EP i Classic Wurly, wiele barw organowych z przełączanym wolnym lub szybkim efektem obrotowym głośników. Oczywiście, jak w wielu innych instrumentach Korga tak i w PA 588 producent umieścił też swoje organy BX3 i to w wielu odmianach. Są też dobre barwy organów kościelnych. Duży wybór różnych typów gitar akustycznych i elektrycznych. Bardzo „rajcownie” brzmi Joystick Guitar – z pomocą dżojstika intuicyjnie kontrolujemy np. efekty „podciągania” dźwięku góra/dół, wibrato itd. Ślicznie brzmią też barwy Soft Jazz Guitar i Nylon Slide Pro.
Barwy sekcji instrumentów dętych blaszanych dobre (jak zwykle u Korga). Trumpet Pro czy Sweet Flugel sprawdzają się dobrze w grze solo. Bardzo bogato i mięsiście brzmią Sax & Brass oraz Big Band Brass. Znakomitej orkiestrze Glenna Millera poświęcono też trochę miejsca zamieszczając barwy Glen & Friends i Glen & Boys. Są naprawdę dobre, ale nie wiem dlaczego mają błąd w nazwie.
Dobre wrażenie robią dwie solowe barwy skrzypiec z których jedna jest z ognistym atakiem, a druga ze znacznie wolniejszym. Zapewne obie będą przydatne w wielu projektach. Również barwy smyczkowej orkiestry kameralnej Chambers Strings, oraz kilka potężnie brzmiących Tutti znajdą swoich zwolenników.
Od każdego instrumentu klawiszowego Korga można oczekiwać szerokiej gamy klasycznych, syntetycznych barw, począwszy od własnych do zapożyczonych z innych firm włącznie. W tej materii dziedzictwo Korga jest ogromne. Dla mnie Korg zawsze był czołowym producentem bogato i inspirująco brzmiących padów znakomicie sprawdzających się w studiu i na scenie. W PA 588 jest ich sporo, a niektóre nazwy są mi znane od dawna z wielu starszych modeli Korga. Ogólnie można powiedzieć, że PA 588 ma bardzo dobre barwy, choć zdarzają się tzw. barwy-knoty, ale na szczęście jest ich mało.
STYLE
W tej dziedzinie Korg jest mistrzem i chyba upłynie trochę czasu zanim konkurencja nadrobi zaległości. PA 588 posiada ponad 320 stylów z polotem oplatających grane akordy i tak jak w PA 500, nigdy nie próbują dominować nad tym, co gra użytkownik. Są zawodowo zrobione. Korg od wielu lat pracuje nad tym, by użyte do automatycznych akompaniamentów instrumenty w zależności od charakteru stylu grały dźwięki odpowiedniej wysokości w ramach skali instrumentu i dobrze wtapiały się w całość. To sprawia, że style brzmią naturalnie. Każdy styl może składać się maksymalnie z ośmiu instrumentów (części), ma cztery odmiany, trzy wstępy, trzy wypełnienia lub pauzy i trzy zakończenia. Można wykorzystać przyciski PAD na dodatkowe części lub riffy. Myślę, że ilość fabrycznych stylów i wybór gatunków muzycznych spełnią oczekiwania większości użytkowników. Jedynie zwolennicy Country & Western mogą czuć niedosyt, ponieważ mają do dyspozycji tylko cztery style, znakomicie zaaranżowane – ale tylko cztery. Style można modyfikować lub nagrać własne.
PERFORMANCE / STS/ SONG BOOK
W kwestii zapisu ustawień instrumentu przez użytkownika Korg konsekwentnie realizuje swoją metodę nazwaną Performance. W pamięci PA 588 można zapisać 256 takich ustawień. W każdym ustawieniu Performance zapisane są informacje między innymi o zestawie barw, transpozycji, przypisanych efektach i wielu innych parametrach potrzebnych w trakcie grania. W praktyce sprawdza się to dobrze, choć po przejściu z instrumentów innych producentów np. Roland czy Yamaha, wymaga przyzwyczajenia.
Tak jak w PA 500 tak i w PA 588 są cztery przyciski STS (Single Touch Setting) przywołujące z pamięci dobrane wcześniej ustawienia. Jednak nadrzędną, znaną z innych instrumentów Korga funkcją jest w PA 588 Song Book. Zawiera wszystkie ustawienia potrzebna do natychmiastowego odtworzenia setek utworów (w działaniu jest zbliżona do Music Finder w instrumentach Yamahy i do Music Database w Rolandach). Spis utworów można przeszukiwać według: nazwy, tempa, gatunku, numeru itd. Ustawienia utworów w Song Book są przemyślane, ale można edytować i modyfikować istniejące już utwory oraz dodawać własne. Można też powiązać plik tekstowy z plikiem MIDI lub stylem i czytać tekst na wyświetlaczu. Song Book to jedna z najbardziej wydajnych funkcji w PA 588.
SEKWENCERY
Nie pamiętam dokładnie od jak dawna Korg wprowadził do swoich instrumentów podwójny sekwencer. W każdym razie PA 588 ma dwa sekwencery XDS szesnastościeżkowe. Oba są niezależne i w pełni funkcjonalne. Gdy jeden odtwarza utwór, drugi może wczytywać. Suwak Balance pozwala na płynne przejście z jednego na drugi, utrzymując ciągłość odtwarzanych utworów. Obie jednostki są w stanie odtwarzać pliki SMF, Karaoke i GM oraz wyświetlać pliki tekstowe. Utwory z pomocą sekwencera można nagrać korzystając z wybranego stylu, wstępów, wypełnień, zakończeń lub grając na żywo.
PODSUMOWANIE
Opisując PA 500 nadmieniłem, że zarówno papierowa instrukcja obsługi jak i ta wyświetlana na LCD są napisane w przyjazny sposób dla użytkownika. Nie inaczej jest w PA 588 tym bardziej, że ma system operacyjny z PA 500. Bez względu na wykorzystanie instrumentu – w domu lub na scenie – z obsługą nie powinno być problemu. Jest przyjazny użytkownikowi. Wzmacniacze 2 × 15 W pochodzą też z PA 500, ale głośniki PA 588 ma większe, brzmią dobrze a wyglądem przypominają montowane w samochodach. W warunkach domowych system audio daje sobie radę.
Instrument posiada niezbędne złącza audio, MIDI i USB Typ B do komunikacji z zewnętrznymi urządzeniami. Trochę mnie dziwi, że Korg wyposażył PA 588 w szczelinę na karty SD, a nie w gniazdo USB typu A na podłączenie np. PenDrive. Karty pamięci SD to dobre i w miarę tanie nośniki, ale PenDriv’y USB to dzisiaj standard pamięci przenośnych.
PA 588 to imponujący instrument. Ma znakomite style i barwy. Doważona klawiatura RH3 z możliwością regulacji siły nacisku i barwa fortepianu zadowolą wymagających pianistów. Jak na początku napisałem, jest instrumentem niszowego rynku odbiorców na którym nie ma wielkiego wyboru, ale ze względu na ogromne możliwości zastosowania praktycznie może zainteresować każdego klawiszowca.
Tekst: Wojciech Wichłacz
WBRANE DANE TECHNICZNE
Klawiatura: 88 klawiszy, doważona z mechanizmem młoteczkowym (RH3)
Polifonia: 80-głosowa
System operacyjny: OPOS (Objective Portable Operating System), wielozadaniowy, wczytuje dane w trakcie odtwarzania
Barwy fabryczne: 882 (w tym 256 GM2) + 56 zestawów perkusyjnych (9 GM2)
Barwy użytkownika: 128 + 64 zestawy perkusyjne
Ustawienia Performance: 256 programowanych przez użytkownika
Style: 320 fabrycznych + 64 użytkownika. Wszystkie z możliwością zapisania naniesionych zmian. Każdy styl może składać się maksymalnie z ośmiu części (instrumentów)
Efekty: 4 procesory, 124 efekty, 3-pasmowy Master EQ
Sekwencery: dwa, niezależne, 16-ścieżkowe
Wyświetlacz: 320 × 240 pikseli, monochromatyczny, dotykowy z regulowanym kontrastem
Złącza: IN (L/MONO, R), OUT (L/MONO, R), słuchawkowe, MIDI (IN, OUT), DAMPER, ASSIGNABLE PEDAL/SW, USB (Type B), slot na kartę SD
System audio: 2 × 15 W (Bass Reflex)
Wymiary: 1416 × 437 × 187 mm
Ciężar 29 kg
Cena: 7499 PLN
Do testu dostarczył:
Mega Music
ul. Leśna 15
81-876 Sopot
tel. (058) 5511882
Internet: www.megamusic.pl, www.korg.com
Test ukazał się w numerze 2/2009 miesięcznika Muzyk.