Amerykański kompozytor John Williams, którego twórczość znają chyba wszyscy miłośnicy kina, to prawdziwa legenda muzyki filmowej. Swoim dorobkiem i wyróżnieniami spokojnie mógłby obdzielić co najmniej kilka osób, a być może kolekcja tych ostatnich niedługo się powiększy. Chociaż w lutym skończy 92 lata, niezbyt spieszy mu się na emeryturę, o czym opowiedział niedawno w rozmowie z brytyjskim The Times.
W 2022 roku podczas prac nad muzyką do filmu „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” John Williams zapowiedział, że będzie to prawdopodobnie ostatnia ścieżka dźwiękowa jego autorstwa. Jakiś czas potem wycofał się z tych słów, a przejściu na emeryturę zaprzeczył również w niedawnej rozmowie z The Times. Słynny kompozytor powiedział m.in.:
Nie przepadam za wielkimi oświadczeniami czy wypowiedziami stanowczymi, ostatecznymi i wiążącymi się z zamkniętymi drzwiami. Jeśli wydałem takie bez umieszczenia go w kontekście, wycofuję się z niego.
Maestro dodał też:
Jeśli pojawiłby się film, który bardzo by mnie zainteresował, mający harmonogram, z którym byłbym w stanie sobie poradzić, to nie chciałbym niczego wykluczać. Wszystko jest możliwe. Wszystko jest przed nami. Tylko nasze ograniczenia nas powstrzymują. Albo, mówiąc prościej: lubię mieć otwarty umysł.
Dwie ostatnie jak dotąd ścieżki dźwiękowe John Williams skomponował do filmów „Fabelmanowie” z 2022 roku (to jego 31. wspólny projekt ze Stevenem Spielbergiem) oraz „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia” z roku 2023. Poza soundtrackami, kompozytor stworzył też w ostatnich latach „II Koncert skrzypcowy”, którego nagranie ukazało się w 2022 roku. W tym samym roku wytwórnia Deutsche Grammophon wydała „The Berlin Concert”.
Pod koniec stycznia ogłoszone zostaną nominacje do Oscarów, a John Williams znajduje się w gronie kompozytorów mający szanse zdobyć jedną z nich. Na tzw. krótkiej liście znalazł się za sprawą muzyki do filmu „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia”. Jeśli znajdzie się w finałowej piątce będzie to już jego 54. nominacja – więcej zdobył tylko Wald Disney (59). Statystycznie trudniejsze będzie zdobycie Oscara, gdyż z dotychczasowych 53 szans, na statuetkę przełożyło się „tylko” pięć…
Na kilka dni przed urodzinami, Williams może otrzymać prezent podczas rozdania nagród GRAMMY, ale wbrew pozorom nie będzie to łatwe. Szanse ma teoretycznie duże gdyż dwie spośród pięciu nominowanych ścieżek dźwiękowych jest jego autorstwa („Fabelmanowie”, „Indiana Jones i artefakt przeznaczenia”)…
Skoro jednak kompozytor nie wybiera się jeszcze na emeryturę, być może w przyszłości stworzy kolejne ścieżki dźwiękowe, które walczyć będą nie tylko o uznanie miłośników filmu i muzyki, ale także te bardziej wymierne laury?
zdjęcie główne: fot. Stephan Rabold / mat. prasowe Universal Music Polska