Intrygujący może wydawać się fakt, że marka Gibson kojarzy się niemal wyłącznie z gitarami elektrycznymi. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że ta amerykańska firma z bogatą tradycją już w latach sześćdziesiątych budowała także gitary basowe. W okresie swego największego rozkwitu Gibson produkował jeden, dosyć popularny model EB0. Obecnie firma postanowiła wrócić do tej tradycji i wypuściła na rynek reminiscencję klasycznych basów Gibsona z tamtych lat. Jest to model SG Standard Bass oraz SG Standard Bass Faded. Słowo „Faded” w tym przypadku oznacza stylizowany wygląd podstarzałej gitary Vintage. Po raz pierwszy na łamach naszego pisma mamy okazję testować i przekazać nasze opinie na temat basu Gibsona. Testowany model to SG Standard Bass Faded WC (Worn Cherry).
OGÓLNY OPIS INSTRUMENTU
Bas SG Standard Bass Faded posiada klasyczny korpus zbliżony kształtem do gitar elektrycznych SG. Konstrukcja jest typowa dla basów Gibsona: gryf jest wklejony do korpusu, co zdaniem konstruktorów powinno dawać lepszą integrację instrumentu, niż łączenie za pomocą śrub. Korpus i gryf są wykonane ze szlachetnych odmian drewna mahoniowego, które jest cenione przez lutników za ciepłe i wyrównane brzmienie. Główka wykonana jest z tego samego kawałka drewna mahoniowego co gryf. Jej odchylenie zwiększa nacisk strun, pomaga w ich swobodniejszej wibracji, zwiększa sustain i ułatwia trzymanie stroju. Na główce znajduje się też logo firmy oraz płytka maskująca śrubę regulującą pręt gryfu. W tym miejscu chciałbym dodać, że regulowany pręt i mostek są właśnie wynalazkami firmy Gibson dokonanymi w 1921 roku.
Podstrunnica wykonana z drewna palisandrowego posiada 20 progów o średniej grubości. Ich trwałość, ze względu na odpowiedni stop niklu (80%) i srebra (20%), zdaniem producenta powinna być bardzo długa. Podstrunnica jest łagodnie zaokrąglona. Promień jej krzywizny łuku wynosi 12 cali. Menzura tego instrumentu jest mniejsza od standardowej i wynosi 30.5 cala (775 mm). Jest to wygodne dla muzyków, którzy mają mniejsze dłonie. Punktowe znaczniki ułatwiają orientację na gryfie. Korpus posiada klasyczną osłonę w postaci czarnej płytki z tworzyw sztucznych.
Klasyczne ciepłe brzmienie basu SG jest także udziałem charakterystycznych przetworników. Są to: Vintage-style TB plus humbucker przy gryfie oraz Bass mini humbacker przy mostku – tradycyjne przetworniki pasywne typowe dla firmy Gibson, które poza drobnymi kosmetycznymi zabiegami nie zmieniły się od lat sześćdziesiątych.
Kontrola brzmienia jest również pasywna i obejmuje dwa potencjometry głośności oraz jeden tonu, który reguluje poziom wysokich częstotliwości.
Bas SG wyposażony jest w niklowane akcesoria firmy Gibson i Groover (stroiki). Na szczególną uwagę zasługuje tutaj ciekawy mostek, zawieszony na trzech śrubach (floating bridge). Konstrukcja jego umożliwia regulację siodełek w trzech kierunkach: przód – tył (długość aktywna struny; pomaga nastroić ją w progach, góra – dół (ustawienie pożądanej wysokości struny) oraz na boki, co pomaga ustawić odpowiednią odległość pomiędzy strunami.
Instrument jest elegancko wykończony nitrocelulozowymi lakierami w kolorze wiśni. Jest to tradycyjny, czasochłonny proces wielokrotnego nakładania cienkich warstw lakieru. Delikatna powłoka pozwala na swobodniejszą wibrację drewna, co zdaniem producenta wpływa korzystniej na brzmienie niż stosowanie grubszych lakierów poliuretanowych. Do instrumentu jest dołączony sztywny elegancki futerał z firmowym logo.
WRAŻENIA Z TESTU
Model SG Standard Bass Faded jest instrumentem oryginalnym i ciekawym. Wykonanie jego jest staranne i nie budzi jakichkolwiek zastrzeżeń. Komfort gry jest wysoki. Mniejsza menzura nie stanowiła dla mnie problemu, choć preferuję standardową – 34 cale. Polubiłem także specyficzne i ciepłe brzmienie tego basu. Spektrum jest szerokie: od ciemnego i mocnego brzmienia przetwornika przy gryfie, aż po ostrzejsze tony pełne środkowych częstotliwości przetwornika mostkowego. Najbardziej odpowiadała mi kombinacja wykorzystująca oba przetworniki jednocześnie z obciętymi delikatnie tonami wysokimi.
Umiejscowienie większego humbackera tuż za podstrunnicą pomaga uzyskać sporo naturalnych tonów basowych, z drugiej strony ogranicza swobodę grania techniką kciukową. Nie jest to jednak instrument zaprojektowany z myślą dla „slapperów” (czytaj kciukowych snajperów).
Pewną niedogodnością może być brak podpórki dla kciuka prawej ręki w środkowej części pomiędzy obydwoma przetwornikami. W nowoczesnych basach modne stają się specjalne wypełnienia pomiędzy przetwornikami zwiększające komfort gry prawej ręki. W większości przypadków rolę tę spełnia osłona przetwornika, który zwykle jest oddalony wyraźnie od podstrunnicy. Dosyć duża odległość pomiędzy przetwornikami modelu SG nie jest wielkim mankamentem utrudniającym technikę gry. Trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić. Pamiętam ciekawe basy Gibsona z lat siedemdziesiątych posiadające trzy przetworniki. Śmiem przypuszczać, że dodanie trzeciego przetwornika typu mini humbucker pomiędzy obecnie stosowanymi mogło by zarówno uatrakcyjnić brzmienie basu SG, jak i zwiększyć komfort gry prawej ręki. Aczkolwiek mogłoby się okazać, że „lepsze jest wrogiem dobrego”…
KOŃCOWE REFLEKSJE
Nie ulega wątpliwości, że Gibson SG Standard Bass Faded jest instrumentem atrakcyjnym i profesjonalnym. Kolorystyka brzmieniowa jest oryginalna. Wykonanie tego basu jest bardzo rzetelne. Specyfika jego klasycznego brzmienia sugeruje, że instrument ten najbardziej pasuje do gatunków muzyki rock i pop. Myślę jednak, że także w innych rodzajach muzyki może znaleźć zastosowanie.
Tekst: Zbigniew Wrombel
DANE TECHNICZNE
Konstrukcja: set-neck
Korpus: mahoń
Szyjka: mahoń
Podstrunnica: palisander
Menzura: 24.75”
Przetworniki: TB Plus (humbucker), TB (mini humbucker)
Elektronika: Volume × 2, Tone
Cena: 3299 PLN
Do testu dostarczył:
Lauda Audio
ul. Leśna 15A/1
81-876 Sopot
tel. (058) 5550660
Internet: www.lauda-audio.pl, www.gibson.com
Test ukazał się w numerze 5/2009 miesięcznika Muzyk.