W ubiegłym roku opisywałem na łamach MUZYK FCM instrument akustyczno-elektryczny zaprojektowany przez Patricka Jamesa Eggle’a. W tym miesiącu otrzymałem do testu kolejną gitarę marki Faith – „nagą Wenus”… Cóż kryje się za tak intrygującą nazwą? Nietuzinkowo wyglądający instrument z matowym wykończeniem korpusu i intrygującym brzmieniem.
OPIS
FKV Venus Concert jest instrumentem akustycznym wchodzącym w skład serii Naked, charakteryzującym się korpusem typu cutaway, wyposażonym w przetwornik. Płytę wierzchnią korpusu gitary wykonano z litego świerku Engelmanna, natomiast boki i tylną płytę testowanej gitary zrobiono z litego indonezyjskiego mahoniu. Żebra wzmacniające płytę wierzchnią wykonano ze świerku według patentu Patricka Jamesa Eggle’a. Konstrukcję testowanej gitary cechuje prostota – nie znajdziemy w niej niczego, co byłoby zbędne, a mimo to, gitara nie wygląda surowo, tylko czysto i właśnie w tym jest jej piękno. Żadnego „bindingu”, inkrustacji czy innych rozmaitych ozdobników… czyste drewno. Ta cecha dotyczy całej serii Naked. Jedyne „upiększenie” to rozeta z masy perłowej i oznaczenie „F” z tejże masy dwunastego progu w podstrunnicy. Te dwa skromne ale gustowne elementy są niczym skromny lecz gustowny łańcuszek na ciele nagiej kobiety (no i jak tu uciec od nazwy Venus z dodatkiem naked). Gryf testowanej gitary wykonano z mahoniu. Szyjkę wyprofilowano jako typ Shallow C, a podstrunnica stanowi cześć krzywej o promieniu 16”. Podstrunnicę wykonano z indonezyjskiego palisandru i umieszczono na niej dwadzieścia progów. Gryf łączy się z korpusem na wysokości czternastego progu struny E6 oraz siedemnastego progu struny E1. Gryf FKV Venus Concert jest wygodny, a w połączeniu z niską akcją strun pozwala na wykonywanie szybkich pasaży. Granie w wyższych pozycjach jest bardzo wygodne. Siodełko i podstawek wykonano ze sztucznego tworzywa o nazwie NuBone. Menzura gitary wynosi 650 mm. W główce zamontowano chromowane klucze Faith Precision, które bardzo dobrze trzymają strój.
W testowanym instrumencie zamontowano przetwornik oraz preamp firmy Shadow. System ten jest zasilany dwoma bateriami typu CR2032. Oprócz regulacji poziomu sygnału wyjściowego oraz przełączania fazy, przedwzmacniacz umożliwia też korekcję barwy. W tym celu wyposażono go w dwa potencjometry obrotowe oznaczone odpowiednio TREBLE i BASS. Do dyspozycji mamy również stroik chromatyczny. Do jego uruchomienia służy dedykowany przełącznik. Aktywacja tunera wycisza sygnał wyjściowy z przetwornika. Siedem niebieskich diod LED służy do wskazania wysokości dźwięku najbliższego do tego który jest wydobywany ze struny. Dodatkowa dioda pokazuje nam czy zapis dźwięku wymaga dodatkowego znaku (b/#), a trzy kolejne diody ukazują stan stroju (HI/TUNE/LO).
WRAŻENIA
O wyglądzie „nagiej Wenus” już wspomniałem… to pięknie wykonana gitara. Co do precyzji lutniczej FKV Venus Concert muszę przyznać, że dawno nie trzymałem w rękach tak dokładnie wykonanego instrumentu (biorąc pod uwagę fakt, że nie jest to super drogi instrument „made in USA”, za precyzyjne wykonanie należy się dodatkowy bonus). Akustyczne właściwości instrumentu uznałbym za bardzo ciekawe. Gitara gra całym korpusem, jest lekka i delikatna (Venus). Brzmienie jest szlachetne i miękkie. Osobiście jestem przyzwyczajany do większej zawartości częstotliwości środkowych w brzmieniu, ale brzmienie testowanej gitary mimo że jest nieco bardziej „konturowe” niż lubię, uznałem za naprawdę bardzo interesujące. Po podłączeniu do systemu nagłaśniającego wrażenia brzmieniowe uległy drobnym zmianom. Tych środkowych częstotliwości (szczególnie w brzmieniu strun D i G) jednak mi trochę zabrakło, a raczej na pewno zabrakło mi potencjometru regulującego ich zawartość w sygnale gitary. Precyzując tę uwagę bardziej powiedziałbym, że chodzi o częstotliwości niskiego środka – tak zwaną „masę” w brzmieniu. Jednak nie uznaje tego za wadę lecz za unikalność brzmienia testowanego modelu.
PODSUMOWANIE
Bardzo ładna gitara, praca lutnicza na wysokim poziomie, bardzo ciekawe brzmienie, precyzyjny stroik we wbudowanym przedwzmacniaczu… oto podstawowe cechy testowanego instrumentu. Oczywiście nie sposób pominąć tu jego wykończenia, które osobiście bardzo cenię w gitarach akustycznych. Testowana gitara FKV Venus Concert to ciekawa propozycja dla gitarzystów szukających ciekawych instrumentów.
Tekst: Konstantin „Kostek” Andriejew
DANE TECHNICZNE
Płyta wierzchnia: lity świerk Engelmanna
Płyta tylna i boki: mahoń
Rozeta: masa perłowa
Szyjka: mahoń
Podstrunnica: palisander
Ilość progów: 20
Klucze: Faith Precision
Siodełko: NuBone
Przetwornik i preamp: Shadow
Wykończenie: satynowe matowe
Cena: 2304.80 PLN
Do testu dostarczył:
Silesia Music Center
ul. Partyzantów 6
32-650 Kęty
tel. (33) 8451780
Internet: www.silesiamusiccenter.pl, www.faithguitars.com
Test ukazał się w numerze 7/2013 miesięcznika Muzyk.