Istniejącej od 1974 roku firmy Digitech nie trzeba nikomu przedstawiać – samych użytkowników procesorów serii RP jest podobno ponad milion. Przejdźmy zatem od razu do konkretów. Całkiem niedawno na rynek weszły dość „głośno” trzy nowe procesory Digitech RP – z numerami 150, 250, i 350. Moc tego wejścia jest częściowo skutkiem odpowiednio ukierunkowanej promocji tych procesorów, a częściowo wynika z dość dużej ilość możliwości kreowania brzmienia w wyżej wymienionych produktach. W sumie konstruktorzy RP 250 – a właśnie ten model dostarczono do testów, mają czym się pochwalić: możliwość jednoczesnego używania jedenastu efektów, pięciosekundowa linia opóźniająca, efekty pogłosowe Lexicon, symulacje wzmacniaczy i zestawów głośnikowych, automat perkusyjny… a wszystko to jest napędzane nowym procesorem AudioDNA2. Oprócz tego darmowe oprogramowanie pozwalające na kreowanie brzmień, nagrywanie wielościeżkowe… brzmi obiecująco, ale zobaczmy wszystko po kolei.
OPIS
Testowane urządzenie umieszczono w litej metalowej obudowie w kolorze srebrno-grafitowym. Dolna ścianka obudowy, do której przyklejono cztery gumowe podstawki przymocowana jest do całości śrubkami. Jednym słowem – solidna obudowa pozwalająca na długoterminowe użytkowanie procesora w warunkach scenicznych. Mimo tak dużej ilości możliwości, obsługa urządzenia jest prosta. W górnej części obudowy znajdziemy pedał opatrzony logo Digitech, dwa duże przełączniki UP i DOWN – i to wszystko co można (lub powinno się) naciskać nogą. Oczywiście, żeby w tak prosty sposób korzystać z urządzenia należy programy – a jest ich 120 (przy czym połowa to gotowe propozycje ustawień fabrycznych, a druga połowa to wolne miejsca na przechowywanie własnych ustawień użytkownika) – przygotować wcześniej. W tym celu procesor wyposażono w cztery przełączniki obrotowe, z których każdy pozwala w zależności od sytuacji wybrać wartość danego parametru pomiędzy ON i OFF albo pomiędzy umownymi wartościami od 0 do 99, lub innymi umownymi wartościami które zostaną opisane niżej. Dodatkowo pierwszy przełącznik obrotowy pełni funkcję przycisku, co jest przydatne przy szczegółowej edycji wybranych parametrów. Oprócz tego procesor wyposażono w dwa przełączniki EDIT UP i EDIT DOWN, oraz przyciski DRUMS i STORE. W celu ułatwienie edycji wybranych parametrów testowane urządzenie zostało wyposażono w duży sześcioznakowy wyświetlacz LED oraz dużą ilość małych diod umieszczonych na dobrze opisanym panelu, który służy jako mapa przy programowaniu efektów.
Procesor wyposażono w gniazdo wejściowe typu jack 1/4” oraz gniazda wyjściowe (L, R) tego samego typu. Urządzenie skonstruowano zarówno z myślą o nagrywaniu gitar w studiu, jak i z możliwością grania „na żywo”. Znajdujący się na tylnej ściance przełącznik AMP/MIXER połączony z wyjściem liniowym wyłącza symulację brzmienia zestawu głośnikowego, co pozwala na współpracę RP 250 z rzeczywistym wzmacniaczem gitarowym. RP 250 umożliwia także podłączenie słuchawek poprzez dedykowane gniazdo typu jack 1/8” oraz wprowadzenie dodatkowego sygnału stereofonicznego z odtwarzacza zewnętrznego poprzez gniazdo tego samego typu oznaczone AUX IN. Ponadto do dyspozycji mamy port USB umożliwiający komunikację z komputerem PC lub Mac.
EFEKTY
RP 250 może pracować w trzech trybach: PERFORMANCE, BYPASS i TUNER. Tryb pracy nazywany PERFORMANCE jest po prostu „najnormalniejszym” trybem pracy tego urządzenia, w którym za pomocą przełączników UP i DOWN możemy wybierać program, a za pomocą czterech przełączników dokonać prostej edycji tych parametrów, polegającej na wyborze symulacji przesteru, wyborze efektu pogłosowego lub modulacyjnego, poziomu tego efektu oraz poziomu sygnału wyjściowego. Tryb BYPASS gwarantuje nam to, że sygnał opuści urządzenie w niezmienionej postaci, natomiast tryb TUNER powoduje wyciszenie sygnału wyjściowego. W tym ostatnim trybie sześcioznakowy wyświetlacz wskazuje nutę a jedenaście kolorowych diod wskazuje na stopień dokładności dostrojenia struny do dźwięku danej wysokości. Istnieje możliwość kalibracji tunera, polegająca na obniżeniu stroju – ta opcja przydatna może być dla gitarzystów niezbyt zaprzyjaźnionych nutami, wykonujących ciężkie rockowe gatunki i wykorzystujących obniżone stroje. Alternatywna kalibracja tunera umożliwia następujące ustawienia: A = Ab, A = G oraz A = Gb, czyli mówiąc inaczej strojenie gitary w Es, D i Cis.
Powróćmy jednak do trybu PERFORMANCE by opisać wszystkie możliwości urządzenia. W tym celu posłużymy się ścieżką sygnału gitarowego – po prostu odbędziemy podróż wraz z nim i zobaczymy co nam się może przytrafić.
Tuż po wprowadzeniu do urządzenia sygnał gitarowy trafia do modułu PICKUP SIMULATOR. Aktywacja tego modułu powoduje obróbkę sygnału gitarowego tak, by przypominał sygnał z przetwornika typu humbucker albo z przetwornika typu single coil.
Następny moduł na ścieżce sygnałowej nazwano WAH, więc jak sama nazwa wskazuje, po uaktywnieniu tego modułu można wybrać symulację brzmienia jednego z następujących efektów gitarowych: Digitech Full Range Wah, Vox Clyde McCoy, oraz tradycyjnego efektu Cry Wah. W ramach tego modułu możemy ustawić poziom wzmocnienia sygnału w zakresie od 0 do +12 dB dla częstotliwości regulowanej pedałem ekspresji, oraz ustalić granicę odcinka pasma częstotliwości w którym owe wzmocnienie nastąpi.
Kolejnym modułem jest COMPRESSOR. Praca tego modułu oparta na symulacji brzmienia jednego z dwóch popularnych efektów gitarowych: Digitech Compressor lub Boss CS-2 Compressor/Sustainer. W ramach tego modułu możemy regulować poziom sygnału, po przekroczeniu którego kompresor uaktywnia się.
Następnym modułem jest moduł DISTORTION, chociaż w zależności od ustawień może nim być moduł CHORUS/MODULATION (WHAMMY). W tej sytuacji jednak najpierw opiszemy moduł DISTORTION. Możemy w nim wybrać symulacje brzmienia jednego z trzynastu popularnych podłogowych efektów gitarowych przesterowujących sygnał: Ibanez TS-9 i TS-808 Tube Screamer, Guyatone Overdrive OD-2, DOD 250 Overdrive/Preamp i Gonkulator Ring Mod, ProCo Rat, MXR Distortion+, Boss DS-1 Distortion i MT-2 Metal Zone, Digitech Grunge i Death Metal, Arbiter Fuzz Face oraz Electro-Harmonix Big Muff Pi. Oprócz tego możemy edytować wybrane parametry brzmienia tak jak w oryginalnym efekcie.
Następny moduł – AMP MODELING odpowiada za symulację brzmień wzmacniaczy gitarowych. Oprócz ustawienia odpowiadającego symulacji brzmienia gitary akustycznej o korpusie typu Dreadnought, w tym module możemy uzyskać brzmienie podobne do brzmienia następujących wzmacniaczy gitarowych: ’57 Fender Tweed Deluxe, ’57 Fender Tweed Champ, ’59 Fender Tweed Bassman, ’65 Fender Blackface Twin Reverb, ’65 Fender Blackface Deluxe Reverb, ’68 Marshall 100Watt Super Lead (Plexi), ’77 Marshall Master Volume, ’83 Marshall JCM800, ’93 Marshall JCM900, ’62 VOX AC15, ’63 VOX AC30 Top Boost, ’69 Hiwatt Custom 100 RD103, ’81 Mesa Boogie Mark II, ’01 Mesa Boogie Dual Rectifier oraz ’96 Matchless HC30. Dodatkowo w tym module możemy skorzystać z brzmień opatentowanych przez firmę Digitech. Są to ustawienia o nazwach Solo, Metal, Bright, Clean i Gain. W każdym z tych ustawień możemy regulować poziom przesterowania sygnału oraz poziom sygnału wyjściowego.
Zadaniem kolejnego modułu – EQ, jest korekcja barwy. Ilość korektorów i zakres ich działania są zbliżone do odpowiednich parametrów we wzmacniaczach, które posłużyły jako wzorce brzmieniowe. Zakres regulacji dla każdego korektora wynosi od -12 do +12 dB. Procesor umożliwia trójpasmową korekcję barwy tak jak większości wzmacniaczy gitarowych, natomiast za pomocą programu X-EDIT możemy dodatkowo wybrać zakres dla korektora tonów średnich w przedziale od 300 Hz do 5 kHz, oraz zakres dla korektora tonów wysokich w przedziale od 500 Hz do 8 kHz.
Moduł o nazwie CABINET MODEL pozwala wybierać zestawy głośnikowe „podłączone” do symulowanych wzmacniaczy. Do dyspozycji mamy symulacje brzmień następujących zestawów głośnikowych: 1 × 8” ’57 Fender Tweed Champ, 1 × 12” ’57 Fender Tweed Deluxe, 2 × 12” ’65 Fender Blackface Twin Reverb, 2 × 12” ’63 VOX AC 30 Top Boost opartego na głośnikach Jensen Blue Backs, 4 × 10” ’59 Fender Tweed Bassman, 4 × 12” Marshall 1969 Straight opartego na głośnikach Celestion G12-T70, 4 × 12” Marshall 1969 Slant opartego na głośnikach Celestion 25 W Greenback, 4 × 12” Johnson Straight opartego na głośnikach Celestion Vintage 30’s. Dodatkowo w tym module możemy skorzystać z brzmień zestawów głośnikowych opatentowanych przez producenta RP 250. Są to ustawienia o nazwach 4 × 12” Solo, 4 × 12” Bright, 4 × 12” Metal, 4 × 12” Rock, 4 × 12” Alt Rock, 4 × 12” Vintage.
Kolejny moduł o nazwie NOISE GATE pozwala wytłumić szumy o niższym niż sygnał poziomie oraz regulować atak dźwięku co ma często zastosowanie w efektach typu SWELL. W tym module możemy ustawić poziom zadziałania bramki, prędkość zadziałania oraz czas pomiędzy aktywacją i deaktywacją bramki.
Nadszedł czas na opisanie kolejnego bardzo rozbudowanego modułu o nazwie CHORUS/FX. Ten moduł umożliwia korzystanie z jednego z czternastu efektów. Opiszemy je po kolei:
• CHORUS – efekty tego typu są oparte na następujących efektach gitarowych: Boss CE-2 Chorus, Digitech Dual Chorus i Digitech Multi. Możemy wybrać typ efektu głębokość i szybkość modulacji oraz ustawić poziom sygnału obrobionego tym efektem. Za pomocą programu X-EDIT, możemy tez wybrać kształt fali modulacji: trójkątny, sinusoidalny lub prostokątny.
• FLANGER – efekty tego typu są oparte na następujących efektach gitarowych: Digitech Flanger i MXR Flanger. Możemy wybrać typ efektu, głębokość i szybkość modulacji oraz regenerację. Program XEDIT pozwala też wybrać typ fali modulacji, oraz poziom efektu dla Digitech Flanger i udostępnia parametr MANUAL w efekcie wzorowanym na MXR Flanger.
• PHASER – mamy do dyspozycji dwa typy tego efektu, jednak w tym przypadku producent nie podał wzorców brzmieniowych. W tym module możemy wybrać typ efektu, głębokość i szybkość modulacji oraz regenerację. Za pomocą edytora XEDIT, możemy tez wybrać typ fali modulacji (trójkątny, sinusoidalny, prostokątny) oraz regulować poziom efektu.
• TREMOLO – w tym bloku możemy wybrać głębokość i szybkość modulacji oraz z poziomu programu X-EDIT wybrać typ fali modulacji: trójkątny, sinusoidalny lub prostokątny, jak również regulować poziom efektu.
• PANNER – do dyspozycji mamy możliwość regulacji takich parametrów jak głębokość i szybkość modulacji oraz typ fali modulacji: trójkątny, sinusoidalny lub prostokątny.
• VIBROPAN – jest to niejako połączenie efektu VIBRATO z efektem PANNER. W tym efekcie możemy regulować głębokość odstrajania obrobionego sygnału od oryginalnego, szybkość modulacji oraz szerokość przesuwania sygnału w panoramie stereofonicznej.
• VIBRATO – możliwość regulacji głębokości i szybkości modulacji.
• ROTARY SPEAKER – brzmienie tego efektu naśladuje brzmienie dwudrożnego zestawu z „wirującymi głośnikami” (Leslie). W efekcie tym możemy regulować „szybkość” wirowania głośników, intensywność efektu, intensywność efektu Dopplera wynikającego z różnicy w obracaniu się głośnika wysokotonowego i niskotonowego, polegającego na różnicy wysokości dźwięków docierających do słuchacza w określonym momencie z dwóch różnych głośników. Za pomocą edytora X-EDIT można dodatkowo regulować punkt podziału częstotliwości pomiędzy wirującymi głośnikami w zakresie od 200 Hz, do 1600 Hz.
• YA YA – efekt opatentowany przez firmę Digitech polegający na połączeniu efektu WAH z efektem FLANGER, co powoduje imitację efektu TALK BOX, tyle że sterowanego za pomocą pedału ekspresji. W tym efekcie możemy regulować ustawienie pedału ekspresji, intensywność efektu oraz jego charakterystykę.
• AUTO YA – automatyczny efekt YA YA. Możemy regulować szybkość, intensywność i charakterystykę modulacji.
• ENVELOPE FILTER – jest w sumie dynamicznym efektem WAH uzależniającym głębokość modulacji od poziomu sygnału gitarowego. W tym efekcie możemy regulować próg czułości efektu
oraz zakres modulacji sygnału.
• STEP FILTER – ten efekt można by nazwać automatycznym przypadkowym efektem WAH o prostokątnej formie fali modulacji. W efekcie tym możemy regulować szybkość i intensywność modulacji.
• DETUNE – efekt polegający na kopiowaniu oryginalnego sygnału i delikatnym odstrajaniu kopii. Możemy regulować stopień odstrajania skopiowanego sygnału w zakresie ± 24 centy, oraz poziom
odstrojonego sygnału.
• PITCH SHIFT – w odróżnieniu od powyższego ten efekt odstraja skopiowany sygnał o konkretną ilość półtonów. W tym efekcie możemy regulować stopień odstrajania skopiowanego sygnału w zakresie ±2 oktawy (±24 półtonów) oraz poziom odstrojonego sygnału.
• INTELLIGENT PITCH SHIFTING – inteligencja tej odmiany efektu pitch shift polega na tym, ze skopiowany sygnał jest odstrajany o określoną ilość półtonów zgodnie z wybrana skalą i tonacją. W testowanym urządzeniu możemy regulować głębokość odstrojenia sygnału w zakresie ±1 oktawy, możemy wybrać tonację – od E dur po Es dur, oraz możemy wybrać jedną ze skal (durowa, molowa, dorycka, miksolidyjska, lidyjska, harmoniczna molowa). Ponadto przy pomocy edytora programowego możemy regulować poziom odstrojonego sygnału.
• DIGITECH WHAMMY – ten opatentowany przez Digitech efekt pozwala płynnie zmieniać wysokość odstrajanego dźwięku. Zmian dokonujemy za pomocą pedału ekspresji. Oprócz tego możemy regulować poziom sygnału odstrojonego, zakres zmian oraz tryb efektu WHAMMY (w tym trybie oryginalny sygnał jest wyciszony) i HARMONY BEND (w tym trybie oryginalny sygnał jest miksowany z odstrojonym). Do dyspozycji mamy po kilka ustawień pozwalających na różne zakresy zmian.
Następnym modułem do którego trafia sygnał w procesorze RP 250 jest DELAY. RP 250 umożliwia wykorzystanie jednego z pięciu efektów typu delay opartych na brzmieniu następujących efektów firmy Digitech: Analog Delay, Digital Delay, Modulated Delay, Pong Delay i Tape Delay. W każdym z efektów możemy regulować czas opóźnienia ilości i poziom powtórzeń, a w wybranych także (z poziomu programu X-EDIT) regulować poziom sygnału oryginalnego uaktywniający tłumienie sygnału opóźnionego oraz poziom tłumienia sygnału opóźnionego.
Kolejnym modułem – ostatnim przed regulacją poziomu głośności sygnału wyjściowego jest moduł REVERB. W tym module możemy użyć jednego z sześciu efektów, dla których wzorcem były: pogłos sprężynowy wzmacniacza Fender Twin Reverb, procesor Lexicon (efekty Ambience, Studio, Room i Hall) oraz EMT 240 PLATE. W efektach tych możemy regulować następujące parametry odpowiadające oryginalnym urządzeniom: decay, liveliness, level, predelay.
Jak widać możliwości kreowania brzmienia w procesorze RP 250 są imponujące, ale to jeszcze nie wszystko. Jak już wspomniałem wyżej, producent oferuje przeznaczony dla komputerów PC i Mac program X-EDIT 2.0, za pomocą którego możemy edytować, zapisywać oraz odtwarzać własne programy a także programy udostępnione przez innych użytkowników testowanego procesora. RP 250 łączymy z komputerem kablem USB. Po zainstalowaniu sterowników i aktualizacji posiadanego procesora do najnowszej aktualnej wersji systemu operacyjnego, możemy dodatkowo poprzez USB wysyłać stereofoniczny sygnał do komputera, oraz wprowadzać stereofoniczny sygnał do procesora. W ten sposób współpraca z programami rejestrującymi audio jest znacznie ułatwiona.
Dostarczony do testów procesor wyposażono także w automat perkusyjny, oferujący sześćdziesiąt różnych programów. Programy są podzielona na następujące grupy: 8th Beat, 16th Beat, Rock, Hard Rock, Metal, Blues, Groov, Country, Jazz, Hip Hop, World oraz Metronome 3/4, 5/8, 7/8 i 4/4. RP 250 pozwala na regulację tempa i poziomu głośności automatu perkusyjnego.
WRAŻENIA
Ze względu na dość dużą ilość efektów oraz ich odmian opisywanie wrażeń po użyciu każdego z nich nie wydaje się być dobrym pomysłem, gdyż zajęłoby paręnaście kolejnych stron. Zatem…. wrażenia ogólne. Przede wszystkim – urządzenie imponuje ilością efektów oraz łatwością ich edycji. Ma to szczególne znaczenie dla początkujących gitarzystów, którzy pracując z RP 250 mają możliwość poznać sens i istotę działania większość efektów gitarowych, poznać ich brzmienie i w praktyce nauczyć się słyszeć jak ustawienia poszczególnych parametrów wybranych efektów wpływają na całokształt brzmienia instrumentu. Również przydatna w celach edukacyjnych jest opcja umożliwiająca ćwiczenia z metronomem oraz z automatem perkusyjnym. Co do brzmienia testowanego efektu – uważam że konstruktorom udało się uchwycić najbardziej charakterystyczne cechy brzmienia symulowanych efektów, wzmacniaczy i zestawów głośnikowych. Przy tym RP 250 zachowuje cechy brzmieniowe właściwe dla efektów Digitech. Zatem mamy wszelkie podstawy twierdzić, że zwolennicy brzmienia Digitech będą zachwyceni brzmieniem RP 250, natomiast zwolennicy innych brzmień… najprawdopodobniej pozostaną zwolennikami innych brzmień… no chyba, że zmienią zdanie…
PODSUMOWANIE
Procesor jest ciekawą propozycją dla początkujących gitarzystów. Jednak nie oznacza to, że profesjonaliści mogą pogardzić tak uniwersalnym i ciekawym urządzeniem. Dzięki programowi X-EDIT 2.0 testowane urządzenie jeszcze przez długi czas nie będzie „przestarzałe” jak to się zdarza w przypadku nawet najlepszych i najdroższych procesorów gitarowych. Wygoda użytkowania jest kolejną zaletą RP 250, edycja parametrów nie zajmuje dużo czasu i nie wymaga specjalnego doświadczenia w pracy z procesorami efektów. Jednym słowem – proste w obsłudze, dające duże możliwości, niedrogie urządzenie.
Tekst: Konstantin „Kostek” Andriejew
DANE TECHNICZNE:
Przetworniki A/D/A: 24-bitowe
Częstotliwość próbkowania: 44.1 kHz
Ilość efektów używanych jednocześnie: 11
Ilość wszystkich efektów: 89
Ilość programów: 120 (w tym 60 użytkownika)
Złącza: INPUT, AUX IN, OUTPUT (L, R), słuchawkowe, USB
Wymiary: 210 × 238 × 540 mm
Ciężar: 1.5 kg
Cena: 694 PLN
Do testu dostarczył:
ESS Audio
ul. Graniczna 17
05-092 Łomianki-Dąbrowa
tel. (022) 7514246
Internet: www.essaudio.pl, www.digitech.com
Test ukazał się w numerze 12/2006 miesięcznika Muzyk.