Ponad dziesięć lat po premierze płyty „Moizm” Tomasz Makowiecki zaprezentował swój nowy krążek. Album zatytułowany „Bailando” to słodko-gorzka propozycja pełna piosenek, które chwytają uwagę, ale też i serce. Sam artysta mówi, że jest to płyta, która powstała z ciekawości świata i ciekawości siebie samego.
Album „Bailando” powstawał długo i w skupieniu, a zbierane latami doświadczenia zostały skrupulatnie przesiane i przełożone na język muzyki – bez oglądania się na trendy, bez pędu za byciem na topie. Ta płyta to katharsis – porusza to, czego wcale nie chcesz dotykać. Przejmująca i oczyszczająca. Piękna. A całość wieńczy ironiczny tytuł. Wentyl, bez którego nie da się oddychać w tym dusznym świecie. Tomasz Makowiecki tak mówi o swoim nowym krążku:
„Bailando” jest osadzone w dwóch miejscach, w Sopocie i Warszawie. Ostatnie dwa lata mojego życia to ciągła podróż między tymi dwoma miejscami. Sopot to moje miejsce na ziemi, tam jest moje serce. Warszawa wciąż jest mi nieco obca, ale ważna. Są więc z jednej strony motywy morza, lasu, a z drugiej pełnego zgiełku miasta. Każda piosenka przywołuje konkretne chwile, wydarzenia.
Album będący piątym wydawnictwem artysty (w tym trzecim solowym) zawiera jedenaście utworów, wśród których znalazły się m.in. zaprezentowane wcześniej „Na paluszkach” (z gościnnym udziałem Julii Wieniawy), „Nie ma nas” (duety z Kasią Nosowską), „Bardziej niż zwykle” oraz „Warszawa Wschodnia”. Singlem promującym to wydawnictwo jest piosenka „Lato w mieście”:
W kwietniu rozpocznie się trasa koncertowa promująca nowy album, a fani Tomasza Makowieckiego będą mieli okazję usłyszeć materiał z „Bailando” na żywo w dziesięciu polskich miastach. Artyście na scenie towarzyszyć będą Mikołaj Dobber, Krzysztof Pożarowski oraz Wojciech Warmijak.
Internet: www.facebook.com/makowieckitomasz/
zdjęcie główne: fot. Piotr Pytel / mat. prasowe Universal Music Polska