T-Rex Engineering jako firmy nie trzeba przedstawiać, jest to jedna z najbardziej cenionych marek produkująca efekty gitarowe. Takie nazwiska jak Carlos Santana, Steve Lukather, Mark Tremonti czy Carl Verheyen potwierdzają klasę tej firmy. T-Rex wprowadził niedawno nową, poprawioną wersję urządzeń Twister i Reptile i właśnie te nowe cacka dostałem do testów.
Twister 2
Efekty chorus i flanger to zupełnie inne, różniące się od siebie brzmieniem urządzenia, ale udało się je połączyć w jedno o nazwie Twister 2. Jest to nowsza wersja tego efektu i różnica między nią a starszą to przede wszystkim szerszy zakres tonalny. Dzięki temu możemy uzyskać od dźwięku vintage po bardziej nowoczesny sound.
OPIS
Efekt wykonany jest solidnie. Mocna, metalowa obudowa opiera się na czterech gumowych nóżkach, które mają powstrzymać efekt przed ucieczką podczas deptania. Pod spodem mamy też plastikową puszkę na baterię 9-woltową. Do dyspozycji mamy kilka potencjometrów i przełączników. Zamontowany pośrodku mini-przełącznik służy do wyboru pomiędzy efektem CHORUS a FLANGER. Na samym dole mamy włącznik ON/OFF, którym załączamy urządzenie. Gałka DEPTH to parametr głębokości, który decyduje o stopniu modulacji, od naturalnego brzmienia po bardziej radykalne. LEVEL to potencjometr głównej głośności efektu. REGEN to gałka używana tylko w trybie flanger dająca nam zwiększenie szybkości drgań, natomiast TONE to pokrętło dla tych którzy szukają miękkiego dźwięku bardziej w stylu vintage. Ostatnim z pokręteł jest RATE i służy do kontroli szybkości – możemy nim uzyskać dźwięk od bardzo wolno obracającego się po szybszy. Po prawej stronie obudowy zamontowano wysuwany potencjometr GAIN. Pokrętło to służy do regulacji poziomu wejściowego. Jeżeli sygnał jest za duży, to zapala nam się czerwona dioda znajdująca się obok. W tylnej części efektu znajduje się m.in. gniazdo do podłączenia zasilacza i gniazdo wejściowe do podłączenia instrumentu. Twister 2 udostępnia dwa wyjścia – pierwsze do podłączenia w trybie mono, a drugie w stereo, które możemy wykorzystać w studiu.
PODŁĄCZAMY
Zacznijmy od sekcji flangera – to co możemy uzyskać w tym trybie to na pewno ciepły i dynamiczny dźwięk, który ładnie rozpływa się w powietrzu. Do ukręcenia brzmienia mamy kilka pokręteł, a działająca tylko w tym trybie gałka REGEN dodaje nam szybkości w wibracji. Dodając jej „na maksa” uzyskujemy ciekawy efekt, który fajnie brzmi na czystych barwach przy graniu akordowym. Dzięki gałce TONE możemy uzyskać ciemną lub jasną barwę, co daje nam duże możliwości wpasowania się w daną kompozycję. Na urządzeniu Twister 2 możemy uzyskać od łagodnych i lekko wibrujących dźwięków po ostrzejsze, bardziej „odjechane” brzmienia. Dla tych którzy lubią jazz czy fusion proponuję DEPTH i RATE ustawić za połowę, a REGEN dać w pozycji środkowej – uzyskamy wtedy fajne brzmienie solowe, coś jak Ring Modulator, można powiedzieć lekko rozstrojone.
Jeśli chodzi o chorus, to możemy ustawić na nim brzmienie od ciemnego bardziej vintage po bardziej nowoczesne słyszane np. u Johna Petrucci’ego. Możemy ukręcić bardziej klasyczny chorus, taki jakiego używali Steve Lukather czy Michael Landau lub bardziej odjechany typu King Crimson. Flanger jak i Chorus ciekawie też brzmią na kanale przesterowanym, wielu gitarzystów takich jak Steve Vai, Steve Lukather, Paul Gilbert czy Tony MacAlpine dodaje takich efektów do swojej barwy solowej.
Reptile 2
Reptile to jeden z najbardziej trafionych produktów w historii firmy T-Rex, a teraz przyszła pora na Reptile 2, czyli pedał typu delay w nowszej odsłonie. W „dwójce” mamy dodaną funkcję TAP TEMPO, która daje pełną kontrolę nad opóźnieniem na scenie, przez co pozwala na dopasowanie szybkości efektu delay do tempa muzyki. Poza przełącznikiem TAP TEMPO mamy też ulepszoną sekcję FLUTTER, dzięki której uzyskamy bardziej autentyczny dźwięk vintage.
OPIS
Wizualnie efekt wygląda podobnie jak opisywany wyżej Twister 2, ma tylko pomarańczowy kolor. Inne są też oczywiście dostępne elementy kontroli. Zacznijmy od gałki ECHO za pomocą której możemy dokonać miksu sygnału czystego z sygnałem przetworzonym przez delay. REPEAT to gałka którą regulujemy ilość powtórek zagranego dźwięku, a LEVEL odpowiada za głośność ogólną efektu. Pokrętło TIME daje nam możliwość ustawienia czasu opóźnienia od 10 ms do 1 sekundy. Pośrodku panelu mamy sekcję FLUTTER, w której umieszczono trzy potencjometry – TONE, SPEED i WIDTH. Daje nam ona możliwość symulowania taśmowego delaya, co da nam w rzeczywistości bardziej prawdziwy vintage’owy sound. Tak jak w modelu Twister 2, po prawej stronie na bocznej ścianie zamontowano wysuwany potencjometr, który służy do regulacji poziomu wejściowego oraz połączoną z nią czerwoną diodę. Przyciskiem nożnym po lewej stronie załączamy efekt, a ten po prawej to TEMPO, którym możemy wystukać czas delaya do danego utworu, riffu czy solówki. Fajna sprawa podczas grania koncertu. Z tyłu obudowy mamy wejście do podłączenia instrumentu oraz wyjście do wpięcia się do wzmacniacza. Mamy też oczywiście gniazdo do podpięcia zasilacza, a także pojemnik na baterię.
PODŁĄCZAMY
Delay to efekt, które osobiście uwielbiam i bardzo często używam w partiach solowych i na czystym kanale. Jedynie do gry rytmicznej go wyłączam. Wystarczy posłuchać U2, Pink Floyd czy Dream Theater i usłyszeć jak zawodowcy go wykorzystują. Reptile 2 daje nam duże możliwości przede wszystkim dzięki sekcji FLUTTER. Mamy w niej możliwość uzyskania barwy od bardziej vintage’owej do nowocześniejszej. Lekki delay na kanale czystym przy grze akordowej to wybrzmiewająca laguna spokoju :)… Jeżeli dodamy więcej efektu w miksie to możemy grać piosenki typu U2 czy Pink Floyd. Do znalezienia odpowiedniego tempa posłuży nam przycisk TEMPO – wystarczy wystukać rytm nogą i już odbicia są w tempie. Sam ton efektu jest ciepły i lejący, dobrze sprawuje się na kanale drive, grając długie nuty przy solówkach dźwięk pięknie wybrzmiewa. Jak chcemy wykorzystać go w shreddingu, wystarczy w miksie zmniejszyć efekt i już gotowe. T-Rex znany jest z produkcji dobrych efektów przestrzennych, więc i w tym modelu postarali się zadowolić grono gitarzystów.
PODSUMOWANIE
Duński T-Rex po raz kolejny stanął na wysokości zadania i stworzył nam gitarzystom fajne narzędzia do polepszenia naszego brzmienia. Efekty wykonane są bardzo solidnie, a możliwości mają wielkie i zadowolą każdego muzyka zarówno początkującego jak i zawodowego. Brzmienia jakie możemy ukręcić na tych zabawkach, mogą być w stylu vintage jak i bardziej nowoczesnym, co daje nam szeroki wachlarz zastosowań. Z niecierpliwością czekam na kolejne „zabawki” tej firmy.
Tekst: Łukasz Kulczak
DANE TECHNICZNE
Reptile 2
Impedancja wejściowa: >1 MOhm @ 1 kHz
Impedancja wyjściowa: <1 kOhm @ 1 kHz
Elementy kontroli: ECHO, REPEAT, LEVEL, TIME, INPUT GAIN, SPEED, TONE, WIDTH, ON/OFF, TEMPO
Zasilanie: 9V DC 120 mA
Wymiary: 100 × 120 × 55 mm
Ciężar: 0.39 kg
Twister 2
Impedancja wejściowa: >1 MOhm @ 1 kHz
Impedancja wyjściowa: <1 kOhm @ 1 kHz
Elementy kontroli: LEVEL, DEPTH, REGEN, SPEED, TONE, CHORUS/FLANGER, ON/OFF, INPUT GAIN
Zasilanie: 9V DC 120 mA
Wymiary: 100 × 120 × 55 mm
Ciężar: 0.35 kg
Ceny: 839 PLN każdy
Do testu dostarczył:
Music Info
ul. Madalińskiego 11a
30-303 Kraków
tel. (12) 2672480
Internet: www.musicinfo.pl, www.t-rex-effects.com
Test ukazał się w numerze 6/2011 miesięcznika Muzyk.