Brytyjski zespół The Cure bardzo długo kazał czekać swym fanom na nowy album, ale oto ich cierpliwość została nagrodzona. W piątek 1 listopada ukazała się bowiem płyta „Songs Of A Lost World” będąca pierwszym od 16 lat studyjnym krążkiem tej formacji.
Co ciekawe, utwory składające się na płytę „Songs Of A Lost World” zostały wcześniej zaprezentowane przedpremierowo w wersjach live podczas trwającej 90 dni i obejmującej 33 kraje trasy koncertowej, nie ujawniając jednak ich tytułów. Oficjalna premiera pierwszego singla – „Alone” – odbyła się jednak dopiero 26 września br. Na nowej płycie The Cure znalazło się osiem utworów, które zostały w całości napisane i zaaranżowane przez Roberta Smitha. Brał on też czynny udział w miksowaniu i produkcji albumu, w czym wspierał go Paul Corkett. Zespół zarejestrował materiał na płytę w walijskim Rockfield Studios, a poza Smithem (wokal, gitara, 6-strunowy bas, klawisze), w nagraniach brali udział Simon Gallup (bas), Jason Cooper (perkusja), Roger O’Donnell (klawisze) i Reeves Gabrels (gitara). Dla tego ostatniego jest to pierwszy album, na którym pracował on jako pełnoprawny członek zespołu.
Robert Smith stworzył też koncepcję okładki, na której widoczna jest rzeźba Janeza Pirnata z 1975 roku – „Bagatelle”. Grafiką i projektem graficznym zajął się wieloletni pracownik The Cure – Andy Vella.
„Songs Of A Lost World” to następca płyty „4:13 Dream” z 2008 roku. Nowa pozycja w dyskografii zespołu została wydana w formatach cyfrowych oraz na fizycznych nośnikach (1LP, 2 LP Miles Showell Abbey Road half-speed master, 1LP marble, kaseta, 1 CD oraz pakiet deluxe 2 CD+Blu-ray zawierający instrumentalną wersję krążka i miks Dolby Atmos).
Zespół The Cure istnieje od 1978 roku i jest uważany za jeden z najbardziej wpływowych brytyjskich zespołów wszech czasów. Na całym świecie sprzedał ponad 30 mln albumów, a w 2019 roku został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame.
strona internetowa: www.thecure.com
zdjęcie główne: fot. Sam Rockman