Po agresji Rosji na Ukrainę słynny dyrygent Walerij Giergijew – znany z poparcia dla Władimira Putina – został poproszony przez europejskie instytucje muzyczne z którymi współpracuje o oficjalne zajęcie stanowiska. Jako że nie wycofał się z popierania prezydenta Rosji i jego polityki, współpracę z nim rozwiązała m.in. Filharmonia Monachijska, której orkiestrą dotąd kierował jako główny dyrygent.
W oficjalnym oświadczeniu burmistrz Monachium Dieter Reiter powiedział:
Monachium rozstaje się z głównym dyrygentem Walerijem Giergijewem. Ze skutkiem natychmiastowym nie będzie już dyrygował koncertami Filharmoników Monachijskich. Walerij Giergijew nie zabrał głosu pomimo mojego wezwania do „wyraźnego i jednoznacznego zdystansowania się od brutalnej wojny agresji, jaką Putin toczy przeciwko Ukrainie, a teraz w szczególności przeciwko naszemu miastu partnerskiemu Kijowowi”.
Spodziewałem się, że ponownie rozważy i zrewiduje swoją pozytywną opinię o władcy Rosji. On tego nie zrobił. W obecnej sytuacji nieodzowny byłby wyraźny sygnał dla orkiestry, jej słuchaczy, publiczności i rady miasta, abyśmy mogli dalej współpracować. Ponieważ do tego nie doszło, nie mamy innego wyjścia, jak pozwolić mu odejść. Wszystko inne rozwiążemy tak szybko, jak to możliwe.
Sam Giergijew nie skomentował sprawy, jednak zakończenie współpracy z nim przez Filharmoników Monachijskich to nie jedyna taka decyzja. Podobnie jak władze Monachium, o zajęcie przez niego wyraźnego stanowiska w sprawie agresji Rosji na Ukrainę, zwrócił się m.in. burmistrz Mediolanu, który uczynił to w porozumieniu z dyrektorem słynnej La Scali. Jako że odpowiedzi ze strony dyrygenta nie było, także na tej scenie nie zobaczymy już Giergijewa, który miał występować z tamtejszą orkiestrą w tym sezonie. Decyzje o zakończeniu współpracy z Giergijewem podjęto także m.in. w Rotterdamie i Nowym Jorku (Carnegie Hall).
Od wielu lat Walerij Giergijew uchodzi za przyjaciela Władimira Putina. W 2013 roku otrzymał z jego rąk nagrodę Bohatera Pracy Federacji Rosyjskiej – wyróżnienie sięgające jeszcze czasów stalinowskich, a rok później poparł zajęcie Krymu przez Rosję.
zdjęcie: Münchner Philharmoniker (fot. Judith Buss)