Od wczoraj w sklepach i serwisach cyfrowych dostępny jest nowy album formacji The Killers zatytułowany „Imploding The Mirage”. Jest to już szósta studyjna płyta amerykańskiego zespołu działającego od 2001 roku.
Nowy krążek jest następcą płyty „Wonderful Wonderful” z 2017 roku. Album „Imploding The Mirage” zapowiadały single „Caution”, „Fire In Bone”, „My Own Soul’s Warning” i „Dying Breed”. Ogółem na płycie znalazło się dziesięć utworów, gościnnie na krążku pojawili się Lindsey Buckingham, k.d. lang, Weyes Blood, Adam Granduciel, Blake Mills i Lucius. Materiał był nagrywany nie tylko w Las Vegas, z którego wywodzą się The Killers, ale także w Los Angeles i Park City. Za produkcję odpowiedzialny był Shawn Everett oraz Jonathan Rado z zespołu Foxygen.
Od strony muzycznej „Imploding The Mirage” łączy w sobie różne style. Na płycie znajdziemy elementy rocka alternatywnego, synth-popu, new wave, popu i rocka. Grupa The Killers zostawia blichtr i brokat Las Vegas na rzecz czegoś o wiele bardziej majestatycznego. Na nowym album zespół wychodzi ze swojej strefy komfortu, eksploruje nowe terytoria, ale też odnosi się do płyt, które ukształtowały brzmienie grupy na początku jej drogi. Kate Bush, Peter Gabriel, Bruce Springsteen czy New Order.
Od czasu debiutanckiej płyty „Hot Fuss” z 2004 roku, grupa The Killers sprzedała ponad 28 mln egzemplarzy albumów na całym świecie i występowała na najważniejszych festiwalach oraz stadionach na całym świecie. Zespół zdobył szereg nagród i wyróżnień. Poprzedni album, „Wonderful Wonderful”, był swojego rodzaju listem miłosnym dla żony lidera grupy, która zmagała się z depresją. Tym razem Brandon Flowers śpiewa o wychodzeniu z mroku, pokonywaniu smutku oraz przejściu do radosnej celebracji. „Imploding The Mirage” to album o wiecznej miłości, przechodzeniu ciężkich czasów oraz siły, którą czerpiemy z przyjaźni i rodziny.
Więcej informacji na stronie thekillersmusic.com.