Bieżący rok 2018 powoli zbliża się do końca zatem postanowiliśmy przygotować małe podsumowanie nowych instrumentów i innego sprzętu muzycznego, który różni producenci zaprezentowali na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy. Na pierwszy ogień idą syntezatory, wśród których pojawiło się w tym roku sporo ciekawych propozycji.
Wśród sprzętowych syntezatorów, które miały premierę w 2018 roku znalazły się zarówno instrumenty analogowe jak również cyfrowe, małe i poręczne oraz duże i rozbudowane. Innymi słowy wśród zaprezentowanych od stycznia modeli każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Pierwsze premiery miały miejsce już w styczniu podczas targów NAMM Show w Stanach Zjednoczonych. Tak jak poprzednio nowości nie zabrakło też wśród produktów prezentowanych w maju na targach SUPERBOOTH18 w Berlinie. Do tego dochodzą syntezatory, które poszczególne firmy prezentowały i wprowadzały na rynek niezależnie od imprez wystawienniczych, podążając swoim trybem.
Poniżej przedstawiamy listę wybranych modeli, które pokazały się w tym roku (alfabetycznie wg producentów):
• Arturia MiniBrute 2/MiniBrute 2S (nowe syntezatory analogowe o architekturze półmodularnej [wersja z klawiaturą oraz modułowa z bardziej rozbudowanym sekwencerem], wzbogacone m.in. o krosownicę z gniazdami CV/GATE)
• Arturia DrumBrute Impact (analogowy syntezator perkusyjny z wbudowanym sekwencerem)
• Dave Smith Instruments Sequential Prophet X (hybrydowy syntezator polifoniczny łączący w sobie tradycyjną syntezę oraz możliwość odtwarzania próbek, wykorzystujący m.in. analogowe filtry)
• Dreadbox Erebus v3 (nowa wersja syntezatora analogowego o bardziej rozbudowanym torze audio niż „dwójka”)
• Dreadbox Lil’Erebus (desktopowy analog do samodzielnego złożenia)
• Dreadbox / Polyend Medusa (wspólne „dziecko” firm z Grecji i Polski – hybrydowy syntezator z rozbudowanym pokładowym sekwencerem)
• Elektron Digitone (cyfrowy syntezator w obudowie desktop łączący w sobie klasyczną syntezę subtraktywną i nowe spojrzenie na syntezę FM)
• IK Multimedia UNO Synth (monofoniczny instrument zamknięty w kompaktowej obudowie – pierwszy sprzętowy syntezator tej firmy)
• Korg prologue (polifoniczny syntezator [8- lub 16-głosowy], który łączy w sobie syntezę analogową i cyfrowy generator Multi Engine)
• Moog DFAM (analogowy, półmodularny syntezator perkusyjny)
• Moog Grandmother (półmodularny syntezator analogowy z arpeggiatorem, sekwencerem i… sprężynowym pogłosem)
• Moog One (pierwszy od ponad 35 lat polifoniczny syntezator analogowy firmy Moog Music)
• Roland AX-Edge (nowy keytar z „silnikiem” Synth-EX i 4-częściowym Multitimbral)
• Sequential Prophet XL (tak jak Prophet X jest to instrument wykorzystujący zarówno tradycyjną syntezę jak i możliwość importu i odtwarzania próbek, a do tego zaprezentowany został już wyłącznie pod marką Sequential, do której Dave Smith oficjalnie powrócił)
• Sequential Prophet 12 LE (limitowana wersja modelu Prophet 12, dla uhonorowania zakończenia jego produkcji)
• Yamaha MODX (rodzina trzech syntezatorów różniących się zakresem klawiatury wykorzystujących m.in. dwa układy odpowiedzialne za generowanie dźwięku: AWM2 i FM-X oraz „silnik” Motion Control)
Oczywiście do tego doliczyć należy chociażby całą gamę „klonów” zapowiadanych przez firmę Behringer (Odyssey, MS-101, Pro-One i inne), polifoniczny „wirtualny analog” Modal Electronics SKULPT, syntezator Roland Juno-DS76 będący nową odmianą znanego już modelu, nowy firmware (v2.5) dla syntezatora Novation Bass Station II zwiększający jego możliwości, jak i rozmaite instrumenty pochodzące z ofert mniejszych, nie tak powszechnie znanych przedsiębiorstw. Nie można też zapominać o syntezatorach modularnych i nowych modułach których ilość może zawrócić w głowie, ale to już zupełnie inna historia…