W tym roku festiwal Krakowskie Zaduszki Jazzowe, jeden z najstarszych wciąż organizowany coroczny cykl koncertów z muzyką improwizowaną, odbywa się po raz 66. Tradycją kultywowaną od lat przez organizatorów – Zofię i Marka Stryszowkich, organizujących Zaduszki od 30 lat, jest „wywożenie” dobrej, żywej muzyki poza granice Miasta Królów Polskich. Tak jest i w tym roku – inauguracyjny koncert towarzyszący festiwalowi odbył się w sobotę 23 października w Wieliczce w budynku Mediateki. Formacją, która jako pierwsza zagrała dla jazzfanów z Małopolski w tej edycji imprezy był międzynarodowy kwartet KK PEARLS.
Pod nazwą KK PEARLS kryje się formacja dowodzona przez polskiego pianistę, kompozytora i aranżera, Krzysztofa Kobylińskiego, łącząca w swoich kompozycjach jazz, klasykę, etno i elektronikę. Lider zaprosił do współpracy kosmopolityczny skład, i od kilku lat grywa z nim w różnych miejscach świata. Za perkusją zasiada Waldemar Lindner – drugi z Polaków w składzie, acz rodowity Ślązak, co delikatnie podbarwia koloryt kwintetu. Najbardziej energetycznym i ruchliwym, przyciągającym wzrok muzykiem jest pochodzący z Wenezueli wyśmienity basista Edi Sanchez, który – jak się okazuje – tak naprawdę jest trzecim Polakiem w składzie, gdyż niedawno uzyskał obywatelstwo naszego kraju. Czwartym instrumentalistą jest pochodzący z Izraela, ale urodzony w Charkowie Dima Gorelik. Wymalowujący piękne pejzaże na swoim akustyku gitarzysta też osiadł w Polsce, a uważni słuchacze mogli zauważyć go choćby u boku Anny Marii Jopek. No i na koniec przecudnej urody śpiewaczka, której talent i umiejętności jak się okazuje są jeszcze większe niż urok osobisty i sceniczna prezencja – pochodząca z Jerozolimy (a mieszkająca w Tel Awiwie) śpiewaczka Reut Rivka Shabi – klasycznie wykształcona sopranistka operowa. Ale naturalnie i pięknie porusza się w swingu i śpiewie etnofolkowym i to nie tylko sefardyjskim, czy bliskowschodnim, arabskim. Słuchając jej można wyczuć w jej głosie i Bałkany – zarówno od strony greckiej, jak choćby macedońskiej, ale i nutkę Fado czy hiszpańskiej Andaluzji tam da się wysłyszeć. A wszystko to z lekkością, gracją i czarującym uśmiechem na twarzy.
Był to – krótko mówiąc – świetny koncert. Wyśmienici instrumentaliści, bardzo ciekawe, „nieprzekombinowane” kompozycje i od pierwszego do ostatniego akordu radość z wspólnego muzykowania. Zachęcam do wyszukania w YouTube zapisów koncertów tej formacji – są dostępne dłuższe rejestracje ich występów choćby z Bratysławy, czy też z Krakowskich Zaduszek Jazzowych, gdzie grali też wcześniej – w 2019 roku.
W tym roku Krakowskie Zaduszki Jazzowe przechodzą metamorfozę – przez ostatnie trzy dekady ich głównym organizatorem było małżeństwo Zofii i Marka Stryszowskich, prowadzących stowarzyszenie „Leśny Partyzant”, w tym roku do komitetu organizacyjnego dołączyli nowi ludzie, reprezentujący różne instytucje, a także politycy. W tegorocznej edycji usłyszymy jeszcze legendę naszego fusion, zespół Laboratorium, który wraz z zaproszonymi gośćmi wystąpi w Nowohuckim Centrum Kultury oraz Galę z udziałem zasłużonych polskich muzyków w Teatrze Słowackiego.
Poniżej prezentujemy galerię zdjęć z koncertu formacji KK PEARLS w Wieliczce:
Tekst i zdjęcia: Sobiesław Pawlikowski
Strona internetowa festiwalu: krakowskiezaduszkijazzowe.eu