Dweezil Zappa to artysta, który za sprawą swego słynnego ojca – Franka – miał styczność z muzyką i procesem jej kreatywnego tworzenia już od najmłodszych lat. Jego własna kariera to wręcz encyklopedyczny przykład twórcy o dużej wiedzy na temat techniki, brzmienia i sprzętu połączonej z perfekcjonizmem i wyjątkową etyką pracy. Zarówno podczas koncertów solowych jak i tras będących hołdem dla twórczości Franka Zappy czy podczas występów w ramach innych projektów (np. tegorocznej trasy Experience Hendrix), Dweezil Zappa polega na nagłośnieniu marki QSC by wiernie odwzorowywać klasyczne gitarowe brzmienia jak i tworzyć zupełnie nowe. W jego aktualnym setupie scenicznym znajdują się m.in. zestawy K12.2 i K10.2.
Sam Dweezil Zappa o swoich związkach ze sprzętem tej marki opowiada tak: Nagłośnienie QSC odkryłem blisko 11 lat temu. Zacząłem korzystać wtedy z urządzeń Fractal Audio wykorzystujących technologię modelowania. Axe-Fx został zaprojektowany z myślą o współpracy z pełnopasmowymi monitorami studyjnymi, a ja szukałem podobnego rozwiązania na scenę. Większość monitorów typu wedge nie oferowały w owym czasie brzmienia, które by mnie zadowoliło. Wtedy wypróbowałem QSC – wydaje mi się że zacząłem od serii KW. Miały one najbardziej płaską charakterystykę częstotliwościową i brzmienie, które zaprogramowałem w studiu było przekazywane wiernie bez żadnych problemów. W zakresie aktywnych monitorów scenicznych produkty QSC dały mi „ostoję”, której szukałem. Niskie częstotliwości były reprodukowane właściwie nawet przy dużych poziomach głośności i obudowy nie „grzechotały” jak inne modele, których próbowałem. Podoba mi się że gitara brzmiała naturalnie i reagowała muzycznie na sprzężenia zwrotne. Wszystkie te detale wraz ze sporym headroomem sprawiły, że zestawy QSC najbardziej pasowały do moich potrzeb.
Monitoring na poziomie referencyjnym z pomocą sprzętu QSC jest również konieczny, gdyż – jak zauważa Dweezil Zappa – czasami realia występów na żywo wymagają odbiegania od oryginalnego nagrania: W przypadku Zappa Plays Zappa melodie są ściśle ze sobą powiązane i nie zawsze jest czas na zmianę gitary. Może się zatem zdarzyć że zagram na Gibsonie SG set, do którego mój ojciec mógł użyć kilku różnych gitar. Używam efektów i technologii modelowania, aby uzyskać brzmienie jak najbliższe oryginałowi nawet jeśli gram na instrumencie innego typu. Wszelka koloryzacja wprowadzana przez tradycyjne gitarowe zestawy głośnikowe byłaby tu przeszkodą, ale zestawy K.2 oferują mi dokładność i spójność.
Spytany o kwestię krytykowania przez niektórych gitarzystów nagłośnienie ogólnego przeznaczenia i zarzucania im braku „duszy” klasycznych wzmacniaczy gitarowych Dweezil Zappa powiedział: Dla mnie, jeśli coś brzmi dobrze i pomaga mi lepiej grać to jest to właściwe narzędzie do tej pracy. Czasami ludzie podchodzą do sprzętu w sposób romantyczny i nostalgiczny, ale to wszystko i tak sprowadza się do twoich uszu. Miałem świetne doświadczenia z zestawami QSC. Gdy potrzebuję naturalnego sprzężenia mogę stanąć z gitarą przed zestawem głośnikowym i on zachowuje się tak jak wzmacniacz. Poruszam strunę i słyszę oraz czuję przez zestawy QSC taką odpowiedź, która dla mnie jest równa podłączeniu instrumentu bezpośrednio do wzmacniacza i gitarowej „paczki”.
Z każdym kolejnym koncertem Dweezil upewnia się że jego zestawy QSC są tak dokładne jak monitory studyjne, jednak mają moc potrzebną na scenie: Wszystkie te przestrzenne pejzaże dźwiękowe, które tworzę bardzo dobrze przekładają się na gotowe nagrania. Niedawno udało nam nagrać albumy koncertowe prosto z konsolety FOH i brzmiały zupełnie jak płyty zarejestrowane w studiu. Głównym punktem odniesienia są tu zestawy QSC z serii K.2. Monitory QSC potrafią zrobić wszystko to co wzmacniacz gitarowy i wszystko czego nie może gitarowy zestaw głośnikowy.
Więcej informacji o artyście można znaleźć na stronie dweezilzappa.com.
Strona internetowa QSC: www.qsc.com