Technologia produkcji sprzętu muzycznego ewoluuje w zawrotnym tempie. Skutkiem tej ewolucji „zwykły” użytkownik jest wręcz zasypywany coraz to nowszymi propozycjami różnych firm. Każde nowe urządzenie wydaje się być lepsze od poprzedniego. Ale czy tak jest naprawdę? Wiele firm, produkujących urządzenia wykorzystywane przez muzyków na scenie spotyka się z problemem, którego postęp technologiczny nie jest w stanie rozwiązać. Tym „problemem” jest sam człowiek – użytkownik. Rzecz w tym, że ilość możliwości które oferują urządzenia przerasta sposobność użytkownika, by z nich skorzystać w czasie rzeczywistym. Co innego gdy występ artysty jest zaplanowany co do każdego dźwięku – wtedy wszystkie urządzenia są zaprogramowane według określonego schematu i użytkownik podczas gry tylko przełącza programy w odpowiednich momentach. Gorzej gdy artyści chcą zaimprowizować na scenie – wtedy często powstają problemy z wykorzystywaniem urządzeń. A to bębniarz przyspieszy w nowej części utworu i wtedy gitarzysta zamiast grać „tańczy” na pedalboardzie próbując dopasować tempo efektów, albo wokalista, prowadzący koncert zaproponuje zagranie utworu, który muzycy znają lecz nie było go na liście i nic w sprzęcie nie zostało na tę okoliczność zaprogramowane – wtedy też zaczyna się panika przy wzmacniaczach i efektach. W takich sytuacjach wysokiej klasy urządzenia zamiast pomagać mogą przeszkadzać. By rozwiązać taki problem konstruktorzy urządzeń muszą zmienić tok myślenia – zamiast zwiększenia ilości możliwości muszą popracować nad uproszczeniem obsługi. I nie chodzi tu o to, by wszystko sprowadzić do poziomu plug and play bo urządzenia tego typu w dalszym ciągu są rzadkością na profesjonalnej scenie. Natomiast znalezienie kompromisu pomiędzy wielofunkcyjnością, a jakością urządzeń przy utrzymaniu względnej chociażby prostoty obsługi – jest wyzwaniem. Zobaczymy czy temu wyzwaniu sprostano w przypadku ME-70.
OPIS
BOSS ME-70 zbudowano w oparciu o technologię modelowania COSM zastosowaną już w wielu wcześniejszych modelach (na przykład GT 10). Urządzenie ma zastępować tradycyjny pedalboard, ale dodatkowo wzbogacono je w szereg funkcji, które zostaną opisane niżej. ME-70 oferuje 36 programów ustawionych fabrycznie i 36 programów użytkownika. Programy zgrupowano w bankach po cztery na bank.
Urządzenie umieszczono w solidnej metalowej obudowie, na której umieszczono precyzyjne oznaczenia funkcji każdego przycisku i przełącznika. Na spodniej ściance umieszczono pojemnik na sześć baterii 1.5 V (AA). Wszystkie gniazda umieszczono w tylnej ściance obudowy. Są to m.in. gniazdo wejściowe GUITAR INPUT typu jack 1/4” służące do wprowadzenia sygnału z gitary do urządzenia, dwa gniazda wyjściowe GUITAR OUTPUT (L/MONO, R) tego samego typu, służące do wysyłania sygnału z urządzenia do jednego lub dwóch wzmacniaczy gitarowych (lub gitarowego końcowego stopnia mocy) oraz wyjście REC OUT/PHONES typu jack 1/8”. Oznaczenie tego gniazda jako REC OUT moim zdaniem nie jest najlepszym pomysłem. O ile gniazdo słuchawkowe w tego tupu urządzeniach jest przydatnym udogodnieniem – pozwala ono stosować ME-70 jako sprzęt do ćwiczeń (biorąc pod uwagę fakt iż ME-70 może być zasilany bateriami i dodatkowo umożliwia korzystanie z zewnętrznych nośników dźwiękowych, na których mogą być odtwarzane tak zwane „podkłady do solówek” należy uznać, że ME 70 jest rewelacyjnym narzędziem do ćwiczeń!), o tyle nagrywanie gitary przez tego typu gniazdo jest mało profesjonalne chociażby ze względu na to, że większość interfejsów audio (nawet tych mało profesjonalnych) jednak jest wyposażona w gniazda wejściowe innego typu – jack 1/4”. Pod tym względem przydałyby się dwa takowe gniazda wyjściowe służące do nagrywania albo możliwość włączenia/wyłączenia symulacji brzmienia zestawów głośnikowych na gniazdach głównych. Na tylnej ściance znajdziemy także stereofoniczne gniazdo wejściowe AUX IN typu 1/8” służące do wprowadzenia sygnału z zewnętrznych odtwarzaczy CD/MP3. Akurat to rozwiązanie jest pomysłowe ponieważ umożliwia wykorzystywanie ME-70 do ćwiczeń w czasie podróży na koncert (a wszyscy wiemy, jak długo trwa przejazd chociażby 300 kilometrów jeżeli autostrada jest nie po drodze…). Do dyspozycji mamy również gniazdo do podłączenia przełącznika nożnego (na przykład BOSS FS-6), za pomocą którego użytkownik może zmieniać banki brzmień lub włączać/wyłączać bloki PREAMP i REVERB.
Panel sterowania ME-70 został zaprojektowany tak, by praca z multiefektem była intuicyjna i prosta. Rozmieszczone na nim potencjometry pogrupowano w sekcje odpowiadające konkretnym blokom efektowym, a poszczególnymi parametrami możemy sterować bezpośrednio ręcznie, bez potrzeby przechodzenia przez jakieś menu czy używając kombinacji przełączników. W dolnej części panelu umieszczono cztery wielofunkcyjne przełączniki nożne, które mogą służyć nie tylko do aktywacji/dezaktywacji efektów przy którym je ulokowano, ale także przełączać banki czy włączyć tuner. Do dyspozycji mamy również programowalny pedał ekspresji, który także może pełnić różne funkcje.
EFEKTY
W celu opisania działania procesora ME-70 posłużymy się schematem toru sygnałowego w tymże urządzeniu. Sygnał z gitary trafia po kolei do każdego z następujących bloków: PEDAL FX, COMP/FX, OD/DS, PREAMP/EQ, NS, FOOT VOLUME, MOD, DELAY i REVERB, a następnie opuszcza urządzenie.
Blok PEDAL FX umożliwia sterowanie wybranym parametrem za pomocą wspomnianego wyżej pedału ekspresji. Wyboru parametru dokonujemy za pomocą sześciopozycyjnego przełącznika obrotowego. O aktywnym bloku PEDAL FX informuje dedykowana dioda. W przypadku gdy blok jest nie aktywny pedał służy do regulacji głośności. Po uaktywnieniu tego bloku możemy wybrać tryb jego pracy – parametr, który będzie regulowany za pomocą pedału. Możliwe tryby to: WAH (efekt typu WAH), VOICE (efekt działający podobnie do efektu WAH lecz pozwalający uzyskiwać brzmienie przypominające głos ludzki), +1 OCTAVE (odmiana efektu typu WHAMMY umożliwiające płynne odstrojenie sygnału „w górę” w zakresie jednej oktawy), -1 OCTAVE (jw. ale „w dół” w zakresie jednej oktawy), MOD RATE (umożliwia płynną regulację szybkości modulacji w zakresie od minimalnie możliwej do tej, która jest określona aktualnymi ustawieniami w bloku MODULATION) oraz DELAY LEV (umożliwia płynną regulację poziomu głośności efektu DELAY w zakresie od poziomu zerowego do tego, który jest określony aktualnymi ustawieniami w bloku DELAY).
Kolejny blok – COMP/FX wyposażono w trzy potencjometry obrotowe, których funkcje zmieniają się w zależności od aktualnie wybranego tryby pracy bloku oraz przełącznik obrotowy służący do wyboru trybu pracy. Blok uaktywniamy dedykowanym przełącznikiem nożnym numer 1. O stanie pracy bloku sygnalizuje dedykowana dioda. Dostępne tryby pracy to:
• COMP – w tym trybie opisywany blok pracuje jako kompresor, w którym za pomocą trzech potencjometrów obrotowych możemy regulować sustain, atak i poziom głośności
• T WAH UP – w tym trybie pracy blok zachowuje się jako efekt WAH automatyczny. Możemy regulować poziom progu zadziałania: poziom sygnału powyżej którego efekt uaktywni się, barwę efektu WAH oraz intensywność tegoż efektu;
• T WAH DOWN jest inną odmianą efektu T WAH UP, jak sama nazwa wskazuje;
• SLOW GEAR – jest efektem umożliwiającym wyciszenie ataku każdego dźwięku w celu uzyskania płynnego narastania jego poziomu głośności. W tym efekcie możemy regulować próg zadziałania, czas narastania i poziom głośności;
• DEFRETTER – ten efekt umożliwia uzyskanie brzmienia podobnego do brzmienia instrumentów bezprogowych. Możemy regulować próg jego zadziałania, barwę i poziom głośności;
• SINGLE – HUM – ten efekt umożliwia uzyskania brzmienia przetwornika typu humbucker z brzmienia przetwornika typu single coil. Możemy regulować zawartość tonów wysokich i niskich oraz poziom sygnału;
• HUM – SINGLE – efekt umożliwia uzyskania brzmienia przetwornika typu single coil z brzmienia przetwornika typu humbucker. Możemy regulować zawartość tonów wysokich i niskich oraz poziom sygnału;
• SOLO – efekt podobny do dwóch poprzednich, lecz pozwalający uzyskać pośrednie brzmienie – optymalne do wykonywania partii solowej.
Blok OD/DS zawiera w sobie symulacje brzmień efektów podłogowych typu overdrive i distortion oraz symulacje brzmień właściwych dla określonej stylistyki muzycznej. Blok wyposażono w trzy potencjometry obrotowe, umożliwiające regulację stopnia nasycenia przesteru, jego barwę oraz poziom głośności. Dodatkowo blok ten wyposażono w przełącznik umożliwiający wybór symulowanego brzmienia. Blok uaktywniamy za pomocą dedykowanego przełącznika nożnego numer 2. O stanie pracy bloku informuje dedykowana dioda. Dostępne symulacje to: BOOST, NATURAL, OD-1, BLUES, DIST, CLASSIC, MODERN, CORE oraz FUZZ.
Następny z bloków – PREAMP/EQ zawiera w sobie symulacje brzmień popularnych wzmacniaczy gitarowych oraz trzypasmowy korektor barwy. Blok wyposażono w pięć potencjometrów obrotowych, umożliwiających regulację stopnia nasycenia przesteru, zawartość tonów niskich, środkowych i wysokich oraz poziom głośności. Do dyspozycji mamy też przełącznik obrotowy umożliwiający wybór symulowanego brzmienia, bądź wyłączenia bloku. Stan pracy bloku sygnalizuje przypisana do niego dioda. Dostępne tryby pracy bloku to:
• OFF (blok wyłączony)
• EQ (czteropasmowy korektor barwy)
• CLEAN (symulacja brzmienia czystego kanału wzmacniacza)
• COMBO (symulacja brzmienia typu crunch uzyskanego za pomocą wzmacniacza VOX)
• TWEED (symulacja brzmienia typu crunch uzyskanego za pomocą wzmacniacza Fender Bassman)
• STACK (symulacja brzmienia wzmacniacza Marshall ’70)
• LEAD STACK (symulacja brzmienia wzmacniacza typu HIGH GAIN)
• R-FIER (symulacja brzmienia wzmacniacza Mesa/Boogie Dual Rectifier).
Blok NS to bramka szumów, natomiast blok FOOT VOLUME został opisany przy okazji opisy bloku PEDAL FX.
Kolejny z bloków – MODULATION – zawiera w sobie symulacje brzmień podłogowych efektów modulacyjnych. Wyposażono go w trzy potencjometry obrotowe, umożliwiające regulację szybkości modulacji (skali harmonizacji), głębokość modulacji (sposób harmonizacji) oraz poziom (nasycenie) efektu. Dodatkowo blok ten zaopatrzono w przełącznik pozwalający wybrać rodzaju efektu. Blok uaktywniamy za pomocą dedykowanego przełącznika nożnego oznaczonego cyfrą 3. O stanie pracy bloku informuje nas dedykowana dioda. Dostępne efekty w tym bloku to: CHORUS, PHASER, FLANGER, ROTARY, UNI-VIBE, TREMOLO, VIBRATO, HARMONIST, OCTAVE i DELAY.
Przedostatni blok – DELAY, zawiera w sobie symulacje brzmień efektów typu DELAY oraz LOOPER. Do dyspozycji mamy trzy potencjometry obrotowe, umożliwiające regulację czasu opóźnienia, ilości powtórzeń oraz poziom głośności efektu, a także przełącznik umożliwiający wybór rodzaju efektu. Blok uaktywniamy za pomocą przełącznika numer 4. O stanie pracy bloku sygnalizuje dedykowana dioda. Dostępne efekty w tym bloku to:
• 1-99 MS – efekt typu DELAY o krótkim czasie opóźnienia (do 99 ms)
• 100-990 MS – efekt typu DELAY o średnim czasie opóźnienia (od 100 ms do 990 ms)
• 1000-6000 MS – efekt typu DELAY o długim czasie opóźnienia (od 1000 ms do 6000 ms)
• ANALOG – symulacja brzmienia analogowego efektu DELAY
• MODULATE – efekt typu DELAY umożliwiający odstrojenie opóźnionego sygnału
• REVERSE DELAY
• CHORUS+DELAY
• MOMENTARY – efekt aktywny tylko wtedy gdy przełącznik 4 jest wciśnięty i przytrzymany
• TAP DELAY
• PHRASE LOOPER – efekt umożliwiający nagrywanie i odtwarzanie frazy trwającej nawet do 38 sekund.
Blok REVERB wyposażono w jeden potencjometr obrotowy za pomocą którego możemy regulować nasycenie efektu oraz jego rodzaj – ROOM i HALL.
ME-70 umożliwia pełną edycję oraz zapisywanie edytowanych parametrów za pomocą dedykowanych przycisków. Oprócz tego multiefekt wyposażono w funkcję EZ TONE umożliwiającą szybkie wywoływanie wybranych ustawień za pomocą jednego ruchu przełącznika obrotowego umieszczonego w sekcji PREAMP. ME-70 wyposażono również w tuner.
WRAŻENIA
Sam opis wszystkich możliwości ME-70 już wywołuje szacunek dla pracy konstruktorów. Faktycznie jest to wielofunkcyjne urządzenie, które pozwala konfigurować ogromną ilość brzmień. Czy przy tej ilości możliwości użytkownik jest w stanie szybko zmieniać ustawienia w trakcie koncertu? Tak, obsługa ME 70 jest rzeczywiście dobrze przemyślana i intuicyjna. Naprawdę nie trzeba długo studiować instrukcji, by móc swobodnie korzystać z urządzenia. Niewątpliwym atutem ME-70 jest możliwość zasilania za pomocą baterii… tylko dlaczego konstruktorzy wybrali sześć baterii 1.5V zamiast jednej 9V? Co do brzmienia ME-70, a raczej ogromnej ilości brzmień, które można stworzyć z jego pomocą, nie można się wypowiedzieć jednoznacznie. Bardzo dobrze oceniłem brzmienia efektów z bloków MODULATION, DELAY i OD/DS. – są naprawdę mocną stroną ME-70. Moduły COMP/FX i PREAMP, mimo że dają dużo możliwości to jednak niezależnie od ustawień poszczególnych parametrów wprowadzają do brzmienia ME-70 specyficzny przydźwięk w częstotliwościach środkowych. Nie jest to wadą, ale w zestawieniu z oryginalnymi wzmacniaczami podkreśla to wyższość tych drugich.
PODSUMOWANIE
Testowane urządzenie jest ciekawą propozycją dla wszystkich gitarzystów niezależnie od poziomu zaawansowania gry na instrumencie. ME 70 jest wygodny w obsłudze i bardzo przydatny do ćwiczeń. Przy nagrywaniu demo również może okazać się przydatny. A co istotne dla wielu gitarzystów – jest urządzeniem stosunkowo niedrogim.
Tekst: Konstantin „Kostek” Andriejew
DANE TECHNICZNE
Przetworniki A/D D/A: 24-bitowe
Częstotliwość próbkowania: 44.1 kHz
Technologia: COSM, EZ TONE
Liczba programów: 72 w tym 36 użytkownika
LOOPER: do 38 sekund
Wymiar:y 384 × 229 × 100 mm
Ciężar: 3.5 kg
Cena: 1198 PLN
Do testu dostarczył:
Roland Polska
ul. Kąty Grodziskie 16B
03-289 Warszawa
tel. (022) 6789512
Internet: www.rolandpolska.pl
Test ukazał się w numerze 10/2009 miesięcznika Muzyk.