Oferta firmy Ashdown powiększyła się o dwa nowe comba przeznaczone do nagłaśniania instrumentów akustycznych – AA-50R i AA-100R. Zarówno pod względem brzmienia jak i wyglądu nawiązują one do wzmacniaczy z przełomu lat 80. i 90. XX wieku, choć wyposażono je także w funkcje pozwalające zawalczyć o muzyków preferujących bardziej współczesne rozwiązania.
Comba AA-50R (moc: 50 W; głośniki: 2 × 5”) i AA-100R (100 W; 4 × 5”) są w pewnym stopniu hołdem dla zmarłego przez rokiem Freda Friedleina (założyciela firmy Trace Elliot), który był mentorem Marka Goodaya. Oba wzmacniacze udostępniają dwa kanały – instrumentalny i mikrofonowy. W pierwszym mamy do dyspozycji dwa wejścia (FET i ACTIVE), pokrętło GAIN oraz 2-pasmowy korektor. Mamy tu również możliwość wprowadzania do wzmacniaczy sygnałów przesyłanych bezprzewodowo (Bluetooth). W drugim kanale umieszczono wejście typu combo [XLR/jack] z zasilaniem Phantom oraz potencjometr GAIN.
Nowe comba AA-50R i AA-100R wyposażono ponadto w cyfrowy pogłos (możemy go wyłączyć niezależnie dla każdego kanału) z 16 ustawieniami, 5-pasmowy korektor graficzny MASTER, filtr NOTCH oraz regulację głośności. W obu wzmacniaczach mamy też do dyspozycji dwa wyjścia DI (PRE EQ, POST EQ) typu XLR, złącza pętli efektów (SEND, RETURN), wejście i wyjście LINE FEEDS oraz wejście dla kontrolera nożnego.
Więcej informacji na stronie www.ashdownmusic.com.