Aplikacja GarageBand firmy Apple w wersji dla urządzeń mobilnych jest dostępna już od kilku lat i gościła już nawet na naszych łamach. Niedawno została jednak zaktualizowana do wersji 2.1, a update ten przyniósł ze sobą kilka nowych funkcji, którym warto przyjrzeć się bliżej.
Jedną z najważniejszych nowości w Apple GarageBand 2.1 jest tryb Live Loops, w którym możemy tworzyć projekty muzyczne nieco inaczej niż przy użyciu standardowego układu ścieżek. W tym trybie wykorzystywać możemy np. pętle Apple Loops z załączonej (rozszerzonej teraz) biblioteki, próbki nagrane przez nas samych czy instrumenty dostępne w programie. Importować możemy nawet pliki audio z muzyką. Wszystko to umieszczamy w komórkach składających się na swoistą matrycę. Zaczynając projekt od zera mamy jeden ślad z jedenastoma komórkami na klipy, ale rozwijając go możemy rozbudować go zarówno o kolejne ścieżki jak i kolejne komórki w danym rzędzie.
Układ śladów jest taki jak w podstawowym trybie, z tym że dany ślad może zawierać wiele niezależnych, różnego typu klipów, a – inaczej niż np. w aplikacji Launchpad – wielościeżkowa „scena” to kolumna obejmująca różne klipy, a nie wiersz. Interfejs graficzny w tym trybie pracy umożliwia aktywację „scen” przy pomocy przypisanych do nich „wyzwalaczy”. Dzięki technologii wielodotyku poszczególne klipy możemy też uruchamiać bezpośrednio, co pozwala na rozmaite kombinacje pętli i próbek przypisanych do poszczególnych komórek. Niezależnie od tego jaką długość mają konkretne odtwarzane pliki, wszystkie aktywne w danym momencie klipy są ze sobą synchronizowane.
Zarówno w trybie Live Loops jak i standardowym mamy teraz możliwość modyfikacji odtwarzanego projektu wykorzystując nową sekcję FX. Wirtualny panel z efektami może być mniej lub bardziej rozbudowany, a obsługiwany jest oczywiście dotykowo. Do dyspozycji mamy dwa pady XY, do których przypisać można jeden z sześciu algorytmów (np. FILTER, REPEATER, REVERB, DELAY), a także mniejsze „przyciski” REVERSE, SCRATCH, TAPE STOP, GATER i DOWNSAMPLER. Aplikowanie efektów może zostać nagrane co pozwala na tworzenie swoistych remiksów podstawowego utworu.
Drugą nowością w Apple GarageBand 2.1 jest DRUMMER pozwalający „zaprosić” do utworu (niezależnie od trybu pracy) jednego z 9 wirtualnych perkusistów sesyjnych. Dla każdego z nich dostępnych jest kilka stylów gry, a zmieniać możemy też elementy zestawu perkusyjnego (akustycznego lub elektronicznego), schematy dla nich oraz szereg innych parametrów.
Wraz z nową wersją, na wybranych (nowszych) tabletach i smartfonach możemy nagrywać jednocześnie nawet 32 ślady, choć oczywiście potrzebny jest do tego odpowiedni wielokanałowy interfejs audio. Inne nowości w Apple GarageBand 2.1 to wsparcie dla „wtyczek” Audio Unit Extension, symulacje wzmacniaczy basowych, możliwość nagrywania ruchów wirtualnych pokręteł przy pomocy których edytujemy barwę podczas gry, możliwość tworzenia i edycji krzywych automatyki oraz bezpośredni import/eksport projektów z wykorzystaniem iCloud Drive. Jeśli jesteśmy posiadaczami smartfona iPhone 6s /6s Plus to wraz z nową wersją programu możemy korzystać (dzięki 3D Touch) z polifonicznego Aftertouch podczas używania ekranowej klawiatury.
Zarówno sekcja efektowa i funkcja Drummer jak i inne nowe funkcje z pewnością zwiększają możliwości aplikacji, a tryb Live Loops sprawia ponadto że programem Apple GarageBand zainteresować się mogą teraz także osoby tworzące projekty muzyczne oparte na pętlach.
Tekst: Grzegorz Bartczak
Producent: Apple
www.apple.com
Cena: 4.99 EUR
Test ukazał się w numerze 3/2016 miesięcznika Muzyk.