Najbardziej szalona noc w muzyce country za nami! 2 listopada w Nashville stawili się giganci na gali wręczenia corocznych nagród Country Music Association. Ta noc była jeszcze bardziej uroczysta niż zwykle, ponieważ nagrody wręczano po raz pięćdziesiąty.
Gospodarzami, zresztą nie po raz pierwszy, byli Carrie Underwood i Brad Paisley, wielokrotnie zmieniający urzędowe ubiory. Zaczęło się od wręczenia specjalnej „Willie Nelson Lifetime Achievement Award” Dolly Parton, właśnie obchodzącej siedemdziesiąte urodziny. Z tej okazji Kacey Musgraves, Jennifer Nettles, Reba McEntire, Carrie Underwood i Martina McBride, wspólnie odśpiewały „I Will Always Love You” i kilka innych największych przebojów napisanych przez Dolly. Wzruszona Parton oświadczyła, że co prawda chce jej się płakać, ale nie może, bo zniszczy makijaż, co wypełniona po brzegi sala przyjęła ze zrozumieniem. „Tyle chciałam powiedzieć, ale niestety nie pozwolili”, dodała. Merle Haggard został przypomniany przez Vince’a Gilla, który zaśpiewał „Mama Tried” w towarzystwie grającego na gitarze najmłodszego syna zmarłego w kwietniu artysty, Boba. Charlie Daniels, obchodzący osiemdziesiątkę, śpiewał swój wielki przebój „The Dvil Went to Georgia” i grał na skrzypcach z takim animuszem, że kalafonia wpadła w oko towarzyszącemu mu Bradowi Paisley’owi.
Chcąc podkreślić jubileuszowy charakter uroczystości, gospodarze zaprosili dawno niewidzianego Charlie Pride’a i grupę Alabama. Występowali też: Ricky Skaggs, Clint Black, Alan Jackson, Florida Georgia Line, Jason Aldean, Miranda Lambert, George Strait, Keith Urban i duet Brooks & Dunn. Garth Brooks śpiewał oczywiście głównie z żoną, Trishą Yearwood, a złośliwi dziennikarze natychmiast skomentowali sporą nadwagę obojga małżonków. Sensację wzbudził wspólny występ Beyonce z dawno niewidzianym zespołem Dixie Chicks. Najprawdopodobniej słynne dziewczyny przygotowują się do powrotu na estrady.
Największym wygranym został Garth Brooks, który otrzymał prestiżową nagrodę wykonawcy roku. Zapowiadająca go Taylor Swift nazwała go „powróconym dzieckiem country”. Wokalistką roku wybrano Carrie Underwood. Gdy stanęła po odbiór statuetki i zobaczyła wielkie gwiazdy country, między innymi Lorettę Lynn, powiedziała wzruszona: „Nie mogę uwierzyć, że widzę przed sobą tyle legend naszej muzyki”. Wokalistą roku został Chris Stapleton, a nową twarzą obwołano uzdolnioną wokalistkę, Moren Morris. Grupa wokalna roku, to Little Big Town, a najlepszym duetem wokalnym nazwano Brothers Osborne. Tytuł najlepszego muzyka otrzymał gitarzysta Dann Huff. Wydarzeniem roku okazał się duet Dierksa Bentley’a i Elle King w piosence „Different for Girls”.
Więcej informacji na stronie www.cmaworld.com.