Od wielu lat, ważną część oferty japońskiej firmy Zoom stanowią rejestratory audio. Oczywiście z biegiem lat ewoluowały one wraz z rozwojem technologii oraz zmieniającymi się potrzebami potencjalnych użytkowników. Obecna gama tego typu produktów jest dość obszerna, gdyż obejmuje kilka linii skierowanych do różnych grup odbiorców. Jedną z nich stanowią rejestratory terenowe, dedykowane głównie osobom nagrywającym dźwięki w plenerze czy filmowcom, ale nadające się również do innych zadań. W skład tej serii wchodzi kilka modeli różniących się gabarytami czy liczbą obsługiwanych ścieżek, a najnowszym jej przedstawicielem jest kompaktowy rejestrator oznaczony symbolem F3. Temu właśnie urządzeniu i oferowanym przez nie funkcjom oraz jego możliwościom przyjrzymy się bliżej w tym teście.
OPIS
W przypadku urządzenia, które ma być wykorzystywane w terenie, ważne jest aby było ono nie tylko odpowiednio poręczne, ale też charakteryzowało się wytrzymałą obudową i przemyślaną, a przede wszystkim praktyczną konstrukcją. Podobnie jak najmniejszy F1 oraz nieco większy od testowanego F6, rejestrator F3 to sześcienna kostka (oczywiście nie w ściśle geometrycznym znaczeniu) zaprojektowana tak, aby optymalnie wykorzystać każdy z jej boków. Obudowa jest wykonana z tworzywa sztucznego i metalu, a urządzenie mieści się w dłoni choć oczywiście w czasie nagrywania nie będziemy go raczej trzymali w ten sposób. Przez specjalne metalowe szlufki możemy np. przełożyć pasek do spodni dzięki czemu będziemy mieli wolne ręce, a rejestrator będzie bezpiecznie wisiał. W podobny sposób – wykorzystując chociażby odpowiedni pasek na rzep – możemy przymocować go np. do tyczki podczas nagrań plenerowych. Zapewne znajdzie się też szereg innych sposobów na to, aby mieć z jednej strony swobodę ruchów i wygodnie pracować oraz monitorować nagranie bez konieczności trzymania rejestratora w ręce, a z drugiej pewność że urządzenie spoczywa bezpiecznie. Inną opcję montażu umożliwia gwintowane gniazdo ulokowane na spodniej ściance F3. Możemy skorzystać z niego przy bardziej stacjonarnych zadaniach i umieścić rejestrator na statywie fotograficznym czy innym o odpowiedniej średnicy gwintu. To samo gniazdo sprawdzi się w przypadku gdy będziemy używali rejestratora podczas filmowania i zamocujemy go na specjalnym uchwycie do lustrzanki czy kamery. Nie zapomniano też o gumowych „stopkach”, które przydadzą się gdy będziemy używali rejestratora na biurku jako interfejsu audio.
Wierzchnią ściankę F3 zajmuje podświetlany wyświetlacz LCD, któremu towarzyszą cztery przyciski pozwalające poruszać się po menu oraz dokonywać zmian ustawień. Na każdym z czterech boków umieszczono jakieś złącza lub przyciski, a ich rozmieszczenie jest przemyślane dzięki czemu nawet po podłączeniu wszystkiego co możliwe, nic sobie nawzajem nie przeszkadza i nie blokuje dostępu. Do dyspozycji mamy przede wszystkim dwa wejścia audio typu XLR, do których możemy podpiąć mikrofony lub źródła sygnału o poziomie liniowym. Zastosowano tu złącza z blokadą, dzięki czemu nie musimy obawiać się że wtyczka wysunie się w najbardziej nieodpowiednim momencie… Trochę szkoda, że nie sięgnięto po gniazda typu combo obsługujące również wtyki typu jack 1/4”, ale ich zastosowanie wpłynęłoby zapewne na rozmiary urządzenia i jego cenę. Kompaktowy format rejestratora sprawia, że to i tak jedyne tak duże gniazda jakie mamy tu do dyspozycji. Stereofoniczne wyjścia (liniowe i słuchawkowe) ulokowane po przeciwnej stronie, zrealizowano na gniazdach jack 1/8”.
Testowany rejestrator udostępnia ponadto port USB typu C, który możemy wykorzystywać zarówno do komunikacji z komputerem lub tabletem, jak również do zasilania (także z użyciem odpowiedniego zasilacza). Obok niego znajdziemy slot na kartę pamięci microSD, a nad nimi przyciski transportu oraz przycisk pozwalający wejść do menu. Ostatnie elementy dostępne na obudowie F3 to włącznik nagrywania (służy też do obsługi blokady HOLD), przycisk włączający lub wyłączający całe urządzenie oraz specjalne gniazdo służące do podłączenia opcjonalnego adaptera Bluetooth – BTA-1. Jak przystało na urządzenie zaprojektowane z myślą o użytkowaniu w terenie, a tym samym z dala od innych źródeł zasilania, rejestrator może pracować na bateriach – w tym przypadku dwóch „paluszkach” AA. Czas pracy z wykorzystaniem baterii alkalicznych to maksymalnie ok. 8 godzin, przy czym jest to uzależnione od trybu pracy i ustawień. Przy korzystaniu z mikrofonów pojemnościowych wymagających zasilania Phantom, podpiętych słuchawek czy pozostawieniu podświetlonego wyświetlacza czas ten ulegnie zmniejszeniu.
NAGRYWANIE Z F3
Zanim przejdę to samego nagrywania i możliwości wykorzystywania rejestratora w praktyce, wypada przyjrzeć się bliżej parametrom technicznym testowanego F3. Mając na uwadze to, że jego głównym środowiskiem pracy będzie plener pełen dźwięków o zróżnicowanym poziomie głośności i dynamiki, zaimplementowano w nim możliwość 32-bitowego nagrywania zmiennoprzecinkowego oraz podwójne przetworniki A/D. W ten sposób jesteśmy w stanie zarejestrować zarówno ciche, ledwo słyszalne dźwięki jak i głośne o dużej dynamice, nie musząc obawiać się strat w rozdzielczości czy przycinania dźwięków. Na każde wejście przypadają dwa przetworniki analogowo-cyfrowe o innym poziomie czułości, dzięki czemu nie musimy martwić się koniecznością szybkiej regulacji gainu w reakcji na zmieniający się wokół nas dźwięk. Rejestrator sam monitoruje pochodzące z nich informacje i automatycznie wybiera ten, który zapewni najlepszy rezultat. Sami nie musimy regulować poziomu wejściowego, a dokładniej mówiąc nie mamy nawet takiej opcji w menu. Producent uznał bowiem że w przypadku testowanego urządzenia funkcja ta jest niepotrzebna.
Mamy tu jednak możliwość ustawienia poziomu wzmocnienia, który wpływa na to jak zostanie nagrany dźwięk. Z tego też powodu należy zwrócić uwagę na wartości ustawione dla poszczególnych wejść przed rozpoczęciem nagrywania, tym bardziej że F3 nie jest wyposażony w mierniki. Nie ma się jednak co martwić jeśli okazałoby się po fakcie, że materiał nagrał się zbyt cicho lub za głośno – możemy zmienić poziom wzmocnienia w edytorze audio po przerzuceniu plików do komputera. Owa regulacja w rejestratorze dotyczy jednocześnie możliwości podglądu sygnałów audio na wyświetlaczu. Jest on podzielony na dwie części powiązane z wejściami i w każdej sekcji mamy graficzną wizualizację fali prezentowaną w czasie rzeczywistym. Dbając o to, aby mieściła się ona na ekranie oraz byśmy mieli możliwość dojrzenia szczegółów, udostępniono tu regulację powiększenia. O ile jej ustawienia przed rozpoczęciem nagrywania wpływają na rejestrowany plik audio, to jeśli będziemy robili to już po jego uruchomieniu, nie pozostawi to żadnego śladu w pliku. Co innego jednak wyjście słuchawkowe i liniowe, których możemy używać do monitorowania sygnału. W ich przypadku powiększenie lub pomniejszenie wizualizacji – zarówno przed jak i w trakcie nagrywania – wpływa na poziomu sygnału wysyłanego przez te dwa gniazda.
F3 umożliwia jednoczesne nagrywanie maks. dwóch ścieżek, a materiał będzie zapisany w pliku WAV (32-bit float), dzięki czemu nie będziemy mieli problemów z jakością dźwięku podczas dalszej pracy w komputerze. Rejestrator obsługuje częstotliwości próbkowania 44.1, 48, 88.2, 96 i 192 kHz, a w zależności od potrzeb możemy wybrać także czy plik ma być mono- czy stereofoniczny. Nośnikiem pamięci może być karta microSDHC lub microSDXC o maksymalnej pojemności 1 TB. W przypadku jeśli nagrywany przez nas plik przekroczy 2 GB, automatycznie stworzony zostanie kolejny, a rejestracja odbywać się będzie bez przerwy. Nagrywane przez nas pliki będą miały domyślnie w nazwie datę i numer porządkowy, ale możemy zmienić ustawienie na określoną przez siebie nazwę.
Przed przystąpieniem do nagrywania należy oczywiście określić źródła podpięte do gniazd XLR. Wejścia obsługują sygnały o poziomie mikrofonowym lub liniowym, a w obu przypadkach mamy możliwość wyboru opcji wykorzystującej zasilanie Phantom (+24V lub +48V). Do rejestratora możemy zatem podłączyć mikrofony dynamiczne lub pojemnościowe, jak również mikser i inne źródła o poziomie liniowym. Wyboru dokonujemy oddzielnie dla każdego wejścia, co pozwala na różne kombinacje podpinanych urządzeń, a tym samym użycie F3 w różnych scenariuszach. Oddzielnie dla każdego wejścia możemy także określić inne ustawienia, a do dyspozycji mamy filtr górnoprzepustowy z możliwością wyboru częstotliwości granicznej (od 10 do 240 Hz), odwracacz fazy oraz linię opóźniającą (maks. 30 ms). Jeżeli korzystamy tylko z jednego mikrofonu możemy dezaktywować drugie wejście co pozwoli m.in. zwiększyć czas pracy baterii.
Testowany rejestrator oferuje też funkcję PRE-REC, pozwalającą „przechwycić” kilka sekund materiału dźwiękowego przed wciśnięciem przycisku nagrywania. W zależności od wybranej częstotliwości próbkowania wielkość tego bufora wynosi od 1 sekundy (192 kHz) przez 3 (88.2/96 kHz) po 6 sekund (44.1/48 kHz). Mamy też możliwość skorzystania z markera dźwiękowego oznajmiającego rozpoczęcie nagrywania. Sygnał ten jest wysyłany przez wyjście liniowe i słuchawkowe, a ponadto jest on zapisywany w pliku. Funkcja ta przydać się nam może gdy nagrywamy dźwięk do filmu i łączymy się kablem z kamerą lub lustrzanką, gdyż ułatwi jego synchronizację z obrazem. F3 daje też możliwość wstawiania znaczników do rejestrowanego materiału, ułatwiających poruszanie się po nagraniu podczas odtwarzania, ale jest to możliwe wyłącznie z poziomu dedykowanej aplikacji, o której więcej napiszę później.
Do jakich celów możemy wykorzystywać F3 i w jakich sytuacjach sprawdzi się to urządzenie? Po pierwsze – zgodnie jego nomenklaturowym określeniem Field Recorder – możemy używać go do nagrań terenowych i to w szerokim tego terminu znaczeniu. Niezależnie od tego czy szukamy inspiracji w plenerze czy rejestrujemy dźwięki na potrzeby najróżniejszych projektów – od muzycznych po naukowe – testowany model oferuje to, czego oczekujemy od tego typu urządzeń. Obsługa różnych typów mikrofonów i innych urządzeń przesyłających sygnały audio, łatwa obsługa, niewielkie rozmiary i zasilanie bateriami – wszystko to ułatwia korzystanie z F3 w terenie niezależnie od środowiska, które wybierzemy. To samo dotyczy wykorzystywania tego rejestratora przez filmowców, którym zależy na jakości dźwięku towarzyszącego obrazowi. W tym przypadku poręczność i łatwość obsługi docenią szczególnie ci z nich, którzy muszą wszystko na planie (choćby nieformalnym) ogarnąć sami. Urządzenia można używać także do zadań reporterskich i dziennikarskich. Rejestrator może być również wykorzystywany do nagrywania koncertów, sesji czy prób – czy to z wykorzystaniem pary mikrofonów czy też pobierając sygnał bezpośrednio z miksera. Dzięki temu, że z F3 stosować możemy zarówno mikrofony typu shotgun, pojemnościowe „paluszki”, mikrofony będące częścią systemów bezprzewodowych czy różne mikrofony dynamiczne, możliwości wykorzystania tego urządzenia są naprawdę duże.
Używając F3 do nagrywania dźwięku podczas filmowania przy pomocy cyfrowej lustrzanki, możemy wykorzystać wyjście liniowe rejestratora by wysyłać nim sygnał audio. Dla gniazda tego możemy ustalić kilka przydatnych parametrów – określić poziom głośności (lub całkowicie wyciszyć wyjście), aktywować lub dezaktywować limiter oraz określić ewentualny czas opóźnienia.
INNE FUNKCJE
Skoro przy pomocy F3 możemy nagrywać dźwięki, to oczywiście urządzenie to pozwala je także odtwarzać. W tym przypadku obsługa ogranicza się do wybrania odpowiedniego pliku i uruchomienia odtwarzania, choć jeśli wstawialiśmy jakieś znaczniki w nagranie to będziemy mieli możliwość przechodzenia między nimi. Sygnał jest podawany zarówno na wyjście słuchawkowe jak i liniowe.
Testowany F3 to przede wszystkim kieszonkowy wręcz rejestrator służący do nagrań w plenerze czy dowolnej innej lokalizacji, ale nie jest to jedyny sposób jego wykorzystania. Urządzenie może nam bowiem służyć także za interfejs audio, co w różnych sytuacjach może okazać się całkiem przydatne. W tym trybie, urządzenie pozwala przesyłać kablem USB po dwa kanały (2 IN/2 OUT) między nim a komputerem lub tabletem. Jako że w komplecie z rejestratorem nie znajduje się żaden kabel, musimy zwrócić uwagę na to, aby posiadany przez nas lub świeżo zakupiony kabel USB z wtykiem (lub wtykami) typu C był przystosowany do transmisji danych, a nie tylko do ładowania. Używając F3 jako interfejsu możemy wybrać tryb zmiennoprzecinkowy (32-bit) lub liniowy (24-bit), a obsługiwane częstotliwości próbkowania to w tym przypadku 44.1, 48, 88.2 i 96 kHz. Rejestrator może współpracować jako interfejs audio z komputerami PC i Mac, a w przypadku pecetów mamy do dyspozycji dedykowane sterowniki ASIO (64-bitowy Windows 10 lub 11), które są dostępne na stronie internetowej producenta. Dla „maków” oraz smartfonów i tabletów (Android lub iOS) nie są one potrzebne, ale warto zaznaczyć że F3 oferuje oddzielne ustawienia łączenia dla komputerów i urządzeń mobilnych co ma oczywiście związek z zasilaniem (w przypadku łączenia się z tabletem/smartfonem korzystamy z zasilania bateriami). W przypadku używania rejestratora jako interfejsu audio, mamy też do dyspozycji kilka przydatnych funkcji takich jak bezlatencyjny monitoring, LOOPBACK czy MONO MIX. Podczas testów, sprawdziłem ten tryb zarówno z komputerem jak i tabletem i w obu przypadkach nie było problemów zarówno z nagrywaniem jak i odtwarzaniem sygnałów audio za pośrednictwem F3.
Połączenie testowanego urządzenia z komputerem kablem USB można wykorzystać także do przesyłania plików, czyniąc z niego czytnik kart microSD. W tym przypadku F3 jest widoczny w komputerze jako zewnętrzny dysk, pozwalając wygodnie przerzucić nagrane pliki by móc się nimi dalej zająć w edytorze audio czy innym programie.
Jako że rejestrator może być wykorzystywany także przez filmowców, pomyślano o możliwości synchronizacji dźwięku i obrazu z wykorzystaniem kodu czasowego SMPTE. Aby móc jednak skorzystać z tej funkcji, potrzebny nam będzie nie tylko wspomniany już opcjonalny adapter Bluetooth wymagany do komunikacji, ale także specjalistyczne urządzenie takie jak UltraSync BLUE.
F3 CONTROL
Bezprzewodowa komunikacja i adapter BTA-1 wykorzystane mogą być także do połączenia z tabletem lub smartfonem, na których zainstalujemy dedykowaną aplikację F3 Control przeznaczoną do współpracy z testowanym rejestratorem. Nie dysponując tym adapterem nie miałem co prawda okazji sprawdzenia jak się ona w praktyce układa, ale napiszę pokrótce do czego ten program służy. Aplikacja ta jest dostępna zarówno dla produktów marki Apple z systemem iOS lub iPadOS, jak również dla urządzeń pracujących pod kontrolą systemu Android. Program znajdziemy w sklepach App Store i Google Play, z których możemy go bezpłatnie pobrać. Tak jak sugeruje to nazwa, F3 Control służy do zdalnej kontroli nad rejestratorem, a komunikacja odbywa się z wykorzystaniem technologii Bluetooth i wymaga użycia wspomnianego adaptera. Przejrzysty interfejs graficzny daje dostęp do wszystkich funkcji i parametrów oferowanych przez rejestrator, ale tutaj możemy je obsługiwać i zmieniać z pewnej odległości (zasięg BTA-1 to 10 metrów), a do tego korzystając z ekranu dotykowego i często większych – choć wirtualnych – kontrolerów. Jak już wcześniej wspomniałem, aplikacja daje też możliwość skorzystania z dodatkowej funkcji, a mianowicie dodawania znaczników podczas nagrywania. Poza głównym oknem z wirtualnym panelem sterowania, aplikacja oferuje też podstrony z ustawieniami oraz dostęp do biblioteki nagranych plików.
PODSUMOWANIE
W ostatnich latach firma Zoom wprowadziła do oferty kilka kompaktowych rejestratorów terenowych z serii F, a testowany model jest kolejnym udanym produktem tego typu. Jego kompaktowe rozmiary w połączeniu z prostą obsługą, a przede wszystkim zastosowanymi w nim rozwiązaniami sprawiają, że F3 jest interesującą propozycją dla osób szukających mobilnego rejestratora, który sprawdzi się w różnych sytuacjach. Za sprawą wbudowanych preampów, 32-bitowego nagrywania i podwójnych przetworników A/D zapewniających wyjątkowo szeroki zakres dynamiki, możemy bez obaw rejestrować zarówno ciche jak i głośne źródła dźwięku. Co ważne, w większości przypadków poza niezbędnymi ustawieniami dotyczącymi np. typu podpiętego mikrofonu czy parametrów pliku audio nie musimy za dużo robić – po prostu uruchamiamy nagrywanie i już. W przypadku testowanego urządzenia odchodzi nam chociażby regulacja czułości wejściowej i konieczność reagowania na zmieniający się poziom rejestrowanych źródeł.
Testując F3 korzystałem m.in. z różnych mikrofonów, w tym pary pojemnościowych „paluszków” pozwalającej na nagrania stereo. Jak przystało na rejestrator terenowy, spędził on całkiem sporo czasu w plenerze, a ze względu na jego niewielkie rozmiary przemierzanie leśnych ścieżek czy miejskich ulic w poszukiwaniu ciekawych dźwięków nie jest problemem, tym bardziej że możemy przymocować go chociażby do paska do spodni. Zaletą tego urządzenia nie jest oczywiście tylko jego poręczność, ale także intuicyjna obsługa i przede wszystkim oferowana przez rejestrator jakość dźwięku.
F3 kosztuje około 1600 złotych i w podobnej cenie znajdziemy chociażby dwa inne modele marki Zoom oferujące wbudowane mikrofony i obsługę większej liczby ścieżek, ale nie mogące pochwalić się takimi parametrami nagrywania co testowany rejestrator. Jak przy wyborze każdego innego urządzenia, które ma służyć nam do pracy przy okazji ją ułatwiając i zapewniając wyniki na oczekiwanym poziomie (a nawet go przekraczające), musimy przed zakupem zadecydować na czym nam najbardziej zależy i co z punktu widzenia praktycznego wykorzystania będzie nam potrzebne. W tym przypadku trzeba też dodać, że jeśli zależy nam na możliwości wstawiania znaczników do nagrań to musimy liczyć się z dodatkowym wydatkiem ok. 180 złotych na adapter BTA-1, gdyż funkcja ta dostępna jest tylko z poziomu smartfona lub tabletu i aplikacji F3 Control. Jeśli jednak nie korzystamy z tego jak również nie zamierzamy sterować rejestratorem zdalnie, to kwotę tę możemy przeznaczyć na inny cel.
To niewielkie urządzenie powinno zainteresować zarówno sound designerów i muzyków, jak również mobilnych filmowców i dziennikarzy, a także inne osoby korzystające w swej pracy z nagrywanych przez siebie dźwięków. Jeśli szukamy prostego w obsłudze rejestratora audio oferującego dobrą jakość nagrywanego dźwięku i to w 32-bitowej rozdzielczości, a do tego poręcznego i mogącego współpracować z różnymi mikrofonami, to F3 jest z pewnością urządzeniem któremu warto się bliżej przyjrzeć.
Tekst: Grzegorz Bartczak
DANE TECHNICZNE
Liczba jednocześnie nagrywanych/odtwarzanych ścieżek: 2
Rozdzielczość: 32-bit float
Częstotliwości próbkowania: 44.1, 48, 88.2, 96, 192 kHz
Format plików: WAV (mono/stereo)
Nośnik pamięci: karta microSDHC (4 – 32 GB) lub microSDXC (64 GB – 1 TB)
Inne funkcje: interfejs audio USB (2 IN/2 OUT)
Wyświetlacz: LCD
Wejścia/wyjścia: INPUT [XLR] × 2, LINE OUT [jack 1/8”], słuchawkowe [jack 1/8”], USB [typ C]
Zasilanie: 2 baterie AA lub przez USB
Wymiary: 75 × 77.3 × 47.8 mm
Ciężar: 242 g
Do testu dostarczył:
Sound Service GmbH
Moriz-Seeler-Straße 3
12489 Berlin
Niemcy
tel: +49 (0)30 707 130-0
Internet: www.sound-service.eu, zoomcorp.com