W połowie lat 80. w ofercie firmy Yamaha pojawiły się klawiatury sterujące KX76 i KX88, które szybko zyskały szerokie grono zwolenników (a przede wszystkim użytkowników), a zainteresowanie nimi było tak duże, że pozostawały w ofercie przez dekadę. W tym roku – po ponad 20 latach – japoński koncern postanowił „reaktywować” serię KX prezentując podczas zimowej edycji NAMM nowe klawiatury KX25, KX49, KX61 i KX8. Wszystkie cztery trafiły właśnie do naszej redakcji.
TROCHĘ HISTORII
Wspomniane wyżej klawiatury sterujące KX76 i KX88 zostały wprowadzone do oferty w roku 1985. Z założenia były one przeznaczone do współpracy z syntezatorami DX i modułami TX, na co wskazywało także zastosowane wzornictwo. Mniejszy z instrumentów był wyposażony w częściowo doważoną klawiaturę z 76 klawiszami, natomiast większy w doważoną klawiaturę z 88 klawiszami typu fortepianowego. W obu przypadkach dynamiczne klawiatury realizowały też funkcję Aftertouch, a ponadto do dyspozycji mieliśmy trzy tryby pracy klawiatury – Single, Dual lub Split. Modele KX76/88 były wyposażone m.in. w programowalne kółka Pitch Bend i Modulation, cztery programowalne suwaki, siedem programowalnych przycisków, dwa dwucyfrowe wyświetlacze LED. Klawiatury udostępniały ponadto złącza MIDI (IN, OUT), cztery wejścia dla kontrolerów nożnych oraz jedno dla kontrolera Breath. Pierwsze wcielenie serii KX nie ograniczało się do tych dwóch modeli. Jeszcze przed nimi w ofercie znalazły się dwa inne modele – KX1 oraz KX5. Były to klawiatury przeznaczone do zawieszenia na pasku, oferujące odpowiednio 44 i 37 klawiszy. Po premierze klawiatur KX76/88 na kolejne modele przyszło czekać niemal dekadę. W latach 90. w ofercie pojawiły się instrumenty z serii CBX charakteryzujące się mniejszym zakresem klawiatury, stworzone bardziej z myślą o współpracy z komputerami. Przez kolejną dekadę w obozie firmy Yamaha trwała cisza, a tymczasem rynek klawiatur sterujących rozrósł się wyjątkowo mocno. Choć ubyło paru ówczesnych konkurentów, pojawiło się wiele nowych firm produkujących tego typu instrumenty, a ich oferta jest bardzo zróżnicowana. Nie bacząc jednak na to, firma Yamaha postanowiła wprowadzić do oferty nowe klawiatury sterujące oznaczone swoim logo. Zobaczmy zatem, jakim potencjałem charakteryzują się przedstawiciele nowej generacji klawiatur KX.
OPIS
Klawiatury sterujące z serii KX to instrumenty komunikujące się z komputerem poprzez port USB, różniące się od siebie zakresem (a w przypadku KX8 także typem) klawiatury. Wszystkie elementy kontroli i dostępne złącza są takie same we wszystkich czterech modelach. O ile panel sterowania charakteryzuje się taką samą „topografią” we wszystkich modelach (w KX25 zajmuje całą szerokość instrumentu), to np. lokalizacja kółek Pitch Bend i Modulation jest inna w modelach KX25/49 (z boku klawiatury) i KX61/8 (nad klawiaturą). Instrumenty zamknięto w czarnych obudowach wykonanych z tworzywa sztucznego. Podobnie jak w wielu innych instrumentach z logo Yamaha, narożniki zostały ścięte nadając klawiaturom bardziej nowoczesny wygląd. W przypadku KX8 obudowa jest zbliżona do modelu MM8. Klawiatury z serii KX charakteryzują się bardzo małym ciężarem, co w pewnym stopniu jest zasługą tworzywa zastosowanego na obudowę. Dotyczy to także (oczywiście proporcjonalnie) modelu KX8. Wiedząc ile waży moja klawiatura sterująca (także 88 klawiszy z mechanizmem młoteczkowym) do wyjęcia KX8 z kartonu podszedłem „z pewną dozą niepewności” – chwytam, podnoszę,… a to nic nie waży. Oczywiście to „nic” oznacza w tym przypadku 15 kg, ale tego typu instrumenty ważą z reguły więcej. Szybki przegląd danych technicznych innych klawiatur potwierdza, że KX8 to najlżejszy sterownik MIDI z doważoną klawiaturą obejmującą 88 klawiszy, zaopatrzoną w mechanizm młoteczkowy.
Panel sterowania podzielony został na dwie sekcje. Po lewej stronie znajdziemy cztery programowalne enkodery, przyciski związane z transpozycją oktawową i zmianą ustawień Velocity, wyświetlacz LCD, przyciski pozwalające na poruszanie się po menu oraz te związane z arpeggiatorem. Prawą stronę panelu zajmuje sekcja DAW Remote. Jak łatwo się domyśleć, przyciski w niej umieszczone umożliwiają zdalne sterowanie sekwencerem programowym.
Jako, że wyświetlacz jest tylko dwuwierszowy, nie mamy jednoczesnego „wglądu” w większą ilość parametrów jednak menu jest zorganizowane dość przejrzyście i po krótkim czasie nie powinniśmy mieć problemów ze znalezieniem poszczególnych funkcji i parametrów.
Producent zdecydował się na zastosowanie w serii KX enkoderów „bez końca” zaopatrzonych w wyraźnie wyczuwalne zaskoki. Tradycyjnie największe zalety tego typu pokręteł zobaczymy wtedy, gdy zależy nam na dokładnym ustawieniu wartości danego parametru. Minusem jest jednak fakt, że ruch gałką nie odpowiada ruchowi potencjometru w aplikacji komputerowej. Dokładniej chodzi o to, że aby przejść od wartości minimalnej do maksymalnej trzeba się nieźle „nakręcić”. Przydała by się możliwość zmiany krzywej działania enkoderów. Tak czy inaczej, od strony mechanicznej pokrętła pracują bez zarzutu, a główki wykonane z tworzywa sztucznego są dość wygodne. Poza pokrętłami do dyspozycji mamy wspomniane już kółka Pitch Bend i Modulation – dość duże, a przy tym wygodne w użyciu.
Wszystkie gniazda jakie udostępnia instrument, umieszczono na płycie tylnej (dla wygody użytkownika wszystkie złącza opisane są też na panelu). Do dyspozycji mamy port USB, wejście i wyjście MIDI oraz wejście dla kontrolera nożnego (SUSTAIN), a także gniazdo zasilacza 12V, który znajduje się w komplecie z każdym z instrumentów. Jak z tego wynika, klawiatury mogą być zasilanie zarówno poprzez port USB, jak i pracować w środowisku „niekomputerowym” zasilane zewnętrznym zasilaczem.
Klawiatury KX mogą wysyłać informacje poprzez port USB lub wyjście MIDI. Szkoda, że nie ma możliwości równoczesnej pracy obu „torów”, gdyż nie mamy np. możliwości jednoczesnego sterowania dwoma źródłami dźwięku – instrumentem wirtualnym i np. sprzętowym modułem dźwiękowym.
W komplecie z każdą z klawiatur otrzymujemy dwie płyty DVD-ROM. Na pierwszej znajdziemy sekwencer Cubase AI4, natomiast na drugiej (Tools for KX) – sterowniki USB-MIDI, rozszerzenie dla sekwencera (więcej o tym później) oraz darmowy instrument wirtualny firmy Arturia – Analog Factory SE.
INSTALACJA
Zanim przystąpimy do pracy musimy się trochę „poinstalować”. Aby w pełni korzystać z możliwości instrumentu, a także przygotować mu odpowiednie środowisko w komputerze czeka nas kilkustopniowa instalacja. Przede wszystkim klawiatury wymagają specjalnych sterowników, które dostępne są za załączonej płycie CD-ROM. Sama instalacja przebiega bezproblemowo i już po chwili klawiatura jest widoczna w naszym komputerze jako… trzy wejścia i trzy wyjścia MIDI. O tym dlaczego jest ich aż tyle powiem więcej nieco później. Na razie czeka nas instalacja kolejnych elementów. Na stronie internetowej www.yamahasynth.com dostępne są następujące aplikacje – Extensions for Steinberg DAW (ta sama, którą znajdziemy na dołączonej płycie) oraz KX Editor, które należy pobrać jeśli chcemy poznać cały potencjał klawiatur KX. Na komputerze wykorzystywanym w czasie testu był już zainstalowany Cubase AI4, zatem nie było potrzeby sięgania po płytę dostarczoną z każdą z klawiatur, ale w przeciwnym razie czeka nas instalacja tego programu – chyba że mamy już zainstalowany w naszym komputerze sekwencer programowy z którym klawiatura może współpracować. Po pobraniu z Internetu „rozszerzeń” do Cubase i edytora instalujemy je, co tak jak w przypadku sterowników jest operacją prostą i nie sprawiającą problemów. Po tych wszystkich instalacjach środowisko pracy jest gotowe, ale warto co jakiś czas sprawdzić czy nie ma… aktualizacji.
Tak się akurat złożyło, że w czasie gdy klawiatury KX były testowane, ukazało się uaktualnienie programu Cubase AI4, w którym – zupełnie jakby producent o tym wiedział – poprawiono współpracę z urządzeniami zewnętrznymi (w tym klawiaturami KX). Co więcej udostępniono kolekcję nowych barw dla instrumentu HALionOne (ponad 900 MB). W odpowiedzi na to pojawiły się aktualizacje obu aplikacji związanych z pracą klawiatura KX (Extensions i Editor), a następnie… kolejne uaktualnienie Cubase AI4. Jak widać sporo było instalacji, ale nie ma co narzekać, bo funkcje oferowane przez nowe wersje programów zwiększają komfort współpracy klawiatur z komputerem i naprawdę dobrze, że pojawiły się akurat w czasie testów.
KOMUNIKACJA
Jak wspomniałem, po zainstalowaniu sterowników, klawiatura KX jest widoczna w komputerze jako trzy wejścia i trzy wyjścia MIDI. Nie oznacza to jednak, że możemy podłączyć do komunikującej się z komputerem klawiatury dwa kolejne instrumenty (co zresztą nie byłoby fizycznie możliwe). Okazuje się że każdy z „torów” MIDI pełni inną funkcję. Porty oznaczone jako Yamaha KX-1 służą do transmisji komunikatów Note On/Off i Control Change czyli inaczej mówiąc informacji przekazywanych przez klawiaturę i manipulatory umieszczone na panelu. Drugim „torem” (Yamaha KX-2) przekazywane są informacje wysyłane przez przyciski z sekcji DAW Remote, natomiast porty Yamaha KX-3 służą do wymiany informacji między klawiaturą a zainstalowanym w komputerze edytorem KX. Jak widać, nie mamy tu oddzielnego „wejścia” MIDI powiązanego z drugim instrumentem, podłączonym kablem MIDI do klawiatury „nadrzędnej”, komunikującej się z komputerem przez USB. Okazuje się jednak, że mamy możliwość jednoczesnej pracy np. z dwoma instrumentami wirtualnymi stand alone i sterowania każdym z nich inną klawiaturą. Wystarczy po prostu wybrać inne kanały MIDI (obie klawiatury pracują na porcie Yamaha KX-1).
Jeśli już jesteśmy przy łączeniu klawiatur warto przyjrzeć się bliżej funkcji MIDI Thru. Gdy klawiatura „główna” podłączona jest do komputera przez USB, do dyspozycji mamy trzy ustawienia: MIDI–MIDI, MIDI–USB i USB–MIDI, natomiast przy pracy z dala od komputera korzystać możemy tylko z pierwszego z ustawień. W przypadku trybu MIDI–MIDI komunikaty dostarczane na wejście MIDI są przekazywane do wyjścia. Drugie ustawienie (MIDI–USB) powoduje zmianę „odbiorcy” – komunikaty wysyłane są do portu USB, a dalej do komputera. Ostatni tryb (USB–MIDI) przydatny jest z kolei wtedy, gdy chcemy np. wykorzystać zewnętrzny moduł czy inny instrument jako źródło dźwięku dla sekwencji odtwarzanych z poziomu sekwencera programowego. Funkcję MIDI Thru możemy także wyłączyć.
KLAWIATURA
Trzy niższe modele (KX25, KX49 i KX61) zostały wyposażone w dynamiczną klawiaturą obejmującą odpowiednio dwie, cztery i pięć oktaw. Zupełnie inną klawiaturę zastosowano w największym z modeli – KX8. W tym przypadku do dyspozycji mamy dynamiczną doważoną klawiaturę z mechanizmem młoteczkowym GHS (88 klawiszy), jaką możemy znaleźć np. w syntezatorze MM8 czy pianinach cyfrowych P-85 i YDP-S30/140.
We wszystkich modelach do wyboru mamy pięć różnych krzywych reakcji na dynamikę gry – Soft 1/2, Normal, Hard 1/2. Możliwe jest także ustawienie stałej wartości Velocity (dowolnej z zakresu 1 – 127), niezmiennej bez względu na to z jaką siła uderzymy w klawisz. Co ciekawe programy Velocity możemy wybierać nie tylko z poziomu menu, ale także bezpośrednio z panelu za pomocą dedykowanych przycisków. Niby to drobiazg, ale okazuje się niezwykle przydatny. Klawiaturę możemy transponować o maks. trzy oktawy w górę i w dół. Służą do tego dwa dedykowane przyciski. Równoczesne ich wciśnięcie powoduje „wyzerowanie” klawiatury do podstawowego ustawienia.
Zastosowana w trzech mniejszych modelach KX dynamiczna klawiatura to konstrukcja typowo syntezatorowa. Klawisze zachowują się stabilnie i gra się na nich wygodnie. Podobnie ma się sprawa z klawiaturą zastosowaną w KX8 (GHS), z tą oczywiście różnicą że mamy tu do czynienia z doważonymi klawiszami z mechanizmem młoteczkowym. Jak przystało na ten typ klawiatury opór stawiany przez klawisze jest wyczuwalny, ale ręce nie męczą się w czasie gry. Instrument ten z powodzeniem powinien sprawdzić się także w warunkach scenicznych.
MOŻLIWOŚCI
Panel sterowania klawiatur z serii KX przedstawia się dość skromnie, szczególnie jeśli porównamy go z ofertą innych producentów. Do dyspozycji mamy tylko cztery programowalne pokrętła – widać, że producent gdzie indziej ulokował główne atuty tych instrumentów.
Programowalne enkodery są cztery, ale do dyspozycji mamy dwa przełączane banki dzięki czemu do dyspozycji mamy niejako osiem pokręteł. Do każdego z nich możemy przypisać możemy dowolny komunikat Control Change z przedziału 0 – 127. Wszystkie informacje – także te generowane przez klawiaturę czy kółka Pitch Bend i Modulation – wysyłane są na tym samym, wybranym uprzednio kanale MIDI. Programowanie enkoderów z poziomu panelu ogranicza się do wyboru numeru komunikatu Control Change oraz typu komunikatów wysyłanych przez sekcję Control (gdy pracujemy „z dala” od komputera i sterujemy modułem dźwiękowym czy innym instrumentem musimy pamiętać aby dla parametru KnobOutSel wybrać wartość CC). Nieco większe możliwości mamy korzystając z edytora programowego ale o tym nieco później.
Klawiatury KX wyposażono w 30 komórek pamięci, służących do przechowywania szablonów ustawień czterech enkoderów. Fabryczne „presety” powiązane są z konkretnymi instrumentami wirtualnymi, ale nic nie stoi na przeszkodzie temu, abyśmy zapisali w ich miejsce własne ustawienia.
ARPEGGIATOR
Ciekawą funkcją, w jaką zostały wyposażone klawiatury KX jest arpeggiator. Sekcja ta udostępnia 342 fabryczne przebiegi, które podzielono na kilka kategorii (DrPc, CPrc, Bass, Seq, ChSq, HySq, ApKb, Orgn, GtPl, Strn, Brass, Rdpp, Lead). W każdej z nich znajdziemy arpeggia najbardziej typowe i odpowiednie dla poszczególnych grup instrumentów. W odróżnieniu od pozostałych kategorii, arpeggia z grupy DrPC złożone są z czterech różnych fraz rytmicznych, dzięki czemu możemy budować bardziej urozmaicone podkłady. Dzięki arpeggiatorowi możemy wzbogacić na sz projekt, korzystając z niego na wybranych ścieżkach na których zapięte są wtyczki, np. HALionOne. Niezależnie od tego czy chcemy nagrać pochód basowy, partię gitarową czy akompaniament fortepianowy (czy partię innego instrumentu klawiszowego), znajdziemy tu wiele ciekawych przebiegów. Fabryczne arpeggia możemy edytować zmieniając wartości szeregu różnych parametrów, m.in. kierunku, zakresu, czy swingu.
DAW REMOTE
Gdy korzystamy z nowych klawiatur firmy Yamaha do sterowania modułami dźwiękowymi czy innymi sprzętowymi instrumentami, a także gdy używamy ich do kontrolowania instrumentów wirtualnych w wersji stand alone, możliwości klawiatur z serii KX wykorzystywane są tylko w części. Owszem, mamy wtedy do dyspozycji enkodery, możliwość zmiany barw czy arpeggiator, ale dopiero w połączeniu z sekwencerem programowym, takim jak dołączony w komplecie Cubase AI4 poznajemy inne oblicze klawiatur KX. To właśnie wtedy wykorzystać możemy sekcję DAW Remote i przekonać się jaki potencjał drzemie w klawiaturach sterujących oznaczonych logo Yamaha.
Instrumenty z serii KX zostały przygotowane do współpracy z programami Cubase AI, Cubase, Logic Pro, Digital Performer i SONAR, przy czym najlepsze efekty uzyskamy w przypadku dwóch pierwszych aplikacji. Wyboru programu DAW dokonujemy z poziomu klawiatury wybierając konkretną aplikację z menu. Zakładając, że zainstalowaliśmy wcześniej rozszerzenie (Extensions for Steinberg DAW) możemy w pełni korzystać z prawej części panelu sterowania. Oprócz przycisków kursora (wraz z klawiszami Enter i Esc) i przyciskami zmiany barwy w sekcji DAW Remote znajdziemy też przyciski transportu oraz kilka wyspecjalizowanych przycisków. Szczególną uwagę przykuwają dwa – Add Instrument Track i VSTi Window. Przy ich pomocy możemy bezpośrednio z panelu klawiatury stworzyć ścieżkę instrumentalną w otwartym projekcie, wybrać wtyczkę, a następnie otworzyć okno plug-inu – a wszystko to bez potrzeby dotknięcia myszy czy klawiatury komputerowej. Podczas pracy z sekwencerem Cubase/Cubase AI przydatnych też będzie sześć kolejnych przycisków funkcyjnych – w tym dwa odpowiadające przyciskom Mute i Solo dostępnych w każdej ścieżce projektu. Czynności przypisane do aż dziesięciu spośród przycisków w sekcji DAW Remote możemy dowolnie zaprogramować z poziomu sekwencera, wykorzystując okno Device Setup, a następnie określając dla każdego z nich kategorię i funkcję. Komunikacja między klawiaturą (a dokładniej sekcją DAW Remote) a komputerem odbywa się poprzez porty Yamaha KX-2. Możliwość sterowania sekwencerem (a przynajmniej najważniejszymi funkcjami) przy pomocy przycisków umieszczonych w sekcji DAW Remote jest jedną z największych zalet klawiatur z serii KX. I trzeba przyznać, że współpraca instrumentu z aplikacją taką jak wykorzystywany do testu Cubase AI4 układa się wręcz wzorowo. Nie ma się zresztą czemu dziwić, gdyż bliska współpraca firm Yamaha i Steinberg układała się dobrze jeszcze zanim ta pierwsza stała się właścicielem drugiej. Korzystając z klawiatury KX w połączeniu z programem Cubase AI możemy przekonać się „na własnej skórze”, że termin od którego wzięły się dwie dodatkowe literki w nazwie sekwencera czyli Advanced Integration nie jest przesadzony.
Ilość funkcji, które możemy przypisać do przycisków w sekcji DAW Remote jest naprawdę spora, a integracja z sekwencerem pozwala na poruszanie się po programie niemal bez potrzeby korzystania z myszki. Z poziomu klawiatury KX możemy np. nagrywać ścieżki, odtwarzać sekwencje (wraz z wyciszaniem wybranych ścieżek), regulować głośność, otwierać okna edycji, czy aktywować konkretne funkcje. Do tego możemy sami zaprogramować jakie komendy mają być przypisane do przycisków. Praca z sekcją DAW Remote jest wygodna i pozwala wykonywanie szeregu podstawowych czynności bez potrzeby odrywania się od klawiatury KX.
OPROGRAMOWANIE
Podczas pracy nad projektem w naszym sekwencerze będziemy z pewnością korzystali także z instrumentów programowych, a tym samym z czterech opisywanych już wyżej enkoderów i gotowych szablonów. Jeżeli wykorzystywany przez nas w projekcie instrument wirtualny jest jednym z tych plug-inów, które znajdują się wśród szablonów, jest automatycznie rozpoznawany i do pokręteł przypisywane są odpowiednie parametry. Wśród 30 „zmapowanych” wtyczek są instrumenty firmy Steinberg dostępne w programach Cubase AI i Cubase, a także plug-iny firmy Native Instruments (Pro-53, FM8, Massive), Korg (Polysix, Wavestation, Mono/Poly, M1, MS20), GForce (impOSCar, Minimonsta, Oddity), Arturia (Analog Factory, CS-80V, Jupiter-8V, Minimoog V), Waldorf (PPG Wave 2.V), reFX (Nexus, Vanguard), IK Multimedia (SampleTank 2.x) i Spectrasonics (Atmosphere, Trilogy). W każdym przypadku sterować możemy maksymalnie ośmioma parametrami.
Fabryczne szablony możemy edytować, a także tworzyć nowe korzystając z dostępnego w Internecie programu KX Editor. Przy pomocy tej aplikacji możemy zaprogramować enkodery dla naszych potrzeb decydując o numerze komunikatu Control Change, wyświetlanej nazwie i zakresie, trybie pracy (Remote, CC). Możemy także wybrać z listy dostępnych wtyczek VST tą, której dany szablon ma dotyczyć. Dzięki osobnemu „torowi MIDI” – Yamaha KX-3 informacje między edytorem a klawiaturą przesyłane są niezależnie od komunikatów generowanych przez klawiaturę. Co więcej, zmiany dokonywane w edytorze widoczne są niezwłocznie na wyświetlaczu i odwrotnie. Edytor pozwala też na stworzenie nowego banku obejmującego maks. 30 szablonów i przesłanie ich do klawiatury. W aplikacji przechowywana jest też kopia presetów fabrycznych zatem zawsze możemy wrócić do ustawienia pierwotnego.
Dostarczany w komplecie z klawiaturami sekwencer Cubase AI4 oferuje maks. 48 śladów audio i 64 ścieżek MIDI oraz ponad 20 efektów VST (w tym VST3). Ponadto „na pokładzie” znajduje się HALionOne – skromniejsza wersja samplera HALion. Fabrycznie wtyczkę wyposażono w 128 barw rozłożonych zgodnie ze standardem GM oraz siedem zestawów perkusyjnych. Ze strony firmy Steinberg pobrać można do niego pakiet VST Sound Collection obejmujący barwę fortepianu zaczerpniętą z syntezatora S90ES oraz bank SR OneSoundz Silver, w którego skład wchodzą barwy oparte na próbkach gitar i basów (akustycznych i elektrycznych), zestawy perkusyjne, barwę fortepianu, a także dwa zestawy pętli perkusyjnych.
PODSUMOWANIE
Bez wątpienia, instrumenty z serii KX najlepiej sprawdzają się w połączeniu z programami Cubase/Cubase AI. Smiało można stwierdzić, że są to klawiatury dedykowane do współpracy z tymi sekwencerami. Sekcja DAW Remote umożliwiająca integrację instrumentu z aplikacją, a przez to bezpośrednie sterowanie programem z panelu KX jest chyba największym atutem. Także cztery programowalne enkodery z 30 gotowymi szablonami są zaletą instrumentów, choć w niektórych sytuacjach przydałoby się większe zróżnicowanie kontrolerów i możliwości ich programowania. Po stronie plusów umieścić należy także same klawiatury – zarówno te zamontowane w mniejszych modelach, jak i doważoną klawiaturę w KX8. Pięć krzywych Velocity (+ Fixed), które regulować możemy także bezpośrednio z panelu umożliwia dostosowanie klawiatury do naszych upodobań. Z drugiej strony brakuje nieco możliwości podziału klawiatury na strefy lub chociażby na dwie połowy. Podobnie ma się rzecz z brakiem jednoczesnego wysyłania informacji przez wyjście MIDI i port USB, chociaż funkcja MIDI Thru i tak zwiększa możliwości konfiguracji naszego studia poprzez współpracę klawiatury z innymi posiadanymi przez nas instrumentami. Wszystkie cztery modele z serii KX charakteryzują się takim samym potencjałem, jednak poprzez zastosowanie w nich klawiatur o różnym zakresie powoduje, że każdy z instrumentów skierowany jest do nieco innego odbiorcy. Kto inny sięgnie bowiem po instrument z dwuoktawową klawiaturą, niż po model z 88 klawiszami z mechanizmem młoteczkowym (a nawet jeśli sięgnie po nie ta sama osoba, to wykorzystywać je będzie do innych celów). Dzięki temu grono potencjalnych nabywców jest większe, a każdy kto zdecyduje się na dowolną z klawiatur KX zyska dostęp do takich samym funkcji.
Tekst: Grzegorz Bartczak
DANE TECHNICZNE
Klawiatura: dynamiczna (25, 49, 61 klawiszy); dynamiczna doważona z mechanizmem młoteczkowym GHS (88 klawiszy)
Komunikacja: USB, MIDI
Pamięć: 30 komórek na szablony
Kontrolery: Pitch Bend, Modulation, 4 programowalne pokrętła (× 2 banki)
Inne funkcje: arpeggiator (342 przebiegi, 540 fraz), DAW Remote
Wyświetlacz: LCD (2 × 16 znaków)
Złącza: MIDI (IN, OUT), USB, SUSATIN
Oprogramowanie: Cubase AI4 (+ HALionOne), Analog Factory SE, KX Editor
Wymiary:
• KX25: 508 × 286.6 × 92 mm
• KX49: 830 × 286.6 × 92 mm
• KX61: 937 × 343.9 × 114.6 mm
• KX8: 1340 × 445 × 157 mm
Ciężar: 2 kg (KX25), 3 kg (KX49), 4.5 kg (KX61), 15.1 kg (KX8)
Zasilanie: USB, zasilacz (12V)
Ceny: 990 PLN (KX25), 1190 PLN (KX49), 1388 PLN (KX61), 2303 PLN (KX8)
Do testu dostarczył:
Yamaha Music Central Europe
ul. 17 Stycznia 56
02-146 Warszawa
tel. (022) 5002926
Internet: www.yamaha-music.pl, www.yamaha.com
Test ukazał się w numerze 10/2008 miesięcznika Muzyk.