Na obecną na rynku od niemal czterdziestu lat rodzinę pianin cyfrowych Clavinova firmy Yamaha składają się obecnie trzy serie. O ile najmłodsza z nich – CSP – dostępna jest cały czas w pierwszej odsłonie, to dwie pozostałe – CLP i CVP – doczekały się w ciągu ponad trzydziestu lat kilku generacji. Obie linie są bowiem regularnie odświeżane, zyskując nowe funkcje i możliwości. W połowie ubiegłego roku premierę miała najnowsza odsłona serii CLP. W skład linii CLP-700 wchodzi siedem instrumentów, a jeden z nich – CLP-775 – otrzymaliśmy właśnie do testu.
OPIS
Po wypakowaniu wszystkich elementów z kartonu i złożeniu w całość – który to proces nie jest zbyt czasochłonny czy trudny ale wymaga co najmniej dwóch osób – testowany instrument prezentuje się klasycznie i elegancko. W porównaniu z poprzednią generacją nie zaszły tu jakieś rewolucyjne zmiany, zatem mamy stonowane wzornictwo nawiązujące oczywiście do akustycznych odpowiedników. Warto jednak odnotować, że nowa linia CLP-700 wyróżnia się teraz bardziej zunifikowaną, jednolitą sylwetką (poczynając od modelu CLP-735, a kończąc na najwyższym).
Podobnie jak w większości tego typu pianin (w przypadku serii CLP wyróżnia się pod tym względem tylko model wyższy od testowanego), pulpit do nut jest umiejscowiony na „wieku”, czyli wystaje ponad bryłę instrumentu. Ma to oczywiście związek z tym, że klapa nie jest składana, lecz wsuwana do środka.
Przy okazji wspomnę tylko, że w skład linii CLP-700 wchodzi siedem instrumentów (początkowo zaprezentowano sześć, ale w tym roku dodano jeszcze CLP-725), a najwyższym modelem jest CLP-795GP. Za jego sprawą, nowa generacja pianin CLP obejmuje dwa instrumenty o bardziej fortepianowym wyglądzie, podczas gdy pięć pozostałych to typowe pianina.
W testowanym pianinie CLP-775 zamontowana została klawiatura GrandTouch, która zadebiutowała kilka lat temu wraz z serią CLP-600. Jest to oczywiście dynamiczna, doważona klawiatura z mechanizmem młoteczkowym i wymykiem. Jak przystało na klawiaturę mającą zbliżać ten cyfrowy instrument do akustycznych odpowiedników, jest ona liniowo stopniowana, a każdy z 88 klawiszy jest niezależnie doważony. W zastosowanej tu klawiaturze białe klawisze są wykonane z drewna. Pokryto je syntetycznym odpowiednikiem kości słoniowej. Czarne klawisze mają z kolei pokrycie z syntetycznego hebanu. Klawiatura GrandTouch zastosowana w tym instrumencie odpowiada wzorcom charakterystycznym dla akustycznych instrumentów w wystarczająco dużym stopniu, aby nawet pianiści grający na co dzień właśnie na „akustykach”, odczuwali tu odpowiedni komfort podczas gry – także wykonując repertuar klasyczny.
Zamontowana tu klawiatura to jeden z elementów składających się na zestaw cech i rozwiązań zaimplementowanych w serii CLP-700, określanych przez producenta jako Real Grand Expression 2, których celem jest właśnie jak największe zbliżenie się do akustycznego pierwowzoru. Inne cechy to chociażby technologie Grand Expression Modeling i Virtual Resonance Modeling.
W pianinie CLP-775 mamy do dyspozycji pięć różnych krzywych reakcji na dynamikę gry, a ponadto możemy wybrać określoną stałą wartość VELOCITY. Wspomnę przy okazji, że w niższych modelach tej linii zamontowana została nowa klawiatura GrandTouch-S.
Podobnie jak w poprzednich generacjach pianin CLP, także w modelach z najnowszej serii elementy kontroli są rozmieszczone po obu stronach klawiatury. O ile po prawej stronie umieszczono jedynie włącznik i suwak regulujący głośność, to lewą stronę zajmuje rozbudowany panel. Tym co wyróżnia testowane pianino CLP-775 oraz wyższe modele CLP-785 i CLP-795GP jest fakt, że ów panel jest dotykowy. Zachowano na nim układ kontrolerów, które w niższych modelach są obsługiwane przyciskami, ale w tym przypadku wystarczy lekko dotknąć panel w odpowiednio opisanym miejscu. Pianistycznych purystów z pewnością ucieszy fakt, że panel ten gaśnie gdy nie jest używany (możemy określić po jakim czasie ma przejść w stan „uśpienia”). Dzięki temu, podczas gry nic nie „przeszkadza” świeceniem i zwiększa się wrażenie gry na „akustyku”. Oczywiście, jeśli chcielibyśmy aby panel był widoczny cały czas, wystarczy wyłączyć w instrumencie opcję wygaszania.
W przypadku testowanego modelu CLP-775 gniazda wejściowe i wyjściowe są podzielone na dwie sekcje, a jeszcze w zupełnie innym miejscu umieszczono gniazdo dla zewnętrznego zasilacza. Mając na uwadze to, że najczęściej używanymi złączami będą wyjścia słuchawkowe i porty USB, te właśnie gniazda umieszczono pod klawiaturą, frontem do grającego. Wszystko jest na wyciągnięcie ręki – nie trzeba się nawet zbytnio nachylać. Znajdziemy tam dwa oddzielne gniazda służące do podpięcia słuchawek oraz porty USB typu B (TO HOST) i A (TO DEVICE). W tym miejscu umieszczono ponadto stereofoniczne wejście AUX typu jack 1/8”, do którego podłączyć można np. odtwarzacz audio. W pobliżu jest też miejsce na hak służący do powieszenia słuchawek, który możemy przykręcić składając pianino.
Druga sekcja gniazd jest również ulokowana pod spodem, ale głębiej i złącza są skierowane w dół. Żeby z nich skorzystać trzeba co prawda „zanurkować” pod instrument, ale z racji że nie są to złącza „pierwszej potrzeby” w przypadku domowego pianina cyfrowego, nie jest to żaden problem. Ulokowano tam parę wyjść AUX pozwalających wyprowadzić sygnał chociażby do zewnętrznego systemu nagłośnieniowego, a także trzy tradycyjne złącza MIDI – IN, OUT i THRU. Znajdziemy tam również gniazdo służące do podpięcia listwy z trzema pedałami, ale tego połączenia dokonujemy raz, podczas składania instrumentu. Testowany instrument obsługuje ponadto bezprzewodową technologię Bluetooth – w odniesieniu zarówno do audio jak i MIDI – ale więcej napiszę o tym w dalszej części testu.
Na wspomnianej listwie będące integralnym elementem pianina CLP-775 dostępne są pedały SOFT, SOSTENUTO i DAMPER. Nie muszą one pełnić jedynie podstawowych funkcji, gdyż z poziomu menu możemy zmienić tryb pracy dla każdego z nich. Każdy może działać jako Sustain, Soft, Sostenuto, Rotary Speed lub VibeRotor. Dwie ostatnie funkcje przydadzą się nam podczas używania barw organowych. W przypadku pedału DAMPER (z funkcją półpedału) opcji jest więcej, gdyż może on obsługiwać także funkcję Sustain Continuously, jak również służyć za kontroler PITCH BEND (obniżając lub podwyższając dźwięk o określony interwał). Co więcej, w jego przypadku zastosowano rozwiązanie o nazwie GP Response Damper Pedal, czyli krzywą pracy nawiązującą bezpośrednio do akustycznych fortepianów.
W testowanym modelu CLP-775 zastosowano 3-drożny system nagłośnieniowy stereo o łącznej mocy 224 W. Dwa głośniki niskotonowe o średnicy 16 cm umieszczono w skrzyni bass-reflex ulokowanej pod klawiaturą, dzięki czemu są one skierowane w dół, choć trochę pod kątem. Pozostałe głośniki – dwa 8-centymetrowe średniotonowe i dwa wysokotonowe o średnicy 5 cm – zostały zamontowane w górnej części bryły pianina, tak by dźwięk był z nich kierowany wprost w kierunku grającego. Rozmieszczenie głośników w różnych miejscach sprawia, że dźwięk roznosi się bardziej naturalnie. Dodatkowo, wewnątrz instrumentu umieszczono specjalne przetworniki zwiększające realizm całościowego efektu. Są one przymocowane do nieruchomego wieka i pracując tworzą swoiste „pole dźwiękowe” nawiązujące do efektu realizowanego w akustycznych instrumentach przez płytę rezonansową.
Do testu otrzymaliśmy pianino w matowym czarnym wykończeniu (Black), ale CLP-775 jest dostępny także w pięciu innych wersjach kolorystycznych – White Ash, White, Dark Rosewood i Dark Walnut oraz Polished Ebony. Ostatnia z nich wyróżnia się wykończeniem na wysoki połysk i oferowana jest w nieco wyższej cenie niż pozostałe. Choć od strony muzycznej kolor obudowy nie ma znaczenia, to dzięki takiemu wyborowi wersji wykończenia, każdy powinien znaleźć wśród nich taką, która idealnie zgra się z pomieszczeniem, w którym umieścimy pianino.
BARWY
Moduł dźwiękowy, w który wyposażono testowane pianino charakteryzuje się 256-głosową polifonią, a do dyspozycji mamy 38 barw fabrycznych. W porównaniu z bezpośrednim poprzednikiem (CLP-675) mamy zatem dwa presety więcej, ale porównując listy barw można zauważyć że różnic jest więcej.
Podobnie jak w instrumentach poprzedniej generacji, także w modelach nowej linii CLP-700 (w tym również w testowanym pianinie) dwa najważniejsze presety to barwy oparte na próbkach fortepianów Yamaha CFX i Bösendorfer Imperial. Opracowano je tak, aby jak najwierniej nawiązywać do akustycznych pierwowzorów, a w uzyskaniu jak największego realizmu pomocne są także elementy mechaniczne CLP-775 oraz jego system nagłośnieniowy. Warto zaznaczyć, że w pianinach tworzących najnowszą generację CLP sięgnięto w przypadku tych presetów po nowe próbki, zarejestrowane z wykorzystaniem innej metody. Co więcej, binauralnie spróbkowano nie tylko pierwszą z nich (tak jak chociażby w CLP-600), ale także drugą. Dzięki temu, podłączając słuchawki i grając tymi barwami z nimi na uszach, mamy zupełnie inne wrażenia niż w przypadku korzystania z wbudowanych głośników. Poza dwoma głównymi presetami fortepianowymi, w banku PIANO znajdziemy jeszcze osiem innych, w tym sześć barw fortepianów o różnym charakterze, opracowanych z myślą o odmiennych stylach muzycznych. Do dyspozycji mamy też barwę opartą na próbkach pianina SU7 oraz „westernowy” Honky Tonk Pf.
We wszystkich presetach z banku PIANO zaimplementowano technologię VRM (Virtual Resonance Modeling) – ulepszoną w nowej serii, a te fortepianowe wykorzystują dodatkowo efekt Key-off. W przypadku barw CFX Grand i Bösendorfer zastosowano dodatkowo wspomnianą już nową technologię modelowania Grand Expression Modeling, która sprawia że są one jeszcze wierniejsze w naśladowaniu akustycznych instrumentów, na których bazują. Wszystko za sprawą odwzorowywania wszelkich niuansów brzmieniowych występujących w reakcji na zmiany ekspresji podczas gry.
Inną nowością wprowadzoną do pianin CLP-700 jest bank Fortepiano oferujący barwy instrumentów z przełomu XVIII i XIX wieku, które można uznać za wczesne wcielenia fortepianów. W przypadku CLP-775 do dyspozycji mamy dwa takie presety – Mozart Piano i Chopin Piano (w wyższych modelach CLP-785 i CLP-795GP dostępne są ponadto barwy nawiązujące do instrumentów Scarlattiego i Beethovena). Ich obecność ucieszy przede wszystkim zwolenników wykonywania dawnego repertuaru na instrumentach z epoki, a dla innych stanowią one interesujący dodatek prezentując nieco inne spektrum brzmieniowe.
Testowany instrument ma ponadto na pokładzie kilka barw pianin elektrycznych, a także barwy organów piszczałkowych i elektromechanicznych. Nie brakuje też presetów, które najczęściej będą wykorzystywane jako dodatkowa warstwa, czyli np. barw instrumentów smyczkowych i „chóralnych”. Do dyspozycji mamy również jeden syntezatorowy pad, barwy basów akustycznych i elektrycznych oraz gitary klasycznej i akustycznej, a także barwy klawesynu i wibrafonu.
Jak widać, największy nacisk przy doborze presetów – co zupełnie nie dziwi – położono na barwy, których najbardziej oczekujemy od instrumentu, który ma w założeniu zastąpić nam w domu akustyczne pianino, oferując przy tym dodatkowe funkcje typowe dla instrumentów cyfrowych. Stąd też 1/3 fabrycznej biblioteki zajmują barwy, które możemy ogólnie nazwać fortepianowymi. Tu oczywiście najbardziej wyróżniają się – także pod względem jakości – główne presety, czyli CFX Grand i Bösendorfer, które dzięki nowym próbkom i zastosowanym technologiom (w tym chociażby Grand Expression Modeling) są bardzo zbliżone do swoich akustycznych pierwowzorów. Nie bez znaczenia jest tu też ich „synergia” z klawiaturą zastosowaną w CLP-775. Warte uwagi są także pozostałe presety z banku PIANO, szczególnie jeśli szukamy barwy o nieco innym charakterze, pasującej klimatem do granego utworu. To samo można powiedzieć o nowym dodatku czyli dwóch historycznych barwach fortepiano. Przydatna i do tego zróżnicowana pod względem charakteru jest kolekcja barw pianin elektrycznych, podobnie jak programy organowe.
CLP-775 wyposażono w funkcje DUAL i SPLIT, dzięki czemu mamy możliwość nakładania na siebie dwóch barw na całej długości klawiatury. Zakres ten będzie krótszy, jeśli zdecydujemy się na drugą ze wspomnianych funkcji czyli podział klawiatury na dwie strefy. Jako że z obu funkcji można korzystać jednocześnie, możemy używać wówczas jednej barwy dla partii lewej ręki oraz dwóch nałożonych dla siebie dla ręki prawej. Punkt podziału może być oczywiście ustalony przez użytkownika.
Testowane pianino oferuje też tryb nauczyciel/uczeń, czyli funkcję DUO. W jej przypadku klawiatura zostaje podzielona na dwie strefy, które – inaczej niż w przypadku funkcji SPLIT – obejmują ten sam zakres dźwięków. Ułatwia to uczącemu się powtarzać frazy grane przez nauczyciela. Warto też dodać, że w trybie tym zmienia się także funkcjonowanie pedałów.
OBSŁUGA I MOŻLIWOŚCI
Wyboru barw oraz wymienionych przed chwilą funkcji, jak również zmiany wielu innych parametrów i ustawień dokonujemy korzystając ze wspomnianego wcześniej panelu ulokowanego na lewo od klawiatury. Poza dotykowymi „kontrolerami” służącymi do obsługi konkretnych funkcji i nawigacji po menu, jego częścią jest także wyświetlacz, na którym widoczne są wszystkie informacje. Bezpośrednio z panelu możemy wybrać dwie główne barwy fortepianowe, jak również zyskać dostęp do kilku określonych funkcji, natomiast wszystkie pozostałe ustawienia zmieniamy w menu. Jest ono dość złożone, ale przejrzyste i łatwe w nawigacji i obsłudze. Zawartość menu podzielono na pięć zakładek (VOICE, SONG, METRONOME/RHYTHM, RECORDING i SYSTEM), a w każdej z nich modyfikować możemy rozmaite ustawienia dotyczące konkretnych funkcji instrumentu. Chociaż menu jest wielopoziomowe to nie „zgubimy się” w nim, a do tego trzeba pamiętać że najważniejsze dla większości użytkowników i codziennego użytkowania funkcje „wyciągnięto” bezpośrednio na panel.
Bez wchodzenia do menu możemy dostać się chociażby do sekcji PIANO ROOM, czyli kolekcji wirtualnych narzędzi dedykowanych barwom fortepianowym i pozostałym z banku PIANO. Zestaw ten obejmuje kilkanaście parametrów, których regulacja pozwala dostosować fabryczne presety do naszych preferencji i oczekiwań. Modyfikować możemy tu takie cechy jak położenie wirtualnie symulowanej klapy, jasność dźwięku, krzywa reakcji na dynamikę gry, strój czy też typ i intensywność pogłosu. Znajdziemy tu również efekty oparte na technologii VRM (symulacja rezonansu pedału DAMPER, strun, alikwotów i obudowy). Tu również zlokalizowano możliwość wyboru jednego z dwóch typów efektu wykorzystującego nową technologię Grand Expression Modeling (dynamiczny lub statyczny).
Poza specjalnymi efektami wpływającymi na charakter barw fortepianowych, testowane pianino oferuje również inne, z których możemy skorzystać niezależnie od wybranego presetu. Do dyspozycji mamy m.in. efekt BRILLIANCE oferujący siedem ustawień fabrycznych, a także dający możliwość określenia własnego ustawienia wykorzystując 3-pasmowy korektor. CLP-775 udostępnia również bloki REVERB i CHORUS, oferujące odpowiednio sześć i trzy typy efektów. Jeszcze większy wybór daje blok EFFECTS, w którym możemy wybierać spośród 12 algorytmów (m.in. Delay, Echo, Symphonic, Rotary, Tremolo, VibeRotor, Phaser, AutoWah i Distortion). Poziom każdego z trzech bloków efektowych można określić niezależnie.
Pozostając jeszcze w temacie efektów mających wpływ na dźwięk, trzeba dodać iż w testowanym pianinie dostępne są również dwa rozwiązania znane z wielu wcześniejszych modeli, odnoszące się do reprodukcji dźwięku przez wbudowany system nagłośnieniowy (Intelligent Acoustic Control) oraz podłączone do instrumentu słuchawki (Stereophonic Optimizer).
Podobnie jak w innych pianinach z linii CLP, także w tym modelu nie mamy rozbudowanych stylów akompaniamentu, ale CLP-775 udostępnia 20 podkładów rytmicznych obejmujących różne kategorie stylistyczne. Co więcej, partię perkusyjną możemy wzbogacić o linię basową automatycznie dostosowującą się do tego co gramy (w menu możemy również zadecydować czy chcemy aby odtwarzany był wstęp i zakończenie podkładu). Sekcję RHYTHM możemy wywoływać bezpośrednio z panelu. To samo dotyczy regulacji tempa, która przydaje się także w przypadku metronomu, w który wyposażono pianino.
Testowany instrument oferuje również możliwość nagrywania naszych dokonań, a materiał ten rejestrować możemy jako MIDI lub audio. W pierwszym przypadku mamy do dyspozycji możliwość szybkiego nagrywania wszystkiego, jak również tryb 16-ścieżkowy umożliwiający indywidualne rejestrowanie poszczególnych śladów. Ta druga opcja przydaje się np. w sytuacji gdy chcielibyśmy nagrać niezależnie partię prawej i lewej ręki. Poza podstawowymi komunikatami o wysokości dźwięku, rejestrowanych może być wraz z nimi wiele innych informacji dotyczących chociażby wybranej barwy (lub barw), ustawień efektów, transpozycji, działania pedałów, dynamiki i ekspresji oraz głośności. CLP-775 daje też możliwość ponownego nagrywania wybranych fragmentów, jak również dokonywania zmian. W przypadku MIDI nośnikiem może być pamięć wewnętrzna instrumentu lub pendrive USB podpięty do portu TO DEVICE. Korzystając z pokładowego rejestratora audio zapisującego materiał w pliku WAV (16-bit/44.1 kHz), nagranie trafić może wyłącznie na nośnik USB. Dodam tylko, że podczas nagrywania audio rejestrowane są również sygnały wprowadzane do instrumentu z zewnątrz – czy to przez wejście AUX czy też bezprzewodowo (Bluetooth).
Nagrane przez nas utwory MIDI i audio możemy także odtwarzać, podobnie jak utwory wgrane fabrycznie do instrumentu. Do dyspozycji mamy dwie biblioteki MIDI (nie licząc demonstracji barw) – 50 Classical i Lesson. Pierwsza to kolekcja pięćdziesięciu znanych klasycznych kompozycji, od dzieł takich kompozytorów jak Bach, Beethoven, Chopin, Debussy, Liszt, Mozart czy Schubert, po utwory Scotta Joplina. W komplecie z CLP-775 otrzymujemy również papierowe nuty do wszystkich tych „klasyków”. Druga biblioteka obejmuje ponad trzysta utworów dedykowanych głównie nauce i doskonaleniu gry. Znajdują się wśród nich kompozycje doskonale znane uczniom także w naszym kraju, a na zestaw ten składają się kolekcje ćwiczeń, etiud i innych utworów takich kompozytorów jak Ferdinand Beyer, Johann Friedrich Burgmüller, Carl Czerny i Charles-Louis Hanon. W tym przypadku nie otrzymujemy co prawda nut w formie książkowej, ale jeśli posiadamy smartfon albo tablet z systemem iOS lub Android, to zyskamy do nich dostęp poprzez aplikację Smart Pianist. To samo dotyczy zresztą biblioteki „50 Classical Music Masterpieces”. Odtwarzając utwory w celach edukacyjnych, możemy wybrać którą ścieżkę – lewej czy prawej ręki – chcemy w danym momencie wyciszyć podczas ćwiczenia danej partii. Pokładowy odtwarzacz obsługuje również „komercyjne” pliki MIDI i audio w odpowiednich formatach, zapisane na nośniku USB.
SMART PIANIST
Podobnie jak kilkadziesiąt innych pianin cyfrowych i hybrydowych, również instrumenty z serii CLP-700 – w tym także testowany CLP-775 – mogą współpracować ze wspomnianą już aplikacją Smart Pianist, dostępną bezpłatnie dla urządzeń mobilnych z systemem iOS i Android. Program ten umożliwia zdalne sterowanie instrumentem z poziomu tabletu lub smartfona, przy czym zakres kontroli uzależniony jest od funkcji dostępnych w pianinie oraz konkretnego modelu. Największe możliwości współpracy mają pianina CSP, ale także w przypadku najnowszej generacji CLP są one duże. Komunikacja między tabletem/smartfonem, a pianinem może odbywać się przez Wi-Fi lub kablem USB (w obu przypadkach wymagany będzie odpowiedni adapter) albo wykorzystując technologię Bluetooth MIDI. Smart Pianist charakteryzuje się bardzo przyjaznym i przejrzystym interfejsem graficznym, przy czym z powodu wielkości ekranu zdecydowanie lepiej korzysta się z tej aplikacji na tablecie niż na smartfonie.
Przejmując kontrolę nad instrumentem (o czym informuje też odpowiedni komunikat na jego wyświetlaczu), aplikacja pozwala obsługiwać barwy i utwory, jak również rozmaite ustawienia pianina. W przypadku testowanego CLP-775, do dyspozycji mamy cztery sekcje czyli PIANO ROOM, VOICE, SONG i UTILITY. Pierwsza pozwala wybrać jedną z pięciu barw fortepianów/pianin (w tym oczywiście CFX Grand i Bösendorfer) oraz typ pogłosu, a ponadto możemy uzyskać tu dostęp do opisywanego wcześniej zestawu narzędzi PIANO ROOM. W drugiej sekcji mamy dostęp do wszystkich barw i możliwość wyboru presetów dla poszczególnych partii (Main, Layer, Left) wraz z możliwością ich transpozycji i mikserem. Zakładka SONG to oczywiście utwory, przy czym z poziomu aplikacji Smart Pianist mamy dostęp do dodatkowych zasobów. Otóż poza utworami z bibliotek 50 Classics i Lesson, dla których jak wspomniałem dostępne są tu także nuty, obsługiwane są także utwory audio zapisane na naszym tablecie czy smartfonie. W przypadku tych piosenek nie jest niestety generowany zapis nutowy, ale program rozpoznaje układ akordów, które możemy wyświetlać podczas odtwarzania w celach poznawczo-edukacyjnych. Odtwarzać możemy również własne utwory, które wcześniej nagraliśmy przy pomocy rejestratora oferowanego przez aplikację. Warto dodać, że w przypadku obsługi utworów z poziomu programu Smart Pianist, mamy bardzo wygodny dostęp do regulacji głośności, tempa i transpozycji, a w przypadku MIDI także włączania/wyłączania poszczególnych partii podczas ćwiczenia.
Zakładka UTILITY pozwala modyfikować takie ustawienia pianina jak transpozycja, strój, krzywa VELOCITY czy parametry audio. Aplikacja oferuje ponadto mikser pozwalający wygodnie ustalać proporcje między poszczególnymi partiami klawiatury, podkładem rytmicznym i utworami. Mamy też dostęp do metronomu, a dodatkowo Smart Pianist umożliwia zapisanie w pamięci bieżących ustawień instrumentu (REGISTRATION MEMORY).
Mimo, że aplikacja ta nie jest niezbędna podczas korzystania z CLP-775 i pozostałych instrumentów z tej generacji CLP, to jest bardzo przydatnym uzupełnieniem. Zapewne bardziej przemówi ona do młodszych użytkowników nie wyobrażających sobie w większości życia bez urządzeń mobilnych, ale w tym przypadku naprawdę warto zainstalować Smart Pianist. Nie tylko zyskujemy większy „wyświetlacz” i „panel sterowania”, ale – jak w przypadku utworów – dodatkowe funkcje i możliwości.
INNE FUNKCJE
Testowane pianino CLP-775 obsługuje transmisję bezprzewodową opartą na technologii Bluetooth zarówno w zakresie audio jak i MIDI. To pierwsze oznacza chociażby, że możemy używać instrumentu do odtwarzania muzyki (czy ogólnie dźwięku) ze sparowanego urządzenia, wykorzystując wbudowany 3-drożny system nagłośnieniowy. Pianino staje się wówczas swoistym centrum domowej rozrywki. Z kolei Bluetooth MIDI pozwala nie tylko na komunikację z aplikacją Smart Pianist, ale także dowolnym instrumentem wirtualnym na naszym tablecie czy smartfonie kompatybilnym z tą technologią. Innymi słowy CLP-775 staje się wówczas bezprzewodowym kontrolerem MIDI. Trochę gorzej jest w przypadku jeśli chcielibyśmy jednocześnie przesłać przez Bluetooth dźwięk z tego wirtualnego instrumentu do pianina, gdyż w tej sytuacji wychodzą ograniczenia tej technologii i występuje słyszalne opóźnienie. To jednak tylko taka dodatkowa informacja nie mająca nic wspólnego z samym pianinem, ale gdyby ktoś chciał go tak używać to warto wiedzieć. Z drugiej strony, CLP-775 umożliwia też inne sposoby komunikacji, w których problem z latencją nie występuje.
Testowany instrument oferuje bowiem m.in. możliwość przewodowej komunikacji z rozmaitymi urządzeniami. Jak pisałem wcześniej, do dyspozycji mamy tu trzy tradycyjne złącza MIDI – nie tylko wejście i wyjście, ale także gniazdo THRU. Oznacza to, że możemy podłączyć do pianina inny instrument czy urządzenie MIDI, jak również zewnętrzny kontroler. W menu CLP-775 znajdziemy też kilka różnych parametrów związanych z obsługą MIDI.
Przewodowe jest także połączenie wykorzystujące port USB TO HOST. Tą drogą komunikować się będziemy dwukierunkowo ze smartfonem/tabletem albo komputerem. W obu przypadkach kanałem tym przesyłane mogą być nie tylko komunikaty MIDI, ale także sygnały audio. CLP-775 (podobnie jak inne modele z linii CLP-700) może bowiem pełnić funkcję interfejsu audio USB, wysyłając i odbierając tą drogą sygnały 24-bit/44.1 kHz (stereo). Wykorzystując zatem odpowiedni program możliwe jest nagrywanie dźwięku, przy czym w zależności od tego co chcemy zarejestrować należy określić status funkcji AUDIO LOOPBACK.
PODSUMOWANIE
Każda nowa generacja pianin cyfrowych z rodziny Clavinova przynosi ze sobą jakieś nowości. Nie inaczej jest w przypadku linii CLP-700, której przedstawicielem jest testowany model CLP-775. Z jednej strony mamy tu takie sprawdzone rozwiązania jak klawiatura GrandTouch czy barwy bazujące na fortepianach Yamaha CFX i Bösendorfer Imperial (w tym przypadku odświeżone za sprawą nowych próbek), ale nie brak też zupełnie nowych elementów. Są to chociażby barwy fortepiano czy technologia Grand Expression Modeling zwiększająca jeszcze bardziej realizm podczas gry, jak również dotykowy panel sterowania. Ten ostatni – dzięki wyłączanemu podświetleniu – staje się niewidoczny gdy nie ma potrzeby jego używania. Dzięki temu powinien on przypaść do gustu także „konserwatystom” i tym, którzy preferują bardziej ascetyczne wzornictwo instrumentów.
Dwie wspomniane już główne barwy fortepianowe to presety naprawdę wysokiej jakości, a dużo przyjemności z gry dają także pozostałe barwy z grupy PIANO czy presety odwzorowujące pianina elektryczne. W kwestii barw fortepianowych nie można też zapomnieć o możliwościach ich „personalizacji” oferowanych przez PIANO ROOM. Niemal czterdzieści odpowiednio dobranych barw, funkcje SPLIT i DUAL oraz 256-głosowa polifonia sprawiają, że pokładowy moduł dźwiękowy oferuje „pakiet”, który powinien spełnić oczekiwania szerokiego grona użytkowników. Jest to bowiem pianino, które sprawdzi się w zróżnicowanym repertuarze.
Warto zauważyć, że różne dodatkowe funkcje, w które wyposażono CLP-775 (podkłady rytmiczne, rejestratory MIDI i audio, metronom, efekty, interfejs audio, możliwość zdalnego sterowania), dobrano z rozmysłem i są one zarówno praktyczne jak i przydatne. Mocną stroną instrumentu jest także 3-drożny system nagłośnieniowy o mocy wystarczającej aby wypełnić dźwiękiem nawet sporej wielkości salon. Dzięki obsłudze zewnętrznych źródeł dźwięku – łączących się przewodowo lub bezprzewodowo – możemy wykorzystywać CLP-775 także do odtwarzania muzyki.
Wszystko to sprawia, że testowane pianino jest zdecydowanie instrumentem, który powinien zadowolić użytkowników o zróżnicowanym stopniu zaawansowania, reprezentując wysoki poziom w odniesieniu do kluczowych jego elementów.
Tekst: Grzegorz Bartczak

DANE TECHNICZNE
Klawiatura: dynamiczna, doważona z mechanizmem młoteczkowym GrandTouch (88 klawiszy)
Polifonia: 256-głosowa
Barwy: 38
Efekty: REVERB (6 typów), CHORUS (3 typy), BRILLIANCE (7 typów + USER), MASTER EFFECT (12 typów), Intelligent Acoustic Control, Stereophonic Optimizer
Inne funkcje: podkłady rytmiczne, metronom, rejestrator MIDI, rejestrator/odtwarzacz audio
Wejścia/wyjścia: AUX IN [jack 1/8”], AUX OUT (L/L+R, R), słuchawkowe × 2, MIDI (IN, OUT, THRU), USB (TO HOST, TO DEVICE)
Nagłośnienie: 6 głośników – (16 cm + 8 cm + 5 cm + dodatkowy przetwornik) × 2; moc – (42 W + 50 W + 50 W) × 2
Wymiary: 1461 × 967 × 465 mm
Ciężar: 71 kg
Orientacyjna cena: 16,000 – 20,000 PLN (cena detaliczna może różnić się w zależności od sklepu)
Do testu dostarczył:
Yamaha Music Europe
Sp. z o.o. Oddział w Polsce
ul. Wielicka 52
02-657 Warszawa
tel. (22) 8800888
Internet: pl.yamaha.com