Wojciech Korda to prawdziwa legenda polskiej muzyki rozrywkowej lat 60. i 70. XX wieku, znany wielu pokoleniom słuchaczy. Niestety w ostatnich latach bardzo podupadł na zdrowiu, a jego stan jest coraz cięższy. Dlatego też pomocą objęła go Polska Fundacja Muzyczna, która zwraca się z prośbą o wsparcie dla muzyka.
Pochodzący z Poznania wokalista, gitarzysta i kompozytor pierwsze kroki stawiał w Chórze Chłopięcym Stefana Stuligrosza. W latach 1964-1976 występował w zespole Niebiesko-Czarni, z którym nagrał albumy „Niebiesko-Czarni”, „Alarm”, „Mamy dla Was kwiaty” i „Twarze”. Był także współautorem pierwszej polskiej rock-opery „Naga”. W kolejnych latach występował w duecie z żoną Adą Rusowicz w zespole Ada-Korda i Horda, a lata 80. i 90. spędził występując klubach krajów skandynawskich i USA. Karierę muzyczną kontynuował również po powrocie do kraju.
O obecnej, ciężkiej sytuacji nie tylko jego, ale także opiekującej się nim żony Aldony możemy dowiedzieć się z informacji dostępnej na stronie Polskiej Fundacji Muzycznej:
Artystę Wojciecha Kordę wszyscy kojarzymy i znamy, pamiętamy że pierwszy udar niedokrwienny przeszedł w kwietniu 2015 roku… Nie wszyscy może wiedzą, ale od tamtego czasu jest przy nim codziennie jego żona Aldona, która dla nas jest niezwykłą osobą, prawdziwą bohaterką walki o codziennie życie Wojtka. Pewnie nie wiecie, ale przez kilka lat Wojciech przeszedł co najmniej 6 udarów, co spowodowało upośledzenie wnętrza organizmu. Dlatego w wyniku tracheostomii oddycha przez respirator, odżywia się przez PEG do żołądka i kolejną rurką bezpośrednio jelitowo – nad tym wszystkim co dzień panuje pani Aldona (…) Wojtek ma poza tym parkinsonizm poudarowy, czyli sztywne kończyny. Wymaga codziennej rehabilitacji, bo mimo pozycji leżącej musi się co dzień obracać by pobudzać krążenie w całym organizmie. O cewniku, pampersach, podkładach, maściach pisał już nie będę, ale Wojtek dzięki codziennemu wysiłkowi żony nie ma ani jednej odleżyny. NFZ do pampersów niewiele dopłaca miesięcznie, tylko one wraz z maściami to koszt kilkuset złotych miesięcznie. Pani Aldona nie pracuje, ma maleńką emeryturę, nie ma czasu, jest całodobowym serwisem medycznym i pogotowiem ratunkowym – jest cichą bohaterką codziennej walki o zdrowie i życie.
Polska Fundacja Muzyczna od lata stara się pomagać Wojtkowi Kordzie i jego żonie. Zeszłoroczny 1% pozwolił wynająć na kilka kolejnych miesięcy łóżko medyczne do korzystania domowego i wesprzeć zakupy niezbędnych rzeczy, w tym opału. Za pośrednictwem PFM każdy może ich wesprzeć przekazując dowolną kwotę na dedykowane subkonto Fundacji, by 2022 rok mógł się dla nich zacząć lepiej.
Numer subkonta to 30 1140 1977 0000 2634 0600 1008
Wpłaty należy opatrzeć tytułem: WOJCIECH KORDA
Polska Fundacja Muzyczna to organizacja, której celem statutowym jest niesienie pomocy Ludziom Muzyki, znajdującym się w trudnych sytuacjach życiowych. PFM działa wśród Artystów i na ich rzecz, a przede wszystkim na rzecz muzyków-wykonawców, utrzymujących się na co dzień z grania lub śpiewania. Fundacja prowadzi akcje pomocowe na rzecz konkretnych osób, które z powodu chorób, bądź zdarzeń losowych znalazły się w trudnej sytuacji życiowej. PFM obejmuje też swoim patronatem wydawnictwa i wydarzenia organizowane na rzecz Ludzi Muzyki potrzebujących wsparcia.
Więcej informacji na stronie pfm.waw.pl.