Niedawne wydarzenia na Kapitolu, które śledził w mediach cały świat, ciągle jeszcze przynoszą nowe rewelacje. Poznajemy nowe informacje na temat osób, które 6 stycznia wtargnęły do siedziby Kongresu Stanów Zjednoczonych w Waszyngtonie (wśród których znaleźli się także muzycy), a także przebiegu wydarzeń i odnotowanych strat. Jak się okazuje, nie oszczędzono też sprzętu nagłośnieniowego przygotowywanego na zbliżającą się inaugurację nowego prezydenta.
Poszkodowana została firma Maryland Sound International (MSI), która odpowiada za nagłośnienie podczas tej uroczystości od wielu lat. Jak wiadomo, przygotowanie, zainstalowanie i skonfigurowanie systemu nagłośnieniowego na tego typu wydarzenie nie jest sprawą łatwą i szybką do ogarnięcia. Z tego też powodu prace muszą zostać rozpoczęte odpowiednio wcześniej, aby zdążyć na czas. Z tego też powodu, część sprzętu była już na miejscu w dniu zamieszek. Na miejscu obecni też byli pracownicy firmy.
O ile im nic się nie stało to, zdewastowany został lub skradziony należący do MSI sprzęt. Przykładowo, wieko jednej ze skrzyń transportowych zostało zabrane sprzed Kapitolu i wykorzystane wewnątrz budynku jako broń lub tarcza. Udało się je zlokalizować, dzięki fotografiom wykonanym w środku podczas zamieszek. Z kolei inna skrzynia – wypełniona kablami – została skradziona w całości. Odnaleziono ją co prawda następnego dnia kilka przecznic dalej – niestety już bez zawartości…
Wszystko to sprawiło, że firma MSI została zmuszona wymienić zniszczony lub skradziony sprzęt, a do tego złapała też opóźnienie w pracach nad przygotowaniem systemem. Na szczęście udało się uzupełnić uszkodzony sprzęt w ciągu 24 godzin i firma mogła wrócić do pracy, robiąc wszystko by wrócić do założonego harmonogramu.
Strona internetowa firmy MSI – www.marylandsound.com
zdjęcia: profil facebookowy firmy MSI