Mimo że ze względu na pandemię COVID-19 Paul Weller musiał przesunąć premierę swojego najnowszego albumu „On Sunstet”, to krążek ten z zaledwie kilkutygodniowym opóźnieniem względem pierwotnego terminu trafił w końcu na sklepowe półki i do serwisów cyfrowych.
Na płycie „On Sunset” znalazło się dziesięć utworów w stylu klasycznego Paula Wellera, ale z nowoczesnym sznytem. Wydawnictwo to jest zarazem soulowe, elektroniczne i orkiestrowe, przepełnione popowymi piosenkami i poruszającymi serce balladami. Znaleźć możemy tu także odrobinę eksperymentowania.
Paul Weller rozpoczął prace nad „On Sunstet” krótko po zakończeniu nagrań do poprzedniego krążka „True Meanings” (2018). Jeden z utworów – „Mirror Ball” otwierający nową płytę – pochodzi jeszcze z sesji „True Meanings” ale nie został wówczas wykorzystany. Na szczęście został zachowany na kolejną płytę – trudno o lepszy początek albumu.
Jak zwykle, Weller czerpie z tego, co najlepsze we współczesnych dźwiękach i muzyce. Tekstowo odnosi się z kolei do przeszłości, co szczególnie słychać w utworze „Old Father Thyme”. Poza samym Paulem grającym na różnych instrumentach, w nagraniach udział wzięli m.in. Ben Gorderlier, Andy Crofts i Steve Cradock. W utworze „Equanimity” gościnnie pojawia się Jim Lea ze Slade, a Mick Talbot gra na organach Hammonda w trzech utworach. Wśród gości, których usłyszeć możemy na „On Sunset” są także Julie Gros (francuska wokalistka z Le Superhomard), angielskie trio folkowe The Staves czy Josh McClorey z grupy The Strype.
Hannah Peel dodała wydawnictwu magii za sprawą aranżacji smyczków, a w czterech utworach pojawia się The Paraorchestra. Na wydanym w marcu singlu „Earth Beat” promującym płytę usłyszeć możemy z kolei młodą wokalistkę Col3trane. Płyta „On Sunstet” była nagrywana w Black Barn Studios w hrabstwie Surrey, a za produkcję krążka odpowiadają Paul Weller, Jan „Stan” Kybert oraz Charles Rees.
Strona internetowa artysty: www.paulweller.com
Zdjęcie: materiały prasowe Universal Music Polska