Ogromna popularność chadza często zupełnie nieoczekiwanymi drogami. Najlepszym potwierdzeniem tej tezy może być niebywały sukces Katie. Delikatna dziewczyna, śpiewająca najczęściej z towarzyszeniem gitary proste piosenki, ogromnie daleka od obowiązującego powszechnie blichtru, najpierw stanęła do wygranego w cuglach telewizyjnego konkursu narybku piosenkarskiego. Naturalną koleją rzeczy zaproponowano jej nagranie debiutanckiej płyty, której sukces stał się początkiem wielkiej kariery nie tylko na Wyspach. Dziś albumy Katie znalazły już dwadzieścia milionów posiadaczy na całym świecie. Jej mieszanka folku, popu i bluesa okazała się indywidualnym przepisem na sukces. Z całą pewnością pomagają Katie gruzińskie korzenie, ostatecznie przyjechała do Wielkiej Brytanii jako dziewczynka już nasiąknięta kulturą muzyczną ojczystego kraju. Ostatni album, „In Winter”, zawiera utwory niemal wyłącznie związane z Bożym Narodzeniem. Żeby je nagrać, Melua pojechała z inżynierem dźwięku do Gruzji, jeszcze przedtem „zaklepując” współpracę ze słynnym Żeńskim Chórem z Gori. Ten dwudziestotrzyosobowy chór działa od 1970 roku w miejscowej szkole muzycznej, dziś tworzą go wokalistki w wieku od 15 do 34 lat. Specjalizują się zwłaszcza w muzyce renesansu, wygrały szereg poważnych konkursów chóralnych, śpiewają wyłącznie z towarzyszeniem fortepianu, zatem samotna gitara Katie nie stanowiła dla nich żadnego problemu. Wspólny rezultat osiągnięty na tym krążku jest znakomity. Momentami dziewczyny śpiewają same, Melua wchodzi dopiero po chwili, kiedy indziej jest odwrotnie, ale obie strony nader udanie z sobą współpracują. Znalazła się tradycyjna kolęda ukraińska, tu pod angielskim tytułem „The Little Swallow”, pastorałka „Perfect World”, kołysanka dla Dzieciny „Cradle Song”. Z nieprzemijających przebojów grudniowych jest „O Holy Night”, Katie zaśpiewała również piosenkę „River” Joni Mitchell. Ten krążek nie jest dla wszystkich, ale wrażliwcy dodatkowo lubiący chóry, dostali nie lada kąsek.
Tekst: Marcin Andrzejewski
Recenzja ukazała się w numerze 1/2017 miesięcznika Muzyk.