Amerykańska piosenkarka Katy Perry zapisała się w historii lotów kosmicznych jako członkini pierwszej od ponad sześćdziesięciu lat w pełni żeńskiej załogi. Choć wyprawa, w której brała udział trwała tylko nieco ponad dziesięć minut, a do tego miała charakter „turystyczny”, można ją uznać za historyczną…
Katy Perry dołączyła do pięciu innych kobiet, które w poniedziałek wystartowały z bazy Launch Site One w zachodnim Teksasie na pokładzie rakiety New Shepard. Lot oznaczony symbolem NS-31 był jedenastą załogową wyprawą organizowaną przez firmę Blue Origin założoną przez Jeffa Bezosa. Lot suborbitalny nie wymagający pilota przebiegł zgodnie z planem i trwał nieco ponad dziesięć minut. Po osiągnięciu wysokości ponad 100 kilometrów i przekroczeniu umownej granicy przestrzeni kosmicznej, kapsuła bezpiecznie wylądowała na pustyni Chihuahua. Mimo tak krótkiego czasu, pasażerki mogły przez chwilę doświadczyć stanu nieważkości. Poza piosenkarką Katy Perry, w skład sześcioosobowej załogi lotu NS-31 weszły: Aisha Bowe (była inżynierka NASA, szefowa firmy STEMBoard), Amanda Nguyen (badaczka w dziedzinie bioastronautyki i aktywistka na rzecz ofiar przemocy seksualnej), Gayle King (dziennikarka telewizyjna i radiowa), Kerianne Flynn (producentka filmowa) oraz Lauren Sánchez (dziennikarka, a prywatnie narzeczona Jeffa Bezosa). Dla wszystkich pań była to pierwsza podróż w kosmos.
Jak się okazało po wylądowaniu, w czasie tej krótkiej wizyty w przestrzeni kosmicznej Katy Perry zaśpiewała w kapsule słynny klasyk „What A Wonderful World”…
strona internetowa artystki: www.katyperry.com
zdjęcie główne: fot. Louisa Meng