Nie pierwszy już raz, ostatnim muzycznym akcentem zamykającym kolejny rok wydarzeń pod szyldem Era Jazzu był koncert Aquanet Jazz Gala. W zakończonym dopiero roku 2018 miał on jednak wyjątkowy charakter, gdyż był jednocześnie okazją aby podsumować ostatnie dwie dekady. Ubiegły rok był bowiem dla cyklu Era Jazzu szczególny, jako że obchodził on jubileusz 20-lecia. Z tego też powodu listopadowy koncert w poznańskiej Auli UAM miał szczególny wydźwięk.
Przez dwadzieścia lat, w ramach Ery Jazzu gościliśmy w Polsce (zarówno w Poznaniu jak i w innych miastach gdy na pewien czas cykl „wyprowadził się” z Wielkopolski) tuzy światowego jazzu w różnych jego odmianach – zarówno wybitnych instrumentalistów jak i wokalistki. Wśród gwiazd, które wystąpiły pod tym szyldem byli m.in. Keith Jarrett, Toots Thielemans, Herbie Hancock, John Scofield, Ron Carter, Jan Garbarek & The Hilliard Ensemble, John McLaughlin, Dee Dee Bridgewater, Wayne Shorter, The Manhattan Transfer, Al Di Meola, Carla Bley, Dave Liebman, Joe Zawinul, Patricia Barber, Jean-Luc Ponty, Stacey Kent, John Abercrombie, Oregon, Diane Reeves, Marcus Miller, Jim Hall, David Murray, Cassandra Wilson, Larry Coryell, Dionne Warwick, Omar Sosa, Gato Barbieri, David Krakauer czy Diana Krall.
Gwiazdą ostatniego koncertu Aquanet Jazz Gala była skrzypaczka Regina Carter, dla której nie był to bynajmniej debiut w ramach Ery Jazzu. Wzorem lat ubiegłych, do udziału w koncercie zaproszeni zostali także rodzimi muzycy. Wybór padł na dwie poznańskie formacje, w których szeregach znajdują się laureaci Nagrody Ery Jazzu – Weezdob Collective oraz Dawid Kostka Trio+.
Zanim ze sceny zabrzmiała muzyka pojawił się na niej pomysłodawca i dyrektor Ery Jazzu – Dionizy Piątkowski. Jak na jubileusz przystało nie obyło się bez wspomnień, anegdot i krótkiego „rysu historycznego”, jak również prezentacji na ekranie wybranych artystów, którzy na przestrzeni lat wystąpili w ramach tego cyklu koncertów.
Jako pierwsza na scenie pojawiła się formacja Weezdob Collective, która wystąpiła w składzie Piotr Scholz (gitara), Kacper Smoliński (harmonijka), Kuba Marciniak (saksofon), Damian Kostka (kontrabas) i Kuba Gudz (perkusja). Wśród zagranych przez ten kwintet kompozycji znalazły się utwory z jeszcze „gorącego” albumu zatytułowanego „Star Cadillac”. Następnie przyszła kolej na Dawid Kostka Trio+, przy czym muzycy rozpoczęli swój występ w mniejszym składzie – bez „plusa”. Wkrótce jednak do Dawida Kostki (gitara), Damiana Kostki (kontrabas) i Mateusza Brzostowskiego (perkusja) dołączyli dwaj kolejni muzycy – Maciej Kociński (saksofon) i Paweł Kaczmarczyk (fortepian). Także w przypadku tej formacji usłyszeliśmy utwory z zupełnie nowego krążka – płyty „Progression”.
Po krótkiej przerwie na scenie pojawiła się gwiazda wieczoru – amerykańska skrzypaczka Regina Carter, której towarzyszył mąż czyli grający na perkusji Alvester Garnett, a także pianista Xavier Davis i kontrabasista Chris Lightcap. Program jej koncertu wypełniły utwory o różnym charakterze, ukazujące rozmaite oblicza muzyki jazzowej. Usłyszeliśmy zarówno standardy jak i instrumentalne wersje piosenek wykonywanych niegdyś przez Ellę Fitzgerald czy Billie Holiday, a także bardziej energetyczne kompozycje, w których wybrzmiewały latynoskie i afrykańskie rytmy. Nie brakowało też tematów „przemycanych” w utworach – w tej formie pojawiła się np. pieśń „Amazing Grace”. Regina Carter zaprezentowała szeroki wachlarz emocji wyzwalanych dzięki skrzypcom, które w jej rękach ukazywały swe różne oblicza. Z drugiej strony, skrzypaczka bez wahania oddawała też pole muzykom ze swojego zespołu, by i oni mogli zaprezentować swój kunszt. Co więcej, do wykonania dwóch utworów zaprosiła na scenę Dawida Kostkę.
Listopadowy wieczór w poznańskiej Auli UAM bez wątpienia można uznać za świetne uwieńczenie obchodzonego w 2018 roku jubileuszu 20-lecia Ery Jazzu. Zarówno Regina Carter z zespołem, jak i poprzedzające jej występ dwie rodzime formacje pokazały że jazz ma różne odcienie i nie trzeba się go bać, choć przecież publiczności, która wypełniła salę i z entuzjazmem reagowała na płynącą ze sceny muzykę nie trzeba tego tłumaczyć…
Tekst i zdjęcia: Grzegorz Bartczak
Relacja ukazała się w numerze 1/2019 miesięcznika Muzyk.
Strona internetowa Ery Jazzu – www.jazz.pl