Popularne powiedzenie „cudze chwalicie swego nie znacie” coraz częściej odnosić możemy nie tyle do wizualnych walorów polskich krajobrazów, co do zaawansowanych technologicznie produktów i rozwiązań będących dziełami rodzimych przedsiębiorstw. Jednym z takich projektów, o którym zrobiło się już głośno jeszcze przed jego finalną formą jest wyjątkowy mikrofon zaprojektowany z myślą o wielościeżkowym nagrywaniu dźwięku i separacji poszczególnych źródeł. O mikrofonie ZYLIA ZM-1 oraz stojącej za nim poznańskiej firmie Zylia rozmawiamy z jednym z jej współzałożycieli – Tomaszem Żernickim.
Na początek przedstaw może pokrótce waszą firmę.
Firma Zylia Sp. z o.o. specjalizuje się w rozwoju nowych technologii informatycznych związanych z przetwarzaniem i obróbką dźwięku. Swoją działalność rozpoczęła w 2008 roku jako filia badawczo-rozwojowa amerykańskiej korporacji Telcordia Technologies. W 2012 roku zespół inżynierów wykupił polski oddział. Od tego czasu firma Zylia skupia się na multimediach, technologiach telekomunikacyjnych i bierze aktywny udział w działaniach komitetów standaryzacji MPEG.
Zespół firmy Zylia stanowią osoby z dużym doświadczeniem: inżynierowie, naukowcy oraz artyści, których wspólną pasją jest rozwijanie nowych technologii. Inżynierowie firmy Zylia maja bardzo duże doświadczenie w dziedzinie telekomunikacji i multimediów. Zawsze podkreślamy, że największą wartością Zylii są ludzie, którzy wchodzą w skład naszego zespołu.
Przejdźmy teraz do ZYLIA ZM-1. Jak narodził się sam projekt? Dlaczego właśnie mikrofon i to tak specyficzny?
Naszą pasją jest muzyka oraz technologie związane z przetwarzaniem dźwięku i muzyki. Wielu z nas gra lub grało w zespołach muzycznych amatorsko lub półprofesjonalnie. Wyzwania jakie mieliśmy podczas nagrywania muzyki sprowokowały nas do opracowania własnych rozwiązań technologicznych. Było to m.in. motywacją do realizacji projektu badawczego związanego z dźwiękiem przestrzennym (NCBR, Lider, 2013), co zaowocowało bardzo obiecującymi wynikami. Dlatego zespół postanowił na jego podstawie zbudować pierwsze prototypy sferycznej macierzy mikrofonów. Po wielu testach w warunkach laboratoryjnych oraz z zespołami muzycznymi doszliśmy do koncepcji produktu – mikrofon ZYLIA ZM-1 do wielościeżkowego nagrywania prób zespołów muzycznych oraz separacji poszczególnych źródeł dźwięku.
Atmosfera w firmie jest świetna i wszyscy jesteśmy bardzo podekscytowani możliwością wprowadzenia całkowicie nowej technologii na rynek. Tym bardziej, że wielu z nas to muzycy, dla których ta technologia będzie bardzo przydatna. Nasz cel jest jasny, chcemy zmienić sposób w jaki zespoły nagrywają muzykę. Chcemy by ten proces był intuicyjny i dawał dodatkowe możliwości związane z łatwą separacją źródeł dźwięku. Dzięki temu każdy muzyk będzie w stanie przygotować dobrej jakości zbalansowane nagranie z próby. Będzie mógł również wykorzystać wyraźne nagranie własnego instrumentu do ćwiczeń i poprawy własnych błędów.
ZYLIA ZM-1 – skąd ta nazwa?
Nazwa produktu pochodzi od nazwy firmy. Chcieliśmy by nasz pierwszy produkt nieodzownie kojarzony był z naszą marką. A ZYLIA to piękne koreańskie imię, które zaczyna kojarzyć się z nową technologią nagrywania dźwięku…

Wiadomo że taki projekt wymaga dużych nakładów pracy oraz środków finansowych. Jak było w przypadku Waszego produktu?
To prawda, rozwój takiego produktu wymaga sporych nakładów finansowych. Firma zajmuje się również realizacją projektów usługowych i dzięki temu pozyskujemy kapitał na rozwój naszych produktów. Otwarci jesteśmy również na współpracę z inwestorami, którzy mogliby wesprzeć nasze działania.
Czy już na tym etapie wasz mikrofon spotkał się z zainteresowaniem lub uznaniem jakichś instytucji lub firm?
Otrzymaliśmy bardzo pozytywny odzew przede wszystkim od naszych potencjalnych klientów, ale również wiele instytucji doceniło naszą pracę. W 2014 roku otrzymaliśmy wyróżnienie w konkursie Polski Produkt Przyszłości. W 2015 dostaliśmy się do programu akceleracji EuropeanPioneers w Berlinie. W 2016 roku otrzymaliśmy nagrodę w konkursie Impuls do Biznesu zorganizowanym przez Puls Biznesu. Natomiast, obecnie uczestniczymy w programie akceleracji Next Step Challenge w Danii, który jest tematycznie związany z dźwiękiem i jest organizowany pod patronatem znanej na świecie firmy Bang&Olufsen.
Na jakie problemy napotykaliście podczas prac nad mikrofonem? Co sprawiało największe kłopoty?
Początki były trudne. Wielu muzyków nie chciało wierzyć, że taka technologia może w ogóle działać. Przekonanie ludzi, że jeden mikrofon może nagrać wiele ścieżek, a oprogramowanie zrobić ich separację, nie było trywialne. Dopiero rzeczywiste testy przeprowadzone z zespołami muzycznymi uwierzytelniły nasz produkt. Dodatkowo, opinie testerów pozwoliły nam wprowadzić wiele zmian, które sprawiły, że produkt odpowiada potrzebom użytkowników.
Czy możesz ujawnić nieco szczegółów technicznych i parametrów ZYLIA ZM-1?
ZYLIA ZM-1 to wielościeżkowy mikrofon przeznaczony do nagrywania prób zespołów muzycznych. Jeśli umieścimy go w środku sceny muzycznej będziemy mogli zarejestrować utwór i po nagraniu dodatkowo odseparować poszczególne instrumenty. Dzięki temu muzycy mogą odsłuchać swój instrument czy też przygotować zbalansowane nagranie, w którym głośność poszczególnych instrumentów będzie odpowiednio wyrównana. Jeśli członkowie zespołu grają na instrumentach smyczkowych czy gitarach, to często niezwykle trudne jest wyłapanie drobnych błędów z sumy instrumentów o podobnej charakterystyce. Dzięki separacji jesteśmy w stanie z łatwością odsłuchać każdy instrument z osobna. Jeśli nagranie było wykonane na przykład w kawiarni, to po separacji jesteśmy w stanie częściowo usunąć hałas otoczenia.
ZYLIA ZM-1 to macierz wielu mikrofonów dająca możliwość zdefiniowania nielimitowanej ilości wirtualnych mikrofonów, które można skierować w dowolne miejsce w przestrzeni i nagrać wybrane przez nas źródło dźwięku. Sam mikrofon jest wielkości dużej pomarańczy, podłączany jest kablem USB do laptopa. Najważniejsze jest to, że wystarczy nam tylko jeden mikrofon do nagrania wielu ścieżek instrumentów oraz całego zespołu na próbie.
Więcej parametrów technicznych znajduje się na naszej stronie internetowej www.zylia.pl.
Do jakich celów i w jakich dziedzinach ten mikrofon może być wykorzystywany?
Pierwszym zastosowaniem, nad którym pracujemy to nagrywanie prób zespołów muzycznych. Inne scenariusze, które mamy w głowach, to nagrywanie dźwięku 3D pod zastosowania związane z wirtualną rzeczywistością, rozpoznawanie mowy oraz telekonferencje.
Jakie są Waszym zdaniem największe atuty mikrofonu?
Przede wszystkim, zespół do nagrania potrzebuje tylko jednego mikrofonu ZYLIA ZM-1, a to daje dużą mobilność. Dzięki temu nagrywanie w podróży, w busie, kawiarni czy pokoju hotelowym nie stanowi już problemu. Podłączenie mikrofonu jest szybkie i proste. Wystarczy podłączyć kablem USB mikrofon z laptopem i uruchomić nagrywanie. Muzycy są w stanie nagrać swoją próbę w dobrej jakości, a dzięki technologii separacji dźwięku dodatkowo mogą odsłuchać wyraźnie nagrane własne instrumenty czy wokal. Dodatkowo z odseparowanych ścieżek mogą w łatwy sposób przygotować zbalansowane nagranie zespołu, gdzie dobrze słychać każdy instrument czy wokal.
Jakie są Wasze dalsze kroki? Co planujecie na najbliższą przyszłość?
Teraz intensywnie pracujemy nad wprowadzeniem produktu na rynek do końca tego roku. Planujemy również na wrzesień uruchomienie kampanii crowdfundingowej, która wsparłaby nasze starania od strony marketingowej oraz finansowej.
Rozmawiał: Grzegorz Bartczak
Wywiad ukazał się w numerze 8/2016 miesięcznika Muzyk.