• Newsy
    • Studio
    • Klawisze
    • Software
    • Nagłośnienie
    • Mobilne
    • Gitara i Bas
    • Perkusja
  • Testy
    • Studio
    • Klawisze
    • Software
    • Nagłośnienie
    • Mobilne
    • Gitara i Bas
    • Perkusja
  • Artykuły
    • Studyjna mapa Polski
    • Sylwetki
    • Wariacje na temat
    • Felietony
    • Recenzje CD, DVD, Książki
    • Auto dla muzyka
  • Wywiady
  • Wydarzenia/Muzycy
    • Relacje
    • Imprezy
  • Zestawienia
  • Firmy
    • Dystrybutorzy
    • Sklepy
      • Bumbumrurki.pl
      • Ksiegarniamuzyczna.pl
      • Drumshop.pl
      • Instrumentydladzieci.pl
      • Firmamuzyczna.pl
      • Hurtowniamuzyczna.pl
      • Strunygitarowe.pl
      • Muzyczny.pl
  • DJ
  • AudioVideo
Muzyk.net
  • 7 lutego 2023
  • Muzyk FCM
  • Magazyn TopGuitar
  • Magazyn TopBass
  • Magazyn TopStudio
Muzyk.net
  • Newsy
    • Studio
      Kup monitory studyjne Yamaha HS i otrzymaj słuchawki dokanałowe

      Kup monitory studyjne Yamaha HS i otrzymaj słuchawki dokanałowe

      Voicecasting Pack – nowy pakiet firmy Sontronics

      Voicecasting Pack – nowy pakiet firmy Sontronics

      Poznajcie możliwości rejestratora Zoom M4 MicTrak

      Poznajcie możliwości rejestratora Zoom M4 MicTrak

      Heritage Audio włącza do oferty korektor LANG PEQ-2

      Heritage Audio włącza do oferty korektor LANG PEQ-2

    • Klawisze
      Arturia PolyBrute Noir – limitowana wersja syntezatora

      Arturia PolyBrute Noir – limitowana wersja syntezatora

      Casio SA-80 i SA-81 – nowe mini-keyboardy dla dzieci

      Casio SA-80 i SA-81 – nowe mini-keyboardy dla dzieci

      Pittsburgh Modular Taiga – parafoniczny syntezator analogowy

      Pittsburgh Modular Taiga – parafoniczny syntezator analogowy

      Balázs Neumann i jego barwy dla syntezatorów Yamaha MODX+

      Balázs Neumann i jego barwy dla syntezatorów Yamaha MODX+

    • Software
      Rhodes V8 – wirtualna emulacja pianina elektrycznego

      Rhodes V8 – wirtualna emulacja pianina elektrycznego

      Arturia MiniFreak V dostępny także samodzielnie

      Arturia MiniFreak V dostępny także samodzielnie

      ZG Controller – aplikacja dla miksera Yamaha ZG01 i jej możliwości

      ZG Controller – aplikacja dla miksera Yamaha ZG01 i jej możliwości

      UVI Digital Synsations Vol.1

      UVI Digital Synsations Vol.1

    • Nagłośnienie
      Sennheiser TeamConnect Ceiling Medium – nowy mikrofon sufitowy

      Sennheiser TeamConnect Ceiling Medium – nowy mikrofon sufitowy

      Sennheiser zapowiada wyjątkowe innowacje audio na ISE 2023

      Sennheiser zapowiada wyjątkowe innowacje audio na ISE 2023

      STAGEPAS 200 – nowy system PA firmy Yamaha

      STAGEPAS 200 – nowy system PA firmy Yamaha

      Alcons Audio działa już 20 lat – historia i plany na przyszłość

      Alcons Audio działa już 20 lat – historia i plany na przyszłość

    • Mobilne
      AudioKit Pro SAGA Synth – nowy syntezator dla iOS

      AudioKit Pro SAGA Synth – nowy syntezator dla iOS

      Rec'n'Share 3.0.0 – nowa wersja aplikacji firmy Yamaha

      Rec'n'Share 3.0.0 – nowa wersja aplikacji firmy Yamaha

      Bram Bos Fluss – syntezator / procesor efektów dla iOS

      Bram Bos Fluss – syntezator / procesor efektów dla iOS

      BLEASS Megalit – wirtualny syntezator Wavetable

      BLEASS Megalit – wirtualny syntezator Wavetable

    • Gitara i Bas
      Poznajcie możliwości multiefektów Zoom G2 FOUR i G2X FOUR

      Poznajcie możliwości multiefektów Zoom G2 FOUR i G2X FOUR

      G2 FOUR i G2X FOUR – nowe multiefekty gitarowe marki Zoom

      G2 FOUR i G2X FOUR – nowe multiefekty gitarowe marki Zoom

      Zoom G6 – filmy instruktażowe „Universe of Tone”

      Zoom G6 – filmy instruktażowe „Universe of Tone”

      Eventide Audio H90 Harmonizer – 8 najciekawszych prezentacji wideo

      Eventide Audio H90 Harmonizer – 8 najciekawszych prezentacji wideo

    • Perkusja
      Czy Miles Davis był fanem gry Dave'a Lombardo?

      Czy Miles Davis był fanem gry Dave'a Lombardo?

      1010music nanobox razzmatazz

      1010music nanobox razzmatazz

      Drum Workshop w rękach koncernu Roland

      Drum Workshop w rękach koncernu Roland

      LXR Drum – perkusyjny moduł Eurorack

      LXR Drum – perkusyjny moduł Eurorack

  • Testy
    • Studio
      Focusrite Vocaster One Studio – test zestawu dla podcasterów

      Focusrite Vocaster One Studio – test zestawu dla podcasterów

      Arturia MiniLab 3 – test klawiatury sterującej

      Arturia MiniLab 3 – test klawiatury sterującej

      Icon Martian i Cocoon – test mikrofonów pojemnościowych

      Icon Martian i Cocoon – test mikrofonów pojemnościowych

      Zoom R20 – test wielościeżkowego rejestratora audio

      Zoom R20 – test wielościeżkowego rejestratora audio

    • Klawisze
      Arturia MiniLab 3 – test klawiatury sterującej

      Arturia MiniLab 3 – test klawiatury sterującej

      Novation Launchkey 88 – test klawiatury sterującej

      Novation Launchkey 88 – test klawiatury sterującej

      Studiologic Numa X Piano 73 – test pianina scenicznego

      Studiologic Numa X Piano 73 – test pianina scenicznego

      Casio LK-S450 – test keyboardu

      Casio LK-S450 – test keyboardu

    • Software
      Arturia OB-Xa V – test syntezatora wirtualnego

      Arturia OB-Xa V – test syntezatora wirtualnego

      Arturia Pigments v2.0 – test syntezatora wirtualnego

      Arturia Pigments v2.0 – test syntezatora wirtualnego

      Arturia Comp FET-76, Comp VCA-65, Comp TUBE-STA – test

      Arturia Comp FET-76, Comp VCA-65, Comp TUBE-STA – test

      Propellerhead Reason 10.2 – test programu do produkcji muzyki

      Propellerhead Reason 10.2 – test programu do produkcji muzyki

    • Nagłośnienie
      Electro-Voice RE3-ND86-5L i RE3-BPWH-5H – test

      Electro-Voice RE3-ND86-5L i RE3-BPWH-5H – test

      Electro-Voice RE420 i RE520 – test mikrofonów wokalnych

      Electro-Voice RE420 i RE520 – test mikrofonów wokalnych

      Sennheiser XS Wireless Digital Instrument Base Set – test systemu bezprzewodowego

      Sennheiser XS Wireless Digital Instrument Base Set – test systemu bezprzewodowego

      Mackie MDB-1P, MDB-2P, MDB-1A, MDB-USB – test DI-boksów

      Mackie MDB-1P, MDB-2P, MDB-1A, MDB-USB – test DI-boksów

    • Mobilne
      IK Multimedia Syntronik for iPhone/iPad – test

      IK Multimedia Syntronik for iPhone/iPad – test

      Audio Damage Phosphor 2 – test aplikacji iOS

      Audio Damage Phosphor 2 – test aplikacji iOS

      IK Multimedia iRig Nano Amp – test wzmacniacza / interfejsu

      IK Multimedia iRig Nano Amp – test wzmacniacza / interfejsu

      VirSyn AudioEffx – test aplikacji dla iOS

      VirSyn AudioEffx – test aplikacji dla iOS

    • Gitara i Bas
      Duesenberg Starplayer TV Surf Green – test gitary elektrycznej

      Duesenberg Starplayer TV Surf Green – test gitary elektrycznej

      Radial 4-Play – test wielokanałowego di-boksa

      Radial 4-Play – test wielokanałowego di-boksa

      JOYO Vision – test efektu gitarowego

      JOYO Vision – test efektu gitarowego

      Source Audio C4 Synth – test efektu gitarowego

      Source Audio C4 Synth – test efektu gitarowego

    • Perkusja
      Arturia DrumBrute Impact – test syntezatora perkusyjnego

      Arturia DrumBrute Impact – test syntezatora perkusyjnego

      Clavia Nord Drum 3P – test syntezatora perkusyjnego

      Clavia Nord Drum 3P – test syntezatora perkusyjnego

      Akai Tom Cat – test automatu perkusyjnego

      Akai Tom Cat – test automatu perkusyjnego

      Akai Rhythm Wolf – test automatu perkusyjnego

      Akai Rhythm Wolf – test automatu perkusyjnego

  • Artykuły
    • Studyjna mapa Polski
      Studio Chróst wraca do gry

      Studio Chróst wraca do gry

      Studyjna mapa Polski – Nebula Studio

      Studyjna mapa Polski – Nebula Studio

      Studyjna mapa Polski – Studio Kamienica

      Studyjna mapa Polski – Studio Kamienica

      Studyjna mapa Polski – Hasselhoff Studio

      Studyjna mapa Polski – Hasselhoff Studio

    • Sylwetki
      Maxi Jazz – wspomnienie i największe przeboje

      Maxi Jazz – wspomnienie i największe przeboje

      Mark Ronson – sylwetka i 5 najpopularniejszych utworów

      Mark Ronson – sylwetka i 5 najpopularniejszych utworów

      Odszedł Jerzy Połomski

      Odszedł Jerzy Połomski

      In memoriam – wspominamy tych, którzy odeszli…

      In memoriam – wspominamy tych, którzy odeszli…

    • Wariacje na temat
      Muzyka 2.0

      Muzyka 2.0

      Nowoczesna klasyka

      Nowoczesna klasyka

      Powieść muzyczna

      Powieść muzyczna

      Muzyka nocy

      Muzyka nocy

    • Felietony
      Basista prawdę ci powie: Nie jestem dziadem

      Basista prawdę ci powie: Nie jestem dziadem

      Basista prawdę ci powie: Lato 2020

      Basista prawdę ci powie: Lato 2020

      Basista prawdę ci powie: Total online

      Basista prawdę ci powie: Total online

      Basista prawdę ci powie: Udana inwestycja

      Basista prawdę ci powie: Udana inwestycja

    • Recenzje CD, DVD, Książki
      Kasia Pietrzko Trio / Maciej Kądziela / Andrzej Chyra „Norwid” – recenzja

      Kasia Pietrzko Trio / Maciej Kądziela / Andrzej Chyra „Norwid” – recenzja

      Cezary Makiewicz „Ptaki są różne” – recenzja płyty

      Cezary Makiewicz „Ptaki są różne” – recenzja płyty

      Takeshi Asai „Trio Vol. VI” – recenzja płyty

      Takeshi Asai „Trio Vol. VI” – recenzja płyty

      Celeste „Not Your Muse” – recenzja płyty

      Celeste „Not Your Muse” – recenzja płyty

    • Auto dla muzyka
      Wyróżnienie CES Innovation Award dla firmy Sennheiser

      Wyróżnienie CES Innovation Award dla firmy Sennheiser

      Peugeot 3008 i 5008 Allure 1.6 BlueHDI – test

      Peugeot 3008 i 5008 Allure 1.6 BlueHDI – test

      Volvo S90 T6 AWD Polestar – test

      Volvo S90 T6 AWD Polestar – test

      Mazda CX-5 2.0 SKYACTIV-G AWD – test

      Mazda CX-5 2.0 SKYACTIV-G AWD – test

  • Wywiady
    „Bez Mamony” – Melancholy Hill

    „Bez Mamony” – Melancholy Hill

    Maciej Łyszkiewicz o zespole The Q – „Gramy egoistycznie, by być szczęśliwymi ludźmi”

    Maciej Łyszkiewicz o zespole The Q – „Gramy egoistycznie, by być szczęśliwymi ludźmi”

    „Bez Mamony” – Ewa eM

    „Bez Mamony” – Ewa eM

    „Bez Mamony” – Michał Barański

    „Bez Mamony” – Michał Barański

    Marek Kalbarczyk - wywiad

    Marek Kalbarczyk - wywiad

  • Wydarzenia/Muzycy
    • Relacje
      Formacja DakhaBrakha ponownie zagrała w Krakowie

      Formacja DakhaBrakha ponownie zagrała w Krakowie

      Indra Rios-Moore zaśpiewała w Poznaniu

      Indra Rios-Moore zaśpiewała w Poznaniu

      WODECKI TWIST w Krakowie – fotorelacja

      WODECKI TWIST w Krakowie – fotorelacja

      Leszek Możdżer gwiazdą gali 67. Krakowskich Zaduszek Jazzowych

      Leszek Możdżer gwiazdą gali 67. Krakowskich Zaduszek Jazzowych

    • Imprezy
      Beyoncé królową GRAMMY

      Beyoncé królową GRAMMY

      Beyoncè wystąpi w Polsce w ramach „Renaissance World Tour”

      Beyoncè wystąpi w Polsce w ramach „Renaissance World Tour”

      Ogłoszono nominacje do Rock & Roll Hall of Fame 2023

      Ogłoszono nominacje do Rock & Roll Hall of Fame 2023

      Björk wystąpi w Polsce w ramach trasy Cornucopia

      Björk wystąpi w Polsce w ramach trasy Cornucopia

  • Zestawienia
    Cyfrowe miksery Zoom LiveTrak – przegląd cech i możliwości

    Cyfrowe miksery Zoom LiveTrak – przegląd cech i możliwości

    Klawiatury sterujące Icon – przegląd

    Klawiatury sterujące Icon – przegląd

    Wokalne mikrofony Sennheiser Evolution – przegląd

    Wokalne mikrofony Sennheiser Evolution – przegląd

    Produkty marki Zoom do nagrywania podcastów – przegląd

    Produkty marki Zoom do nagrywania podcastów – przegląd

    Kontrolery DAW firmy Icon – przegląd

    Kontrolery DAW firmy Icon – przegląd

  • Firmy
    • Dystrybutorzy
    • Sklepy
      • Bumbumrurki.pl
      • Ksiegarniamuzyczna.pl
      • Drumshop.pl
      • Instrumentydladzieci.pl
      • Firmamuzyczna.pl
      • Hurtowniamuzyczna.pl
      • Strunygitarowe.pl
      • Muzyczny.pl
  • DJ
    Technics SL-1200M7L – limitowany gramofon na 50-lecie legendy

    Technics SL-1200M7L – limitowany gramofon na 50-lecie legendy

    Nowe kontrolery Numark Party Mix dla DJ'ów

    Nowe kontrolery Numark Party Mix dla DJ'ów

    AIAIAI TMA-2 Ninja Tune Edition

    AIAIAI TMA-2 Ninja Tune Edition

    Aplikacja rekordbox dostępna dla systemu Android

    Aplikacja rekordbox dostępna dla systemu Android

    Pioneer DJ DJM-V10-LF – mikser dla DJ'ów

    Pioneer DJ DJM-V10-LF – mikser dla DJ'ów

  • AudioVideo
    Sennheiser zapewnia dźwięk przestrzenny na Netfliksie

    Sennheiser zapewnia dźwięk przestrzenny na Netfliksie

    Sennheiser zapowiada wyjątkowe innowacje audio na ISE 2023

    Sennheiser zapowiada wyjątkowe innowacje audio na ISE 2023

    Yamaha AG08 – nowy mikser do streamingu na żywo

    Yamaha AG08 – nowy mikser do streamingu na żywo

    Sennheiser prezentuje nowe słuchawki IE 200

    Sennheiser prezentuje nowe słuchawki IE 200

    Yamaha ZG01 – mikser nie tylko do gier

    Yamaha ZG01 – mikser nie tylko do gier

Rewolucjonista Chuck Berry
Home
Sylwetki

Rewolucjonista Chuck Berry

15 maja 2017 Avatar Redakcja | Muzyk FCM Artykuły, Sylwetki 525

Przeczytaj również

Maxi Jazz – wspomnienie i największe przeboje
Maxi Jazz – wspomnienie i największe przeboje
Odszedł Jerzy Połomski
Odszedł Jerzy Połomski
Zbigniew Namysłowski – wspomnienie
Zbigniew Namysłowski – wspomnienie

Jeśli poczyta się życiorysy największych muzyków amerykańskich XX wieku, łatwo zauważyć, że zdecydowana większość z nich raczej nie może być publikowana ze szczegółami w podręcznikach dla skautów. Z drugiej strony żywoty świętych też się do tego nie nadają. Należy więc założyć, że grzeszna natura pomaga w tworzeniu indywidualności nadzwyczajnych, dalekich od wszelkich szablonów, co oczywiście nie znaczy, że naprawdę porządni nie mogą zostać wybitnymi muzykami bądź świętymi. Chuck Berry miewał wielokrotne problemy z prawem, błahe i poważne, ale przecież zostanie w historii muzyki mocą swego talentu, a nie tychże kłopotów.

Urodził się w St. Louis, w całkiem niezłej dzielnicy, zamieszkałej przez klasę średnią. Mama była kierownikiem administracyjnym szkoły, a ojciec-cieśla pracował jako złota rączka w pobliskim kościele baptystów. Charles Edward Anderson Berry był czwartym dzieckiem, ale po nim na świat przyszła jeszcze dwójka rodzeństwa. Chuck lgnął od najmłodszych lat do muzyki, a rodzice nie mieli nic przeciwko temu. Pierwszy występ dał w szkole, podczas piętnastych urodzin. Niestety, trzy lata później Chuck Berry wziął udział w napadzie na sklep, za co został zamknięty na trzy lata w ośrodku reedukacyjnym. Młody człowiek nie marnował czasu i założył za kratami kwartet wokalny. Czasu na przeprowadzanie prób mieli pod dostatkiem, więc poziom ich programu był na tyle dobry, że pozwalano im nawet na występy za murami poprawczaka. W dniu swoich 21. urodzin Berry został wezwany przed oblicze komendanta ośrodka, który oświadczył, że jest wolny, ale jeśli cokolwiek przeskrobie, nowy wyrok będzie automatycznie podwyższony.

Chuck Berry wiedział, że w takiej sytuacji lepiej się ustabilizować. Rok później ożenił się i urodziła mu się córka. By utrzymać rodzinę pracował jako robotnik, kierowca, dozorca i fryzjer. O muzyce nie zapomniał. Ćwiczył na gitarze, a za półdarmo lekcji udzielał mu jego przyjaciel-muzyk, Ira Harris. Wiedział, że warunkiem zwrócenia na siebie uwagi, jest granie w sposób efektowny, dlatego wytrwale ćwiczył riffy i sztuczki techniczne stosowane przez T-Bone Walkera, pioniera tak zwanego jump bluesa i elektrycznego bluesa. Szczególnie zależało mu na uchwyceniu zmian rytmu i akordów bluesowych, był przekonany, że to pozwoli mu na granie każdego przeboju, jaki usłyszy w radiu. Miał rację, bo gdy poszedł do znanego w całym St. Louis Cosmopolitan Club i zademonstrował swe umiejętności najlepszemu wówczas pianiście w mieście, Johnniemu Johnsonowi, ten z miejsca przyjął go do swego trio za całkiem godziwą stawkę. Zespół grał głównie bluesy i ballady, zwłaszcza z repertuaru Nat King Cole’a, ubóstwianego także przez Chucka, ale szybko wybuchł konflikt związany z repertuarem. Chodziło o to, że kolorowi bywalcy chcieli słuchać właśnie takich przebojów, a biali, coraz liczniejsi, domagali się country. Trzeba było grać dla obu grup gości. Okazało się to finansowym strzałem w dziesiątkę, a Chuck Berry mógł sobie pozwolić nawet na kupno trzypokojowego mieszkania. Dziś to zabytek stanowy z odpowiednią tablicą…

Paradoksalnie taka muzyka grana przez trio, była najlepszą inspiracją ze wszystkich możliwych. Chuck Berry ujął to tak: „W klubie bywali moi sąsiedzi i mocno się nabijali, że gramy jakieś tam country. Widzisz dupku, mówili, na co ci przyszło, musisz grać białą muzykę! Coraz bardziej mnie wkurzali, aż zaproponowałem chłopakom, żebyśmy coś z tym zrobili. Dlaczego grać bluesy, rhythm and blues i country osobno? A gdybyśmy zrobili miks i jeszcze dodali więcej rytmu? Johnnie zaskoczył i powiedział, że to warto spróbować. Umówiliśmy się, popróbowaliśmy bez publiczności. Czuliśmy, że to było to! Może nie od razu, ale zobaczyliśmy, że ludzie nas słuchają i obie grupy są zadowolone. Mało tego, nogi same podskakiwały do tańca. Johnnie na początku miał spore kłopoty żeby się z takim rytmem wyrobić, nie był przyzwyczajony i nie dysponował taką techniką. Dlatego zaczął przychodzić do klubu gdy nikogo nie było i sam próbował. O Jezu, ale się napocił! Ale efekt był! Po jakimś czasie wywijał tak, jak później potrafił tylko Jerry Lee Lewis. Bardzo mi dziękował”.
Berry rozumiał, że jeśli chce się dalej rozwijać i uzyskać szerszą popularność, musi nagrać płytę. Miał w ręku nie lada argument, bo w takim stylu jeszcze przecież nikt nie grał. Wyjechał do Chicago, do klubu, w którym grał jego idol, Muddy Waters. Co prawda trafił zbyt późno, Muddy wykonywał ostatni tej nocy utwór, ale Chuckowi udało się zagrać przed nim jedną piosenkę i spytać, kto mógłby to nagrać. Zaskoczony Waters oświadczył, że jest tylko jeden taki człowiek w Chicago: menadżer i właściciel wytwórni, Leonard Chess. Chess, nawiasem mówiąc polski Żyd, ciągle cierpiał na niedosyt utalentowanych, nowych muzyków spod znaku bluesa i gatunków do niego zbliżonych. Następnego dnia panowie spotkali się, a Chess na namolne nagabywania gościa dotyczące singla zaproponował, żeby Berry dostarczył mu jakieś gotowe nagranie. Chuck Berry zdecydował się na daleko idącą przeróbkę countrowej piosenki, „Ida Red”. Dopisał nowy tekst, traktujący o wyścigach samochodowych, na tle których rozgrywał się wątek miłosny. Sam usiadł przy gitarze, a Johnnie grał na fortepianie.

Chess przesłuchał z uwagą propozycję Chucka i był już pewien, że to jest materiał na przebój. Jako szef wytwórni był zbyt doświadczonym graczem, by natychmiast nie podpisać umowy na wyłączność nagrań w swojej Chess Records. Piosenka nazywała się „Maybellene”. Czymś, co natychmiast przykuwało uwagę, była warstwa muzyczna. Utwór był niesłychanie prosty, o jego inności stanowił przede wszystkim rytm, któremu ogromną motorykę wyznaczała gitara elektryczna i grający w kontrapunkcie do niej fortepian. Singiel wydano w lipcu 1955 roku, błyskawicznie znalazł się na 1. miejscu listy ogólnej Billboardu, oraz 4. na liście R&B, a sprzedano go w astronomicznej na tamte czasy ilości ponad miliona egzemplarzy! Wszystko trwało raptem nieco ponad 2 minuty, ale ten czas oznaczał narodziny rock and rolla. Zaskoczenie na rynku muzycznym było kolosalne, oto nikomu nieznany 29-latek z St. Louis zademonstrował coś absolutnie nowego, co na dobrą sprawę trudno było porównać z czymkolwiek dotychczasowym. Magazyn „The Rolling Stone” napisał, że to jeden z najważniejszych utworów w całej historii muzyki rozrywkowej! Do dziś każdy szanujący się muzyk zajmujący się rock and rollem, niezależnie gdzie funkcjonuje, ma w repertuarze „Maybellene”.

Pod koniec czerwca następnego roku Chuck zaprezentował kolejny, tym razem całkowicie własny utwór, „Roll Over Beethoven”. Być może nie stanowił takiego zaskoczenia jak „Maybellene”, ale zawitał na czołowe miejsca list przebojów i siłą rzeczy utrwalił nazwisko swego autora i wykonawcy. Ten sukces musiał być odpowiednio wykorzystany. W 1957 roku Berry był jedną z największych gwiazd trasy koncertowej „Biggest Show of Stars for 1957”. Obok niego występowali Everly Brothers i Buddy Holly, ale to on cieszył się największym aplauzem publiczności. Kiedy w latach 1957-1959 napisał i wydał na singlach kolejne wielkie nagrania, dziś uważane za najlepsze dzieła gatunku, takie jak: „School Days”, „Rock and Roll Music”, „Sweet Little Sixteen”, „Johnny B. Goode”, jego wyjątkowa pozycja wśród gwiazd amerykańskiej muzyki już nie mogła podlegać żadnej dyskusji. Oczywiście zgodził się na kilka lukratywnych tras koncertowych po USA, podczas których zarabiał więcej niż ktokolwiek w tym czasie, a także wziął udział w kilku filmach muzycznych.
Trzeba przyznać, że Chuck robił wszystko, by się wyróżnić na tle innych muzyków. Dotychczas wokaliści i instrumentaliści tkwili nieruchomo przed mikrofonem, a on wpadł na pomysł, by to zmienić. „Nikt wtedy nie zdawał sobie sprawy, że w momencie solówki instrumentalnej mikrofon dla śpiewającego gitarzysty nie ma żadnego znaczenia. Pomyślałem sobie, że wtedy powinienem w jakiś widowiskowy sposób się przemieszczać. Tylko jak? Najpierw dodałem długi kabel między gitarą a wzmacniaczem, robiłem rytmiczne kroki do przodu, do tyłu i w bok. Ludzie pod estradą wyli z radości, więc chciałem to jakoś rozbudować. Któregoś dnia zobaczyłem dziewczynki skaczące na jednej nodze, a w tym czasie druga poruszała się rytmicznie w powietrzu. Po koncercie wziąłem gitarę i zszedłem w takie miejsce, żeby mnie nikt nie widział. Wykombinowałem coś i następnej nocy powtórzyłem na estradzie. Szał! Przylecieli do mnie jacyś dziennikarze i pytają się co to jest. A ja na to, że to mój Duck Walk. Później wielu chłopaków pytało się mnie, czy mogą też taki kaczy chód robić. Pozwoliłem im, ale prosiłem, żeby nie zapominali, kto go wymyślił”. W wywiadach najczęściej twierdził, że w estradowych początkach zawsze nosił ten sam wygnieciony garnitur ze sztucznego jedwabiu i poprzez ten krok odwracał uwagę widzów od wyświechtanego przez gitarę miejsca.

Szczególnych względów doświadczał Chuck jako faktyczny ojciec rock and rolla, jego mistrz i kompozytor najlepszych przebojów tego stylu. Rzeczywiście, to on opracował zasady aranżacyjne, ze specjalnym udziałem gitary, czasami także fortepianu używanego zamiennie z organami lub saksofonem, bądź całej grupy instrumentów dętych. Jego sukces powodował, że pojawiały się całe zastępy naśladowców. Dziennikarze śmiali się, że każdy zespół tamtych czasów, jeśli tylko miał w składzie gitarę, musiał mieć jakieś utwory Chucka. Już wówczas jego kompozycje stały się standardami, wielu muzyków je nagrywało. Jednak nikomu, może poza Elvisem Presleyem i jego wersją „Memphis Tennessee”, nie udało się nagrać żadnego jego utworu tak ciekawie, jak brzmiał on w oryginale.
Chuck Berry był pierwszym estradowcem, który jako głównego odbiorcę potraktował młodzież. Akurat w tym wypadku procentowały trzy lata spędzone w poprawczaku, znajomość języka, składni zdań. Oczywiście nie mógł sobie pozwolić na używanie wulgaryzmów, ale jego słownictwo znacznie odbiegało od obowiązujących gładkich i eleganckich tekstów. Nawet z powodu ostrości rytmu i krótkich linijek tekstu, nie mógł sobie pozwolić na rozwlekłą myśl. Tekst musiał być siłą rzeczy zwięzły, by lekceważąc formę poruszać emocje. Doskonale wiedział w jaki sposób zwracać się do nastolatków, znał ich coraz bardziej konsumpcyjny i roszczeniowy stosunek do świata. Poruszał też naturalne kwestie konfliktu pokoleń, oczywiście również pierwszych uniesień i doświadczeń miłosnych, czasem bardzo dowcipnie. Żeby pozbyć się dystansu między sobą a młodymi, szybko zrezygnował z garnituru na rzecz jaskrawych koszul i kolorowych spodni. Chciał być jednym z nich, ich przedstawicielem, śpiewać w ich imieniu.

Jego rock and roll miał już, dosyć niespodziewanie, o wiele wyższe aspiracje. Owszem, w tym pionierskim okresie był muzyką wyjątkowo prostą i hałaśliwą, ale poprzez absolutną akceptację młodych ludzi stał się wyzwaniem i rodzajem buntu wobec konformizmu i całej, zakłamanej i zaśniedziałej, kultury dorosłych. Ta muzyka wreszcie przemawiała emocjami, a nie pięknem, była swoja. Także z tych samych powodów rock and roll wymiótł z estrad i płyt wielu dotychczasowych idoli piosenkarskich. Tak dokonała się w amerykańskiej muzyce rozrywkowej przyśpieszona zmiana, może nie tyle pokoleniowa, co stylistyczna. To naprawdę była rewolucja, której Chuck z pewnością nie mógł przewidzieć.

Wydawało się, że nic nie może zachwiać jego kariery. Część jego biografów twierdzi, że bogactwo, jakie nagle zyskał, bardzo go cieszyło. Tymczasem w 1959 roku oskarżono go o kontakty seksualne z nieletnią Indianką. Proces był długi, mało przejrzysty pod względem prawnym, grono obiektywnych obserwatorów twierdziło, że miał podłoże rasistowskie. W rezultacie został skazany na 18 miesięcy więzienia, podczas których sporo fanów definitywnie odwróciło się od niego. Nie brakowało głosów, że załatwiła go konkurencja, którą z powodów, jakie już wyłuszczyłem, wypadła z obiegu.

Gdy wyszedł i otrząsnął się z mrocznych spraw, zaczął pracować nad nowym repertuarem. Na wydanej wkrótce płycie znalazły się trzy przeboje, z których zwłaszcza „No Particular Place to Go” wart jest szczególnej pamięci. Dość niespodziewanie przyszła mu w sukurs brytyjska „nowa fala”. The Beatles przypomnieli „Rock and Roll Music”, a The Rolling Stones rozpoczęli swoją karierę od „Come On”. Do tego amerykańska grupa The Beach Boys zaśpiewała „Surfin’ USA” z jego melodią „Sweet Little Sixteen”. A jednak mimo tych ukłonów, to już nie był ten sam Chuck Berry. W latach 1966-1969 nagrał pięć albumów, żaden nie sprzedawał się równie dobrze, jak pierwsze. O wiele lepiej szło mu na koncertach, ostatecznie przychodzili na nie ci, którzy czekali na bezpośredni kontakt z artystą. Bardzo dobrze przyjęto również jego występy w Wielkiej Brytanii. Po powrocie z Europy na trzy lata wrócił pod skrzydła Chess Records i nagrał w 1972 świetny album koncertowy, „My Ding-a-Ling”. W 1979 roku wyszedł album studyjny, „Rock It”. Cóż z tego, skoro w tym samym roku znów siedział cztery miesiące za oszustwa podatkowe. W późniejszych latach odpowiadał jeszcze za posiadanie marihuany, potajemne nagrywanie kilkudziesięciu nie całkiem ubranych pań w swoim lokalu, a także procesował się ze swym długoletnim pianistą, Johnnie Johnsonem, który twierdził, że około 50 najsłynniejszych kompozycji skomponowali wspólnie…

Gdy wyszedł w 1979 roku, grono jego wielbicieli znów się skurczyło. Chuck Berry po raz kolejny ruszył w trasę. Twardy zawodnik: w dekadzie lat 80. dawał około stu koncertów rocznie. 16 października 1986 roku w St. Louis dał dwa koncerty z udziałem takich gwiazd, jak Eric Clapton, Keith Richards, Etta James, Julian Lennon, Linda Ronstadt i Robert Cray. Owacyjnie przyjęty popłakał się ze wzruszenia. Czekała go jeszcze wyjątkowa ceremonia, ponieważ w tym samym roku, jako pierwszy muzyk, został przyjęty do Rock and Roll Hall of Fame. Dwa lata wcześniej otrzymał specjalną Grammy za „osiągnięcia życia”. Specjalnych, wyjątkowo cennych nagród zebrał zresztą mnóstwo.
W 2008 roku długo gościł w Europie, był także u nas. Trzy lata później na noworocznym koncercie w Chicago zasłabł, od tego czasu występował o wiele rzadziej. W zeszłym roku Chuck Berry w szczerym wywiadzie zdradził, że już prawie nic nie widzi i kiepsko słyszy, ale napisał utwory, które chce umieścić na nowym albumie. Krążek „Chuck” dedykował swojej żonie, Themetty i chciał go jej wręczyć jesienią 2017 roku. W nagraniach wzięli udział jego długoletni muzycy, oraz syn i córka. „Skończyłem 90 lat, teraz muszę się naprawdę śpieszyć, żeby zdążyć…” Nie zdążył.

Bruce Springsteen napisał, że „Chuck był najlepszym rockowym gitarzystą”, a Bob Dylan oświadczył, że „Berry to Szekspir rock and rolla”. Jego kilka utworów wywiózł na orbitę amerykański Voyager. Słusznie, to był prawdziwy muzyczny rewolucjonista jakich już teraz nie ma!

Tekst: Andrzej Lajborek

Artykuł ukazał się w numerze 5/2017 miesięcznika Muzyk.

Zdjęcie: Chuck Berry podczas koncertu w Deauville we Francji w roku 1987; fot. Roland Godefroy (CC BY-SA 3.0)

  • Tags
  • Chuck Berry
  • sylwetka
  • wspomnienie

Udostępnij:

Facebook Twitter Google+ LinkedIn Pinterest
Next article Książki z muzyką w tle
Previous article TC Electronic Vintage Guitar Pedal Bundle
Avatar

Redakcja | Muzyk FCM

Magazyn MUZYK FCM jest jedynym ogólnopolskim pismem branżowym w Polsce o tak szerokiej rozpiętości merytorycznej i docieralności. Dysponuje kilkoma portalami internetowymi, profilami w mediach społecznościowych, kanałami filmowymi oraz własną bazą mailingową. Co miesiąc dociera do kilkuset tysięcy osób. MUZYK FCM ukazuje się od stycznia 1993 roku.

Zobacz także

Muzycy, którzy zginęli w katastrofach lotniczych Artykuły
3 lutego 2023

Muzycy, którzy zginęli w katastrofach lotniczych

Trzydzieści debiutów płytowych z 1973 roku Artykuły
18 stycznia 2023

Trzydzieści debiutów płytowych z 1973 roku

10 najchętniej czytanych artykułów o muzyce w 2022 roku Artykuły
4 stycznia 2023

10 najchętniej czytanych artykułów o muzyce w 2022 roku

Facebook Comments

Najnowsze artykuły
07 lut 6:03
Klawisze

Arturia PolyBrute Noir – limitowana wersja syntezatora

07 lut 4:10
AudioVideo

Sennheiser zapewnia dźwięk przestrzenny na Netfliksie

07 lut 12:28
Newsy

„If You’re Gonna Break My Heart” zapowiada nowy album zespołu Inhaler

07 lut 11:06
Newsy

Kup monitory studyjne Yamaha HS i otrzymaj słuchawki dokanałowe

06 lut 3:09
Newsy

„The Court” – nowy utwór Petera Gabriela

06 lut 1:54
Klawisze

Casio SA-80 i SA-81 – nowe mini-keyboardy dla dzieci

06 lut 10:42
Imprezy

Beyoncé królową GRAMMY

03 lut 7:33
Newsy

Katie Melua prezentuje utwór „Those Sweets Days”

03 lut 12:30
Artykuły

Muzycy, którzy zginęli w katastrofach lotniczych

03 lut 10:58
Newsy

Voicecasting Pack – nowy pakiet firmy Sontronics

Najnowsze testy
Focusrite Vocaster One Studio – test zestawu dla podcasterów 30 listopada 2022Newsy

Focusrite Vocaster One Studio – test zestawu dla podcasterów

Arturia MiniLab 3 – test klawiatury sterującej 28 października 2022Klawisze

Arturia MiniLab 3 – test klawiatury sterującej

Novation Launchkey 88 – test klawiatury sterującej 30 lipca 2022Klawisze

Novation Launchkey 88 – test klawiatury sterującej

Icon Martian i Cocoon – test mikrofonów pojemnościowych 22 lipca 2022Studio

Icon Martian i Cocoon – test mikrofonów pojemnościowych

Tagi
Akai Arturia Behringer Billie Eilish biznes muzyczny Casio Ed Sheeran Electro-Voice Elton John Era Jazzu Eurorack Focusrite gitara gitara elektryczna IK Multimedia interfejs audio iOS klawiatura sterująca koncert Korg Kurzweil L-Acoustics M-Audio Mackie music business Music Man Native Instruments Neumann Novation nowa płyta nowy singiel PreSonus Refleksje na temat sztuk akustycznych Roland Sennheiser Solid State Logic Soundedit Steinberg Studiologic syntezator Taylor Swift TC Electronic teenage engineering Yamaha Zoom
SOCIAL MEDIA
  • Newsy
  • Testy
  • Artykuły
  • Wywiady
  • Wydarzenia/Muzycy
  • Zestawienia
  • Firmy
  • DJ
  • AudioVideo
  • Back to top
© Muzyk.net 1993-2021. All rights reserved.
Produced by Czasopismo Muzyk