Firmy ESP nie trzeba przedstawiać. To jedna z najsilniejszych marek gitarowych na rynku, wystarczy wejść na ich stronę lub zobaczyć katalog i już wiadomo, że jest to marka która produkuje instrumenty dla zawodowców. W większości na instrumentach ESP grają muzycy spod czarnej gwiazdy a wśród nich są; James Hetfield, Kirk Hammet, Jeff Hanneman, Alexi Laiho i wielu innych. Na rynku europejskim firmę można spotkać pod trzema markami: ESP, LTD oraz XTONE. Polecam wejść na jej stronę internetową, gdzie znajduje się wiele więcej modeli w tym opisywany przeze mnie instrument – Viper-II Distressed.
OPIS
Do testów dostałem gitarę ESP z serii Standard – Viper-II Distressed. Jest to model z 2009 roku. Mamy tu typowy kształt dla modelu Viper w kolorze Olympic White. Gitara nosi znaki użytkowania, ale jest to zabieg wykonywany fabrycznie i nie ma się co obawiać. Konstrukcja gitary typu Set-neck, czyli mamy gryf wklejony w korpus. Menzura gitary to 24.75″. Korpus wykonano z Mahoniu i pod przetwornikami umieszczono plastykową płytkę, gniazdo wyjściowe typu jack 1/4″ zamontowane jest w bocznej części korpusu, zaczepy na pasek są w dwóch miejscach – jeden z tyłu gitary, a drugi z boku. W gitarze zamontowano dwa przetworniki firmy Seymour Duncan, przy gryfie mamy model SH-1n a przy mostku SH-4. Oba przetworniki są pod osłoną złotych puszek i zamontowane są na czarnych ramkach. W modelu tym zamontowano przełącznik trzypozycyjny i dwa potencjometry. Jeden z nich zarządza głośnością, a drugi barwą (TONE). W tym drugim zamontowano przełącznik rozczepiania cewek push/pull. Mostek w tym instrumencie jest typu tune-o-matic firmy Gotoh. Szyjka jest wyrzeźbiona z Mahoniu z białym bindingiem wokół, podstrunnice mamy z hebanu a na niej wbite 24 progi XJ. Znaczniki mamy w kształcie flagi w pozycjach 1, 3, 5, 7, 9, 12, 15, 17, 19, 21 i 24. Na dwunastym progu widnieje napis ESP.
Główka jest w kolorze czarnym ze złotym bindingiem. Umieszczono na niej logo ESP i napis Viper, a po obu stronach mamy zamontowane klucze blokowane firmy Gotoh model Magnum Lock. Śruba regulacyjna do ustawienia krzywizny gryfu znajduje się przy siodełku i jest zakryta płytką. Cały osprzęt modelu Viper-II Distressed jest utrzymany w kolorze złotym.
GRAMY
Pierwsze wrażenie jest pozytywne. Instrument jest dobrze wykonany i ładnie się układa w dłoniach. Dzięki wcięciu po obu stronach gryfu mamy dostęp do ostatnich pozycji, co ułatwia grę solową nawet na końcowych progach. Najpierw sprawdzam jak Viper-II Distressed brzmi na kanale czystym. W pozycji przy mostku mamy mocny, ale czysty dźwięk. Grając akordy można powiedzieć, że brzmią równo i żadna struna nie wybija się nad pozostałe. To zasługa dobrego, mahoniowego drewna i przetworników, tutaj mamy akurat model sh4 firmy Seymour Duncan. To bardzo często montowany przetwornik przez firmę ESP. SH4 daje nam możliwości rozczepienia cewek i w tym instrumencie zastosowano taki zabieg. Możemy tego dokonać za pomocą potencjometru push/pull w gałce TONE. Wciskam go i gramy – dźwięk stał się bardziej dzwonkowaty i sygnał nam się zmniejszył, dzięki temu możemy grać funkowe akordy i dźwięk będzie czysty, a nie przesterowany.
W pozycji środkowej przełącznika działają nam dwa przetworniki naraz, dźwięk stał się bardziej ciemny. Rozczepianie cewek działa na dwa przetworniki, więc w tej pozycji po naciśnięciu push/pull mamy dwa single. Uzyskałem ładne, jedwabne brzmienia, idealna barwa do grania podkładowego, ciepła z fajnym środkiem. W pozycji neck mamy zamontowany przetwornik SH2 brzmiący ciemniej od SH4 i ma więcej środka. Sygnał jest mocny, ale dźwięk bardziej okrągły. Jako singiel gra bardziej środkiem, fajna pozycja do grania solówek.
Włączam kanał przesterowany. W pozycji bridge gitara gra z fajnym miechem. Lubię gitary z mahoniu, bo jak trafimy na dobry instrument z dobrym kawałkiem tego drewna to mamy fajny, ciemny dźwięk grający środkiem. Jak do tego domontowane są dobre pickupy to mamy niezły instrument do grania ciężkiego rock i nie tylko. Przestroiłam strunę E6 do dźwięku D i pograłem riffy przypominające Killswitch Engage Zakka Wylde’a. Można powiedzieć, że instrument do tego został stworzony. W pozycji neck dostajemy okrągły, ciepły dźwięk. Fajny środek i lekka górka – uwielbiam grać solówki w tej pozycji, bardzo fajna barwa. Gdy uznamy, że potrzebujemy barwy bardziej nosowej, wystarczy pobawić się gałką TONE na kanale driver. W pozycji środkowej brzmi ciemno, gdy wcisnąłem push/pull uzyskałem ten sam dźwięk tylko że ze ściętą górką. Ogólnie fajny, bluesowy sound. Nie polecam gry na rozczepionych cewkach na dużych przesterach, bo jak to singiel – będzie nam brumił, ale na lekkich przesterach możemy uzyskać fajne, bluesowe, rockowe, grungowe riffy.
PODSUMOWANIE
Testowany instrument Viper-II Distressed to następny świetny produkt ESP. Jest profesjonalnie wykonany a świetne drewno i osprzęt z najwyższej półki utwierdzają nas w tym. Co do brzmienia i wygody, to kwestia gustu. Dla mnie jest OK, dźwięk jest tłusty i gitara sama z siebie gra środkiem. Dzięki zastosowaniu rozczepiania cewek w przetwornikach mamy większą paletę brzmień przez co instrument staje się bardziej uniwersalny. Model Viper zawsze kojarzył mi się z mocną muzyką, jak cała marka ESP, ale w tym modelu możemy zauważyć i usłyszeć, że to instrument bardziej uniwersalny.
Tekst: Łukasz Kulczak
DANE TECHNICZNE
Typ konstrukcji: set-neck
Korpus: mahoń
Szyjka: mahoń, biały binding
Podstrunnica: heban
Progi: 24 / XJ
Menzura: 24.75”
Przetworniki: Seymour Duncan SH-1n (przy gryfie), Seymour Duncan SH-4 (przy mostku)
Kontrolery: 1 × VOLUME, 1 × TONE (push/pull – rozczepianie cewek), 3-pozycyjny przełącznik
Mostek: tune-o-matic ze strunociągiem sztabkowym, Gotoh
Klucze: blokowane Gotoh Magnum Lock
Osprzęt: w kolorze złotym
Kolor: Olypmic White
Orientacyjna cena: 9000 PLN
Do testu dostarczył:
Sound Service
Am Spitzberg 3
DE-15834 Rangsdorf
tel. w Niemczech: +49 (0) 33708-933-0
Internet: www.sound-service.eu, www.espguitars.com
Test ukazał się w numerze 1/2010 miesięcznika Muzyk.