Kilka lat temu na łamach naszego miesięcznika ukazał się test Nord Stage 2. Elementy które spodobały mi się od pierwszego kontaktu z tamtym instrumentem to prosta obsługa i dobre brzmienie barw. Odbierając do testu Stage 2 EX zastanawiałem się, co jeszcze można poprawić w tak przyjaznym dla użytkownika instrumencie. Okazuje się, że można. Nie są to zmiany przełomowe, ale poszerzają możliwości instrumentu. Nie zmieniło się nic w kwestii montażu instrumentów Nord – nadal składane są ręcznie. I BARDZO DOBRZE! Szwedzi, nie zmieniajcie tego. To poważny atut na tle innych znanych, ale niestety często tandetnie montowanych instrumentów.
Nord Stage 2 EX produkowany jest w trzech wersjach różniących się klawiaturami.
• Największy to instrument 88-klawiszowy z pełnowymiarową klawiaturą fortepianową i mechanizmem młoteczkowym
• Środkowy model ma 76 klawiszy i również pełnowymiarową klawiaturę z mechanizmem młoteczkowym, ale „odciążoną” wobec największego modelu.
• Najmniejsza i jednocześnie najlżejsza odmiana posiada 73 klawisze i klawiaturę syntezatorową, półważoną typu Waterfall.
Chociaż do testu dostaliśmy model środkowy (76 klawiszy), miałem możliwość grania również na pozostałych modelach i porównania ich. Jedynie praca zamontowanej klawiatury w modelu 76-klawiszowym nie do końca mnie przekonała. Pracuje dobrze, ale to odciążenie moim zdaniem nie wyszło jej na dobre. Jest w sumie trochę nijaka. Klawisze mają mniejszy skok od fortepianowych i chociaż w sumie gra się na niej nieźle czegoś jej brakuje. Chyba lepiej było montować tę z najwyższego modelu z mniejszą ilością klawiszy bo ta sprawuje się znakomicie pod palcami.
Nord Stage 2 EX składa się z czterech sekcji: ORGAN, PIANO, SYNTH, EFFECTS. I na takie też sekcje ma użytkownik podzielony panel obsługi instrumentu.
Na sekcję PIANO zaopatrzoną w pamięć 1 GB składają się barwy fortepianów, pianin akustycznych, pianin elektrycznych, klawinetu oraz klawesynu. W połączeniu z rezonansem strun drugiej generacji odtwarzającym struny w ich podstawowych i harmonicznych częstotliwościach, fortepiany brzmią wyjątkowo dobrze. Dodatkowo realizmu dołoży zamontowanie opcjonalnego potrójnego pedału z towarzyszącymi mu mechanicznymi odgłosami w trakcie pracy (wykorzystując odpowiednie wielowarstwowe próbki). Poza tym Stage 2 EX posiada funkcję LONG RELEASE przydatną w graniu legato, która po uaktywnieniu wydłuża czas trwania dźwięku. Ten dodatek sprawia wrażenie bardziej naturalnego zachowania się klawiatury podczas podnoszenia palców z klawiszy. Sumując – sekcja PIANO to zestaw bardzo solidnych barw fortepianów, pianin akustycznych, pianin elektrycznych z doskonałymi wersjami różnych modeli Rhodes, Wurlitzer, klawinetu z regulacją temperamentu barwy i klawesynu. W zależności od barwy polifonia tej sekcji jest 40- lub 60-głosowa. Dla porządku dodam, że Nord Stage 2 EX jest kompatybilny z biblioteką barw Nord Piano Library. To darmowa dla użytkowników, stale uaktualniana biblioteka na stronach internetowych producenta.
Sekcja ORGAN to między innymi znakomite organy Hammonda. Zastosowana w instrumentach Nord emulacja modelowania dźwięku organów B3, uważana jest przez wielu muzyków za najbardziej dokładną w odniesieniu do oryginału. Użyta technologia pozwala na wierne odwzorowanie pracy zespołu 91 wirników dyskowych obracających się w polu magnetycznym, czyli źródła dźwięku stosowanego w oryginalnych organach Hammonda. Tylko generator elektromagnetyczny zastąpiono cyfrowym. Oczywiście cyfrowe są również drawbary. Poza B3 są w tej sekcji również kultowe organy Farfisa i Vox Continental.
Nieźle rozbudowaną sekcją Nord Stage 2 EX jest sekcja SYNTH (analog, FM, wavetable) z możliwością ładowanie próbek. Przy pomocy dedykowanego edytora (komputery Mac i PC) dla Stage 2 EX można tworzyć a następnie ładować własne próbki albo pobrać gotowe ze strony producenta z biblioteki Nord Sample Library. Na próbki tej sekcji przeznaczono około 380 MB pamięci zupełnie niezależnej od pamięci sekcji PIANO. Możliwości edycyjne sekcji syntezy są spore, ale przede wszystkim powiększana jest już i tak imponująca kolekcja gotowych barw na stronach producenta. Tak jak poprzednik, Stage 2 EX posiada również arpeggiator, który można zsynchronizować z funkcją MASTER CLOCK.
Nie będę wdawał się w ocenę pokładowych barw Stage 2 EX, bo pod tym względem instrument prezentuje najwyższy poziom. Zresztą podobnie było w poprzednim modelu. Kwestię brzmienia barw można ująć w dwóch słowach – brzmią znakomicie. I tyle.
Żadna barwa nie jest kompletna bez właściwych sobie efektów. Dlatego sekcja EFFECTS w Stage 2 EX dysponuje szerokim zestawem efektów. Każda z trzech sekcji instrumentów może być indywidualnie kierowana do sekcji efektów składającej się z czterech bloków: EFFECT 1, EFFECT 2, DELAY, AMP SIM/EQUALIZER. Na końcu ścieżki dźwięku są dwa efekty globalne: COMPRESSOR oraz REVERB z sześcioma algorytmami.
Nord Stage 2 EX może pełnić również rolę masterkeyboardu. Funkcje instrumentu są dostępne przez MIDI również na zewnątrz do sterowania urządzeniami zewnętrznymi. Na zewnątrz strefy podziału klawiatury czy warstwy są traktowane tak samo jak wewnętrzne źródło dźwięku. Ustawienia dla urządzenia zewnętrznego zapisywane są z programem wewnętrznym.
PODSUMOWANIE
W Nord Stage 2 EX wszystko jest „do bólu” proste w temacie obsługi instrumentu. Nie sądzę żeby komuś była potrzebna instrukcja obsługi. Każdy ruch gałką czy przyciskiem w poszczególnych sekcjach ma konkretne odzwierciedlenie w brzmieniu kreowanej barwy. I nie potrzeba do tego żadnego rozbudowanego, nierzadko wkurzającego dla grającego wyświetlacza. W Stage 2 EX nie są ważne śmigające przed oczami wartości wyrażone cyframi, ale wrażenia słuchowe. To niewątpliwa zaleta tego instrumentu. Prawdę mówiąc, siedziałem kilka godzin przy Stage 2 EX i nie pamiętam bym musiał patrzeć na wyświetlacz. To świadczy o prostocie obsługi. Oczywiście Stage 2 EX posiada mały wyświetlacz, ale jego udział w obsłudze instrumentu jest znikomy. Ważną rolę na panelu pełnią diody LED, które ułatwiają obsługę nawet w ciemnym miejscu sceny. Stage 2 EX to solidnie zbudowany z niezwykle intuicyjną obsługą (jak na tak rozbudowany) instrument. To niepodważalne atuty. Jednak najistotniejszą jego cechą są znakomicie brzmiące barwy.
Tekst: Konrad Fabijańczyk
DANE TECHNICZNE
Klawiatura:
• Compact: dynamiczna, częściowo doważona typu Waterfall, 73 klawisze, Aftertouch
• HP76: dynamiczna, doważona mechanizmem młoteczkowym (Hammer Action Portable), 76 klawiszy, Aftertouch
• 88: dynamiczna, doważona z mechanizmem młoteczkowym (Hammer Action), 88 klawiszy, Aftertouch
Sekcja PIANO: polifonia 40/60 głosów, 2-częściowy Multitimbral, pamięć 1 GB, 6 typów instrumentów (Grand, Upright, E.Piano1, E.Piano2, Clavinet, Harpsi), efekty CLAVINET EQ, DYNAMICS, ACOUSTICS (LONG RELEASE, STRING RESONANCE, PEDAL NOISE)
Sekcja ORGAN: pełna polifonia, 2-częściowy Multitimbral, 3 modele instrumentów (B3, VOX, FARFISA), 9 drawbarów w formie przycisków i diod LED, efekty PERCUSSION, VIBRATO/CHORUS (3/3), ROTARY SPEAKER (DRIVE)
Sekcja SYNTH: 18-głosowa polifonia, 2-częściowy Multitimbral, pamięć: ok. 380 MB (maks. 999 instrumentów z Nord Sample Library), 300 programów Patch, arpeggiator, UNISON, VIBRATO
Programy: 400, 5 komórek LIVE
Efekty: EFFECT 1 (6 typów), EFFECT 2 (6), DELAY, AMPSIM (3), DRIVE, EQ, COMPRESSOR, REVERB (6)
Inne funkcje: MORPH, EXTERN
Kontrolery: PITCH STICK, MODULATION
Wejścia/wyjścia: OUTPUT × 4, słuchawkowe, MONITOR IN [jack 1/8”], MIDI (IN, OUT), CONTROL PEDAL, SUSTAIN PEDAL, ORGAN SWELL, ROTOR SPEED, USB
Wyświetlacze: LCD (2 × 16 znaków), LED (1- i 3-cyfrowy)
Wymiary:
• Compact: 1070 × 302 × 104 mm
• HP76: 1122 × 347 × 127 mm
• 88: 1287 × 334 × 118 mm
ciężar:
• Compact: 9.7 kg
• HP76: 12.4 kg
• 88: 18.5 kg
Sugerowane ceny: 12700 PLN (Compact), 13990 PLN (HP76), 14990 PLN (88)
Do testu dostarczył:
Audiostacja
ul. Główna 20A
03-113 Warszawa
tel. (22) 6161398
Internet: www.audiostacja.pl, www.nordkeyboards.com
Test ukazał się w numerze 7/2015 miesięcznika Muzyk.