• Muzyk
  • TopGuitar
  • TopBass
  • TopDrummer
NEWSLETTER
Muzyk.net
  • Newsy
    • Klawisze
    • Studio
    • Software
    • Gitara i Bas
    • Nagłośnienie
    • Mobilne
    • Perkusja
    • AudioVideo
    • Dęte
    • DJ
    • Smyczki
    • Oświetlenie
  • Wydarzenia/Muzycy
    • Wywiady
    • Sylwetki
    • Imprezy
    • Relacje
  • Testy
    TestyPokaż więcej
    Donner DC 87
    Donner DC 87 – test mikrofonu pojemnościowego
    2025-04-30
    ADAM Audio D3V
    ADAM Audio D3V – test monitorów odsłuchowych
    2025-03-29
    Novation Launchkey 61 MK4 (fot. Novation)
    Novation Launchkey 61 MK4 – test klawiatury sterującej
    2025-03-20
    Arturia KeyLab 61 mk3 (fot. Arturia)
    Arturia KeyLab 61 mk3 – test klawiatury sterującej
    2024-09-30
    ZOOM R4 MultiTrak
    ZOOM R4 MultiTrak – test rejestratora audio
    2024-05-31
  • Wideo
    WideoPokaż więcej
    Miley Cyrus „More to Lose” (mat. prasowe Sony Music Entertainment Poland)
    Miley Cyrus zaprezentowała singiel „More to Lose”
    2025-05-09
    Kali Uchis „Sincerely” (fot. Zach Apo-Tsang)
    Kali Uchis wydała album „Sincerely”
    2025-05-09
    „Thunderbolts*” (fot. Marvel Studios)
    „Thunderbolts*” – muzyka pod lupą
    2025-05-08
    Edyta Górniak „Dotyk” (fot. Pomaton EMI)
    30 lat albumu „Dotyk” Edyty Górniak
    2025-05-08
    Patrycja Markowska „Ślady” (mat. prasowe Warner Music Poland)
    Patrycja Markowska zaprezentowała utwór „Ślady”
    2025-05-08
  • Artykuły
    • Studyjna mapa Polski
    • Felietony
    • Auto dla muzyka
    • Wariacje na temat
    • Recenzje
  • Film
    • Muzyka pod lupą
    • Płyty DVD
  • Tygodnik
    TygodnikPokaż więcej
    Tygodnik 19/2025 (514)
    2025-05-06
    Tygodnik 18/2025 (513)
    2025-04-28
    Tygodnik 17/2025 (512)
    2025-04-22
    Tygodnik 16/2025 (511)
    2025-04-14
    Tygodnik 15/2025 (510)
    2025-04-08
  • Słownik
    • Terminy Gitarowe
    • Terminy Techniczne
Czytasz: Arturia KeyStep Pro – test klawiatury sterującej
Udostępnij
Szukaj
Muzyk.netMuzyk.net
Font ResizerAa
  • Newsy
  • Wydarzenia/Muzycy
  • Testy
  • Wideo
  • Artykuły
  • Film
  • Tygodnik
  • Słownik
Szukaj
  • Newsy
    • Klawisze
    • Studio
    • Software
    • Gitara i Bas
    • Nagłośnienie
    • Mobilne
    • Perkusja
    • AudioVideo
    • Dęte
    • DJ
    • Smyczki
    • Oświetlenie
  • Wydarzenia/Muzycy
    • Wywiady
    • Sylwetki
    • Imprezy
    • Relacje
  • Testy
  • Wideo
  • Artykuły
    • Studyjna mapa Polski
    • Felietony
    • Auto dla muzyka
    • Wariacje na temat
    • Recenzje
  • Film
    • Muzyka pod lupą
    • Płyty DVD
  • Tygodnik
  • Słownik
    • Terminy Gitarowe
    • Terminy Techniczne
Obserwuj nas
© 2024 Muzyk. All Rights Reserved.
KlawiszeTesty

Arturia KeyStep Pro – test klawiatury sterującej

Grzegorz Bartczak | Muzyk FCM
Grzegorz Bartczak | Muzyk FCM Opublikowano 2020-07-24
Udostępnij
Arturia KeyStep Pro
Arturia KeyStep Pro

Jak większość producentów instrumentów, kontrolerów czy ogólnie rzecz ujmując sprzętu wykorzystywanego w studiu i na scenie, także francuska Arturia dba o to, aby regularnie odświeżać swą ofertę poprzez wprowadzanie do niej nowych generacji konkretnych serii produktów czy też dodawanie do niej modeli opartych na znanych już produktach, charakteryzujących się jednak większymi możliwościami i dodatkowymi funkcjami. Z tego typu sytuacją mamy do czynienia w przypadku bohatera tego testu. Chociaż trzeba było czekać na nią cztery lata, swojej bardziej rozbudowanej wersji – tak jak w przypadku kontrolerów BeatStep i zaprezentowanego zaledwie rok później BeatStep Pro – doczekała się klawiatura sterująca KeyStep. Nowy model KeyStep Pro, który Arturia wprowadziła do oferty w tym roku, oferuje jednak tyle nowych rozwiązań i funkcji, że w zasadzie trudno określać go w ten sposób. Owszem są pewne cechy wspólne, ale możliwości nowego produktu łączącego w sobie klawiaturę sterującą i sekwencer (a dokładniej kilka sekwencerów) są o tyle większe, że równie dobrze można powiedzieć, iż mamy tu do czynienia z całkiem nową pozycją z ofercie francuskiej firmy. Spójrzmy zatem jakim potencjałem może pochwalić się KeyStep Pro…

OPIS

Tak jak w przypadku wspomnianych już kontrolerów BeatStep i BeatStep Pro, także najważniejszą różnicą między KeyStep i KeyStep Pro jest większa liczba pokładowych sekwencerów dostępnych w drugim z modeli, oferujących przy tym znacznie więcej możliwości programowania i kontroli niż pierwszy. To z kolei pociąga za sobą kolejne różnice, odnoszące się m.in. do liczby i typu oferowanych gniazd wejściowych i wyjściowych, fizycznych kontrolerów czy funkcji.
Podobnie jak w mniejszym modelu, także w KeyStep Pro zastosowano klawisze mniejsze od standardowych, określane mianem Slimkey. Wykorzystując fakt, że potrzeba więcej miejsca na nowe sekcje, postanowiono zwiększyć zakres klawiatury, która w tym przypadku obejmuje pełne trzy oktawy. Klawisze są co prawda krótsze i węższe niż te typowe, ale nadal wystarczające wielkością by granie nie sprawiało zbytnich kłopotów. Oczywiście widać i czuć różnicę, ale do celów, dla których zaprojektowano ten model, w tym nagrywania sekwencji czy korzystania z arpeggiatora, jest to wystarczające.

Spis treści
OPISSEKWENCERARPEGGIATORKOMUNIKACJAINNE FUNKCJEKONTROLERMIDI CONTROL CENTERPODSUMOWANIE

Klawiatura obejmująca 37 klawiszy jest dynamiczna, a do tego wysyła komunikaty Aftertouch. W obu przypadkach mamy możliwość niezależnego wyboru jednej z trzech krzywych pracy (LINEAR, EXPONENTIAL, LOGARITHMIC). KeyStep Pro daje również możliwość transpozycji klawiatury w zakresie ±2 oktaw. Większość klawiszy pełni też rolę przycisków funkcyjnych, a dodatkowo nad wszystkimi umieszczono niewielkie diody. Znajomo wyglądają też dotykowe kontrolery PICH BEND i MODULATION, które zyskały w tym modelu dodatkowe wskaźniki diodowe, informujące o aktualnej wartości. Ostatnim chyba elementem wspólnym z mniejszą klawiaturą KeyStep jest sekcja transportu chociaż niezupełnie, gdyż w testowanym modelu części przycisków przypisano inne funkcje. Reszta elementów kontroli umieszczonych na panelu KeyStep Pro to już bardziej nawiązanie do BeatStep Pro, choć też nie do końca.

Na pokładzie testowanej klawiatury znajduje się czterościeżkowy sekwencer krokowy, a dla każdego ze śladów mamy oddzielną sekcję (każdą oznaczono innym kolorem) z dedykowanymi przyciskami i dwucyfrowym wyświetlaczem LED. Na razie dodam tylko że każda ścieżka może pracować w jednym z dwóch trybów, ale nimi zajmę się bliżej w dalszej części testu.

- Advertisement -

Lewą stronę panelu – poza wspomnianą już sekcją transportu – zajmują kontrolery służące m.in. do regulacji tempa i swingu, nieduży lecz czytelny wyświetlacz OLED z dedykowanym enkoderem (z funkcją przycisku) oraz sekcja złożona z kilku przycisków funkcyjnych. Prawa strona panelu KeyStep Pro to przede wszystkim przyciski wykorzystywane do programowania i edycji kroków sekwencera, a także pięć enkoderów otoczonych diodami, które mogą pracować w różnych trybach. Znajdziemy tam także kilka przycisków związanych z obsługą sekwencera. Dwa ostatnie elementy na panelu to dotykowy kontroler złożony z czerech „komórek” (taki sam jak w BeatStep Pro czy DrumBrute Impact) oraz… niewielki głośnik piezo. Pierwszy z nich służy do obsługi loopera działającego w czasie rzeczywistym, natomiast drugi jest powiązany z wbudowanym metronomem. Do regulacji jego głośności służy pokrętło chowane w tylnej ściance.

Większa liczba ścieżek, z którymi powiązane są sekwencery i arpeggiatory, przekłada się bezpośrednio na liczbę zewnętrznych instrumentów i urządzeń, które możemy podłączyć jednocześnie do KeyStep Pro. Co więcej, możliwe są rozmaite konfiguracje setupu, którego centrum będzie właśnie testowana klawiatura. Już w modelu KeyStep mieliśmy możliwość korzystania z różnych typów połączeń (MIDI, CV/GATE, USB), ale w tym przypadku są one jeszcze większe. W zależności od potrzeb, poszczególne ścieżki możemy łączyć z zewnętrznym sprzętem używając różnych gniazd wyjściowych. Do dyspozycji mamy m.in. port USB typu B oraz dwa niezależne wyjścia MIDI. Dla każdej z czterech ścieżek dostępny jest też zestaw trzech wyjść CV (PITCH, VELO/MOD, GATE) typu jack 1/8”. Oznacza to że do KeyStep Pro możemy podłączyć komputer (lub tablet), instrumenty MIDI oraz syntezatory modularne (lub półmodularne) – wszystko w tym samym czasie. Co więcej, tak jak w BeatStep Pro, także w tym modelu dostępny jest zestaw 8 wyjść DRUM GATE [jack 1/8”] powiązanych z sekwencerem perkusyjnym. Do nich podpiąć możemy kompatybilne automaty i moduły perkusyjne.

Na tylnej ściance KeyStep Pro znajdziemy ponadto wejście MIDI, złącza synchronizacyjne CLOCK (IN, OUT, RESET OUT), wejście dla kontrolera nożnego SUSTAIN oraz wyjście dla wspomnianego już metronomu. Testowana klawiatura może być zasilana przez USB, ale jako że świetnie sprawdza się ona poza środowiskiem komputerowym, do zasilania służy też znajdujący się w komplecie zasilacz 12V.

SEKWENCER

Jak już wspomniałem, jedną z najważniejszych zmian wprowadzonych w KeyStep Pro względem modelu KeyStep jest liczba śladów sekwencera (lub liczba sekwencerów jeśli potraktowalibyśmy je niezależnie). W testowanej klawiaturze mamy do dyspozycji cztery ścieżki, dla których możemy niezależnie zaprogramować do 16 różnych patternów / sekwencji. Każda z nich obejmować może maks. 64 kroki, co daje nam ogółem aż 4096 kroków. Co więcej, sekwencery dostępne dla wszystkich czterech śladów są polifoniczne, a każdy krok może przechowywać informacje o 16 dźwiękach. Podobnie jak sekwencery krokowe znane z wielu innych instrumentów i urządzeń, także te zastosowane w KeyStep Pro pozwalają zapisać dla każdego kroku informacje o najważniejszych parametrach, takich jak chociażby wysokość wyzwalanego dźwięku czy jego długość. Patterny możemy programować na kilka sposobów, a ponadto mamy możliwość dokonywania edycji już po nagraniu. Zanim przejdziemy do oferowanych tu możliwości nagrywania / programowania patternów, trochę ogólnych informacji o sekwencerze.

- Advertisement -

Jak wspomniałem, na każdej z czterech ścieżek możemy skorzystać z sekwencera, dla którego można określić różne parametry i cechy. Znajdziemy wśród nich m.in. liczbę kroków, a określać możemy ją zarówno używając 16-elementowych bloków jak i dostosowując ją ręcznie. Możemy również ustalić podział czasowy (od 1/4 do 1/32, a dla każdego ustawienia dostępna jest też wersja triolowa), a także ustawić tempo – enkoderem lub nabijając samodzielnie (TAP TEMPO) oraz wartość parametru SWING. Dla każdego sekwencera można też określić czy pattern ma być mono- czy polifoniczny. Kolejnym parametrem jest kierunek odtwarzania sekwencji. Poza standardowym FORWARD do dyspozycji mamy dwa mniej przewidywalne – RANDOM i WALK.

Warto też w tym miejscu wspomnieć o strukturze pamięci KeyStep Pro. Jak napisałem przed chwilą, każda ścieżka może pomieścić 16 patternów różnej długości. Dzięki funkcji CHAIN możemy łączyć ze sobą maks. 16 patternów, by w ten sposób stworzyć całe utwory (lub sekcje naszego setu). Co ważne, podczas składania takiego łańcucha nie musimy ograniczać się do jednej ścieżki, lecz możemy łączyć ze sobą różne sekwencje ze wszystkich czterech śladów. Testowana klawiatura daje też możliwość zapisywania scen czyli informacji o wszystkich patternach i łańcuchach zapisanych w danym momencie na wszystkich czterech ścieżkach. Najwyżej w tej strukturze znajdują się projekty, których możemy zapisać – a jakże – szesnaście. Każdy projekt zawiera wszelkie informacje o wszystkich patternach danego sekwencera oraz jego statusie, a także zapisanych łańcuchach i scenach. Tych ostatnich można zapisać maks. 16 na projekt, co daje nam ogółem dostęp do 256 scen, które można następnie przywoływać gdy tylko będą nam potrzebne.

Do obsługi każdej ścieżki służy dedykowana sekcja z przyciskiem wyboru, wyświetlaczem informującym o wybranej sekwencji, przyciskami pozwalającymi wybrać tryb pracy oraz przyciskiem MUTE umożliwiającym szybkie wyciszenie danego śladu (może on pracować także w trybie SOLO, co pozwala szybko wyizolować jedną ścieżkę). Dzięki oznaczeniu każdej ścieżki innym kolorem – dotyczy to również sekcji programowania kroków oraz diod nad klawiszami – łatwo jest zorientować się, który ślad mamy akurat „na podglądzie”.

Testowana klawiatura sterująca oferuje trzy tryby nagrywania sekwencji – QUICK RECORD, STEP RECORD oraz REALTIME RECORD. W pierwszym z nich – niezależnie od tego czy sekwencer jest uruchomiony czy nie – oznaczamy interesujący nas krok wybierając konkretny z 16 odpowiednio ponumerowanych, podświetlanych przycisków, a następnie – korzystając z klawiatury – przypisujemy do niego dźwięk o określonej wysokości. Jeśli wybierzemy tryb polifoniczny, grać możemy także akordy. Po zaprogramowaniu wszystkich kroków i dokonaniu ewentualnych „dogrywek”, możemy określić dla każdego z nich długość trwania dźwięku, a także ustalić wartość VELOCITY czy określić prawdopodobieństwo odtworzenia danego kroku zaprogramowanej sekwencji. Do wprowadzania tych zmian służą trzy spośród enkoderów znajdujących się po prawej stronie panelu. Jeśli tworzymy monofoniczne patterny, możemy korzystać jedynie z przycisków. W tym przypadku po prostu aktywujemy wybrane kroki, a wysokość dźwięku określamy enkoderem PITCH.

Drugi tryb pracy sekwencera – STEP RECORD – nie wymaga od nas oznaczania kroków. W tym przypadku każde naciśnięcie klawisza automatycznie przenosi nas do kolejnego kroku, pozwalając określić dźwięk dla niego i tak dalej aż do ostatniego z określonych przez nas wcześniej kroków. Innymi słowy, sekwencer czeka na nas by przejść do kolejnego kroku, co pozwala nam pracować swoim tempem i także osoby nie mające dużego doświadczenia poradzą sobie z tworzeniem takich sekwencji.

Ostatni z trybów – REALTIME RECORD – to zgodnie z nazwą nagrywanie w czasie rzeczywistym, gdzie już nikt na nas nie czeka i musimy być pewni swojego działania, ale z drugiej strony pozwala rejestrować sekwencje bardziej płynnie i naturalnie, z zachowaniem rzeczywistych informacji o dynamice. Pewną trudnością jest tutaj jednak „trafienie” w konkretny krok, choć i o tym pomyślano. Pomocą przy nagrywaniu w czasie rzeczywistym może być wbudowany metronom, którego klikanie może być odtwarzane przez niewielki głośnik lub wyprowadzone na zewnątrz przez dedykowane wyjście. Wracając jeszcze do samego nagrywania sekwencji, to KeyStep Pro pozwala oczywiście także w tym trybie na dogrywanie kolejnych dźwięków. W tym przypadku należy uważać na status funkcji OVERDUB, gdyż w zależności od niego nowe dźwięki będą dodawane do sekwencji lub zastąpią nagrane wcześniej. Kolejną istotną funkcją jest kwantyzacja, którą możemy aktywować przed rozpoczęciem nagrywania, a dla której także możemy zmienić ustawienia.

Poza parametrami, których wartości możemy określać dla poszczególnych kroków przy pomocy enkoderów zajmujących prawą część panelu (PITCH, GATE, VELOCITY, TIME SHIFT, RANDOMNESS), mamy też możliwość duplikowania pojedynczych kroków lub ich grup metodą „kopiuj wklej” czy kasowania kroków. Przydatna podczas tworzenia sekwencji jest też możliwość wstawiania pauz czy łączenia ze sobą dwóch dźwięków. Do dyspozycji mamy ponadto rozmaite funkcje i parametry dotyczące sekwencji, do których obsługi służą przyciski. Przy ich pomocy możemy np. przesuwać cały pattern w lewo lub prawo, albo odwracać go by uzyskać lustrzane odbicie. Mamy też możliwość transpozycji – półtonami lub oktawami. Ciekawymi funkcjami pozwalającymi urozmaicić sekwencje są STEP SKIP (możliwość opuszczania poszczególnych kroków w różnych kombinacjach) oraz RANDOMIZE ORDER / NOTES / OCTAVE. Te ostatnie to trzy funkcje pozwalające generować przypadkową kolejność kroków lub wysokość dźwięków w patternie albo transponować losowo dźwięki zmieniając oktawy.

W przypadku pierwszej ścieżki alternatywnym, drugim trybem pracy jest sekwencer perkusyjny. Mamy w nim do dyspozycji 24 równoległe ślady, z których każdy pozwala wyzwalać inną barwę/instrument. Oczywiście, to jakie będą to instrumenty zależy od podłączonego do KeyStep Pro modułu czy automatu perkusyjnego. Z tego samego powodu nie zawsze zajmiemy też wszystkie ślady – wszystko zależy od naszego instrumentu odbierającego komunikaty z przygotowanej sekwencji.
Tak jak w klasycznych automatach perkusyjnych, sekwencje programujemy wybierając instrument (ścieżkę), a następnie określając kroki, w których ma być on wyzwalany. Podobnie jak w trybie „zwykłego” sekwencera, także w przypadku DRUM mamy możliwość określenia czy sekwencja ma być mono- czy polifoniczna, jednak tu oznacza to co innego. W trybie MONO wszystkie ślady mają tę samą długość (maks. 64 kroki), natomiast w POLY możemy określać ją niezależnie. To z kolei pozwala nam tworzyć polirytmiczne sekwencje perkusyjne. Sekwencer perkusyjny pozwala określić tryb odtwarzania i rozdzielczość, a ponadto daje możliwość wprowadzania zmian do już zaprogramowanego patternu oraz poszczególnych kroków wybranego instrumentu. Możemy modyfikować m.in. głośność i długość dźwięku. Podczas edycji dostępne są także niektóre parametry znane z melodycznego trybu SEQ. Przydatną funkcją podczas odtwarzania patternów perkusyjnych jest możliwość wyciszania poszczególnych instrumentów, co pozwala urozmaicić sekwencję w czasie rzeczywistym. Pierwszych osiem ścieżek perkusyjnych jest ponadto powiązanych na stałe z odpowiednio ponumerowanymi wyjściami DRUM GATE.

Zarówno w trybie SEQ jak i DRUM przy tworzeniu sekwencji możemy wykorzystać także zewnętrzne instrumenty i urządzenia (także sekwencery) podpięte do wejścia MIDI lub portu USB.

ARPEGGIATOR

Dla ścieżek 2-4 drugim trybem pracy jest arpeggiator. Dzięki temu, że ze wszystkich trzech śladów możemy korzystać jednocześnie, możliwe jest równoczesne odtwarzanie trzech arpeggiów o oddzielnie dobranych ustawieniach. Podobnie jak dla sekwencerów, także dla arpeggiatorów możemy określić parametry, zgodnie z którymi będą one pracowały. Do wyboru mamy m.in. siedem przebiegów (UP, DOWN, EXCLUSIVE, INCLUSIVE, RANDOM, ORDER, POLY). Możemy też określić zakres arpeggia (od -1 do +3 oktaw), podział czasowy (1/4, 1/8, 1/16 i 1/32 + każde z tych ustawień w wersji triolowej), transpozycję oktawową klawiatury KeyStep Pro, tempo oraz procent „rozbujania”. Wszystko to oczywiście możemy ustalić oddzielnie dla każdego z trzech arpeggiatorów mogących pracować równolegle. Niezależnie dla każdego z nich ustawić możemy też parametry GATE, VELOCITY, TIME SHIFT i RANDOMNESS. W przypadku gdy chcemy korzystać z więcej niż jednego arpeggiatora, szczególnie przydaje się funkcja HOLD (aktywowana niezależnie dla każdego z nich), pozwalająca podtrzymywać odtwarzanie arpeggia po zdjęciu palców z klawiszy. Jako że każde arpeggio może obejmować więcej dźwięków niż mamy palców (16), funkcję HOLD można też wykorzystać do dodawania kolejnych dźwięków do „chwyconych” wcześniej. W każdym z arpeggiatorów możemy też niezależnie skorzystać z funkcji CHORD i SCALE. Odtwarzając arpeggia możemy również korzystać z przycisków MUTE do wyciszania poszczególnych ścieżek.

KOMUNIKACJA

Same sekwencery i arpeggiatory wraz z wszystkimi powiązanymi z nimi funkcjami i możliwościami kreatywnej modyfikacji patternów nie zdałyby się nam na wiele, gdyby nie oferowane przez KeyStep Pro opcje komunikacji z zewnętrznymi urządzeniami i instrumentami. Bateria gniazd dostępnych na tylnej ściance klawiatury daje naprawdę spore możliwości połączeń, a tym samym wysyłania odpowiednich komunikatów. Ich różnorodność sprawia, że zaprogramowane sekwencje i arpeggia mogą być wysyłane jednocześnie do różnych „odbiorników” służących za źródła dźwięku dla odtwarzanych patternów. Co więcej, możemy robić to używając różnych technologii (od analogowych po cyfrowe) i w rozmaitych konfiguracjach.

Zewnętrzne moduły czy inne instrumenty możemy podpiąć np. do dwóch wyjść MIDI. Dzięki niezależnym wyjściom CV/GATE możemy z kolei połączyć KeyStep Pro z kilkoma różnymi systemami modularnymi Eurorack czy samodzielnymi syntezatorami półmodularnymi. Co ważne, gniazda te nie bez powodu opisane są jako VOICE 1-4, a nie TRACK 1-4. Otóż chociaż domyślnie dana ścieżka jest powiązana z gniazdami oznaczonymi tą samą cyfrą, to możemy to zmienić. Co więcej, możliwe jest wysyłanie sygnałów z jednej ścieżki przez więcej niż jeden komplet wyjść VOICE. Do tego dochodzi jeszcze osiem wyjść DRUM GATE, które możemy wykorzystać na różne sposoby, gdyż ich użycie nie ogranicza się do połączenia z modułami perkusyjnymi, ale także jako kolejne połączenie z modularami czy wszelkimi instrumentami wyposażonymi w kompatybilne wejście. KeyStep Pro może współpracować nie tylko z instrumentami sprzętowymi, ale także wirtualnymi (i to równolegle). Podłączając klawiaturę do komputera przez USB możemy używać wtyczek lub instrumentów wirtualnych pracujących w trybie stand alone jako źródła dźwięku odtwarzające nasze patterny lub arpeggia. To jeszcze bardziej zwiększa możliwości konfiguracji naszego środowiska pracy w studiu czy na scenie. Warto przy okazji dodać, że testowana klawiatura umożliwia także przesyłanie komunikatów MIDI np. z programu DAW w komputerze przez USB do zewnętrznego instrumentu podpiętego do któregoś z wyjść MIDI (sygnały wychodzą także przez wyjścia CV/GATE). Transmisja taka działa także w drugą stronę czyli komunikaty wysyłane przez zewnętrzną klawiaturę podłączoną do wejścia MIDI w KeyStep Pro są nie tylko odczytywane przez sekwencer czy arpeggiator (o czym pisałem wcześniej), ale są przekazywane dalej zarówno przez wyjścia MIDI jak i port USB.

Biorąc pod uwagę, że dzięki temu wszystkiemu będziemy najczęściej wykorzystywać KeyStep Pro jako „serce” mniej lub bardziej rozbudowanego setupu obejmującego różnego typu instrumenty podłączone do klawiatury, odtwarzające wysyłane do nich sekwencje, bardzo istotną kwestią jest synchronizacja. W tej konfiguracji będzie on pracował głównie jako MASTER, ale jeśli chcemy możemy przestawić go w tryb SLAVE, w którym klawiatura będzie odbierała sygnał taktujący z zewnątrz. Do synchronizacji możemy wykorzystać zarówno USB jak i złącza MIDI, a także dość „wiekowe” już rozwiązanie w postaci gniazd CLOCK. Co ważne, KeyStep Pro przystosowano do obsługi różnych formatów zegara. Dzięki wszechstronności w zakresie synchronizacji i wymienionych wyżej możliwości komunikacji, tylko od naszej inwencji i oczywiście posiadanego instrumentarium zależy to, co „wyciśniemy” z systemu skupionego wokół testowanego kontrolera.

INNE FUNKCJE

Poza sekwencerami melodycznymi i perkusyjnym oraz arpeggiatorami, KeyStep Pro oferuje też kilka dodatkowych funkcji, które przybliżę w tym miejscu. O większości z nich już wspomniałem wcześniej, ale poświęćmy im teraz nieco więcej czasu.

Jak łatwo się domyślić, funkcja CHORD pozwala wyzwalać akordy czy też ogólnie mówiąc wielodźwięki, a dokładniej czynić to wykorzystując pojedyncze klawisze. W tym przypadku po prostu wystarczy „chwycić” akord przytrzymując jednocześnie określoną kombinację przycisków funkcyjnych i dany wielodźwięk – a dokładniej tworzący go układ interwałów – zostaje zapamiętany (tylko do momentu wyłączenia klawiatury). Dzięki temu każdy klawisz wyzwalać będzie w tym trybie nie pojedynczy dźwięk lecz właśnie ten nasz akord (określając w ten sposób jego prymę). Z trybu CHORD możemy korzystać zarówno używając po prostu klawiatury KeyStep Pro do sterowania jakimś instrumentem, jak również podczas używania arpeggiatora.

Podobnie ma się kwestia wykorzystywania funkcji SCALE czyli różnych skal. Możemy jej używać grając na klawiaturze, jak również tworząc sekwencje w trybie SEQ lub arpeggia, a do wyboru mamy kilka opcji. Poza domyślną chromatyczną, dostępne są także inne skale – durowa, molowa, dorycka, miksolidyjska, harmoniczna molowa oraz bluesowa. Niezależnie od trybu, w którym będziemy używali skali, możemy określić jej tonację. Co więcej, testowana klawiatura udostępnia też dwie komórki USER, w których zapisać możemy własne skale. Warto w tym miejscu dodać, że podczas tworzenia akordów przy pomocy funkcji CHORD, brana jest pod uwagę aktualnie wybrana skala i tonacja.

KeyStep Pro został też wyposażony w funkcję pozwalającą podzielić klawiaturę na dwie części o dowolnych proporcjach względem siebie. Dzięki temu możemy używać każdej z nich do grania innej partii, a jest to możliwe dzięki powiązaniu każdej części z inną ścieżką. Wbrew pozorom możemy w tym przypadku skorzystać tylko z dwóch śladów, ale za to w dowolnej kombinacji. Oczywiście, w trybie SPLIT możemy też korzystać z możliwości oferowanych przez sekwencery i arpeggiatory dostępne dla danych ścieżek.

Jednym z kontrolerów, które możemy wykorzystywać by modyfikować odtwarzane sekwencje na żywo jest czteroelementowy, dotykowy „pasek” obsługujący LOOPER. Jego działanie ma wpływ na cały projekt, a zatem wszystkie ścieżki jednocześnie. Dotykając go ingerujemy w patterny tworząc pętle, których długość zależy od „komórki” kontrolera którą naciśniemy (1/4, 1/8, 1/16, 1/32). Uzyskiwane efekty zależne są nie tylko od tej wartości, ale także momentu w którym użyjemy loopera. Ciekawe rezultaty możemy osiągnąć również przytrzymując palec w określonym miejscu tego kontrolera, a jednocześnie wybierając konkretne kroki odtwarzanego patternu.

KONTROLER

Mimo że największym atutem KeyStep Pro są możliwości oferowane przez wielościeżkowy sekwencer i arpeggiator, możemy używać go także jako „zwykłą” klawiaturę sterującą. Odpowiednie komunikaty MIDI wysyła oczywiście klawiatura (NOTE ON/OFF) oraz kontrolery PITCH BEND i MODULATION, ale to nie wszystko. Do dyspozycji mamy bowiem tryb CONTROL, w którym do wysyłania komunikatów CONTROL CHANGE zaprzęgnąć możemy także pięć enkoderów znajdujących się po prawej stronie panelu. Dla każdego z nich możemy określić niezależnie numer komunikatu CC, jego minimalną i maksymalną wartość, kanał MIDI oraz port MIDI przesyłający informację dalej. Jeśli chodzi o ten ostatni parametr to wybrać możemy port USB lub któreś z wyjść MIDI albo wszystkie trzy porty jednocześnie.

W trybie CONTROL możemy dodatkowo skorzystać z obecności pokładowego sekwencera. Mamy tu bowiem możliwość nagrania sekwencji sterujących, które będą odtwarzane równolegle z patternami zawierającymi informacje o wysokości wyzwalanych dźwięków i ich ustawień. W przypadku patternów CC# mamy do czynienia z zapisem ruchów wspomnianych pięciu enkoderów i zmian wartości przypisanych do nich komunikatów czyli odpowiednikiem automatyki z programów DAW.

Jako że zmiany te są wysyłane na zewnątrz, możemy w ten sposób zaprogramować płynne zmiany parametrów zewnętrznych instrumentów (sprzętowych lub wirtualnych), bez fizycznego dotykania pokręteł na ich panelach.

Skoro już mowa o wysyłaniu komunikatów MIDI to możemy wykorzystać w tym celu także dotykowy kontroler TOUCH STRIP. Możemy wybrać dla niego konkretny komunikat CC, a każda z czterech „komórek” tego kontrolera wysyłać będzie inną jego wartość. KeyStep Pro daje też możliwość podłączenia zewnętrznego kontrolera SUSTAIN.

MIDI CONTROL CENTER

Chociaż testowana klawiatura oferuje w swoim menu sekcję UTILITY dającą dostęp do poszczególnych parametrów i funkcji, których wartości możemy modyfikować wykorzystując wyświetlacz OLED i enkoder, to możliwe jest również dokonywanie tych zmian z poziomu aplikacji MIDI Control Center. Tak jak inne instrumenty i urządzenia firmy Arturia, także KeyStep Pro jest obsługiwany przez ten uniwersalny edytor dostępny dla komputerów PC i Mac, a w tym przypadku zdublowano tu niejako całą wspomnianą sekcję menu.

Poza możliwością aktualizacji firmware’u (której podczas testu dokonywałem dwukrotnie ale to nic dziwnego przy nowym produkcie), wspomniana aplikacja pozwala nam określić kanały MIDI dla ścieżek (oddzielnie wejściowe i wyjściowe), parametry synchronizacji i kwantyzacji, ustawienia metronomu czy krzywe VELOCITY i AFTERTOUCH. Możemy również zmienić ustawienia wyjść CV/GATE i DRUM GATE, zaprogramować enkodery dla trybu CONTROLLER oraz kontroler TOUCH STRIP czy określić „mapę perkusyjną”. Aplikacja umożliwia także zarządzanie projektami, których w pamięci komputera możemy oczywiście przechowywać znacznie więcej niż szesnaście.

PODSUMOWANIE

Mając w pamięci test wcześniejszej wersji czyli klawiatury KeyStep (do której miałem zresztą dostęp także teraz), wiedziałem czego można się z grubsza spodziewać po KeyStep Pro, ale muszę przyznać że już po „pierwszym badaniu” okazało się że potencjał nowego modelu jest o tyle większy, że nie ma większego sensu porównywanie go z dotychczas dostępnym. Z drugiej strony, KeyStep Pro nie jest przecież następcą KeyStep, lecz oferowanym równolegle bardziej rozbudowanym modelem i jak już pisałem we wstępie, należy je traktować po prostu jako dwa niezależne produkty o pewnych wspólnych cechach.

Mimo że klawisze Slimkey są nieco mniejsze od standardowych to podczas nagrywania patternów czy wykorzystywania arpeggiatora sprawdzają się wystarczająco dobrze. Na plus uznać też trzeba decyzję o zwiększeniu zakresu klawiatury do pełnych trzech oktaw. Chociaż można używać KeyStep Pro jako po prostu klawiatury sterującej, to tym co przekona z pewnością wiele osób do sięgnięcia po ten produkt są wbudowane sekwencery (melodyczne i perkusyjny) oraz arpeggiatory. Dostęp do czterech ścieżek oferujących po dwa tryby pracy to tylko przedsmak całej zabawy z testowanym kontrolerem. Różne metody programowania i nagrywania sekwencji, tryb mono- i polifoniczny, możliwość edycji patternów (podczas tworzenia, a także później – w czasie rzeczywistym – podczas odtwarzania), możliwość tworzenia łańcuchów i zapisywania scen, a przede wszystkim przyjazna i intuicyjna obsługa sekwencerów – wszystkie te narzędzia, funkcje i właściwości KeyStep Pro sprawiają że nasza kreatywność nie jest hamowana przez sprzęt. Wręcz przeciwnie, testowana klawiatura w pewnym sensie zachęca nas do eksperymentów z patternami. Do tego dochodzi jeszcze sekwencer perkusyjny z możliwością tworzenia polirytmicznych podkładów oraz trzy arpeggiatory, z których możemy korzystać jednocześnie.

Równie efektownie co możliwości programowania patternów, prezentuje się potencjał testowanej klawiatury w zakresie współpracy z różnymi instrumentami i innym sprzętem (lub oprogramowaniem) oraz wysyłania doń patternów i arpeggiów. Możliwość jednoczesnego sterowania co najmniej kilkoma zewnętrznymi urządzeniami wykorzystując do tego złącza różnego typu, to bez wątpienia wielki atut KeyStep Pro. Jednoczesne wysyłanie komunikatów i sygnałów przez porty MIDI i USB oraz gniazda CV/GATE i CLOCK sprawia, że możemy zbudować wokół testowanej klawiatury niemal dowolny setup. Syntezatory i moduły dźwiękowe, automaty i syntezatory perkusyjne, systemy modularne i syntezatory półmodularne, komputery z zainstalowanymi na nich instrumentami wirtualnymi – wszystko to możemy podpiąć do KeyStep Pro i to w różnych konfiguracjach. Nie można też zapomnieć w tym miejscu o synchronizacji, jakże istotnej w setupie scenicznym czy studyjnym, obejmującym różnego typu sprzęt i instrumenty. Testowana klawiatura może pochwalić się w tym zakresie sporymi możliwościami. Przydatny jest również tryb CONTROL oferujący możliwość zdalnego sterowania wartościami parametrów zewnętrznych instrumentów i to nie tylko ręcznie, ale także w sposób zautomatyzowany poprzez dedykowane patterny.

Możliwości oferowane przez KeyStep Pro w zakresie tworzenia patternów i ich wysyłania do urządzeń zewnętrznych, a także wszechstronność w kwestii komunikacji, pozwalają stwierdzić, że nowa propozycja firmy Arturia łącząca w sobie – zgodnie z oznaczeniem – kontroler i sekwencer, zdecydowanie stanowić może prawdziwe serce studyjnego setupu. Zastosowane tu rozwiązania wspierają kreatywny proces tworzenia projektów muzycznych, a na pokładzie KeyStep Pro nie brak też narzędzi, które z powodzeniem można wykorzystać podczas live actów na scenie.

Tekst: Grzegorz Bartczak

DANE TECHNICZNE
Klawiatura: dynamiczna, 37 klawiszy Slimkey, Aftertouch
Kontrolery: PITCH BEND, MODULATION, 5 enkoderów, TOUCH STRIP
Sekwencer melodyczny: 4 polifoniczne ścieżki (maks. 64 kroki, do 16 dźwięków na krok; 16 sekwencji)
Sekwencer perkusyjny: 24 ścieżki
Arpeggiator: 3 dostępne jednocześnie (7 przebiegów)
Inne funkcje: CHORD, SCALE, LOOPER, SCENE, CHAIN, metronom, tryb CONTROL
Wejścia/wyjścia: VOICE OUT (PITCH, VELO/MOD, GATE) × 4, MIDI (IN, OUT × 2), DRUM GATE × 8, CLOCK (IN, OUT, RESET OUT), SUSTAIN, METRONOME OUT, USB
Wymiary: 589 × 208 × 38 mm
Ciężar: 2.7 kg

Cena: 1890 PLN

Do testu dostarczył:
Audiotech
ul. Łagiewnicka 20
02-860 Warszawa
tel. (22) 6482935
Internet: www.audiotechpro.pl, www.arturia.com

Test ukazał się w numerze 7-8/2020 czasopisma Muzyk.

TAGI: Arturia, Arturia KeyStep Pro, KeyStep Pro, klawiatura sterująca, sekwencer
Udostępnij ten artykuł
Facebook Twitter Whatsapp Whatsapp LinkedIn Email Drukuj
Udostępnij
Poprzedni artykuł Grand Piano – fortepian od… LEGO
Następny artykuł COVID-19 koronawirus Muzycy, których straciliśmy przez COVID-19

Najnowsze artykuły

Ella Langley (fot. YouTube / Ella Langley)
Wydarzenia/Muzycy

Ella Langley i Lainey Wilson triumfują na ACM Awards 2025

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-09
Miley Cyrus „More to Lose” (mat. prasowe Sony Music Entertainment Poland)
wideoWydarzenia/Muzycy

Miley Cyrus zaprezentowała singiel „More to Lose”

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-09
Yamaha FGDP-50 (fot. Yamaha)
NewsyPerkusja

FGDP-50 i FGDP-30 firmy Yamaha z nagrodą za wzornictwo

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-09
Kali Uchis „Sincerely” (fot. Zach Apo-Tsang)
wideoWydarzenia/Muzycy

Kali Uchis wydała album „Sincerely”

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-09
sE Electronics sE7 sideFire (fot. sE Electronics)
NagłośnienieNewsyStudio

sE7 sideFire – nowy mikrofon pojemnościowy firmy sE Electronics

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-09
„Thunderbolts*” (fot. Marvel Studios)
FilmMuzyka pod lupąwideo

„Thunderbolts*” – muzyka pod lupą

Grzegorz Bartczak | Muzyk FCM 2025-05-08
Novation Launch Control XL [MK3] (fot. Novation)
KlawiszeNewsyStudio

Nowa wersja kontrolera Launch Control XL firmy Novation

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-08

Może Ci się również spodobać

Novation Launch Control XL [MK3] (fot. Novation)
KlawiszeNewsyStudio

Nowa wersja kontrolera Launch Control XL firmy Novation

Ponad dekadę po premierze pierwszej odsłony kontrolera MIDI o…

2025-05-08
Donner DC 87
StudioTesty

Donner DC 87 – test mikrofonu pojemnościowego

W różnych kategoriach sprzętu studyjnego możemy znaleźć urządzenia o…

2025-04-30
Yamaha CLP-885 (fot. Yamaha)
KlawiszeNewsy

Jak Yamaha odtwarza akustykę fortepianu koncertowego w serii Clavinova CLP?

W odróżnieniu od fortepianów i pianin akustycznych, które rezonując…

2025-04-29
Tygodnik

Tygodnik 18/2025 (513)

Niezależnie od dziedziny życia, wyniki plebiscytów oraz gal, podczas…

2025-04-28
Muzyk
Muzyk.net

MUZYK jest jedynym magazynem branży sprzętu muzycznego w Polsce o tak szerokiej rozpiętości merytorycznej i docieralności do użytkowników instrumentów muzycznych, sprzętu muzycznego i studyjnego.Ukazuje się od stycznia 1993 roku najpierw jako miesięcznik drukowany i portal internetowy, a od 2020 roku jako tygodnik Online i portal internetowy.Na łamach MUZYKA zamieszczane są treści przeznaczone zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych użytkowników sprzętu muzycznego, a także informacje dotyczące artystów, płyt i wydarzeń muzycznych. Przekłada się to na wysokie statystyki. Portal Muzyk.net zanotował średnio w 2022 roku prawie milion odsłon miesięcznie.

Odwiedź

3.9kZalajkuj
1.9kObserwuj
1kObserwuj
183Subskrybuj
377Obserwuj

Serwisy

  • Klawisze
  • Studio
  • Software
  • Gitara i Bas
  • Nagłośnienie
  • Mobilne
  • Perkusja
  • AudioVideo
  • Dęte
  • DJ
  • Smyczki
  • Oświetlenie

Na skróty

  • Newsy
  • Wydarzenia/Muzycy
  • wideo
  • Klawisze
  • Imprezy
  • Studio
  • Software
  • Testy
  • Gitara i Bas
  • Nagłośnienie
  • Yamaha
  • Relacje
  • Sennheiser
  • Artykuły
  • Recenzje
  • Arturia
  • Płyty CD
  • Casio
  • Mobilne
  • Zoom
  • Steinberg
  • Perkusja
  • Novation
  • Tygodnik
  • Film
  • AudioVideo
  • Focusrite
  • Neumann
  • iOS
  • Roland
  • nowa płyta
  • Felietony
  • O nas
  • Reklama
  • Regulamin
  • Polityka prywatności
  • Kontakt
  • Praca
Czytasz: Arturia KeyStep Pro – test klawiatury sterującej
Udostępnij

ZASTRZEŻENIE: dokładamy wszelkich starań, aby zachować wiarygodne dane dotyczące wszystkich prezentowanych informacji. Dane te są jednak dostarczane bez gwarancji. Użytkownicy powinni zawsze sprawdzać oficjalne strony internetowe, aby uzyskać aktualne warunki i szczegóły.

Copyright (C) Muzyk 2024
Welcome Back!

Sign in to your account

Lost your password?