• Muzyk
  • TopGuitar
  • TopBass
  • TopDrummer
NEWSLETTER
Muzyk.net
  • Newsy
    • Klawisze
    • Studio
    • Software
    • Gitara i Bas
    • Nagłośnienie
    • Mobilne
    • Perkusja
    • AudioVideo
    • Dęte
    • DJ
    • Smyczki
    • Oświetlenie
  • Wydarzenia/Muzycy
    • Wywiady
    • Sylwetki
    • Imprezy
    • Relacje
  • Testy
    TestyPokaż więcej
    Donner DC 87
    Donner DC 87 – test mikrofonu pojemnościowego
    2025-04-30
    ADAM Audio D3V
    ADAM Audio D3V – test monitorów odsłuchowych
    2025-03-29
    Novation Launchkey 61 MK4 (fot. Novation)
    Novation Launchkey 61 MK4 – test klawiatury sterującej
    2025-03-20
    Arturia KeyLab 61 mk3 (fot. Arturia)
    Arturia KeyLab 61 mk3 – test klawiatury sterującej
    2024-09-30
    ZOOM R4 MultiTrak
    ZOOM R4 MultiTrak – test rejestratora audio
    2024-05-31
  • Wideo
    WideoPokaż więcej
    Miley Cyrus „More to Lose” (mat. prasowe Sony Music Entertainment Poland)
    Miley Cyrus zaprezentowała singiel „More to Lose”
    2025-05-09
    Kali Uchis „Sincerely” (fot. Zach Apo-Tsang)
    Kali Uchis wydała album „Sincerely”
    2025-05-09
    „Thunderbolts*” (fot. Marvel Studios)
    „Thunderbolts*” – muzyka pod lupą
    2025-05-08
    Edyta Górniak „Dotyk” (fot. Pomaton EMI)
    30 lat albumu „Dotyk” Edyty Górniak
    2025-05-08
    Patrycja Markowska „Ślady” (mat. prasowe Warner Music Poland)
    Patrycja Markowska zaprezentowała utwór „Ślady”
    2025-05-08
  • Artykuły
    • Studyjna mapa Polski
    • Felietony
    • Auto dla muzyka
    • Wariacje na temat
    • Recenzje
  • Film
    • Muzyka pod lupą
    • Płyty DVD
  • Tygodnik
    TygodnikPokaż więcej
    Tygodnik 19/2025 (514)
    2025-05-06
    Tygodnik 18/2025 (513)
    2025-04-28
    Tygodnik 17/2025 (512)
    2025-04-22
    Tygodnik 16/2025 (511)
    2025-04-14
    Tygodnik 15/2025 (510)
    2025-04-08
  • Słownik
    • Terminy Gitarowe
    • Terminy Techniczne
Czytasz: Akai Rhythm Wolf – test automatu perkusyjnego
Udostępnij
Szukaj
Muzyk.netMuzyk.net
Font ResizerAa
  • Newsy
  • Wydarzenia/Muzycy
  • Testy
  • Wideo
  • Artykuły
  • Film
  • Tygodnik
  • Słownik
Szukaj
  • Newsy
    • Klawisze
    • Studio
    • Software
    • Gitara i Bas
    • Nagłośnienie
    • Mobilne
    • Perkusja
    • AudioVideo
    • Dęte
    • DJ
    • Smyczki
    • Oświetlenie
  • Wydarzenia/Muzycy
    • Wywiady
    • Sylwetki
    • Imprezy
    • Relacje
  • Testy
  • Wideo
  • Artykuły
    • Studyjna mapa Polski
    • Felietony
    • Auto dla muzyka
    • Wariacje na temat
    • Recenzje
  • Film
    • Muzyka pod lupą
    • Płyty DVD
  • Tygodnik
  • Słownik
    • Terminy Gitarowe
    • Terminy Techniczne
Obserwuj nas
© 2024 Muzyk. All Rights Reserved.
PerkusjaTesty

Akai Rhythm Wolf – test automatu perkusyjnego

Grzegorz Bartczak | Muzyk FCM
Grzegorz Bartczak | Muzyk FCM Opublikowano 2015-01-19
Udostępnij
Akai Rhythm Wolf
Akai Rhythm Wolf

Chociaż instrumenty analogowe nigdy tak na dobre nie zniknęły z rynku, to dopiero w ostatnich latach można mówić szerzej o pewnym ich renesansie. Syntezatory analogowe ponownie zagościły w katalogach „dużych” firm, zarówno tych które mają za sobą analogową przeszłość, jak i mogących pochwalić się krótszym stażem. Oprócz różnego typu syntezatorów, w ostatnim czasie na rynek trafiły także inne analogi. Jednym z tego typu produktów, który swą premierę miał w roku 2014 jest automat perkusyjny firmy Akai nazwany przez swych twórców Rhythm Wolf. Przyjrzyjmy się jemu bliżej i sprawdźmy ile w nim wilka…

Przygoda firmy Akai z instrumentami muzycznymi trwa już trzydzieści lat i Rhythm Wolf nie jest oczywiście pierwszym automatem perkusyjnym w ofercie tego producenta. Swego czasu wprowadził on na rynek chociażby takie modele jak XR10 czy XR20, ale pierwszych związków z szeroko pojętymi elektronicznymi instrumentami perkusyjnymi należy szukać w roku 1986. Wtedy to właśnie Akai pozyskało do współpracy Rogera Linna – słynnego konstruktora automatów perkusyjnych noszących jego nazwisko. Owocem tego współdziałania był MPC60 łączący w sobie sampler, automat perkusyjny i sekwencer, który zapoczątkował popularną serię instrumentów z charakterystycznymi padami. Oczywiście Rhythm Wolf to inna kategoria, ale widać jasno, że nowy automat perkusyjny nie pojawił się w ofercie firmy znikąd i ma ona pewne doświadczenie w tym temacie.

Spis treści
OPISSTRUKTURA INSTRUMENTUSEKWENCERMIDIPODSUMOWANIE

OPIS

Chociaż Rhythm Wolf to przede wszystkim automat perkusyjny, tak naprawdę jest to instrument łączący w sobie trzy współdziałające ze sobą elementy – dwa pozostałe to syntezator basowy oraz sekwencer krokowy. Bohater naszego testu został zamknięty w solidnej obudowie, a rozmieszczenie i rodzaj elementów kontroli umieszczonych na panelu nawiązuje do podobnych instrumentów, w tym „klasyków gatunku”. Dodatkowego smaczku dodają mu dokręcane boczki. Choć nie są one drewniane jak mogłoby się wydawać (wykonano je z tworzywa sztucznego), to zamierzony efekt wizualny został osiągnięty. Całość sprawia wrażenie porządnie wykonanego instrumentu i co ważne znajduje to potwierdzenie w praktyce. Wszystkie manipulatory zachowują się stabilnie, nic się nie chwieje, a poszczególne kontrolery reagują bezproblemowo. Mimo niezbyt dużych rozmiarów Rhythm Wolf waży ponad 2 kg, co nie jest znowu takim ciężarem, ale za to pozytywnie wpływa na stabilność urządzenia podczas pracy dociążając go odpowiednio.
Centralną część panelu zajmują potencjometry i pady związane z instrumentami dostępnymi w testowanym urządzeniu. Sekcja ta ma odmienną kolorystykę, a wszelkie napisy i oznaczenia są widoczne (pozostałe zresztą też). Przy pomocy pokręteł możemy regulować parametry poszczególnych instrumentów, a przy pomocy padów wyzwalać konkretne barwy. Więcej o tym napiszę jednak w dalszej części testu. Przy dolnej krawędzi panelu ulokowano 16 przycisków STEP, a każdemu z nich towarzyszy dioda LED. Przełączniki te służyć mogą zarówno do programowania sekwencji jak również pełnić rolę przycisków funkcyjnych. Na panelu testowanego instrumentu znajdziemy również trzycyfrowy wyświetlacz LED, obrotowy enkoder, dziewięć przycisków funkcyjnych oraz dwa potencjometry obrotowe, które również przybliżę później.

Rhythm Wolf został wyposażony w dwa wyjścia audio – MAIN i SYNTH. Pierwsze z nich to ogólne gniazdo wyjściowe, natomiast drugie powiązane jest bezpośrednio z sekcją syntezatora basowego. Do dyspozycji mamy też złącza MIDI – wejście oraz gniazdo OUT/THRU. Instrument wyposażono ponadto w złącza GATE TRIGGER (IN, OUT) typu jack 1/8”, a całości dopełnia port USB służący do komunikacji z komputerem. Automat jest zasilany za pośrednictwem znajdującego się w komplecie zewnętrznego zasilacza 12V.

- Advertisement -

STRUKTURA INSTRUMENTU

Jak już wspomniałem Rhythm Wolf łączy w sobie dwie sekcje odpowiedzialne za generowanie dźwięków – automat perkusyjny i syntezator basowy. Każda z nich może działać niezależnie jak również współdziałać ze sobą. Przyjrzyjmy się teraz bliżej każdej z nich.


Automat perkusyjny pozwala tworzyć podkłady rytmiczne składające się z pięciu ścieżek odpowiadających konkretnym instrumentom: KICK DRUM, SNARE DRUM, PERCUSSION, HI-HAT OPEN oraz HI-HAT CLOSED. Dzięki potencjometrom umieszczonym na panelu możemy dostosować każdy z nich do własnych potrzeb, regulując dostępne parametry. Ustawień nie możemy niestety w żaden sposób zapisać zatem zostaje nam – jak za dawnych, analogowych czasów – przysłowiowa kartka i ołówek. Dzięki przejrzystemu rozmieszczeniu pokręteł nie ma problemu z zorientowaniu się w tym, które z nich powiązane są z danym instrumentem (zamknięty i otwarty hi-hat mają wspólną kontrolę, resztą instrumentów sterujemy oddzielnie), zresztą nie ma ich zbyt wiele. Pierwszym dostępnym parametrem jest TUNE pozwalający regulować wartość strojenia generatorów odpowiedzialnych za powstawanie dźwięków w poszczególnych blokach. W zależności od instrumentu zmiany wysokości dźwięku są mniej lub bardziej słyszalne. Przykładowo dla bębna basowego i werbla zakres strojenia wynosi nieco mniej niż oktawę. W przypadku instrumentu nazwanego PERCUSSION do dyspozycji mamy dwa pokrętła – HIGH TUNE i LOW TUNE, jako że generowana przez niego barwa wyjściowa składa się z dwóch dźwięków – wyższego i niższego, operujących w różnych zakresach częstotliwości. Stroić możemy także hi-haty (wspólnie otwarty i zamknięty). Innym parametrem dostępnym dla niemal wszystkich instrumentów (KICK DRUM, SNARE DRUM, HI-HAT O/C) jest DECAY. Oznaczonymi tak pokrętłami możemy regulować czas opadania odpowiednich obwiedni głośności.
KICK DRUM wyposażono dodatkowo w regulację ataku, a dokładniej słyszalności tego segmentu generowanego sygnału. W bloku SNARE DRUM mamy z kolei do dyspozycji pokrętło NOISE, którym określać możemy ilość szumu dodanego do barwy, pozwalając uzyskać efekt podobny do wytwarzanego przez sprężyny w tego typu bębnie. Warto też zaznaczyć, że różne kombinacje ustawień pokręteł NOISE i DECAY w sekcji SNARE DRUM pozwalają uzyskiwać szerszą paletę dźwięków werbla. Szum może być także składową sygnału opuszczającego blok PERCUSSION. Przy pomocy pokrętła NOISE MIX regulować możemy udział szumu w miksie, a dokładniej proporcje między nim a dwoma pozostałymi składowymi czyli wysoko i nisko strojonym dźwiękiem.
Syntezator basowy będący częścią Rhythm Wolf charakteryzuje się skromnym torem syntezy i dość ograniczonymi możliwościami kreowania dźwięku. Oscylator odpowiadający za generowanie dźwięku pozwala wybrać jeden z dwóch przebiegów – prostokątny lub piłokształtny, a pokrętłem TUNE możemy stroić go w zakresie niecałej oktawy. Do dyspozycji mamy ponadto filtr dolnoprzepustowy o nachyleniu zbocza 12 dB/okt., udostępniający pokrętła CUTOFF i RESONANCE. Oba potencjometry działają skutecznie pozwalając osiągać różne rezultaty. Przy skrajnym ustawieniu rezonansu sygnał zostaje ściszony, lecz to akurat nie jest żadna „wpadka” projektantów. Sekcja basowa oferuje również dwa pokrętła związane z kontrolą parametrów „zaszytego” wewnątrz generatora obwiedni – ENVELOPE AMOUNT oraz – podobnie jak większość instrumentów w sekcji perkusyjnej – DECAY.

Oprócz wspomnianych wyżej parametrów, Rhythm Wolf daje też możliwość niezależnej regulacji poziomów głośności poszczególnych instrumentów (KICK DRUM, SNARE DRUM, PERCUSSION, HI-HAT, BASS SYNTH). Służą do tego potencjometry znajdujące się w górnej części panelu. Dzięki nim możemy wedle uznania ustalać proporcje między głośnością konkretnych instrumentów (dla zamkniętego i otwartego hi-hatu mamy jedno wspólne pokrętło). Rhythm Wolf udostępnia również funkcje MUTE i SOLO, które pozwalają indywidualnie wyciszać lub „izolować” instrumenty, co pozwala na manipulację dźwiękową warstwą patternu podczas odtwarzania. Do obsługi tych funkcji służą nam (w połączeniu z odpowiednimi przyciskami) pady powiązane z poszczególnymi instrumentami.
Jak już pisałem, testowany instrument udostępnia dwa wyjścia audio. Każde z nich dysponuje ponadto własnym potencjometrem głośności. Oznacza to nic innego jak możliwość niezależnego wysyłania sygnałów pochodzących z automatu perkusyjnego (MAIN OUT) i sekcji basowej (SYNTH OUT) oraz oddzielnego ustalania ich poziomu. Jeżeli używać będziemy tylko wyjścia głównego, a gniazdo SYNTH OUT pozostawimy puste, to przez gniazdo MAIN OUT opuszczać będą instrument wspólnie sygnały z obu sekcji.
Rhythm Wolf ma ponadto „na pokładzie” element, który swoją nazwą nawiązuje do „wilczego” charakteru instrumentu a mianowicie układ HOWL. Jest to przester, którego intensywność możemy regulować dedykowanym pokrętłem. Wbrew informacji zawartej w instrukcji, efekt ten podawany jest tylko na wyjście MAIN. Choć HOWL pozwala w różnym stopniu „przybrudzić” sygnał i nadać mu bardziej agresywny charakter to powinniśmy jednak aplikować ten efekt z umiarem aby zbytnio nie zniekształcić sygnału.

- Advertisement -

Barwy oferowane przez Rhythm Wolf – zarówno perkusyjne jak i te możliwe do uzyskania w sekcji basowej – przywodzą na myśl różne klasyczne instrumenty tego typu. Testowany automat nie jest klonem konkretnego modelu, choć jego twórcy inspirowali się pewnie podobnymi instrumentami – tak w warstwie dźwiękowej jak i w obsłudze. Mimo małej ilości parametrów dla instrumentów perkusyjnych można pokusić się o „ukręcenie” barw dających się wykorzystać w praktyce. Zakres edycji nie jest zbyt duży ale każdy z instrumentów ma różne oblicza. Bęben basowy schodzi dość nisko, werbel możemy wzbogacić o szumową namiastkę sprężyn, a hi-haty w zależności od ustawienia czasu opadania także dają się zróżnicować. Najwięcej kombinacji uzyskać możemy w bloku PERCUSSION miksując dwie barwy składowe i szum. Syntezator basowy, który znalazł się na pokładzie testowanego instrumentu to prosty acz przydatny dodatek. Także tu nie mamy do dyspozycji zbyt wielu parametrów, ale mimo to daje uzyskać się dość interesujące rezultaty. Gdy używamy jedynie wyjścia MAIN możemy wykorzystać efekt HOWL, który pozwala zwiększyć paletę możliwych do uzyskania barw (odpowiednio aplikowany w połączeniu z filtrem).

SEKWENCER

Rhythm Wolf ma na pokładzie sekwencer krokowy pozwalający tworzyć patterny rytmiczno-melodyczne składające się z maks. sześciu partii i zapisywać je, wybierając jedną z 16 dostępnych komórek pamięci. Każdy z patternów może składać się maksymalnie z czterech sekwencji – dwóch głównych (A, B) i dwóch dodatkowych (FILL A, FILL B). Oznacza to że możemy stworzyć np. dwie wersje podstawowego podkładu oraz dwa różne przejścia w zależności czy przechodzimy z sekwencji A do B czy odwrotnie. Pojedyncza sekwencja może być zbudowana z maks. 16 kroków, ale dzięki możliwości łączenia ze sobą dwóch sekwencji możemy łatwo zbudować jedną dłuższą (od 17 do 32 kroków). Zanim przejdziemy do tworzenia naszej sekwencji możemy ustalić kilka ogólnych parametrów. Po pierwsze określić możemy globalne tempo (dostępny zakres to 20 – 300 BPM), używając do tego dedykowanego pokrętła lub nabijając je przyciskiem TAP. Ustalić możemy również ilość kroków. Co więcej, sekwencer daje nam możliwość regulowania takich parametry jak podział czasowy czy SWING. Do wyboru mamy cztery wartości nut (1/4, 1/8, 1/16, 1/32) oraz tryb TRIPLET zmieniający rytm na triolowy (dla wszystkich poza 1/32). Jeśli chcielibyśmy nadać sekwencji bardziej „swingowego” charakteru, możemy nie tylko aktywować funkcję SWING ale także ustalić wartość „rozbujania”.


Gdy już dokonamy wszelkich ustawień pozostaje nam tylko wybrać tryb pracy sekwencera i zabrać się do pracy. Do wyboru mamy dwa sposoby tworzenia sekwencji „krok po kroku” (RECORD STEP) i „na żywo” (RECORD PERFORMANCE). W pierwszym trybie programowanie poszczególnych partii jest bardzo proste i typowe dla sekwencerów krokowych. Dla każdej z sześciu partii zaznaczamy po prostu kroki, w których dany instrument ma być aktywny używając do tego 16 przycisków ulokowanej przy dolnej krawędzi panelu, z których każdy powiązany jest z odpowiednią diodą. Jako że Rhythm Wolf udostępnia trzy różne poziomy VELOCITY, możemy określić jeszcze przed rozpoczęciem nagrywania odgórną wartość z jaką rejestrowany będzie cały materiał (LOW, MEDIUM, HIGH). Zawsze jednak możemy – już po zaprogramowaniu sekwencji – dokonać ewentualnych poprawek wybierając dla poszczególnych kroków w każdej partii konkretną wartość VELOCITY. O ile w przypadku barw perkusyjnych na tym kończy się tworzenie sekwencji, to dla partii basowej możemy dodatkowo określić wysokość poszczególnych dźwięków. Operacja ta również jest łatwa, a dostępny zakres sięga od C0 do Eb3. Nieco inaczej wygląda sytuacja w trybie RECORD PERFORMANCE, wymagającym też od nas większego skupienia. Tu bowiem nagrywamy wszystko w czasie rzeczywistym. Podobnie jak w trybie STEP, także w tym są pewne różnice między perkusją a basem. Partie instrumentów perkusyjnych rejestrujemy uderzając po prostu w odpowiednie pady (nie musimy określać ścieżki jak ma to miejsce w trybie STEP – sekwencer sam wie co przypisać do którego śladu), natomiast podczas nagrywania partii basu z pomocą przychodzą nam przyciski poniżej padów. Nie bez powodu są one oznaczone dwoma kolorami – odzwierciedlają bowiem układ klawiatury. Szesnaście przycisków to nieco ponad oktawa, ale możemy transponować tę nietypową „klawiaturę” o jedną oktawę w górę lub w dół. Mimo swej specyfiki, przyciski dobrze spełniają swą rolę, chociaż zawsze możemy też sięgnąć po zewnętrzną klawiaturę sterującą i przy jej pomocy nagrywać ścieżkę basową.

W tym miejscu warto wspomnieć o aplikacji Rhythm Wolf Tuning Utility przeznaczonej do współpracy z testowanym instrumentem, którą zainstalować możemy na komputerach PC i Mac. Rhythm Wolf wykorzystuje analogowe oscylatory, które to mogą w różny sposób reagować na warunki zewnętrzne (temperaturę, wilgotność), co z kolei odbija się na stroju. Nie bez powodu producent zaleca m.in. aby dać instrumentowi nieco czasu na „rozgrzanie” przed przystąpieniem do pracy. Wracając do ewentualnych wahań stroju to najlepiej widać do na przykładzie syntezatora basowego i wspomnianych wyżej przycisków służących za klawiaturę. Choć powinna ona pozwalać wyzwalać dźwięki od C do Dis (15 półtonów dalej), to w praktyce może być to różnie. Tu właśnie z pomocą przychodzi nam ów program, który należy pobrać ze strony internetowej firmy Akai. Aplikacja ta służy do kalibracji stroju i w praktyce mogłem przekonać się że to działa. Wszelkie instrukcje dotyczące całej procedury znajdziemy w programie, którego obsługa jest bardzo prosta.
Wróćmy jednak do sekwencera… O ile przy nagrywaniu poszczególnych partii perkusyjnych przy pomocy padów nie musimy martwić się o ustawienia VELOCITY (w zależności od siły uderzenia są one odczytywane jako jedna z trzech dostępnych wartości), to w przypadku linii basu musimy dokonać ewentualnych zmian tak jak w trybie STEP. W trybie PERFORMANCE kwantyzacja dźwięków odbywa się automatycznie. Jako że rejestracja w tym trybie odbywa się niejako „w biegu” (nowe dźwięki nagrywane są podczas odtwarzania wcześniej zapisanych), nie zawsze uzyskamy od razu oczekiwane rezultaty, ale nie należy się zniechęcać…
Rhythm Wolf pozwala na na zapis w pamięci nie tylko samych patternów ale także dodatkowych parametrów. Zapamiętać możemy albo pojedynczy pattern, który właśnie stworzyliśmy (ONE) albo parametry globalne takie jak tempo, ustawienia MIDI i SYNC (GLOBAL) albo wszystkie patterny wraz z ustawieniami globalnymi. Jeśli tworząc pattern chcielibyśmy skorzystać z zapisanych wcześniej sekwencji możemy sięgnąć po funkcję COPY, która jak sama nazwa mówi służy do kopiowania zawartości jednej komórki pamięci do innej, wybranej przez użytkownika. Ponadto do dyspozycji mamy funkcję CLEAR, która umożliwia „wyczyszczenie” aktywnego właśnie patternu kasując jego zawartość.
Sterowanie sekwencerem odbywać się może nie tylko z panelu, a umożliwia to funkcja SYNC. Przy ustawieniu INTERNAL za rozpoczęcie i zatrzymanie odtwarzania patternów odpowiada odpowiedni przycisk (PLAY/STOP). Możemy jednak wybrać ustawienie EXTERNAL lub USB, w których do sekwencer reaguje na komendy nadchodzące z zewnątrz (przez MIDI lub USB) ignorując wspomniany przycisk. W ten sam sposób sterować możemy też tempem odtwarzania. Ostatnie ustawienie – GATE związane jest ze złączami GATE TRIGGER w jakie wyposażono automat. W tym przypadku za start i zatrzymanie odpowiada dedykowany przycisk, ale sekwencer Rhythm Wolf reaguje jednocześnie na impulsy nadchodzące poprzez wejście GATE TRIG.

MIDI

Obie sekcje Rhythm Wolf pracują na oddzielnych kanałach MIDI – perkusja oczywiście na dziesiątym, natomiast bas na pierwszym. Dzięki temu, gdy podłączymy zewnętrzną klawiaturę lub kontroler MIDI, nie ma problemu aby wprowadzane komunikaty nie trafiły tam gdzie trzeba. To samo dotyczy transferu w drugą stronę i to niezależnie czy wysyłamy komunikaty przez wyjście MIDI czy przez port USB. Wewnętrzny rozdział instrumentu na sekcję perkusyjną i basową, zarówno w zakresie audio jak i MIDI sprawia, że możemy używać ich niezależnie lub wspólnie. Rhythm Wolf może nam zatem służyć jako moduł/automat perkusyjny, prosty syntezator basowy lub połączenie obu instrumentów. Nic nie stoi też na przeszkodzie aby np. odtwarzać podkład perkusyjny, a partię basu dogrywać na żywo, wykorzystując zewnętrzną klawiaturę. Współpraca testowanego instrumentami z innymi urządzeniami w zakresie MIDI ogranicza się transmisji komunikatów NOTE ON/OFF (oraz ewentualnie wspomnianego wyżej sterowania sekwencerem). Są one wysyłane przez pady oraz przyciski STEP (tylko w trybie RECPRD PERFORMANCE), co oznacza że korzystając z nich możemy grać także na zewnętrznym instrumencie – sprzętowym lub wirtualnym. Komunikaty NOTE ON/OFF opuszczają Rhythm Wolf także podczas odtwarzania patternów. Dzięki temu możemy np. nagrać daną sekwencję na komputerze czy wykorzystać zewnętrzny moduł czy inny automat jako źródło dźwięku dla naszego patternu (działa to zresztą także w drugą stronę). Jako że pokrętła na panelu instrumentu służą tylko do regulacji konkretnych komponentów analogowych, nie wysyłają one komunikatów CONTROL CHANGE.

PODSUMOWANIE

Rhythm Wolf to instrument solidnie wykonany, prosty i wygodny w obsłudze, a do tego niedrogi. Nowy analog firmy Akai łączy w sobie trzy elementy (automat perkusyjny, syntezator basowy, sekwencer), które współdziałają ze sobą bezproblemowo. Co więcej, dzięki gniazdom MIDI i USB, instrument ten może współpracować także z innymi urządzeniami MIDI lub komputerem (dostępna jest też synchronizacja). Edycja poszczególnych barw, mimo że dość skromna, pozwala choć w małym zakresie modyfikować instrumenty, z których budować możemy własne sekwencje. Fakt, że pokrętła służące do edycji parametrów poszczególnych instrumentów nie wysyłają komunikatów MIDI sprawia, że nie możemy zapisać zmian ustawień razem z patternami. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby „kręcić gałkami” podczas odtwarzania sekwencji. Wykorzystując potencjometry (a także funkcje MUTE i SOLO) możemy sprawnie modyfikować patterny „na żywo”, w łatwy sposób uzyskując różne wersje tego samego patternu. Rhythm Wolf umożliwia nam zatem sceniczne eksperymenty z dźwiękiem pozwalając wykazać się kreatywnością. Choć nowy analog marki Akai ma pewne ograniczenia i nie jest uniwersalnym instrumentem, który da się wykorzystać w dowolnym projekcie muzycznym, to ma też cechy, dzięki którym powinien spotkać się z zainteresowaniem określonej grupy muzyków czy DJ’ów.

Tekst: Grzegorz Bartczak

DANE TECHNICZNE
Instrumenty: KICK DRUM, SNARE DRUM, PERCUSSION, HI-HAT OPEN/CLOSED, BASS
Pamięć: 16 patternów
Pady: 6 dynamicznych
Wyświetlacz: LED, 3-cyfrowy
Wejścia/wyjścia: MAIN OUT, SYNTH OUT, MIDI (IN, OUT/THRU), GATE TRIGGER (IN, OUT) [jack 1/8”], USB
Wymiary: 315 × 221 × 51 mm
Ciężar: 2.1 kg

Sugerowana cena: 890 PLN

Do testu dostarczył:
Audiostacja
ul. Główna 20A
03-113 Warszawa
tel. (22) 6161398
Internet: www.audiostacja.pl, www.akaipro.com

Test ukazał się w numerze 1/2015 miesięcznika Muzyk.

TAGI: Akai, Akai Rhythm Wolf, automat perkusyjny, perkusja, Rhythm Wolf
Udostępnij ten artykuł
Facebook Twitter Whatsapp Whatsapp LinkedIn Email Drukuj
Udostępnij
Poprzedni artykuł Joe Cocker Joe Cocker, czyli prawdziwy artysta – wspomnienie
Następny artykuł Sequential Prophet-6 Sequential ponownie w rękach Dave’a Smitha
Leave a comment

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Najnowsze artykuły

Miley Cyrus „More to Lose” (mat. prasowe Sony Music Entertainment Poland)
wideoWydarzenia/Muzycy

Miley Cyrus zaprezentowała singiel „More to Lose”

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-09
Yamaha FGDP-50 (fot. Yamaha)
NewsyPerkusja

FGDP-50 i FGDP-30 firmy Yamaha z nagrodą za wzornictwo

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-09
Kali Uchis „Sincerely” (fot. Zach Apo-Tsang)
wideoWydarzenia/Muzycy

Kali Uchis wydała album „Sincerely”

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-09
sE Electronics sE7 sideFire (fot. sE Electronics)
NagłośnienieNewsyStudio

sE7 sideFire – nowy mikrofon pojemnościowy firmy sE Electronics

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-09
„Thunderbolts*” (fot. Marvel Studios)
FilmMuzyka pod lupąwideo

„Thunderbolts*” – muzyka pod lupą

Grzegorz Bartczak | Muzyk FCM 2025-05-08
Novation Launch Control XL [MK3] (fot. Novation)
KlawiszeNewsyStudio

Nowa wersja kontrolera Launch Control XL firmy Novation

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-08
Edyta Górniak „Dotyk” (fot. Pomaton EMI)
wideoWydarzenia/Muzycy

30 lat albumu „Dotyk” Edyty Górniak

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-08

Może Ci się również spodobać

Yamaha FGDP-50 (fot. Yamaha)
NewsyPerkusja

FGDP-50 i FGDP-30 firmy Yamaha z nagrodą za wzornictwo

Yamaha ogłosiła, że wśród jej produktów wybranych do grona…

2025-05-09
Donner DC 87
StudioTesty

Donner DC 87 – test mikrofonu pojemnościowego

W różnych kategoriach sprzętu studyjnego możemy znaleźć urządzenia o…

2025-04-30
ADAM Audio D3V
StudioTesty

ADAM Audio D3V – test monitorów odsłuchowych

Od ponad ćwierćwiecza, niemiecka firma ADAM Audio specjalizuje się…

2025-03-29
Novation Launchkey 61 MK4 (fot. Novation)
KlawiszeStudioTesty

Novation Launchkey 61 MK4 – test klawiatury sterującej

Już od ponad dekady, ważną częścią oferty brytyjskiej firmy…

2025-03-20
Muzyk
Muzyk.net

MUZYK jest jedynym magazynem branży sprzętu muzycznego w Polsce o tak szerokiej rozpiętości merytorycznej i docieralności do użytkowników instrumentów muzycznych, sprzętu muzycznego i studyjnego.Ukazuje się od stycznia 1993 roku najpierw jako miesięcznik drukowany i portal internetowy, a od 2020 roku jako tygodnik Online i portal internetowy.Na łamach MUZYKA zamieszczane są treści przeznaczone zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych użytkowników sprzętu muzycznego, a także informacje dotyczące artystów, płyt i wydarzeń muzycznych. Przekłada się to na wysokie statystyki. Portal Muzyk.net zanotował średnio w 2022 roku prawie milion odsłon miesięcznie.

Odwiedź

3.9kZalajkuj
1.9kObserwuj
1kObserwuj
183Subskrybuj
377Obserwuj

Serwisy

  • Klawisze
  • Studio
  • Software
  • Gitara i Bas
  • Nagłośnienie
  • Mobilne
  • Perkusja
  • AudioVideo
  • Dęte
  • DJ
  • Smyczki
  • Oświetlenie

Na skróty

  • Newsy
  • Wydarzenia/Muzycy
  • wideo
  • Klawisze
  • Imprezy
  • Studio
  • Software
  • Testy
  • Gitara i Bas
  • Nagłośnienie
  • Yamaha
  • Relacje
  • Sennheiser
  • Artykuły
  • Recenzje
  • Arturia
  • Płyty CD
  • Casio
  • Mobilne
  • Zoom
  • Steinberg
  • Perkusja
  • Novation
  • Tygodnik
  • Film
  • AudioVideo
  • Focusrite
  • Neumann
  • iOS
  • Roland
  • nowa płyta
  • Felietony
  • O nas
  • Reklama
  • Regulamin
  • Polityka prywatności
  • Kontakt
  • Praca
Czytasz: Akai Rhythm Wolf – test automatu perkusyjnego
Udostępnij

ZASTRZEŻENIE: dokładamy wszelkich starań, aby zachować wiarygodne dane dotyczące wszystkich prezentowanych informacji. Dane te są jednak dostarczane bez gwarancji. Użytkownicy powinni zawsze sprawdzać oficjalne strony internetowe, aby uzyskać aktualne warunki i szczegóły.

Copyright (C) Muzyk 2024
Welcome Back!

Sign in to your account

Lost your password?