Firma Cherry Audio wprowadziła do oferty kolejny instrument wirtualny bazujący na konkretnym syntezatorze sprzed lat. Tym razem jest to Chroma, czyli emulacja polifonicznego syntezatora analogowego z lat 80. XX wieku, wyróżniającego się nie tylko obsługą ale też historią.
Instrument ten był jednym z ostatnich projektów, nad którymi pracowała firma ARP Instruments. Prace nad modelem Chroma rozpoczęły się w 1979 roku, ale ambitny plan nie został sfinalizowany z powodu problemów finansowych. Gdy firma założona przez Alana R. Pearlmana ogłosiła upadłość w 1981 roku, kupił ją koncern CBS. Przejął on też projekt owego instrumentu i przekazał należącej wówczas do niego firmie Rhodes. Ta wprowadziła syntezator na rynek już rok później, a Rhodes Chroma był produkowany do 1984 roku. W tym czasie powstało około 3 tysięcy egzemplarzy tego modelu, a także kilkaset dodatkowych modułów (Chroma Expander), które można było ustawić na płaskiej powierzchni głównego instrumentu.
Chroma był analogowym syntezatorem o 16-głosowej polifonii, wyróżniającym się wyglądem zewnętrznym. Zamiast typowych dla analogów pokręteł, suwaków i przełączników, na jego panelu umieszczono wiele dotykowych przełączników powiązanych z poszczególnymi parametrami i funkcjami, a ich wartości zmienialiśmy przy pomocy jednego suwaka. Z tego też powodu instrument był uważany za trudny w obsłudze i programowaniu, a użytkownicy musieli posługiwać się „ściągawkami”. Do dyspozycji mieliśmy też mały wyświetlacz LED oraz potencjometry służące do regulacji głośności i odstrojenia oraz obsługi 3-pasmowego korektora. Instrument ten był wyposażony w dynamiczną klawiaturę obejmującą nietypową liczbę 64 klawiszy.

Wirtualna emulacja przygotowana przez firmę Cherry Audio jest wiernym odwzorowaniem sprzętowego pierwowzoru pod względem architektury i oferowanego brzmienia. Tak jak w oryginalne mamy tu do czynienia z 16-głosowym instrumentem, w którym na każdy głos przypada jeden oscylator, jeden filtr, wzmacniacz i generator LFO oraz dwa generatory obwiedni. Choć tor syntezy wydaje się prosty, do dyspozycji mamy 16 różnych konfiguracji toru sygnałowego, w tym również takie, które wykorzystują różne dodatkowe bloki. Zachowano też rozbudowane możliwość modulacji oferowane przez pierwowzór.
Dzięki zintegrowaniu modułu Chroma Expander, mamy możliwość korzystania z dwóch instrumentów połączonych w trybie SPLIT lub LAYER co zwiększa możliwości aplikacji. W wersji wirtualnej dodano też efekty (Distortion, Phaser, Flange/Chorus, Delay, Reverb), a do dyspozycji mamy też korektor i limiter.

Chociaż interfejs graficzny syntezatora Chroma przypomina panel sprzętowego pierwowzoru, nieco inaczej rozwiązano kwestię regulacji parametrów. Dzięki wyskakującym okienkom mamy łatwy dostęp do poszczególnych wartości i ustawień co przyspiesza wprowadzanie zmian i modyfikację parametrów.
Załączona biblioteka obejmuje zarówno 250 fabrycznych presetów z oryginalnego syntezatora, jak również 450 kolejnych, przygotowanych przez takich twórców jak James Terris, INHALT, Michael Oakley, James Dyson, Drew Schlesinger czy Mark Wilcox. Aplikacja obsługuje też pliki SysEx pozwalając importować barwy z wersji sprzętowych wyposażonych w MIDI. Przygotowano też bibliotekę Chroma Classics Preset Pack z kolejnymi 100 presetami, którą można zakupić oddzielnie.
Chroma firmy Cherry Audio może pracować jako samodzielna aplikacja lub jako wtyczka VST/VST3/AAX/AU. Program wymaga co najmniej systemu Windows 7 lub macOS 10.13. Z okazji premiery, syntezator ten jest dostępny obecnie w cenie 69 USD, która po okresie promocji wzrośnie do 89 dolarów. Firma informuje też, że 5% zysków ze sprzedaży aplikacji w maju zostanie przekazane na rzecz ARP Foundation.
Więcej informacji na stronie cherryaudio.com.