Pod wieloma względami końcówka lat 60. XX wieku była w muzyce przełomowa. To wtedy właśnie pojawiło się szereg legendarnych wręcz dzisiaj firm zajmujących się produkcją syntezatorów, które wówczas zyskiwały coraz większą popularność. Oczywiście nie wszystkie przetrwały do dziś, a wiele działało bardzo krótko, ale za wszystkimi tymi przedsięwzięciami stali wyjątkowi ludzie – innowatorzy i wizjonerzy, którzy na stałe wpisali się w historię instrumentów muzycznych. Jednym z nich był Alan R. Pearlman, któremu zawdzięczamy syntezatory oznaczone logo ARP Instruments. Mimo, że założona przez niego firma działała jedynie nieco ponad dekadę, to niektóre oferowane przez nią instrumenty do dziś cieszą się popularnością. Aby uhonorować pamięć o zmarłym przed kilkoma dniami twórcy syntezatorów postanowiliśmy przybliżyć sylwetkę jego samego jak i jego instrumenty…
Alan R. Pearlman urodził się 7 czerwca 1925 roku w Nowym Jorku. Po dziadku i ojcu przejął smykałkę do konstruowania urządzeń elektrycznych nic zatem dziwnego że po odbyciu służby wojskowej podjął naukę na Worcester Polytechnic Institute. Jako inżynier z wykształcenia przez pięć lat projektował urządzenia dla amerykańskich programów kosmicznych Apollo i Gemini. Na początku lat 60. był jednym z założycieli firmy Nexus Research Laboratory, Inc. Gdy sprzedał ją w 1967 firmie Teledyne, skierował się ku swoim wcześniejszym zainteresowaniom, jeszcze z czasów studiów – instrumentom elektronicznym. W roku 1969 Alan R. Pearlman założył firmę, która znana jest szeroko pod nazwą ARP, pochodzącą oczywiście od jego inicjałów. Najważniejszymi postaciami w firmie, obok założyciela, byli Lewis G. Pollock i David Friend.
Jeszcze w tym samym roku światło dzienne ujrzał pierwszy instrument – ARP 2500 (jeszcze z logo Tonus, Inc.), syntezator modularny, w którym uwagę przykuwały matryce wyposażone w suwaki, zastępujące stosowane przez innych producentów kable łączące poszczególne elementy toru syntezy. Ponad dwieście przełączników (24 grupy po 10) pozwalało na 4,800 kombinacji. Nie była to jedyna cecha odróżniająca 2500 od innych syntezatorów – oscylatory zastosowane przez Pearlmana były bardziej stabilne niż u konkurencji. Fakt, iż był to system modularny umożliwiał rozbudowę instrumentu poprzez różną konfigurację modułów, a także dodanie bocznych skrzydeł z modułami.
W roku 1970 na nowojorskiej konferencji AES zaprezentowany został instrument oznaczony ARP 2600, będący systemem modularnym mieszczący się w dwóch dość sporych (ale jak na tego typu instrument i tak małych) walizkach. Początkowo instrument oferowano jako Blue Meanie z niebieskim panelem i w metalowej skrzyni, ale zrezygnowano z niej bardzo szybko, gdyż wersja z futerałami obitymi winylem była bardziej popularna. Syntezator pomyślany był częściowo jako instrument edukacyjny, którego głównym odbiorcą miały być szkoły. Dla ułatwienia procesu programowania na panelu przedstawiono graficzny przebieg sygnału od jednego elementu toru syntezy do następnego. Połączenia odbywały się, w odróżnieniu od 2500, za pomocą różnokolorowych przewodów.
W roku 1972 ukazał się pierwszy dwugłosowy syntezator – ARP Odyssey, wyposażony m.in. w: 3-oktawową klawiaturę, dwa generatory VCO (przebiegi: piłokształtny, prostokątny i pulsacyjny z modulacją), generator LFO, samowzbudny, dolnoprzepustowy filtr CV 24 dB/okt., filtr górnoprzepustowy, 2 generatory obwiedni, cyfrowy modulator kołowy, generator szumów, generator sample&hold z mikserem, portamento i manipulator Pitch Bend. Ten ostatni wymieniono później na trzy przyciski PPC (Proportional Pitch Control), pozwalające zmniejszać i zwiększać wysokość dźwięku oraz dodawać efekt vibrato. Do roku 1978 syntezator ten pojawił się w trzech wersjach różniących się m.in. filtrem oraz kolorem wykończenia, a także kilkoma innymi cechami.
Kolejny rok przyniósł nowy instrument – ARP Pro Soloist z 30 fabrycznymi barwami, procesorem efektów i Aftertouch. Oferował także po jednym oscylatorze, filtrze i generatorze obwiedni. Barwy podzielone były na 5 banków: Reeds, Woodwinds, Brass, Strings i Percussion. W następnych latach instrumenty pokazywały się jeden po drugim. ARP Solina String Ensemble był instrumentem o 16-głosowej polifonii, zaprojektowanym głównie do tworzenia barw orkiestrowych. Syntezator wyposażono w presety: Violin, Viola, Cello, Contrabass, Horn i Trumpet. Klawiatura instrumentu pozwalała dzielić się na dwie części, dzięki czemu można było używać na raz dwóch różnych barw. W miejsce elementów generatora obwiedni attack i decay mamy tu regulację parametrów crescendo i sustain. Kolejny instrument – ARP Axxe był, ogólnie rzecz biorąc, monofoniczną wersją syntezatora Odyssey. Jedyny oscylator oferował trzy przebiegi fal, w tym pulsacyjny z modulacją. Do dyspozycji mieliśmy ponadto: filtr 24 dB/okt., portamento, wzmacniacz, pitch bend oraz generatory: szumu białego, obwiedni, sample&hold, LFO. Z instrumentem sprzedawany był ARP Little Brother – moduł rozszerzający jego możliwości. ARP Omni był syntezatorem, w którym znowu postawiono przede wszystkim na „smyczki”. Jego druga wersja – ARP Omni 2, dysponowała zarówno monofonicznymi (Bass, Cello) jak i polifonicznymi (Violin, Viola) barwami, filtrem 24 dB/okt., generatorem obwiedni ADSR. Instrument podzielony był na trzy dostępne jednocześnie sekcje: Strings, Synthesizer i Bass Synth, czyli były to niejako trzy instrumenty w jednym. Syntezator ARP Explorer 1 pracować mógł w trybach preset i manual. W pierwszym wybierać można było barwy spośród zestawu fabrycznego, w drugim – tworzyć własne efekty i barwy.
W roku 1977 na podstawie modelu Pro Soloist powstał ARP Pro/DGX, monofoniczny syntezator analogowy z 3-oktawową klawiaturą wyposażoną w funkcję aftertouch. Podobnie jak jego poprzednik, instrument wyposażony był w 30 barw, tyle, że nie przełączało się ich za pomocą przełączników lecz przycisków. W międzyczasie rozpoczęto prace nad syntezatorem gitarowym, który ze względu na liczbę gitarzystów, miał przynieść spore zyski. Najpierw powstał prototyp ARP Centaur, ale do produkcji trafił model ARP Avatar, do którego sam Pearlman odnosił się bardzo sceptycznie i był temu projektowi przeciwny. Mimo, że skierowany był on ku gitarzystom, niektórzy klawiszowcy kupowali go i używali jako ekspander do posiadanego syntezatora. Niestety na te projekty przeznaczone zostały zbyt duże nakłady finansowe, które nie były w stanie się zwrócić. Powstała sytuacja doprowadziła to do potężnych długów firmy. Rok 1979 przyniósł jednak kilka nowych produktów. Instrument o nazwie ARP Quadra, jak sama nazwa mówiła był czterema syntezatorami w jednym sterowanym przez mikroprocesor systemie. Instrument stanowił jak gdyby połączenie modeli Omni i Axxe z kilkoma dodatkowymi modyfikacjami. Każda z sekcji instrumentu mogła być indywidualnie programowana a ich sygnały miksowano poprzez potencjometry miksera. Instrument dysponował 16 komórkami pamięci na barwy użytkownika tworzone w dowolnej z sekcji.
Kolejnym modelem był ARP Quartet – instrument zakupiony od włoskiej firmy Siel. Także ten syntezator wyposażony w 4-oktawową klawiaturę, składał się z czterech sekcji: Brass, String, Organ i Piano i tego też typu programy barw oferował. Pierwsza z sekcji udostępniała barwy Trumpet i Trombone, druga – Cello, Violin itp., trzecia – Organ i Celeste, a czwarta Piano i Honky Tonk (osobno lub razem). Jako, że można było miksować barwy fabryczne, możliwe do uzyskania były ciekawe efekty polifoniczne. W roku tym pojawił się jeszcze ARP Sequencer – sekwencer pozwalający zapisać dwie 8-nutowe sekwencje lub jedną złożoną z 16 nut oraz ARP Piano – piano elektryczne oferujące 16 barw, w tym: Acoustic Piano, Vibes, Harpsichord, Harp i Electric Piano oraz 73 doważone drewniane klawisze. Przed upadkiem firmy ukazała się jeszcze wersja uboższa, dysponująca 4 barwami. Kiepskiej jakości elementy konstrukcyjne instrumentów spowodowały, że koszty napraw zwiększyły tylko długi firmy.
Ostatnim instrumentem, wprowadzonym na rynek w 1980 roku był ARP Solus. Ten monofoniczny syntezator analogowy dysponował 3-oktawową klawiaturą. Rozpoczęto także prace nad nowym instrumentem (Chroma), mającym wyprowadzić firmę z kłopotów. Jednakże w roku 1981 po nieudanych próbach ratowania przedsiębiorstwa, ARP Instruments, Inc. upadło. Majątek firmy wraz z prawami do produkowania instrumentu Chroma został wykupiony przez koncern CBS. Prace były kontynuowane i w 1981 roku instrument ujrzał światło dzienne jednak już po innym logo – Rhodes Chroma (CBS było w tym czasie także właścicielem praw do firmy Rhodes). Tym samym marka ARP na dobre zniknęła z rynku – do czasu pojawienia się nowej wersji Odyssey w 2015 roku za sprawą firmy Korg, ale to już inna historia…
Warto zaznaczyć że firma ARP Instruments, Inc. założona przez Alana R. Pearlmana, od momentu powstania była przedsiębiorstwem zaawansowanym technologicznie. W połowie lat 70., instrumenty wyróżniały się spośród oferowanych w tym czasie na rynku. Ów rynek syntezatorów, wart wówczas 25 milionów USD, należał w 40% właśnie do instrumentów z logo ARP. Łączyło się to także z polityką firmy. Po pierwsze, muzycy związani kontraktami z wielkimi wytwórniami, jak np. Pete Townsend (The Who) czy Stevie Wonder, otrzymywali za darmo model Odyssey w zamian za zgodę na umieszczenie ich nazwiska na liście oficjalnych użytkowników. Na folderach reklamowych ukazywały się zatem wizerunki nawet takich muzyków jak Joe Zawinul (Weather Report). Po drugie oferowali większe upusty dla dealerów niż inne firmy. Niestety wystarczyło kilka błędnych kroków w późniejszym okresie działalności by firma zaczęła popadać w coraz większe długi.
Po sprzedaży ARP Instruments jej twórca powołał do życia firmę Selva Systems, Inc. zajmującą się produkcją oprogramowania. Dwie dekady później, gdy firma Way Out Ware postanowiła wprowadzić na rynek wirtualną emulację syntezatora ARP 2600 zwróciła się do Alana R. Pearlmana o radę i wsparcie. Chociaż powstało wiele instrumentów wirtualnych wzorowanych na syntezatorach ARP to tylko TimewARP 2600 zyskał oficjalną akceptację twórcy sprzętowego pierwowzoru.
Alan R. Pearlman zmarł 5 stycznia po długiej chorobie.