• Muzyk
  • TopGuitar
  • TopBass
  • TopDrummer
NEWSLETTER
Muzyk.net
  • Newsy
    • Klawisze
    • Studio
    • Software
    • Gitara i Bas
    • Nagłośnienie
    • Mobilne
    • Perkusja
    • AudioVideo
    • Dęte
    • DJ
    • Smyczki
    • Oświetlenie
  • Wydarzenia/Muzycy
    • Wywiady
    • Sylwetki
    • Imprezy
    • Relacje
  • Testy
    TestyPokaż więcej
    Donner DC 87
    Donner DC 87 – test mikrofonu pojemnościowego
    2025-04-30
    ADAM Audio D3V
    ADAM Audio D3V – test monitorów odsłuchowych
    2025-03-29
    Novation Launchkey 61 MK4 (fot. Novation)
    Novation Launchkey 61 MK4 – test klawiatury sterującej
    2025-03-20
    Arturia KeyLab 61 mk3 (fot. Arturia)
    Arturia KeyLab 61 mk3 – test klawiatury sterującej
    2024-09-30
    ZOOM R4 MultiTrak
    ZOOM R4 MultiTrak – test rejestratora audio
    2024-05-31
  • Wideo
    WideoPokaż więcej
    Miley Cyrus „More to Lose” (mat. prasowe Sony Music Entertainment Poland)
    Miley Cyrus zaprezentowała singiel „More to Lose”
    2025-05-09
    Kali Uchis „Sincerely” (fot. Zach Apo-Tsang)
    Kali Uchis wydała album „Sincerely”
    2025-05-09
    „Thunderbolts*” (fot. Marvel Studios)
    „Thunderbolts*” – muzyka pod lupą
    2025-05-08
    Edyta Górniak „Dotyk” (fot. Pomaton EMI)
    30 lat albumu „Dotyk” Edyty Górniak
    2025-05-08
    Patrycja Markowska „Ślady” (mat. prasowe Warner Music Poland)
    Patrycja Markowska zaprezentowała utwór „Ślady”
    2025-05-08
  • Artykuły
    • Studyjna mapa Polski
    • Felietony
    • Auto dla muzyka
    • Wariacje na temat
    • Recenzje
  • Film
    • Muzyka pod lupą
    • Płyty DVD
  • Tygodnik
    TygodnikPokaż więcej
    Tygodnik 19/2025 (514)
    2025-05-06
    Tygodnik 18/2025 (513)
    2025-04-28
    Tygodnik 17/2025 (512)
    2025-04-22
    Tygodnik 16/2025 (511)
    2025-04-14
    Tygodnik 15/2025 (510)
    2025-04-08
  • Słownik
    • Terminy Gitarowe
    • Terminy Techniczne
Czytasz: Studiologic Numa X Piano 73 – test pianina scenicznego
Udostępnij
Szukaj
Muzyk.netMuzyk.net
Font ResizerAa
  • Newsy
  • Wydarzenia/Muzycy
  • Testy
  • Wideo
  • Artykuły
  • Film
  • Tygodnik
  • Słownik
Szukaj
  • Newsy
    • Klawisze
    • Studio
    • Software
    • Gitara i Bas
    • Nagłośnienie
    • Mobilne
    • Perkusja
    • AudioVideo
    • Dęte
    • DJ
    • Smyczki
    • Oświetlenie
  • Wydarzenia/Muzycy
    • Wywiady
    • Sylwetki
    • Imprezy
    • Relacje
  • Testy
  • Wideo
  • Artykuły
    • Studyjna mapa Polski
    • Felietony
    • Auto dla muzyka
    • Wariacje na temat
    • Recenzje
  • Film
    • Muzyka pod lupą
    • Płyty DVD
  • Tygodnik
  • Słownik
    • Terminy Gitarowe
    • Terminy Techniczne
Obserwuj nas
© 2024 Muzyk. All Rights Reserved.
KlawiszeTesty

Studiologic Numa X Piano 73 – test pianina scenicznego

Grzegorz Bartczak | Muzyk FCM
Grzegorz Bartczak | Muzyk FCM Opublikowano 2022-02-28
Udostępnij
Studiologic Numa X Piano 73
Studiologic Numa X Piano 73 (fot. Studiologic)

Latem ubiegłego roku firma Studiologic dość tajemniczo zapowiedziała premierę nowego produktu, który miał zostać oficjalnie zaprezentowany w październiku. Jak się później okazało, na jego premierę nie trzeba było czekać aż tak długo, gdyż zagadka rozwiązała się we wrześniu. Zaprezentowano wówczas nową serię pianin scenicznych składającą się z trzech modeli – Numa X Piano GT, Numa X Piano 88 oraz Numa X Piano 73. Ostatni z nich – a zarazem najmniejszy – trafił do nas na testy, zatem sprawdźmy co nowego przygotowała firma w Półwyspu Apenińskiego…

Tak jak sugeruje to nazwa, nowe instrumenty są kolejną odsłoną rodziny produktów, która po raz pierwszy pojawiła się na rynku w 2008 roku. Wówczas to firma Studiologic zaprezentowała klawiaturę sterującą Nano, do której w następnych latach doszły kolejne kontrolery. W 2010 roku w ramach tej serii w ofercie firmy pojawiło się pianino Numa Piano, a później także inne instrumenty (Organ, Compact, Concert, Stage). Kilka lat temu na rynek trafiły pianina cyfrowe Numa Compact 2 i Numa Compact 2x, a teraz przyszedł czas na nowe instrumenty typu stage piano, czyli właśnie Numa X Piano GT, Numa X Piano 88 i Numa X Piano 73. Różnią się one od siebie w zasadzie tylko klawiaturą i bokami obudowy, zatem zdecydowana większość informacji zawartych poniżej odnosić się będzie nie tylko do testowanego modelu, ale także dwóch pozostałych.

Spis treści
WYGLĄD I OBSŁUGABARWYEFEKTYAUDIO / MIDINUMA MANAGERPODSUMOWANIE

WYGLĄD I OBSŁUGA

Tak się złożyło, że pierwszy raz pianina Numa X Piano miałem okazję zobaczyć tuż po ich premierze, gdyż firma Studiologic zaprezentowała je na SUPERBOOTH21 w Berlinie. Ze względu na pandemię, moja wizyta na ubiegłorocznych targach nie trwała aż tyle co w innych latach, nie miałem zatem okazji na dłuższy kontakt z tymi instrumentami, tym bardziej że w tym samym namiocie wystawiony był Waldorf M… Z tym większym zainteresowaniem rozpakowałem zatem pianino Numa X Piano 73, by móc zająć się nim na spokojnie i pod stałym dachem…

Zacznijmy od klawiatury, która w tego typu instrumentach jest przecież jakże istotnym elementem, jednym z najważniejszych branych pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o ewentualnym kupnie. Skoro mamy tu pianina Studiologic, to oczywiście zamontowano w nich klawiatury firmy Fatar. W testowanym modelu, jak również w pianinie Numa X Piano 88 jest to klawiatura ProTouch, czyli TP/110. Jak podaje producent mamy tu do czynienia z ulepszoną wersją modelu TP/100, z którym miałem okazję spotkać się już w różnych instrumentach i kontrolerach (w tym chociażby testowanej dekadę temu klawiaturze Acuna 88). Jest to dynamiczna, doważona klawiatura z mechanizmem młoteczkowym, realizująca funkcję Aftertouch. Podobnie jak w przypadku poprzedniczki, także mechanizm zastosowany w tej nowej jest wynikiem pewnych kompromisów pozwalających obniżyć ciężar, a jednocześnie oferować jak największy komfort gry nawet tym pianistom, którzy są przyzwyczajeni do klawiatur montowanych w instrumentach akustycznych. Klawiatura pozwala nam panować nad dynamiką i uzyskiwać różne niuanse artykulacyjne, a do tego jest dość cicha. Chociaż oczywiście ma ona swój ciężar odczuwany podczas gry (ale o to przecież chodzi w tego typu konstrukcjach), to jednak nie jest on aż tak duży, gdyż cały instrument w metalowej obudowie waży niecałe 12 kg. Potwierdza to iż mamy tu do czynienia z pianinem, które w założeniu skierowane jest do muzyków, którzy potrzebują bardziej przenośnego rozwiązania.

- Advertisement -

Interesująca przedstawiają się możliwości dostosowania klawiatury do naszych indywidualnych preferencji. W instrumentach Numa X Piano możemy wybrać jedną z trzech krzywych reakcji na dynamikę gry, jak również wybrać konkretną stałą wartość VELOCITY. Dodatkowo możemy tu skorzystać z dwóch rzadko raczej spotykanych parametrów (a może nawet unikalnych). Mamy bowiem możliwość regulacji czułości klawiatury w zakresie ±25% oraz balansu między białymi i czarnymi klawiszami (±15%). Możemy też ustalać działanie funkcji Aftertouch. W każdym z pianin możemy podzielić klawiaturę na cztery strefy/warstwy, ale tym tematem zajmę się później.

Dodam tylko, że model Numa X Piano GT wyróżnia się flagową klawiaturą GrandTouch, pod którą to nazwą kryje się nowo opracowana konstrukcja TP/400 Wood. Można ją uznać za ewolucję klawiatury TP/40 Wood i to pod różnymi względami. Mamy tu dodatkowo mechanizm wymyku, a klawisze w wykończeniu Ivory Feel są hybrydowe.

Przejdźmy teraz do wyglądu zewnętrznego. Zarówno testowany model jak i dwa pozostałe zamknięto w solidnych metalowych obudowach, które dają dodatkowe poczucie bezpieczeństwa i sprawiają, że nie musimy obawiać się czy przetrwają trudy użytkowania w domu, studiu czy na scenie. W przypadku dwóch modeli (w tym tego przysłanego do testu) boki obudowy zamknięto nakładkami z tworzywa sztucznego, natomiast w wersji GT boczki są drewniane. Instrumenty z nowej serii są przykładem stricte praktycznego wzornictwa, co w przypadku pianin przeznaczonych głównie do użytku w studiu i na scenie jest bardzo pożądane. Nie ma tu zbędnych „wodotrysków”, a całość przemyślano tak, aby praca z Numa X Piano nie sprawiała nikomu kłopotów i była jak najbardziej intuicyjna.

W przypadku pianin scenicznych dostępnych na rynku możemy mówić o różnych „szkołach” dotyczących ich obsługi, co przekłada się m.in. na rozmieszczenie i typy kontrolerów ulokowanych na panelu. Z jednej strony mamy instrumenty naszpikowane rozmaitymi pokrętłami i przyciskami, dające możliwość bezpośredniego sterowania funkcjami i parametrami w analogowym stylu. Są też modele, w których kontrolery są bardziej uniwersalne i mogą obsługiwać różne funkcje, a ważną rolę odgrywa w nich rozbudowane menu dostępne poprzez wyświetlacz. Możemy też trafić na instrumenty łączące w sobie obie te koncepcje, jak i takie, które bazują na autorskich rozwiązaniach producentów.

- Advertisement -

Takie właśnie są Numa X Piano, które zostały zaprojektowane od podstaw, choć oczywiście specjaliści ze Studiologic czerpali m.in. z własnych doświadczeń. Na potrzeby tej linii instrumentów opracowano zupełnie nowy interfejs użytkownika o nazwie UXlogic, bazujący na spójnej informacji wizualnej i przemyślanej koncepcji obsługi, a także kontrolerach oferujących różne sposoby działania. Niektóre rozwiązania przywodzą na myśl klawiatury sterujące SL, ale w tym przypadku firma poszła jeszcze dalej. Centralne miejsce na panelu zajmuje kolorowy wyświetlacz TFT, przy którym ulokowano kilka przycisków funkcyjnych oraz kontroler będący jednocześnie enkoderem, przyciskiem i joystickiem ruszającym się w czterech kierunkach. Na panelu Numa X Piano 73 (i dwóch pozostałych modeli) znajdziemy również trzy sekcje zawierające po cztery enkodery z funkcją przycisku, otoczone dodatkowo obwódkami mogącymi świecić w różnych kolorach. Te ostatnie są bardzo istotne, gdyż podstawą interfejsu UXlogic jest właśnie kolor. Dokładniej rzecz biorąc, każda strefa (wewnętrzna, zewnętrzna MIDI lub audio) ma przypisany swój własny, dzięki czemu łatwo jest zorientować się np. z którą z nich powiązane są w danym momencie konkretne enkodery. Te same kolory widoczne są także na wyświetlaczu, zatem wszystko jest jasne i przejrzyste. Poza enkoderami/przyciskami odpowiedzialnymi za strefy oraz efekty, na panelu znajdziemy też jedno programowalne pokrętło tego samego typu, klasyczny potencjometr służący do regulacji głośności, cztery przyciski SELECT/ZOOM powiązane ze strefami oraz sekcję przycisków obsługujących banki barw i inne funkcje. Nie pierwszy już raz firma Studiologic stosuje w swoich produktach autorskie koncepcje obsługi (pamiętam m.in. interfejs użytkownika w klawiaturze sterującej Numa Nano), ale muszę przyznać, że zrozumienie tej przygotowanej dla nowej serii pianin scenicznych, nie wymagało wiele czasu. Podświetlanie poszczególnych elementów kontroli w odpowiednich kolorach, przejrzysty wyświetlacz i piktogramy informujące o rodzajach operacji, które należy wykonać kontrolerami, sprawiają że „rozszyfrowanie” zasad poruszania się po panelu i menu nie sprawia większego kłopotu.

Dwa ostatnie kontrolery, w które wyposażono nowe pianina to programowalne joysticki, ulokowane przy lewej krawędzi obudowy. Pierwszy z nich – znany już z klawiatur SL – może poruszać się w cztery strony, a dzięki sprężynie zawsze wraca do pozycji środkowej. Standardowo może on zatem pełnić rolę kontrolera PITCH BEND. Drugi joystick porusza się tylko w jednej osi i może np. zastąpić „kółko” MODULATION, przy czym pracuje w poziomie więc musimy się do tego przyzwyczaić, podobnie jak do niedużych rozmiarów tych „drążków”.

Spojrzenie na tylną ściankę Numa X Piano 73 lub któregoś z większych modeli może niektórych zaskoczyć, gdyż zestaw oferowanych gniazd jest po części nietypowy. Jako że mamy tu do czynienia z pianinami scenicznymi bez własnego nagłośnienia, podstawą jest oczywiście para wyjść audio (L/MONO, R) pozwalających wyprowadzić sygnał do monitorów odsłuchowych, miksera czy systemu PA. Nie zapomniano też o oddzielnym wyjściu słuchawkowym. Do dyspozycji mamy również trzy wejścia dla kontrolerów nożnych, z których każde obsługuje pedały różnego typu, a ostatnie także fortepianowy kontroler SLP3-D. Komunikację z innymi instrumentami i urządzeniami zewnętrznymi umożliwiają tradycyjne złącza MIDI (IN, OUT), a do tego dochodzi też port USB typu B obsługujący komunikaty MIDI i sygnały audio. O ile w wielu tego typu pianinach możemy znaleźć jedno wejście umożliwiające wprowadzenie sygnału audio z zewnątrz, to w instrumentach Numa X Piano mamy aż cztery takie gniazda, co można uznać za wyjątkową cechę. O tym, jakie dają one nam możliwości, napiszę w dalszej części testu.

Chociaż na razie producent nie wspomina o tego typu dodatkach, to wzdłuż całego tyłu nowych pianin umieszczono wyróżniającą się kolorystycznie „szynę”. Być może, w przyszłości będziemy mogli montować na niej – tak jak w klawiaturach sterujących SL – dodatkowe akcesoria przydatne w studiu czy na scenie, ale to czas pokaże…

BARWY

Moduł dźwiękowy zastosowany w instrumentach Numa X Piano charakteryzuje się maks. 300-głosową polifonią, więc nie napotkamy w tej kwestii problemu nawet w programach złożonych z maksymalnej liczby warstw. Zanim przejdę do samych barw, wypada powiedzieć co nieco o rozwiązaniach technologicznych zastosowanych w tej serii. Opracowując barwy, które trafiły do nowych pianin sięgnięto m.in. po technologie modelowania. Zastosowano je w przypadku barw fortepianowych z banku A. PIANO (Acoustic Modeling), jak również barw pianin elektrycznych i hybrydowych dostępnych w banku E. PIANO (Electric Modeling). Każde z tych rozwiązań pozwoliło odwzorować typowe dla danej grupy instrumentów cechy, efekty i niuanse dźwiękowe, a użytkownik ma możliwość regulacji czterech różnych parametrów, dobranych w przemyślany sposób (dla każdej technologii mamy inny zestaw). Barwy z pozostałych banków bazują na cyfrowych próbkach, a w oknie edycji możemy w ich przypadku sterować filtrem i obwiednią.

W pamięci instrumentu zapisano 220 pojedynczych barw rozdzielonych między 8 banków – A. PIANO (15), E. PIANO (20), KEYS (25), BASS/GUITAR (25), ORGAN (25), SYNTH (50), ORCHESTRA (40) i OTHER (20). Do dyspozycji mamy tu przede wszystkim barwy najróżniejszych instrumentów klawiszowych – fortepianów i pianin akustycznych, pianin elektrycznych, pianin hybrydowych i cyfrowych, klawinetu, klawesynu, melotronu, organów elektromechanicznych, tranzystorowych i piszczałkowych oraz całą paletę barw syntezatorowych. Do tego dochodzą też barwy różnych idiofonów, akordeonu, instrumentów dętych, smyczkowych czy etnicznych, a także dwa zestawy perkusyjne.

Podstawową jednostką organizacji w Numa X Piano są programy, czyli zestawy maks. 4 stref wraz z przypisanymi do nich barwami i innymi ustawieniami. Przeznaczono na nie 250 komórek pamięci, z których 100 jest zajętych przez fabrycznie przygotowane presety. Programy mogą być hybrydowe, co oznacza że mogą składać się z różnych kombinacji stref wykorzystujących wbudowane barwy oraz takich, którymi kontrolujemy przy pomocy komunikatów MIDI zewnętrzne instrumenty sprzętowe lub wirtualne. Wśród fabrycznie przygotowanych programów znajdziemy presety stworzone z myślą o różnych potrzebach użytkowników, a umieszczone w nich kombinacje barw pozwalają wykorzystywać je w różnych projektach muzycznych. Niezależnie od tego czy potrzebujemy fortepianu, pianina elektrycznego czy organów albo ich połączenia z warstwą syntezatorową, smyczkami czy basem w lewej ręce, wszystko to znajdziemy na pokładzie testowanego instrumentu. Celowy dobór konkretnych barw w ramach jednego programu podkreślają w niektórych przypadkach sugestywne nazwy nawiązujące do konkretnych artystów, zespołów czy utworów. Wystarczy tu przytoczyć choćby takie nazwy jak Alicia, Weather, Chick Electr, Pat Program, Chariots, Brandenburg, Evangelis, Piano Clocks, Koln Concert, Godfather, Bond Mood, Larrys B3, Jaco czy Mike Guitar…

Mniej lub bardziej zawoalowane odniesienia do konkretnych instrumentów znajdziemy też wśród barw składających się na programy. Mowa tu chociażby o fortepianach, w których nazwach ukryto kraje pochodzenia (a tym samym marki), a także pianinach elektrycznych czy instrumentach typu string machine. Jeśli chodzi zaś o same barwy znajdujące się na pokładzie Numa X Piano 73 to w zdecydowanej większości trzymają one wysoki poziom, zwłaszcza te najważniejsze, czyli odwzorowujące instrumenty klawiszowe. Dotyczy to zarówno barw pochodzących z banków bazujących na technologii modelowania, jak i tych, które są oparte na próbkach. Także inne barwy, które mogą stanowić dodatkową warstwę dla „klawiszy” prezentują się dobrze i wielu z nich można bez obaw używać „na pierwszym planie”. Niezależnie od tego czy będziemy korzystali z pojedynczych barw czy też z wielowarstwowych programów (fabrycznych lub skonfigurowanych przez siebie), bez trudu znajdziemy tu takie, po które z powodzeniem będziemy mogli sięgać w studiu czy na scenie.

W tym miejscu wypada wrócić do samej koncepcji stref, których obsługa jest podobna jak w klawiaturach z serii SL. Jak już wspomniałem, seria Numa X Piano daje możliwość korzystania z maksymalnie czterech, z których każda jest dla wygody użytkownika oznaczona innym kolorem. Do ich aktywacji, dezaktywacji lub wyciszenia służą enkodery z otoczką świecącą w odpowiednim kolorze. Dzięki nim zyskujemy szybki dostęp do dowolnej kombinacji stref, które możemy jednym ruchem włączać i wyłączać. Z każdym enkoderem powiązany jest przycisk pozwalający nie tylko „wywołać” daną strefę, ale także przejść do trybu ZOOM, w którym możemy nie tylko dokonywać edycji czterech wspomnianych wcześniej parametrów, ale także określić dostępne ustawienia. Dla każdej strefy instrumentalnej możemy niezależnie określić poziom głośności oraz transpozycję (±11 półtonów oraz ±3 oktawy), włączyć lub wyłączyć Aftertouch, a także wybrać działanie joysticków i kontrolerów nożnych.

Testowane pianino daje możliwość określenia zakresu każdej strefy, dzięki czemu mogą one w całości się na siebie nakładać lub być dowolnie rozłożone na klawiaturze. W skrajnych przypadkach możemy mieć zatem do czynienia z czterema warstwami zajmującymi całą szerokość klawiatury lub czterema strefami zajmującymi jej małe kawałki nie nakładające się na siebie, a pomiędzy nimi różne kombinacje warstw i stref. Funkcja SPLIT aktywowana odpowiednim przyciskiem pozwala dokonywać podziału klawiatury w dwóch trybach – MULTI i SINGLE. W pierwszym z nich, możemy określać zakres (a dokładniej punkty skrajne) niezależnie dla każdej strefy, natomiast w drugiej punkt podziału jest jeden – zmieniany wspólnie dla wszystkich stref nie zajmujących całej szerokości klawiatury. W drugim przypadku możemy też wybrać dla każdej strefy czy ma znajdować się na lewo lub prawo od punktu podziału (może też zajmować całą szerokość). Ustawienia dotyczące zakresu stref i użycia funkcji SPLIT lub pozostawienia pełnych warstw są zapisywane w danym programie. Widoczny na wyświetlaczu podgląd układu stref, punktu podziału i zakresu warstw jest bardzo przejrzysty, dzięki czemu obsługa tych funkcji jest przyjazna użytkownikowi – podobnie jak innych…

Opisane wyżej możliwości określania własności i wartości parametrów stref, z których składać się mogą zarówno fabryczne programy, jak i te stworzone przez nas, pozwalają na naprawdę dużo. Dzięki temu presety złożone z maks. czterech barw mogą brzmieć potężnie mocą nałożonych na siebie warstw, zaskakiwać słuchacza dźwiękami pojawiającymi się w konkretnych rejestrach czy też po prostu dawać grającemu spore możliwości kreowania dźwięków i wywoływania emocji.

Chociaż programy możemy wybierać na dwa sposoby, to ich liczba sprawia że trudno szybko wybrać konkretny, tym bardziej jeśli zapełnimy choćby część komórek na własne presety i będziemy chcieli korzystać także z nich. Z pomocą przychodzi nam tu funkcja FAVORITES, czyli możliwość przygotowania list „ulubionych” programów. Do dyspozycji mamy 16 grup, a w każdej z nich 24 sloty na presety, które można później łatwo przywoływać. Przygotowane w ten sposób listy przydadzą się nam szczególnie na scenie, ale także studiu mogą pomóc nam oszczędzić cenny czas.

EFEKTY

Testowane pianino Numa X Piano 73 – tak jak dwa pozostałe modele z tej serii – daje możliwość wzbogacenia barw o efekty by uprzestrzennić dźwięk lub zmienić jego charakter. Dla każdej strefy wykorzystującej wewnętrzne barwy, możemy użyć czterech bloków efektowych – dwóch insertowych i dwóch globalnych (MASTER FX). W blokach INSERT FX mamy do wyboru różne algorytmy, a w każdym z nich dostępny jest inny ich zestaw. Osiem algorytmów jest wspólnych dla obu (Auto Wah, Pedal Wah, LFO Wah, Auto Pan, Tremolo, Vibrato, Equalizer, Compressor), a w bloku A znajdziemy ponadto efekty Distortion i Overdrive. W bloku B umieszczono natomiast aż dziewięć dodatkowych efektów (Chorus 1, Chorus 2, Flanger 1, Flanger 2, Phaser 100, Phaser 90, Phaser HMX, Phaser Pad, Rotary). Dwa bloki MASTER to DELAY (2 typy) i REVERB (10 typów), w których można określać poziom wysyłek dla każdej strefy. W przypadku pogłosów warto odnotować, że zaimplementowano tu kolejną autorską technologię – FDN (Feedback Delay Network).

Każdy z czterech bloków efektowych dostępnych dla stref instrumentalnych daje możliwość regulacji poziomu intensywności oraz trzech różnych parametrów (określonych fabrycznie). Każdy efekt możemy też szybko włączyć lub wyłączyć. Testowane pianino ma też na pokładzie globalny korektor MASTER EQ – 3-pasmowy z półparametrycznym środkiem.

Oddzielne efekty są dostępne dla wejść audio, o których więcej napiszę za chwilę. W tym przypadku mamy do dyspozycji tylko globalne bloki MASTER DELAY i MASTER REVERB wpływające na sygnały wprowadzane przez wszystkie wejścia, ale oferują one inne algorytmy, niż ich odpowiedniki powiązane ze strefami instrumentalnymi (po 7 każdy).

Przy korzystaniu z efektów i ich edycji dużym ułatwieniem jest system obsługi zastosowany w Numa X Piano i wiążąca się z nim spójność wizualna. Podświetlone enkodery bloków efektowych informują nas od razu z którą strefą instrumentalną lub audio mamy w danym momencie do czynienia. Wystarczy wybrać konkretną z czterech by zaświeciły się w odpowiednim kolorze, a użytkownik miał pewność do czego zyskał dostęp.

AUDIO / MIDI

Dostępność funkcji masterkeyboardu w instrumentach przeznaczonych do użytku w studiu i na scenie jest czymś normalnym, ale w przypadku Numa X Piano 73 i dwóch pozostałych pianin z tej serii można chyba mówić o czymś więcej. Rozwiązanie to nie ogranicza się bowiem tutaj wyłącznie do „przekształcenia” pianina w klawiaturę sterującą MIDI, ale pozwala też zintegrować w instrumencie zewnętrzne źródła dźwięku. Jeśli dodamy do tego wbudowany moduł dźwiękowy otrzymamy możliwość uczynienia z pianina swoistego centrum naszego studyjnego lub koncertowego setupu.

Zacznijmy może od audio… Jak wspomniałem, do dyspozycji mamy cztery gniazda wejściowe obsługujące różne źródła dźwięku. Co więcej, można ich używać w różnych konfiguracjach – jako 4 monofoniczne, 2 monofoniczne + 1 parę stereo albo jako 2 pary wejść stereo. Dla każdego wejścia dostępna jest regulacja czułości, dzięki czemu można je dostosować do poziomu podłączonego urządzenia lub instrumentu. Może to być mikrofon dynamiczny, gitara, bas, syntezator czy inny instrument klawiszowy, jak również odtwarzacz audio lub inne urządzenie. Jak widać, możliwości są tu naprawdę spore. Wewnętrzny cyfrowy mikser oferuje też 3-pasmowy korektor dla każdego z wejść audio. Na sygnały wprowadzane przez te gniazda możemy zaaplikować wspomniane wyżej efekty DELAY i REVERB, określając oddzielnie poziom wysyłek dla każdego z wejść. To jeszcze nie wszystko, gdyż stereofoniczny sygnał audio możemy wprowadzać także przez port USB – czy to z komputera, czy też tabletu lub smartfona. Innymi słowy do dyspozycji mamy niejako sześć wejść audio. Do regulacji poziomu głośności sygnałów przesyłanych do Numa X Piano przez wejścia audio lub USB służy programowalny enkoder, który dzięki funkcji przycisku pozwala też szybko wyciszyć zewnętrzne źródła dźwięku.

Po co nam aż tyle wejść audio w pianinie? Zapewne każdy z potencjalnych nabywców będzie miał na to własny pomysł, a rozwiązania mogą się pojawić wraz z użytkowaniem, ale niektóre odpowiedzi są łatwe do odgadnięcia. Możemy używać tych wejść chociażby do odtwarzania podkładu rytmicznego z automatu perkusyjnego, backing tracków czy innych dodatkowych partii z podpiętego sprzętu audio, jak również do wprowadzania sygnału audio z innych instrumentów (w tym takiego, którym jednocześnie sterujemy przez MIDI). Cztery fizyczne wejścia i wbudowany mikser pozwolić nam mogą w różnych sytuacjach na swoistą niezależność, odsuwając od nas konieczność użycia zewnętrznej konsolety. Co prawda mamy tu ograniczoną liczbę kanałów, ale jeśli będziemy chcieli podpiąć np. mikrofon i maks. 2-3 instrumenty to zyskamy możliwość ustalenia proporcji między sygnałami z poziomu Numa X Piano, a następnie wysłania całego miksu (zawierającego oczywiście także sygnał z samego pianina) do zewnętrznego systemu odsłuchowego czy nagłośnieniowego.

To samo dotyczy komputera, gdyż pianino podpięte do niego przez port USB daje możliwość bezpośredniego nagrywania dźwięku opuszczającego Numa X Piano. Instrument ten jest bowiem widoczny w komputerze nie tylko jako wejście i wyjście MIDI, ale także jako urządzenie audio. Wystarczy zatem dokonać odpowiednich ustawień w edytorze audio czy programie DAW by móc zapisać sygnał stereo z pianina.

Jak wspomniałem, każda z czterech stref oferowanych przez pianina Studiologic z nowej serii może służyć do wysyłania komunikatów MIDI i sterowania zewnętrznym instrumentem – sprzętowym lub wirtualnym. W tym trybie możemy dla danej strefy ustalić czy ma wysyłać komunikaty przez tradycyjne 5-pinowe wyjście czy przez port USB, a także wybrać kanał MIDI, na którym będzie pracowała. Możemy również określić parametry związane z komunikatami BANK SELECT i PROGRAM CHANGE. Podobnie jak w przypadku stref instrumentalnych, także tu możemy określić ustawienia dotyczące działania joysticków i kontrolerów nożnych. Dodatkowo, dla każdej strefy MIDI możemy niezależnie zaprogramować cztery enkodery by wysyłały konkretne komunikaty CONTROL CHANGE. Nie jest to może dużo, ale jakby nie było, mamy tu przede wszystkim do czynienia z pianinem. Tak czy inaczej, na pewno się to nam przyda…

Skoro już mowa o kontrolowaniu to powiedzmy coś więcej o możliwościach joysticków i ewentualnie podłączonych kontrolerów nożnych. Jak wspomniałem opisując wygląd pianina, do dyspozycji mamy dwa joysticki. Pierwszy z nich (STICK 1) daje możliwość niezależnego przypisania do osi X i Y funkcji PITCH BEND lub MODULATION. Co więcej, każdą z osi można wyłączyć aby kontrolera używać tylko w tej, która nam bardziej odpowiada. Joysticka STICK 2, możemy używać nie tylko jako kontrolera MODULATION, ale także wykorzystywać go do sterowania poziomem lub ustawieniami efektów insertowych, a dokładniej jednym, wybranym przez siebie parametrem.

Jeszcze większe możliwości programowania mamy w przypadku kontrolerów nożnych podpiętych do dowolnego z trzech wejść. Dla każdego można określić typ (SWITCH, CONTINUOUS A, CONTINUOUS B) [dla wejścia PED 3 także SLP3-D] oraz funkcję. W jej przypadku może to być SOSTENUTO, SOFT, DAMPER, EXPRESSION lub VOLUME, wspomniane wyżej parametry bloków INSERT FX czy określony komunikat CC. Można do nich przypisać także przełączanie programów.

NUMA MANAGER

Tak się dobrze złożyło, że otrzymałem Numa X Piano 73 krótko po udostępnieniu przez firmę Studiologic nowej wersji wirtualnego menadżera, czyli bezpłatnego programu Numa Manager, dostępnego na stronie internetowej producenta. Dzięki temu mogłem nie tylko od razu zaktualizować firmware, ale także sprawdzić możliwości współpracy między instrumentem i tą aplikacją. Tak jak sugeruje to jej nazwa, nie jest to edytor programowy, który pozwoliłby modyfikować barwy, ale program do zarządzania biblioteką instrumentu. Aplikacja ta daje możliwość zmiany nazw programów, zapisywania ich na dysku komputera, tworzenia własnej biblioteki czy zmiany kolejności programów w instrumencie. Numa Manager pozwala też tworzyć i edytować listy „ulubionych” programów (FAVORITES), przygotowując listy presetów, które chcielibyśmy mieć pod ręką. Mamy też możliwość podglądania pojedynczych barw dostępnych w poszczególnych bankach, a także przypisanych do nich wartości komunikatów PROGRAM CHANGE i BANK SELECT. W przyszłości, zapewne będzie można wykorzystać tę aplikację do przesyłania do nowych pianin dodatkowych barw lub programów jeśli takie będą dostępne na stronie internetowej producenta, tak jak ma to miejsce w przypadku modeli Numa Compact 2/2x.

PODSUMOWANIE

Wprowadzenie na rynek nowej linii produktów zawsze wiąże się z pewną dozą niepewności dotyczącą przyjęcia jej przez potencjalnych użytkowników. Z tego też powodu producenci wprowadzają niekiedy jedynie kosmetyczne zmiany między poprzednią, a nową generacją instrumentów albo – nawet jeśli decydują się na poważniejsze kroki – nie są one rewolucyjne. Czasami jednak firmy postanawiają podjąć ryzyko i przygotowują produkt, który odbiega dość mocno od wcześniej oferowanych, stosując przy tym odważne innowacje czy niejako wychodząc w przyszłość. O takim podejściu możemy mówić w przypadku serii Numa X Piano, gdyż liczba nowych rozwiązań jest tu całkiem spora.

Nowo opracowana klawiatura, która powinna zadowolić zdecydowaną większość potencjalnych użytkowników, oferująca ciekawe możliwości dostosowania do swoich potrzeb, aż cztery wejścia pozwalające podłączać zewnętrzne źródła dźwięku czy wbudowany mikser to tylko niektóre z nich. Do tego dochodzi oczywiście także nowy interfejs użytkownika UXlogic oraz wynikający z jego zastosowania przemyślany sposób obsługi instrumentu, pozwalający szybko i wygodnie dokonywać zmian ustawień najważniejszych funkcji.

Interesujący, praktyczny i dobry jakościowo zestaw fabrycznych barw to kolejna zaleta tego pianina, podobnie jak możliwość korzystania z kilku warstw/stref jednocześnie czy łączenia ich z zewnętrznymi instrumentami sprzętowymi i wirtualnymi. Ciekawie prezentują się także wbudowane efekty dostępne dla poszczególnych stref instrumentalnych i audio.

Chociaż w założeniu Numa X Piano to „tylko” pianino sceniczne, okazuje się że jednocześnie może ono być klawiaturą sterującą MIDI oraz mikserem i interfejsem audio. Możliwości komunikacji z innymi urządzeniami i aplikacjami są w przypadku testowanego instrumentu (i dwóch pozostałych modeli z tej serii) wyjątkowo szerokie. Co więcej, otwierają one przed użytkownikiem nowe sposoby wykorzystania pianina w połączeniu z komputerem, tabletem czy innymi instrumentami oraz sygnałami audio wprowadzanymi z zewnątrz. Jak wspomniałem wcześniej, nowa Numa może spokojnie stać się swoistym centrum studyjnego lub scenicznego setupu, a my możemy wygodnie sterować całością z poziomu panelu pianina.

Warto też zauważyć, że niezwykle pozytywnie przedstawia się w przypadku testowanego pianina stosunek jakości i oferowanych możliwości do ceny. Z pewnością może to być poważny argument przy podejmowaniu decyzji o zakupie instrumentu, który miałby być naszym głównym klawiszem na scenie. Należy też pamiętać, że jeśli szukamy modelu z 88 klawiszami, to w tej serii znajdują się dwa pianina o takim zakresie klawiatury, mające taki same potencjał co testowany instrument.

Tekst: Grzegorz Bartczak

 

DANE TECHNICZNE
Klawiatura: dynamiczna, doważona z mechanizmem młoteczkowym, 73 klawisze, Aftertouch (Fatar TP/110, ProTouch)
Polifonia: maks. 300-głosowa
Barwy: 220
Programy: 250 (100 fabrycznych, 150 użytkownika)
Efekty: INSERT FX A (10 typów), INSERT FX B (17), MASTER DELAY (2), MASTER REVERB (10), MASTER EQ, MASTER DELAY [AUDIO] (7), MASTER REVERB [AUDIO] (7)
Kontrolery: 2 joysticki, 4 enkodery (programowalne dla stref MIDI)
Wyświetlacz: kolorowy TFT 2.8” (320 × 240 punktów)
Wejścia/wyjścia: AUDIO OUT (L/MONO, R), słuchawkowe, AUDIO IN × 4, MIDI (IN, OUT), PEDAL × 3, USB [typ B]
Wymiary: 1052 × 310 × 123 mm
Ciężar: 11.7 kg

Cena: 5090 PLN

Do testu dostarczył:
Audiotech
ul. Łagiewnicka 20
02-860 Warszawa
tel. (22) 6482935
Internet: www.audiotechpro.pl, www.studiologic-music.com

TAGI: Numa X Piano, Numa X Piano 73, Numa X Piano 88, Numa X Piano GT, stage piano, Studiologic, Studiologic Numa X Piano
Udostępnij ten artykuł
Facebook Twitter Whatsapp Whatsapp LinkedIn Email Drukuj
Udostępnij
Poprzedni artykuł Tygodnik 8/2022 (347)
Następny artykuł Postman – wyjątkowa trasa koncertowa ukraińskiego artysty

Najnowsze artykuły

Ella Langley (fot. YouTube / Ella Langley)
Wydarzenia/Muzycy

Ella Langley i Lainey Wilson triumfują na ACM Awards 2025

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-09
Miley Cyrus „More to Lose” (mat. prasowe Sony Music Entertainment Poland)
wideoWydarzenia/Muzycy

Miley Cyrus zaprezentowała singiel „More to Lose”

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-09
Yamaha FGDP-50 (fot. Yamaha)
NewsyPerkusja

FGDP-50 i FGDP-30 firmy Yamaha z nagrodą za wzornictwo

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-09
Kali Uchis „Sincerely” (fot. Zach Apo-Tsang)
wideoWydarzenia/Muzycy

Kali Uchis wydała album „Sincerely”

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-09
sE Electronics sE7 sideFire (fot. sE Electronics)
NagłośnienieNewsyStudio

sE7 sideFire – nowy mikrofon pojemnościowy firmy sE Electronics

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-09
„Thunderbolts*” (fot. Marvel Studios)
FilmMuzyka pod lupąwideo

„Thunderbolts*” – muzyka pod lupą

Grzegorz Bartczak | Muzyk FCM 2025-05-08
Novation Launch Control XL [MK3] (fot. Novation)
KlawiszeNewsyStudio

Nowa wersja kontrolera Launch Control XL firmy Novation

Redakcja | Muzyk FCM 2025-05-08

Może Ci się również spodobać

Novation Launch Control XL [MK3] (fot. Novation)
KlawiszeNewsyStudio

Nowa wersja kontrolera Launch Control XL firmy Novation

Ponad dekadę po premierze pierwszej odsłony kontrolera MIDI o…

2025-05-08
Donner DC 87
StudioTesty

Donner DC 87 – test mikrofonu pojemnościowego

W różnych kategoriach sprzętu studyjnego możemy znaleźć urządzenia o…

2025-04-30
Yamaha CLP-885 (fot. Yamaha)
KlawiszeNewsy

Jak Yamaha odtwarza akustykę fortepianu koncertowego w serii Clavinova CLP?

W odróżnieniu od fortepianów i pianin akustycznych, które rezonując…

2025-04-29
Yamaha Genos 2 (fot. Yamaha)
KlawiszeNewsy

Yamaha Genos2 – wszystko, o co wstydziliście się zapytać…

Podobnie jak w przypadku innych instrumentów klawiszowych, także w…

2025-04-25
Muzyk
Muzyk.net

MUZYK jest jedynym magazynem branży sprzętu muzycznego w Polsce o tak szerokiej rozpiętości merytorycznej i docieralności do użytkowników instrumentów muzycznych, sprzętu muzycznego i studyjnego.Ukazuje się od stycznia 1993 roku najpierw jako miesięcznik drukowany i portal internetowy, a od 2020 roku jako tygodnik Online i portal internetowy.Na łamach MUZYKA zamieszczane są treści przeznaczone zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych użytkowników sprzętu muzycznego, a także informacje dotyczące artystów, płyt i wydarzeń muzycznych. Przekłada się to na wysokie statystyki. Portal Muzyk.net zanotował średnio w 2022 roku prawie milion odsłon miesięcznie.

Odwiedź

3.9kZalajkuj
1.9kObserwuj
1kObserwuj
183Subskrybuj
377Obserwuj

Serwisy

  • Klawisze
  • Studio
  • Software
  • Gitara i Bas
  • Nagłośnienie
  • Mobilne
  • Perkusja
  • AudioVideo
  • Dęte
  • DJ
  • Smyczki
  • Oświetlenie

Na skróty

  • Newsy
  • Wydarzenia/Muzycy
  • wideo
  • Klawisze
  • Imprezy
  • Studio
  • Software
  • Testy
  • Gitara i Bas
  • Nagłośnienie
  • Yamaha
  • Relacje
  • Sennheiser
  • Artykuły
  • Recenzje
  • Arturia
  • Płyty CD
  • Casio
  • Mobilne
  • Zoom
  • Steinberg
  • Perkusja
  • Novation
  • Tygodnik
  • Film
  • AudioVideo
  • Focusrite
  • Neumann
  • iOS
  • Roland
  • nowa płyta
  • Felietony
  • O nas
  • Reklama
  • Regulamin
  • Polityka prywatności
  • Kontakt
  • Praca
Czytasz: Studiologic Numa X Piano 73 – test pianina scenicznego
Udostępnij

ZASTRZEŻENIE: dokładamy wszelkich starań, aby zachować wiarygodne dane dotyczące wszystkich prezentowanych informacji. Dane te są jednak dostarczane bez gwarancji. Użytkownicy powinni zawsze sprawdzać oficjalne strony internetowe, aby uzyskać aktualne warunki i szczegóły.

Copyright (C) Muzyk 2024
Welcome Back!

Sign in to your account

Lost your password?